Skocz do zawartości

Kuzyn i pragnienie ,,wolnego związku" jego żony


MarkoBe

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, Yolo napisał:

W tym co tu napisaliście jest nawoływanie do czystej biologii, tyle że z męskiego punktu widzenia. Choć słowo "męskie" nie bardzo tu pasuje. 

 

Tyle się tu rozpisujemy ganiąc takie postawy u kobiet, co jest słuszne. Nie zajedziemy daleko kierując się tylko i wyłącznie instynktami.

 Trzeba się gdzieś spotkać, najlepiej uwzględniając interesy każdej ze stron

 

Niech sobie każdy robi co chce, ale nazywajmy rzeczy po imieniu. 

To co opisujecie, jest postawą bohaterki, nie zmieni tego że w jej miejscu postawimy faceta, który ma możliwości i brak mu skrupułów

Czysta biologia u kobiet to usidlenie możliwie najsilniejszego samca a tutaj odwracamy grę.

 

Tak ganić można, tylko widzisz to zależy od postawy ja nie wyznaję równości płci o ile brzydzi mnie powiedzenie 'co wolno wojewodzie..' tu ma pełne zastosowanie to tu się zgadzam, inaczej traktować kobiety i mężczyzn jak dla mnie normalka.

A gdzie ja napisałem że nie dbam o obopólne interesy? Nie wypuściłbym kobiety niezadowolonej z łóżka także jak najbardziej dbam o drugą stronę i komfort.

 

Większość życia nie miałem wyboru, teraz nie mam skrupułów.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Czysta biologia u kobiet to usidlenie możliwie najsilniejszego samca a tutaj odwracamy grę.

 

 

Tak i nie. 

To jest pójście dalej. Robiąto  kobiety, po których tu jeździmy, czyli te które wybierają najlepszego z puli, ale na tym nie poprzestają.

Przeskakują na inną gałąź jeśli trafi się lepsza. Tak potrafią, dopóki mogą. 

 

Ty proponujesz to samo. 

 

10 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

o ile brzydzi mnie powiedzenie 'co wolno wojewodzie..' tu ma pełne zastosowanie to tu się zgadzam,

 

10 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Większość życia nie miałem wyboru, teraz nie mam skrupułów.

 

Ok, widać masz swoje powody. 

Jednak nazywając rzeczy po imieniu, piszesz to samo co kobiety wykorzystujące mężczyzn. Stoisz dokładnie w tej samej pozycji/energii. 

 

Jeśli umiesz to przyjąć i zaakceptować, spoko. Tylko nie narzekaj wtedy na wyzwolone baby, robicie to samo. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Yolo napisał:

 

 

Tak i nie. 

To jest pójście dalej. Robiąto  kobiety, po których tu jeździmy, czyli te które wybierają najlepszego z puli, ale na tym nie poprzestają.

Przeskakują na inną gałąź jeśli trafi się lepsza. Tak potrafią, dopóki mogą. 

Ja nie skaczę po gałęziach, tylko nie zgadzam się na monogamiczny związek w moją stronę.

Kobieta najchętniej korzystałaby z zasobów wszystkich samców a była z tym najlepszym, ja bym dopuścił tylko uciechy cielesne z zewnątrz to jest duża różnica.

10 minut temu, Yolo napisał:

Ty proponujesz to samo. 

 

Nic nie proponuję, napisałem tylko jakie są możliwości jeśli wiemy jak i co robić.

 

10 minut temu, Yolo napisał:

 

Ok, widać masz swoje powody. 

Jednak nazywając rzeczy po imieniu, piszesz to samo co kobiety wykorzystujące mężczyzn. Stoisz dokładnie w tej samej pozycji/energii. 

Nie zgadzam się ja nie wykorzystuję nikogo, ja nie mieszkam u kobiet, nie płacą mi rachunków, nie wożą mnie itp oferuję tylko przyjemność, z której same dobrowolnie korzystają bądź nie.

10 minut temu, Yolo napisał:

Jeśli umiesz to przyjąć i zaakceptować, spoko. Tylko nie narzekaj wtedy na wyzwolone baby, robicie to samo. 

Nie narzekam, a to ze takie istnieją to wina systemu społecznego nie moja osobista też mi to nie odpowiada bo cierpią rodziny.

 

Mimo że się różnimy w poglądach dzięki za zachowanie wysokiej kultury wypowiedzi, brawo. ❤️

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Yolo Kolega wyżej podał dwa przypadki trójkątów, gdzie kobiety od początku znały warunki umowy. 

 

Przedstawiasz ten przykład jako coś złego, że jak tak można, że przecież to działanie takie samo jak postępują kobiety? Zapominasz o tym, że cucki robieni są za plecami, nie będąc niczego świadomi. Pani nie informuje go, że będzie skakać od dziś na kutandze sąsiada czy kolegi z pracy. W skrajnym przypadku wniesie o to, by od teraz żyli w wolnym związku, nie tłumacząc tego faktu tak jak zrobił to kolega @Maszracius_Iustus. Zakochany kuk nie ogarnie tego czym jest wolny związek, bo sobie to wyprze ;) "Przecież ona tylko chce wychodzić na kawę z kolegami ;)". Dopóki nie zobaczy jak żona współżyje z innym samcem, to będzie miał tylko "gorszą relację" i nastąpi racjonalizacja, że ostatnio w jego związku jest nieco gorzej, a kobieta nadal będzie żyć pełnią życia związkowego i poza nim.

 

Jak napisałem wyżej, żyć na zasadzie poligamii na świadomych zasadach może sobie pozwolić zdecydowana mniejszość facetów. i nie mówię o oszukiwaniu, tylko odniosłem się do przykładu podanego przez @Maszracius_Iustus, czyli aby komunikować, że część potrzeb realizowanych będzie również poza związkiem.

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał:

Kobieta najchętniej korzystałaby z zasobów wszystkich samców a była z tym najlepszym, ja bym dopuścił tylko uciechy cielesne z zewnątrz to jest duża różnica.

 

Jedno i drugie jest walutą, z punktu widzenia biologii, taką samą. 

 

1 godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał:

Nic nie proponuję, napisałem tylko jakie są możliwości jeśli wiemy jak i co robić.

 

Te możliwości nie mają nic wspólnego z wiedzą, tylko z wartością jaką stanowisz i masz do zaoferowania. Albo umiesz oszukać taką wartość, udając. 

Plus odpowiedni mindset. 

 

1 godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał:

Nie zgadzam się ja nie wykorzystuję nikogo, ja nie mieszkam u kobiet, nie płacą mi rachunków, nie wożą mnie itp oferuję tylko przyjemność, z której same dobrowolnie korzystają bądź nie.

 

Przecież chcesz dokładnie tego samego, ale w innej walucie. 

Takiej, która jest cenna dla Ciebie a którą posiadają kobiety. 

 

Tym do czego się "przyczepiam" w tym co opisujesz, jak i w zachowaniu wymienionych wcześniej kobiet, to postawa która zakłada oszukiwanie w celu wyłudzenia tej waluty- zasobów czy seksu. 

Jeśli nikt nie oszukuje, sprawa jest jasna od poczatku, wtedy to wygląda zupełnie inaczej. 

 

1 godzinę temu, Maszracius_Iustus napisał:

Mimo że się różnimy w poglądach dzięki za zachowanie wysokiej kultury wypowiedzi, brawo. ❤️

 

Spoko, mamy różne poglądy ale nie jesteśmy swoimi poglądami. 

Też święty przecież nie jestem, choć próbuję grać czysto. 

Taki fetysz;)

I również dziękuję. 

 

@antyrefleks

Nie zrozumiałeś mnie.

Myślę że powyżej napisałem jasno o co mi chodzi. Nie widzę w tym sprzeczności do tego co Ty piszesz. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Yolo napisał:

Tym do czego się "przyczepiam" w tym co opisujesz, jak i w zachowaniu wymienionych wcześniej kobiet, to postawa która zakłada oszukiwanie w celu wyłudzenia tej waluty- zasobów czy seksu. 

Jeśli nikt nie oszukuje, sprawa jest jasna od początku, wtedy to wygląda zupełnie inaczej. 

 

Widzisz tu jest pewien szkopuł otóż warto wspomnieć że jesteśmy drapieżnikami i podstęp leży w naszej naturze tak samo ja się uczę 'gry' dbam o ubiór, zapach, gadkę etc tak samo kobieta idąc tym tokiem rozumowania powinna chodzić nieogolona, być chamidłem, śmierdzieć, nie flirtować itp

 

Ja stawiam sprawę jasno wiem czego chcę i prowadzę rozmowy/spotkania takimi torami aby i mi i kobiecie konwenanse nie przeszkadzały w delektowaniu się tym co najlepsze a tak się przypadkiem składa że ja jestem najlepszy także mamy zbieżność interesów :)

 

Czysta gra a kto tak robi z własnej woli? Idealiści i moraliści też kiedyś taki byłem ile się człowiek wycierpiał przez te gónwo. Nie polecam.

 

Ja lubię stopy i pupy jeśli już się wymieniamy intymnościami :)

 

Co do tego że święty nie jesteś to łap jeden z moich ulubionych cytatów ever:

(parafraza)

''Jestem sobą a nie świętym''

 

Jeśli wiesz skąd to, to szacun.

 

Peace ❤️

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.