Skocz do zawartości

Kuzyn i pragnienie ,,wolnego związku" jego żony


MarkoBe

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w niedzielę. Dzisiaj przypadkiem, od własnej matki, dowiedziałem się ciekawej historii, którą w pewien sposób przewidziałem. Mianowicie kuzyn lat około 30, ma kobietę nieco młodszą w zbliżonym wieku, chyba nieco młodsza( max 3-4 lata). Patrząc na jej profil na FB i jej sesję fotograficzne oraz niedawny wypad do Hiszpanii( oraz fotki) powiedziałem sobie, bazując na doświadczeniu wszystkiej wiedzy, jaką nagromadziłem: .. Kiedyś się rozejdą, w najbliższej przyszłości, z powodu różnicy SMV oraz pozycji społecznej". Kobieta atrakcyjna( z przodu i z tyłu), prowadzi własny zakład kosmetyczny, wraz z siostrą, która pewnie, przejęła część zachowań starszej siostry. Dzisiaj matka oznajmiła, że: ,,Oni ze sobą nie są już, a R. wrócił do matki". Byli razem po ślubie jakieś 2 lata, on mieszkał u niej, oczywiście tutaj już, nie było mowy o przepisywaniu na męża majątku, kobiety są zbyt cwane i bardziej pragmatyczne od naszych rodaków, z reguły. On ,,przegrywał" z nią pod kątem SMV i statusu społecznego( ona atrakcyjna, on średniak, w dodatku on nauczyciel muzyki, a ona własna działalność gospodarcza). Wg, badań to właśnie często wyższy status społeczny kobiety, jest powodem rozpadu związku". Pani rzekomo stwierdziła, że chce być w ,,wolnym związku" na co R, podobno się nie zgodził, i dobrze. Matka pyta mnie ,,A co to jest" xD. Odpowiadam, że może ,,Ruchać się z kim chce, ale po co potrzebny był ślub" Tutaj chyba większość braci zna odpowiedź. Ja bym na miejscu kuzyna złożył pierwszy pozew rozwodowy, z winy kobiety. W tym związku nie ma dzieci, jakby ktoś pytał. Aha, i najgorsze jest to, że R, podobnie, jak ja, pochodzi z mocno katolickiej rodziny, gdzie wiecie, często akceptuje się te słynne ,,powroty do siebie". Ja bym na to nie poszedł, mam nadzieję, że jego matka nie będzie zachęcała go do takich skrajnych zachowań. Zachęcam Bracia do dyskusji, co o tym sądzicie.

  • Like 9
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po Twojej zapowiedzi na czacie spodziewałem się grubszej historii. ;) 

4 minuty temu, MarkoBe napisał:

na co R, podobno się nie zgodził,

Podobno czy nie zgodził? Skoro nic nie ma o skamlaniu kuzyna o powrót- bENdOM z niego ludzie. Spróbuj go jakoś nakierować na forum - o ile macie w miarę dobry kontakt. W rozmowie "przemycaj" pojęcia takie jak : hipergamia, CC, red pill itp. Niech sam dochodzi po nitce do kłębka. ;) 

10 minut temu, MarkoBe napisał:

że chce być w ,,wolnym związku"

Właśnie dlatego powinieneś go nakierować na właściwe tory zanim trafi na słynny filmik Masnej(go) jakiś czas temu wyjaśniany przez Dra Szarpankee.😎

Żeby potem uniknąć 

14 minut temu, MarkoBe napisał:

, jak ja, pochodzi z mocno katolickiej rodziny, gdzie wiecie, często akceptuje się te słynne ,,powroty do siebie". Ja bym na to nie poszedł, mam nadzieję, że jego matka nie będzie zachęcała go do takich skrajnych zachowań.

  Piszesz, ze byli 2 lata po ślubie, brak bąbelków i innych zobowiązań.

6 minut temu, MarkoBe napisał:

oraz niedawny wypad do Hiszpanii(

Byli tam razem czy sama?

 

6 minut temu, MarkoBe napisał:

prowadzi własny zakład kosmetyczny, wraz z siostrą,

 

7 minut temu, MarkoBe napisał:

mieszkał u niej,

vs

7 minut temu, MarkoBe napisał:

On ,,przegrywał" z nią pod kątem SMV i statusu społecznego

No chyba aż tak to nie. Skoro wcześniej pisałeś, że

 

8 minut temu, MarkoBe napisał:

Kobieta atrakcyjna( z przodu i z tyłu), prowadzi własny zakład

 więc na miejsce Twojego kuzyna miała 50 innych bardziej zarobionych chętnych.

 

 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Kiroviets napisał:

Po Twojej zapowiedzi na czacie spodziewałem się grubszej historii. ;) 

Kuurła Panie, co Pan ode mnie wymagasz :)

5 minut temu, Kiroviets napisał:

No chyba aż tak to nie. Skoro wcześniej pisałeś, że

Chodziło mi o to, że był ,,gorszy" pod kątem ogólnej atrakcyjności, dla płci przeciwnej. Nie charakteryzuje go jako człowieka ,,gorszego moralnie" bo wiem, że kuzyn był i raczej jest, w porządku osobą.

7 minut temu, Kiroviets napisał:

Byli tam razem czy sama?

Ona sama+ ,, młodsza, nowoczesna siostrzyczka"

8 minut temu, Kiroviets napisał:

Spróbuj go jakoś nakierować na forum - o ile macie w miarę dobry kontakt. W rozmowie "przemycaj" pojęcia takie jak : hipergamia, CC, red pill itp. Niech sam dochodzi po nitce do kłębka. ;) 

Ja z porażającą większością rodziny, to albo w ogóle nie mam kontaktu, albo kontakt jest mocno ograniczony bądź toksyczny :). Nie uczestnicze w żadnych weselach, chrzcinach. Nie zgadzam się być chrzestnym, a część osób z bliższej rodziny, zna moje poglądy, dlatego nie jestem faworytem :D

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli kuzyn rzeczywiście nie błaga o powrót czyli zachowuje się właściwie zachowując godność i honor. 

Zadecydowała hipergamia. Plus tego, że nie mieli dzieci. Był ślub bo zdaje mi się iż była presja społeczeństwa spora. 

Jeśli facet mieszka u kobiety jest często na gorszej pozycji. Pańci się znudziło i chce lepszej gałęzi. 

Jak najbardziej sprawa rozwodowa z winy kobiety byłaby uzasadniona, propozycja otwartego małżeństwa do męża. Idąc na takie coś trzeba być kukiem dobrym. 

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, nowy00 napisał:

Był ślub bo zdaje mi się iż była presja społeczeństwa spora. 

Była presja. Jak wspomniałem jego rodzice, co niedzielę chodzą do kościoła. Sam wywodzę się z mocno katolickiej rodziny i widzę, jaki to rozpierdol robi w głowie. Szkodliwe przekonania, o tym, że jak ktoś cię poniża, dehumanizuje, zdradza, to musisz nastawiać drugi policzek.

  • Like 2
  • Dzięki 1
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, nowy00 napisał:

Jeśli kuzyn rzeczywiście nie błaga o powrót czyli zachowuje się właściwie zachowując godność i honor. 

Wszystko może się zmienić jak bohaterka tematu dostanie rachunki za prąd i spadnie popyt na jej usługi. do tego należy dodać 

 

3 minuty temu, nowy00 napisał:

presja społeczeństwa spora. 

i katolskie wychowanie. Kuzyn Autora szybko połączy sobie kropki tak, ze to chwilowy kryzys i z nią to najgorzej nie było i co bUk złOMczył itd i gdzie on lepszą sobie znajdzie.

 

4 minuty temu, nowy00 napisał:

Jeśli facet mieszka u kobiety jest często na gorszej pozycji.

Racja, chociaż z drugiej strony mniej ryzykuje niż mieszkając z nią w swoim m.

5 minut temu, nowy00 napisał:

Jak najbardziej sprawa rozwodowa z winy kobiety byłaby uzasadniona,

Wątpię. Może niech forumowi prawnicy się ustosunkują.

 

5 minut temu, nowy00 napisał:

, propozycja otwartego małżeństwa do męża.

Wyparła by się. Nie wiadomo czy sąd uznałby to za dowód.

 

6 minut temu, nowy00 napisał:

. Idąc na takie coś trzeba być kukiem dobrym. 

Prawda, jednak z drugiej strony jestem w stanie trochę zrozumieć godzących się na to ( co nie znaczy, że popieram ofc) kolesi będących w 2X letnich związkach z dziećmi, kredytami, itp.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam znajomego w podobnej sytuacji . Tez mieszka u niej po slubie tyle ze jego smv i zarobki sa wyzsze . Czyli ze jest szansa ze pociagnie on troche dluzej niz te 2 lata 🤔. Te wszystkie karyny z salonow obracaja sie w swiatku metroseksualnych szpanerow czy tam innych “ bawidamkuf” . Stary pewnie zaczail ze popuszcza szpary i sie wyprowadzil . Pierdolondo o wolnym zwiazku to spiewka dla gawiedzi aby nie prac brudow poza domem . 

Edytowane przez thyr
  • Like 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieta w przedziale 25-30. Najgorsze co może być. Mniemanie nadal jakby miała 20, wymagania nieporównywalnie większe niż jeszcze kilka lat wstecz. OMIJAĆ.

 

Kuzyn ma szczęście, że to w miarę szybko się skończyło, pytanie czy nie warto było się jeszcze chwile przemęczyć, żeby udowodnić rozwód z jej winy co pewnie nie byłoby trudne gdyż one dzisiaj się ze swoim kurestwem zbytnio nie kryją.

 

50 minut temu, MarkoBe napisał:

nie było mowy o przepisywaniu na męża majątku

 

No kto by pomyślał ;) ...... 

 

Też znałem jedną parę gdzie to ona miała mieszkanie a on nic. Oczywiście intercyza, oczywiście już nie są razem. :) 

 

30 minut temu, MarkoBe napisał:

Ona sama+ ,, młodsza, nowoczesna siostrzyczka"

 

No to lokalsi poruchali :D Viva!!

 

 

  • Like 3
  • Haha 3
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm. Widzisz Bracie @MarkoBe, jesteś swój chłop, porządny chłopak. Jesteś na liveach, na Forum, znasz kontent Marka. Udzielasz się, czytasz, myślisz, wysnuwasz wnioski. Umiesz dodać dwa do dwóch, tym potwierdzasz to, jak potężną wiedzę posiadasz i posiadamy my, poza patologicznymi białorycerzami, atencjuszkami czy trollami który też gdzieś tu się czają. 

 

Chłopaki wyżej, eleganckie chłopaki napisali co trzeba i w sumie nie ma bardzo co dodawać. Wyższe smv, "na rynku świń sytuacja dalej beznadziejna", cuckolding, media społecznościowe... Ciężko jest zacząć i utrzymać zwykły związek a co dopiero coś takiego. 

 

Przykro się to czyta, ale niestety tak to funkcjonuje. 

Kobiety są bezlitosne, więc na miejscu tego pana bym oskubał z majątku ile się da i wniósł o alimenty za obniżenie standardu życia. W Polsce prawo to kupa gówna, ale niech to będzie zaprotokołowane na rozprawie i tyle.

5 godzin temu, MarkoBe napisał:

Ona sama+ ,, młodsza, nowoczesna siostrzyczka"

Jak pisał Red w temacie pt szanuj się samcu! O żon wyborze - jeśli nasza myszka miała puszczalską starszą siostrę, to będzie z niej brać przykład. A jeśli lekko prowadzi się młodsza - robi to wzorem ten naszej wybranki 😉

  • Like 6
  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kobieca hipergamia jest nieubłagana i jak widać na przykładzie kuzyniaka po skończeniu się haju hormonalnego wszystko się skończyło. 

Otwarty związek to również znak, że kobieta nie bardzo już była zainteresowana jego osobą. 

Niech się cieszy, że nie mieli dzieci i swojego majątku, który podczas rozwodu mógł stracić. 

A tak co najwyżej będzie tylko ścielił obniżenie standardu życia kobiety choć w praktyce to raczej ona mu ten standard zapewniała, ale jak to bywa w tym pierdolniku ani grosza nie dostanie bo jest mężczyzną i nikogo nie obchodzi. 

Z tego co pamiętam kiedyś wspominałeś, że jest nie bardzo rozgarnięty i niestety nie dziwię się jak będzie skamlał o powrót. 

Tak czy inaczej może się na tej sytuacji czegoś nauczy i zrozumie co to jest kobieta oraz konsekwencje, które po sobie pozostawia. 

Dzięki za temat, który powinien być przestrogą dla młodych padawanow życia myślących o ślubie i jak to "fajnie" jest w małżeństwie, w systemie prawnym, który jest przeciwko mężczyznom. 

 

 

Edytowane przez Iceman84PL
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Kiroviets napisał:

Wszystko może się zmienić jak bohaterka tematu dostanie rachunki za prąd i spadnie popyt na jej usługi. do tego należy dodać 

 

 

Kobieta zdaje mi się, że znajdzie sposób jak będzie brakować kasy. Ta waluta pomiędzy nogami u płci pięknej rob robotę w dzisiejszych czasach gości zdesperowanych. 

17 godzin temu, Kiroviets napisał:

i katolskie wychowanie. Kuzyn Autora szybko połączy sobie kropki tak, ze to chwilowy kryzys i z nią to najgorzej nie było i co bUk złOMczył itd i gdzie on lepszą sobie znajdzie.

 

 

Niestety. Co powie społeczeństwo, jak ksiądz będzie patrzeć na taki związek. Przecież formalizacja ma być bo inaczej żyć się nie da. O ślub sporo osób co znam tak dopytują i zachęcają, a w przypadku rozwodów temat jest jakby pomijany. Ludzie nie chcą powiedzieć o tej drugiej, niezbyt dobrej stronie medalu jaka dotyczyć będzie małżeństwa i ewentualnej konsekwencji jak pięknie powiedziane ,,pożycie małżeńskie" nie będzie szło. Zdaje mi się, że goście potrafią wziąć ślub z kobietą jaka przed wejściem w małżeństwo nie była zbyt aktywna w łóżku licząc iż po ślubie się zmieni na lepsze, a gorzej wychodzi. 

17 godzin temu, Kiroviets napisał:

Racja, chociaż z drugiej strony mniej ryzykuje niż mieszkając z nią w swoim m.

 

Jakby tak spojrzeć, ryzyko mniejsza dla faceta. Pakuję gość walizkę od pańci i tyle go widzieli. Kobieta mając swoje mieszkanie nie jest już taka chętna do podziału majątku gdyż bezpłatnie by trzeba było oddać pół posiadłości jakiemuś obcemu facetowi. 

17 godzin temu, Kiroviets napisał:

Wyparła by się. Nie wiadomo czy sąd uznałby to za dowód.

 

 

Przy dobrych dowodach jakieś możliwości mogły by być według mnie. 

 

17 godzin temu, Kiroviets napisał:

 

Prawda, jednak z drugiej strony jestem w stanie trochę zrozumieć godzących się na to ( co nie znaczy, że popieram ofc) kolesi będących w 2X letnich związkach z dziećmi, kredytami, itp.

Dla mnie jeśli gość się godzi, aby na jego oczach jakiś obcy facet miał riki tiki ta z jego kobietą wówczas sam przyjmuję iż jest upadlany. Pozwalać na coś takiego, a gdzie godność do samego siebie. Znikome ilości albo prawie wcale ich nie ma gdzie kobieta się godzi, aby jej facet miał bara bara z jakąś obcą laską. Mrs. Kukold tak by się nazywało bądź kukoldowa. 

12 godzin temu, DOHC napisał:

Przykro się to czyta, ale niestety tak to funkcjonuje. 

Kobiety są bezlitosne, więc na miejscu tego pana bym oskubał z majątku ile się da i wniósł o alimenty za obniżenie standardu życia. W Polsce prawo to kupa gówna, ale niech to będzie zaprotokołowane na rozprawie i tyle.

 

Ślub nie da gwarancji, że kobieta nie odejdzie. 

Kobiety są bezlitosne i wzajemnie się siebie wspierają dodatkowo mają wsparcie w postaci gości różnej postaci białyrycerzy, kuków, żyjących w iluzji Disneya. Tacy faceci również istnieją wśród tych najwięcej zarabiających. 

12 godzin temu, DOHC napisał:

Ciężko jest zacząć i utrzymać zwykły związek a co dopiero coś takiego. 

 

 

Można być na liście najbogatszych ludzi na świeci a mimo tego hipergamia kobiety się uruchamia dla przystojniaka Leonardo:

 

 

Edytowane przez nowy00
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, nowy00 napisał:

Dla mnie jeśli gość się godzi, aby na jego oczach jakiś obcy facet miał riki tiki ta z jego kobietą wówczas sam przyjmuję iż jest upadlany. Pozwalać na coś takiego, a gdzie godność do samego siebie. Znikome ilości albo prawie wcale ich nie ma gdzie kobieta się godzi, aby jej facet miał bara bara z jakąś obcą laską. Mrs. Kukold tak by się nazywało bądź kukoldowa. 

To jest bardzo płytka ocena sytuacji, a nasze uczucia zależą od poglądów i wielu innych zmiennych, byłbym ostrożniejszy w rzucaniu morałami na wszystkie strony.

 

A to że mało gości jest w w stanie namówić/przekonać kobietę abyśmy mieli dodatkowe kochanki to jest kwestia fatalnych umiejętności retorycznych i jak wyżej wielu innych zmiennych. Mnie udało się póki co namówić 2 partnerki na seks z innymi kobietami i przeżyły to bardzo dobrze. Jest to kwestia tylko jak się dobrze ogarnia 'grę' i odpowiednio argumentuje łatwo napisać trudniej wdrożyć, ale da się.

 

 

  • Like 2
  • Zdziwiony 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Maszracius_Iustus napisał:

To jest bardzo płytka ocena sytuacji, a nasze uczucia zależą od poglądów i wielu innych zmiennych, byłbym ostrożniejszy w rzucaniu morałami na wszystkie strony.

 

 

Napisałem jak ja widzę sytuację :) Fakty są takie, że więcej jest gości patrzących jak inny typ *ucha im kobietę aniżeli kobieta patrząca jak inna laska bawi się wacławem swego chłopa. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, nowy00 napisał:

Napisałem jak ja widzę sytuację :) Fakty są takie, że więcej jest gości patrzących jak inny typ *ucha im kobietę aniżeli kobieta patrząca jak inna laska bawi się wacławem swego chłopa. 

Bo mało jest alfów w społeczeństwie. Taki z wysokim statusem i odpowiednią grą jest w stanie zrobić to o czym napisał @Maszracius_Iustus. Potrzebne są względnie duże zasoby i dzielenie się nimi wyłącznie bądź w znacznej części ze stałą partnerką. 

 

Kobiety lubią dzielić się alfami, to dla nich dodatkowy argument o atrakcyjności partnera. Nie lubią sytuacji kiedy męski partner przeznacza zasoby na inną kobietę. Problem może  pojawić się też w momencie gdy kobieta sama uchwyci mocniejszą opcję, wtedy możliwa staje się racjonalizacja "a bo on mnie zdradzał", ale kto co lubi.

 

Gra ryzykowna, ale możliwa i często praktykowana, acz tylko przez zdecydowaną mniejszość męskiej populacji.

 

A to że faceci są cuckami to wynika często z braku znajomości podstaw gry.

Edytowane przez antyrefleks
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chłop zachował się stanowczo- kopnął w dupę pańcie i sobie poszedł. Musi jeszcze ekspresowo pozew i jest wolny. 
Jeśli nie zrobi tego super szybko, pańcia może jeszcze do niego wrócić jak spadnie z karulzeli kutasów. Znam też takie przypadki.

Taka luźniejsza myśl - kilka lat temu czytało się o takich lafiryndach co chodza na seks orgie lub wymieniają ruchaczy, kierując się jakąś zasadą "wolnego związku" ale były to wykształcone w kierunku  wolnych zawodów i z dużych miast czyli o bardzo liberalno-lewicowych poglądach (liberalno-lewicowych czyli tu  faktycznie"lewackich").
Teraz widać jak to idze to w dół drabiny społecznej.
No chyba, że pańcia idzie w badania terenowe i zamierza podjąc studia na psychologiczne i zostać seksuoloszką po wyższej szkole gotowania na gazie. Tez znam taki przypadek. 

  • Like 2
  • Smutny 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, nowy00 napisał:

Napisałem jak ja widzę sytuację :) Fakty są takie, że więcej jest gości patrzących jak inny typ *ucha im kobietę aniżeli kobieta patrząca jak inna laska bawi się wacławem swego chłopa. 

Co innego jest napisać opinię a co innego dodać osąd, napisałeś że taki gość sam się upadla tylko to jest Twój punkt widzenia i nie wiesz co ma w  głowie i co czuje gość który pozwala na dostęp do kobiety innym.

A dlaczego kobieta ma pozwalać się obcej bawić samej, nie lepiej bawić się we troje? To jest pytanie retoryczne. Tak większość gości nie była i nie będzie w trójkącie i moje biadolenie to jest abstrakcja dla większości czytających.

 

Nie dziwi mnie też ten brak rozróżnienia między opinię a osąd bo w Polsce jest kulawo z wykształceniem zwłaszcza tym wczesnym.

38 minut temu, antyrefleks napisał:

Potrzebne są względnie duże zasoby i dzielenie się nimi wyłącznie bądź w znacznej części ze stałą partnerką. 

 

Kobiety lubią dzielić się alfami, to dla nich dodatkowy argument o atrakcyjności partnera. Nie lubią sytuacji kiedy męski partner przeznacza zasoby na inną kobietę. Problem może  pojawić się też w momencie gdy kobieta sama uchwyci mocniejszą opcję, wtedy możliwa staje się racjonalizacja "a bo on mnie zdradzał", ale kto co lubi.

 

Gra ryzykowna, ale możliwa i często praktykowana, acz tylko przez zdecydowaną mniejszość męskiej populacji.

 

A to że faceci są cuckami to wynika często z braku znajomości podstaw gry.

Zasoby są ważne ale nie najważniejsze jeśli chodzi o uciechy, wiadomo atrakcyjność ma dużą korelację z nastawieniem do nas kobiety ale sztuką jest ogranie, ominięcie tych obiekcji wszelkimi sposobami.

Lubią się dzielić czy nie mają wyjścia ze względu na duże zainteresowanie ich chłopami? Ja alfem nie jestem a dwa trójkąty mam na koncie, raz kobietę monogamiczną przekonałem do wpuszczenia mojej koleżanki do łóżka a drugi raz też odpowiednio urabiając mentalnie panienka sama zaangażowała swoją psiapsi aby się ogrzała pod nasza pierzynką :) Niech mi ziemia lekką będzie.

 

Tutaj myk polega na tym że trzeba znać naturę ludzką(obejść biologię, budowa komfortu itp itd) trochę psychiki, dobrze poprowadzić mentalnie i jest duża szansa na sukces. Wiadomo pewności nigdy nie masz ale warto spróbować byle nie przedobrzyć.

Edytowane przez Maszracius_Iustus
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maszracius_Iustus napisał:

Co innego jest napisać co się sądzi a co innego dodać osąd, napisałeś że taki gość sam się upadla tylko to jest Twój punkt widzenia i nie wiesz co ma w  głowie i co czuje gość który pozwala na dostęp do kobiety innym.

 

Dokładnie, mój punkt widzenia. Dla mnie nie jest potrzebne wiedzieć co taki gość czuję pozwalając, aby inny facet *uchał jego kobietę. Jeśli ktoś się decyduję być kukiem jego sprawa. 

Edytowane przez nowy00
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, nowy00 napisał:

Dokładnie, mój punkt widzenia. Dla mnie nie jest potrzebne wiedzieć co taki gość czuję pozwalając, aby inny facet *uchał jego kobietę. Jeśli ktoś się decyduję być kukiem jego sprawa. 

To jest drugi komentarz z tym samym błędem logicznym co wcześniej czym innym jest opinia a czym innym osąd, Ty podajesz w jednym ciągu jedno i drugie a to jest właśnie ta płytkość osądu wydajesz osąd o kwestii jaką każdy prywatnie ocenia swoją miarą a piszesz jakbyś był wyrocznią co jest a co nie jest właściwe. Właściwym jest to co każdy uzna za stosowne dla samego siebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, MarkoBe napisał:

kuzyn lat około 30, ma kobietę nieco młodszą w zbliżonym wieku, chyba nieco młodsza( max 3-4 lata)

 

- około

- nieco

- chyba

 

no to nieco, około czy chyba?

 

Jeśli on ma 30 a ona o 3 mniej to jest 10 procent różnicy.

Mało, skoro inflacja to dwa razy tyle...

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

To jest drugi komentarz z tym samym błędem logicznym co wcześniej czym innym jest opinia a czym innym osąd, Ty podajesz w jednym ciągu jedno i drugie a to jest właśnie ta płytkość osądu wydajesz osąd o kwestii jaką każdy prywatnie ocenia swoją miarą a piszesz jakbyś był wyrocznią co jest a co nie jest właściwe. Właściwym jest to co każdy uzna za stosowne dla samego siebie.

Oczywiście, że jestem wyrocznią. Jakby inaczej. 

5 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Właściwym jest to co każdy uzna za stosowne dla samego siebie.

Napisałem o tym:

17 minut temu, nowy00 napisał:

Jeśli ktoś się decyduję być kukiem jego sprawa. 

 

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, antyrefleks napisał:

Gra ryzykowna, ale możliwa i często praktykowana, acz tylko przez zdecydowaną mniejszość męskiej populacji.

 

To całkiem nieźle świadczy o większości. 

 

15 minut temu, Maszracius_Iustus napisał:

Tutaj myk polega na tym że trzeba znać naturę ludzką(obejść biologię, budowa komfortu itp itd) trochę psychiki, dobrze poprowadzić mentalnie i jest duża szansa na sukces.

 

W tym co tu napisaliście jest nawoływanie do czystej biologii, tyle że z męskiego punktu widzenia. Choć słowo "męskie" nie bardzo tu pasuje. 

 

Tyle się tu rozpisujemy ganiąc takie postawy u kobiet, co jest słuszne. Nie zajedziemy daleko kierując się tylko i wyłącznie instynktami.

 Trzeba się gdzieś spotkać, najlepiej uwzględniając interesy każdej ze stron. 

 

Niech sobie każdy robi co chce, ale nazywajmy rzeczy po imieniu. 

To co opisujecie, jest postawą bohaterki, nie zmieni tego że w jej miejscu postawimy faceta, który ma możliwości i brak mu skrupułów. 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.