Skocz do zawartości

Witam, dobrze że jesteście...


Sgt. Hugo Stiglitz

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, Brat Jan napisał:

 

 

Czyli zostawiłeś ją w stanie, w którym już tą Himalajką nie jest.

 

Podchodząc tak do tematu szybko skończą się wszystkie Himalajki.

 

A potem narzekanie na forum, że ciężko znaleźć "fajną, nie zepsutą kobietę"....

 

Sami doprowadzacie do tego, że psujecie fajne dziewczyny.

 

@Brat Jan nie do końca to takie proste. Poznałem ją gdy miała 25 lat, ja 26 (dość dawno, nie byłem wtedy jeszcze gotowy na związek na całe życie). Gdy ją poznałem faktycznie była Himalajką, posiadała wszystkie cechy pozytywne które opisałem wyżej (było ich więcej). Jednak z czasem koło roku jak byliśmy razem pojawiło się parę jej zachowań wobec mnie, na które honor mężczyzny nie pozwalał mi dalej być z nią i tego tolerować.

Np. jedna z nich. Zainicjowałem wspólną kolację z moim już byłym przyjacielem, nią i mną. Było to rok po poznaniu. Ten przyjaciel leciał na nią a ona była bardzo podatna na jego adorację, nie kryła się z tym. Kiedy zwróciłem jej uwagę, że nigdy nie zachowywała się tak rozwiązło i lekceważąco wobec mnie powiedziała, że czepiam się i nie będzie robiła tego co jej facet każe. Więc ostrzeżenie mocne. Takich sytuacji gdzie zapaliła się lampka były jeszcze 2.

 

Ona spokojnie sobie znalazła innego faceta i uszczęśliwiła go.

A ostatnia rzecz, nie możemy myśleć kategoriami, że jak znajdziemy Himalajkę to już kwiaty ścielemy do nóg, trzymamy na siłę i stajemy się beciakiem. Jeśli podważała mój męski autorytet to nie ma innego wyjścia jak odejść. A inna kwestia to, że w ogóle piszemy o tym - takich Himalajek powinno być zdecydowanie więcej na ziemi a nie 1 / 1000 dziewczyn.

 

Opiszę te historię może dzisiaj po południu dokładnie i rozwieje wątpliwości :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Sgt. Hugo Stiglitz napisał:

Było to rok po poznaniu. Ten przyjaciel leciał na nią a ona była bardzo podatna na jego adorację, nie kryła się z tym. Kiedy zwróciłem jej uwagę, że nigdy nie zachowywała się tak rozwiązło i lekceważąco wobec mnie powiedziała, że czepiam się i nie będzie robiła tego co jej facet każe.

Czyli z niej to taka Himalajka max w 1/4 :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.