Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Braciszkowie po raz enty odjebałem w dyńce się miesza Wyskoczyłem do ciapatej mendy POSZŁY ALLACHY ITP. CZY KTOŚ MNIE Uspokoi? 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Brzytwa Opublikowano 28 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Wszyscy żyją? Będą jakieś konsekwencje prawne? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Nie będą ale chce być jak wy opanowany nie robić se brudu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 28 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 zuch chłop.oby wiecej takich%-)no co by tu napisac.robak to robak.nic złego nie zrobiłeś. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grzegorz Opublikowano 28 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Graty dla Ciebie Tarnawa! Oby więcej takich co nie boją się powiedzieć co myślą! Mordę zawsze możesz obić na boku i z wyrachowaniem. Nic na żywioł. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 28 Marca 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 (edytowane) Ale mój wyrywny charakter Bać się nie boje jakoś tak pochodzenie http://www.monitorowanie.webcam/about_Plik:POL_COA_Tarnawa_Herby_rycerstwa.jpg.php a jakby ktoś pytał mój dziadek to robił http://metrocafe.pl/metrocafe/1,145523,12935087,Chca_7_5_tys__zl_za_oryginalne_sanie_z_filmu__Potop_.html Edytowane 28 Marca 2016 przez Tarnawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mosze Red Opublikowano 28 Marca 2016 Udostępnij Opublikowano 28 Marca 2016 Jak już mamy herbami lecieć to Co do niekontrolowanej agresji to polecam więcej ćwiczeń, jak się wyładujesz np. na treningu to mniej cię będzie nosiło. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Tak sie składa że sparuje z dwoma ciapakami na sali treningowej, wolałbym na ulicy, niestety wszechobecny monitoring, tolerancja i nietykalność nie pozwalają mi tego zrobić... Co moge powiedziec, zbierają solidny oklep od nas, białych mężczyzn, do Anglikow mocnego respektu po nich nie widać. Ale do nas Panów z Europy Wschodniej(3x Polaków i Łotyszy i jeden serb) czują ogromny respekt, mimo ze to tylko ring i sparing... Tak a propos, @Tarnawa świetna robota, tak trzymaj! 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tarnawa vel Lancelot Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Wiesz assyn to chyba nie tak. I tu moja historia,bo po tym wpisie dużo nad sobą myślałem w tych tematach same moje wpisy?smiać sie lub płakać Mały gnojek wychowany przez samotną matke(laska 9/10)ojciec bandyta w komunistycznej prasie o nim pisali. Zawsze na coś brakowało obijany w szkole podstawowej zawodowej ojciec siedział może i dobrze,,dopiero w liceum sie postawiłem lubiany bezpośredni(towarem z yumy coś tam coś tam) Trafiłem robótke barmana w disco zaczeły sie znajomości...... Pomine może na majowym zjeździe ci opowiem Generalnie sie uspokoiłem dopakowałem (nie mam bęcka waże 107 kg przy 192 wzrostu)nie szukam zwady czuje sie bezpiecznie byli wrogowie starają sie o moją atencje(ci z podstawówy jebane menele z pod żabki ) Żyje. ALE. Gdzieś w bani siedzi to co czasem sie budzi coś z zewnątrz w tym przypadku to była Bruksela i łajza która idzie i beszczelnie patrzy mi w oczy Wybucham i nie ma mocnych Reszta na zjeździe pozdro 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kryss Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2016 Z pozycji człowieka unikającego konfrontacji...ostatnio miałem po sporym alko zwade z wspołlokatorem nie wiem o co mu poszlo ale sporo cięższy jakies 15kg, na szczęście był rozjemca, pierwsze zrzutka kapci ,a ze wyladowalem w kuchni na plecach..... zanim podloge spotkałem myslenie mnie nie opuściło,nie byłem agresorem ale czas do spotkania z podłoga wykorzstalem do ogarniecia co mam w zasiegu do obrony z góry odrzucucilem ostre narzędzia i wziolem pod uwagę wszystko co moglo pomoc w obezwładnieniu kolegi, tj patelnie garnki, tłuczki i inne trochę tego w kuchni zawsze jest... jednak zdrowe i rozsądne myslenie mnie na szczęście nie opuscillo ,rozjemca na szczęście ogarnął nas, i sytuacja się rozeszła,w każdym razie zle moglo się skonczyc bo nie nawykłem dawac sobie za darmo nastukać, a ze ze względu na poglądy nie jestem specjalnie lubiany roznie moglo siie zakonczyc, Czasem jest tak ze wroga mamy bliżej niż nam się zdaje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ReddAnthony Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2016 Jak to mawiał Richelieu "..Boże chroń mnie od przyjaciół, bo z wrogami sobie poradzę..." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi