Skocz do zawartości

Mętlik w głowie


Rekomendowane odpowiedzi

Hej, na początku chciałem się ze wszystkimi przywitać :)

 

 

krótko o mnie

 

Dziecko lat 90, po długoletnim związku, który zakończył się 1.5 roku temu. 

 

tytułowy mętlik...

 

założyłem tutaj konto i pisze do was z prośbą o nakierowanie, bo trochę się pogubiłem i nie wiem jak ruszyć do przodu.

 

Tak naprawdę dopiero niedawno otrzasnalem się po moim ostatnim związku, zacząłem chodzić na siłownię i boks, zmieniłem fryzurę, poprawiam garderobę. Nie ukrywam, że dało mi to całkiem sporego kopa motywacyjnego jednak mam wrażenie, że dobijam do ściany i nie wiem jak ja przebić :)

 

Mianowicie chodzi o to, że od zawsze żyłem w przekonaniu, że jeśli chodzi o wygląd to jest u mnie całkiem ok, od czasów gimnazjum miałem niezle powodzenie, dużo nie wykorzystanych okazji z powodu jakiś dziwnych blokad w mojej głowie, typu moralność itd.. 

Teraz gdy wróciłem na nasz rynek matrymonialny okazało się, że jednak nie jest tak kolorowo jak mi się wydawało. 

jakoś na początku roku spotykałem się z pewną panna, która wydawała się być zainteresowana i nagle... Ghost, nie ukrywam pierwszy raz mnie coś takiego spotkało (mam wrażenie, że te kilka lat temu ludzie jednak mieli więcej kultury i coś takiego nie występowało) i niestety źle to wpłynęło na moją psychikę. Na odreagowanie postanowiłem założyć tindera, gdzie wpadło trochę par, ale... Co z tego? Miałem wrażenie, że rozmawiam z botami, gdy któraś okazywała większe zainteresowanie to był problem, żeby się spotkać na żywo, bo wszystkie mają bardzo napięte grafiki :)

DLa mnie był to można powiedzieć kolejny cios w moje ego i po około tygodniu się stamtąd wylogowalem. Było to jakoś w maju, od tamtej pory mam jakąś blokadę w głowie jeśli chodzi o jakąkolwiek inicjatywę w stronę kobiet, nie ukrywam, że czuje się zniechęcony od początku, mam milion myśli, że pewnie i tak jest 10 lepszych na moje miejsce itd. Jednak czuje, że tak nie może być, ale ta blokada, nie chce znów się denerwować albo dołować z powodu 'odrzucenia' i tak sobie dryfuje w tej strefie komfortu. 

 

Druga sprawa jest to, że nie mam już żadnego ziomka z którym mógłbym polatać po mieście, imprezach, dużo kontaktów się urwało z powodu obowiązków,związków itd ci którzy zostali są na trochę innym etapie niż ja, mają swoje panny, zaręczyny, niektórzy są już po ślubie a ja czuję, że zostałem sobie tak sam i nie wiem jak to zmienić. Mam znajomych do pogadania czy to przez neta, na szybką fajkę czy nawet na siłowni, ale jak dochodzi do propozycji spotkania to każdy jest zajęty swoimi sprawami i nie ma czasu . Jakieś wyjścia są od wielkiego dzwonu. Ostatnio wybrałem się sam wieczorem na kluby, ale jednak nie było jakoś super, mam blokady żeby zagadywać do dziewczyn, nie mam wyrobionej gadki. I teraz chciałbym przejść do pytań do was drodzy bracia.

 

1. Jak to jest z okazywaniem zainteresowania przez kobiety, łapie spojrzenia innych kobiet, jednak po prostu na mnie spoglądają, nie uśmiechają się , nie poprawiają włosów i sam już nie wiem czy takie spoglądanie to już zielone światło czy nie, może ktoś doświadczony się wypowie?

 

Dodam tylko, że nie należę do wysokich,mam w butach około 173 😁 jednak nigdy nikt nie komentował tego w żaden sposób czy kolesie w szkole/pracy czy też dziewczyny, jednak po nasluchaniu się o BP itd stało się to moim kompleksem.

 

2. Ostatnio przypomniało mi się, że mam na FB dwie koleżanki z dawnych lat, z którymi kiedyś trochę kręciłem, jednak było to lata temu. Ostatnio przyszło mi do głowy, żeby się odezwać jestem prawie pewny, że aktualnie są wolne, ale ... Znów ta blokada w głowie, nie wiem jak po tylu latach zagadać, zwykle co słychać wydaje mi się dość dziwne po tylu latach braku kontaktu, jakieś rady jak odnowić taki kontakt? Nie ukrywam, że mógłbym po prostu zapytać co słychać, jednak znów boję się tego 'zlania' i chyba trochę liczę na jakąś magiczna sztuczkę od was. 

 

dziękuję każdemu kto to przeczytał i będzie chciał mi pomóc, wiem, że jest to chaotyczne, ale nigdy nie umiałem dobrze pisać :) pozdrawiam

  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, attarum napisał(a):

mam milion myśli, że pewnie i tak jest 10 lepszych na moje miejsce

Musisz ewidentnie popracować nad pewnością siebie oraz zweryfikuj swoje poczucie własnej wartości, niby piszesz:

13 godzin temu, attarum napisał(a):

od zawsze żyłem w przekonaniu, że jeśli chodzi o wygląd to jest u mnie całkiem ok

Ale czy aby na pewno? Jeśli w to wierzysz to jest to z Tobą spójne, emanujesz tym na co dzień, laski to widzą, czują. Musisz mental zmienić ;)

 

13 godzin temu, attarum napisał(a):

ci którzy zostali są na trochę innym etapie niż ja, mają swoje panny, zaręczyny, niektórzy są już po ślubie a ja czuję, że zostałem sobie tak sam i nie wiem jak to zmienić.

Ale czego oczekujesz od życia? Chcesz poznać pannę, zrobić dziecko, założyć rodzinę? Jeśli tak, to czy ogarniąłeś temat czerwonych flag u kobiet? Czytałeś lektury polecane na forum?

 

13 godzin temu, attarum napisał(a):

Ostatnio przyszło mi do głowy, żeby się odezwać jestem prawie pewny, że aktualnie są wolne, ale ... Znów ta blokada w głowie, nie wiem jak po tylu latach zagadać, zwykle co słychać wydaje mi się dość dziwne po tylu latach braku kontaktu, jakieś rady jak odnowić taki kontakt?

Nic na siłę, jeśli twój mindset leży, nie wierzysz w siebie itp. to słabo startować, bo prędzej czy później laska wyczuje że jesteś niepewny, że wahasz się przed wyborem miejsca spotkania, czy posiłku który zamówisz.

 

Pro trip do odnowienia starych znajomości który u mnie działa - wysłać jakieś wspólne zdjęcie (jeśli macie), że niby przeglądałeś stare foldery i nawiązać to tamtych czasów, beztroskiego fajnego życia, imprez itp.

 

Ps. Dopiero zobaczyłem, zgodnie z regulaminem powinieneś się przywitać tutaj.

Edytowane przez Spokojnie
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

39 minut temu, Spokojnie napisał(a):

 

Ale czy aby na pewno? Jeśli w to wierzysz to jest to z Tobą spójne, emanujesz tym na co dzień, laski to widzą, czują. Musisz mental zmienić ;)

 

No tak jak mówię, wydawało mi się, kiedyś było całkiem ok pod tym względem, jednak było to jakieś 10 lat temu. Teraz jak wróciłem na rynek to życie zaczęło mnie weryfikować i pojawiły się blokady w głowie co jeszcze bardziej mnie pogrąża w tym temacie.

Edytowane przez attarum
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, attarum napisał(a):

No tak jak mówię, wydawało mi się, kiedyś było całkiem ok pod tym względem, jednak było to jakieś 10 lat temu. Teraz jak wróciłem na rynek to życie zaczęło mnie weryfikować i pojawiły się blokady w głowie co jeszcze bardziej mnie pogrąża w tym temacie.

Masz nad czym pracować, ot co. Zadaj sobie szczere pytanie czy sam siebie lubisz/kochasz? To na początek, zanim ruszysz dalej...

 

Musisz sam siebie zaakceptować takim jakim jesteś, poprawić jakieś niedociągnięcia, ale ogólnie mieć pomysł na siebie. Kluczowe to jest aby było spójne z Twoją osobą - nie możesz udawać czy robić coś na siłę. Budowanie pewności siebie to mozolny proces, ale warto zainwestować swój czas i siłę. Wracając do tej spójność, przykład z ubraniami: jeśli całe życie nosiłeś koszulki z myszką Miki, czy jakieś inne z croppa, to jak teraz wyskoczysz z dnia na dzień w koszule i gajerek, to nie ludzie się kapną, że coś nie tak. Warto dać sobie czas, etapami zmieniać swoje nawyki, przekonania.

 

Na początek dobrym pomysłem jest wypisać sobie (najlepiej odręcznie) wszystkie swoje zalety, swoje osiągnięcia i sukcesy. Często jest tak, że nie dostrzegamy tych dobrych rzeczy w swoim życiu, a te negatywne potrafimy wrzucać jak z karabinu. 

 

Jak nabierzesz pewności siebie, to zdziwisz się jaki to jest magnes na kobiety. U mnie czasami zakrawało to o bezczelność, moje odzywki i teksty w ich stronę, co 1.5 roku będąc białorycerzem było nie do pomyślenia.

 

Napiszę to poraz kolejny, nie oczekuj że coś samo przyjdzie, o dobre rzeczy trzeba powalczyć, wysilić się, ponieść kilka porażek, ale być konsekwentnym. Bo warto, na koniec masz mega zajebistą satysfakcję, czego Ci życzę.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak @Spokojnie

podaje trening swojej własnej pewności siebie, temu się poświęcić :)

 

Nie poddawać się i iść do przodu niczym Messi w najlepszych meczach Barcelony czy reprezentacji Argentyny kiedy będąc z wykopowego punktu widzenia przegrywem numer 1 ze względu na wzrost wkręcał w ziemię wzrostaków (Boateng 192 cm czy Gvardiol 185 cm) jak chciał 😎

Messi vs Boateng

 

Messi vs Gvardiol

 

Tu nawet Ibrahimowic 195 cm wzrostu oddaje część królowi :)

131027467_4187794984580940_4431231276792

 

Prawdą jest, że Leo to wyjątek jednak wzrostkaków na boisku piłkarskim kiwał jak chciał

😎

Edytowane przez nowy00
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 30 (pare) lat .Zycie dalo ci druga szanse , zamiast cieszyc sie takim obrotem sprawy szukasz nowych problemow . Dopoki nie bedziesz szczesliwy demony nie maja powodow aby sie do ciebie przykleic . Tak to dziala panie , w momencie kiedy masz cisnienie i jestes nieszczesliwy nie jestes celem . Mam nadzieje ze zrozumiales co mam na mysli . 🙃

Edytowane przez thyr
  • Like 2
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, thyr napisał(a):

Masz 30 (pare) lat .Zycie dalo ci druga szanse , zamiast cieszyc sie takim obrotem sprawy szukasz nowych problemow . Dopoki nie bedziesz szczesliwy demony nie maja powodow aby sie do ciebie przykleic . Tak to dziala panie , w momencie kiedy masz cisnienie i jestes nieszczesliwy nie jestes celem . Mam nadzieje ze zrozumiales co mam na mysli . 🙃

Hahaha w samo sedno , dlatego morał z tego

jest taki ze nie Zawsze dobrze jest być bardzo szczęśliwym i pewnym siebie 😝 przynajmniej nie doczepia się do Ciebie jakieś demony 😀

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, powerade napisał(a):

Hahaha w samo sedno , dlatego morał z tego

jest taki ze nie Zawsze dobrze jest być bardzo szczęśliwym i pewnym siebie 😝

Teoretycznie proste :)

Później z praktyką trochę gorzej.

Różnica taka, że praktyka działa w teorii, a teoria w praktyce nie :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.