Skocz do zawartości

Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło...


Rekomendowane odpowiedzi

3 hours ago, Kowalski said:

Zgadzam się, co prawda gdyby nie było seksu, by się to potoczyło w zupełnie innym kierunku. Wnioski na przyszłość.

Owszem, ale w jakim - nie wiesz.

I tak mogłoby jej coś nie podpasować i jedyna różnica byłaby taka, że miałbyś w życiorysie jedno bzykanie mniej.

Tu jest szansa, wykorzystaj tylko czas i ciszę, nie śpiesz się z niczym, zrób jakieś miłe wyznanie o tym jak to siedzi ci w głowie to, że było tak dobrze i dość.

W żadnym wypadku namawiania i przekonywania. Jedynie lekka sugestia, że nie chciałbyś jej stracić.

 

I dość, bo to ja zaczynam za dużo gadać, ale to sytuacja gdzie trzeba pracować z precyzją chirurga a takie lubię.

Wiem później czy miałem rację, czy wciąż muszę się uczyć.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat wyjaśniony - seksu jak ujęła nie żałuje, ale sama impreza i ta sytuacja wpłynęła na to, że stwierdziła, że za bardzo się od siebie różnimy i że pewnie, by to i tak wyszło później (muzyka, styl bycia, zachowanie).

Ma takie prawo, do zamknięcia, a ja jestem już umówiony z inną pod koniec tego tygodnia.

Ewentualny wniosek dla mnie na przyszłość: unikać wspólnych imprez z dziewczyną, kiedy, jeszcze z nią nie spałeś, nawet domówek u sb. Patrząc z perspektywy za dużo rzeczy może pójść nie tak -> znajomi, jej koleżance może się coś nie spodobać, mogą być dziwne zachowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorki... ale dopiero teraz wszedłem na forum..


 

Cytat


 skończyło się seksem.

Rano jak już wstaliśmy, to coś mówiła, że powinno to wyglądać inaczej, że powinniśmy trafić do łóżka z fajnej randki, a nie po imprezie.

 

 

Bardzo dobrze, że był seks. Jak nie po pijaku, to znaczy że Cię wybrała, akceptowałą i dopuściła do siebie.

Czyli wszystko na plus.

 

Jednak mało dawałeś znać co myślisz, co czujesz, więc ...  u faceta po seksie atrakcyjność kobiety spada, a w oczach kobiety pojawia się pytajnik, czy skoro już jest "zaliczona", to czy dobrze zrobiła dopuszczając Cię do cipki. Czy po prostu jej nie wykorzystałeś.

 

Trzeba było słowami te jej lęki skasować.

 

Bo ptoem się łączy jej mózg i będzie różne bzdury wymyślać.

 

Co mówić?       "O łał! Super było z Tobą"    "Jak będę stary, to będę wspominał, że gładziłem twoją młodą skórę"     "POdobało mi się jak Cie  pieściłem, a Ty się tak oddawałaś, to było dla mnie super przygoda sylwestrowa, którą na zawsze zapamiętam".

 

Słowa, słowa i po problemie.

ONa tylko chce wiedzieć, czy nie wtopiła.

 

 

Cytat

Później jak już czekaliśmy na jej ubera, widać było, że jest trochę zdystansowana, jak zapytałem ja o czym myśli to powiedziała, że nie czuje zbytnio vibe'u między nami.

 

To jest to kobiece myślenie.


 

Cytat


Powiedziałem "ok, pewnie tak jest".

 

 

Źle zrobiłeś. Przeciwnie niż wyżej napisałem.

 

 


 

Cytat


pojechała do siebie, na pożegnanie całując mnie w usta (ja już nic nie inicjowałem).

 

 

Hmm... może to takie ostatnie pożegnanie...

 


 

Cytat


I teraz zaskoczyła mnie ta sytuacja, bo zawsze już po seksie z dziewczyną (nawet na imprezie), to one przejawiały bardzo duże zainteresowanie (wszystkie prędzej czy później chiały związku). Myślę że jakość seksu nie była przyczyną, może sam akt i otoczka tego.

 

 

Z seksem nie ma problemu. Taki czy siaki — to dla kobiet nie jest ekstremalnie ważne.

Dla niej ważne są jej uczucia.

 

A były takie    "nie ma vibe-u,   a  on potwierdza że nie ma vibe-u,   a ja mu dałam, i szkoda że tak wyszło".

 

 


 

Cytat


Mieliście podobną sytuację? Sporo mogło się też na imprezie wydarzyć - mogli nie podpasować jej moi znajomi, mogła mnie zobaczyć w sytuacji która jej nie podpasowała.

 

 

NIe chodzi o seks...

Nie chodzi o znajomych..

Nie chodzi o imprezę...

 

Tylko o to, co z twoich ust płynie.

 

NIe dałeś jej komfortu. NIe powiedziałeś, że było super, ona się nie uspokoiła.

Wręcz powiedziałeś   "Przeleciałem Cię, a teraz spadaj, bo nie ma vibe-u".

 


 

Cytat


I teraz zastanawiam się jak to rozegrać dalej. Jak zapytam o przyczynę braku vibu wg niej, to nie spodziewam się dostać odpowiedzi

 

 

NIEEEEEEEEEEEEEEE pytać. NIE pytać.

MÓW o SOBIE> O SOBIE>

 

"Hej cześć... myślę o Tobie.. co robisz teraz? Idzisz spać? Rano do pracy/na uczelnie?"

 

"Jak Ci tam po imprezie? Ja o tym myśle, cudownie że byłaś. Podobasz mi się. Umówimy się kiedy znowu?"

 

"Fajna z Ciebie, dziewczyna, super kochanka, chciałbym Cię poznawać. Spotkamy się? KIedy"?

 

 

 

 

Cytat

O samej dziewczynie - 21 lat. Parę czerwonych flag zauważyłem - m.in. uciekła z domu w wieku ~15 lat; wydaje się dość mocno zapatrzona w siebie; jara zioło (ponoć jako substytut alko)- na pierwszym naszym spotkaniu była zjarana, o czym się później dowiedziałem; Jest typem flirciary, ale jest też wyjątkowo wybredna jeśli chodzi o mężczyzn. Wg mojej wiedzy ma unikający typ przywiązania (co może mieć wpływ na to, że boi się bliższego przywiązania). Ma chamską i niezbyt inteligentną koleżankę, która niezbyt potrafi się zachować.

 

Wyluzuj.

 

Poznawaj ją.

 

Może palić zioło, a być zaangażowaną dziewczyną. Może uciekła, bo ojciec pijak.   Flirciara? Super... lepiej niż zimna laska.   Wybredna? Hmm.. może super, może nie.

 

Nie analizuj tak. Poznawaj ją.

 


 

Cytat


Za to podczas spotkań z tą dziewczyną, nie nudzę się, jest ciekawie, zajebiście tańczy, podoba mi się jej otwarta głowa no i zapowiada się mega seks po tym co już pokazała.

 

 

Niech zgadnę... bingo!!!    Te słowa są tylko w twojej głowie, prawda?

 

 

Twój przekaz:              "Przeleciałem Cię, nie ma vibe-u"

 

Prawda obiektywna:    "nie nudzę się≤ zajebiście tanszycz, podbasz mi isę, jesteś otwarta, i super seks z Tobą miałem".

 

Czujesz różnicę?

 

NIe trzeba z siebie małpy robić, aby podrwyać. CZasem wystarczy mówić co myślisz.

 

 

Mistrz uczył:       Jeśli masz coś dobrego do powiedzenia, to mów od razu. Natychmiast. Jak nie mówisz, to jesteś draniem.      Jak masz coś złego do powiedzenia, to nie mów od razu. Czekaj. Jak mówisz, to jesteś draniem.

Ktoś zapytał:       No to mówić, czy nie mówić?

Mistrz powiedział:      Jeszcze raz:    dobre mówisz od razu, złe czekasz.

 

No i zobacz autorze wątku — Ty robiz na odwrót niż radził mistrz.

 

 

 

 

  

 

  • Dzięki 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, kenobi napisał(a):

Sorki... ale dopiero teraz wszedłem na forum..

 

Jednak mało dawałeś znać co myślisz, co czujesz...

 

Czytałem już parę Twoich odpowiedzi w innych wątkach @kenobi i uważam, że masz naprawdę dużą wiedzę na temat tego, co w głowach dziewczyn może siedzieć. Dzięki za trochę inny punkt widzenia niż pozostała część braci w tym wątku. I myślę że trafiłeś w sedno, a elementy ukadanki złączyły mi się w całość.

 

12 godzin temu, kenobi napisał(a):

Niech zgadnę... bingo!!!    Te słowa są tylko w twojej głowie, prawda?

Zgadłeś i w punkt.

I wynikało to z kilku rzeczy:

- Poprzednie dwie moje 'koleżanki' bardzo szybko się przywiązały i chciały iść w stronę związku, cóż może na takie trafiłem, przez co miałem obawę coś takiego jej mówić - teraz jak na to patrzę zupełnie niepotrzebnie

- Nie podobała mi się aż tak bardzo, co prawda ciało świetne, ale skoro sam czułem niepełną kompatybilność, to ona na też

- Nadmiar opcji sprawił, że zabrakło tu po prostu 'ludzkiego' podejścia

 

Wynikiem czego:

"Twój przekaz:              "Przeleciałem Cię, nie ma vibe-u""

 

12 godzin temu, kenobi napisał(a):

Mistrz uczył:       Jeśli masz coś dobrego do powiedzenia, to mów od razu. Natychmiast. Jak nie mówisz, to jesteś draniem.      Jak masz coś złego do powiedzenia, to nie mów od razu. Czekaj. Jak mówisz, to jesteś draniem.

Ktoś zapytał:       No to mówić, czy nie mówić?

Mistrz powiedział:      Jeszcze raz:    dobre mówisz od razu, złe czekasz.

Good quote, dodaję do notesika.

 

Sam temat już spalony, jak napisałem w poście powyżej, spora szansa że się jeszcze na jakiejś imprezie się zobaczymy (społecznośc taneczna), ale tematu ciągnął nie będę, bo szczerze i tak by to długo nie przetrwało (chociaż tych możliwych chwil - szkoda).

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.