Skocz do zawartości

Pierwszy raz mi się coś takiego zdarzyło...


Rekomendowane odpowiedzi

Opiszę sytuację jaka mi się ostatnio przytrafiła - pierwszy raz spotkałem się z takim zachowaniem i może bractwo będzie w stanie coś więcej na ten temat powiedzieć:)

Poznałem niedawno dziewczynę na tańcach. Chwilę potańczyliśmy, potem wziąłem IG i jako że w międzyczasie spotykałem się też z innymi dziewczynami to o tej trochę zapomniałem. Jakieś 2 tyg później spytałem, czy idzie na imprezę taneczną i żebyśmy się spotkali wcześniej na jakieś jedzenie. Czegoś się napiliśmy, tańce bez szału, wróciła wcześniej do domu, bo się gorzej poczuła. W międzyczasie zgadaliśmy się na grę w bilarda za kilka dni. Po bilardzie jeszcze poszliśmy na gorącą czekoladę na miasto, było spoko, całowaliśmy się, odwiozłem ja do domu, ale już nie wchodziłem na górę. Podczas spotkania dawał mocno znać, że dobrze do siebie pasujemy, nawet sprawdziła nasze daty urodzenia i wyszło, że oboje urodziliśmy się w pełni i to cośtam znaczy (tak wiem zodiakara.. :P). Na sylwestra mieliśmy inne plany, ale jakoś tak wyszło, że w dniu sylwestra przenieśliśmy bifora od innego znajomego do mnie do mieszkania, więc postanowiłem, że ją na tego bifora zaproszę. Przyszła z koleżanką. Bifor przedłużył się do rana, wspólnie dobrze się bawiliśmy, została ostatnia, skończyło się seksem.

Rano jak już wstaliśmy, to coś mówiła, że powinno to wyglądać inaczej, że powinniśmy trafić do łóżka z fajnej randki, a nie po imprezie. Później jak już czekaliśmy na jej ubera, widać było, że jest trochę zdystansowana, jak zapytałem ja o czym myśli to powiedziała, że nie czuje zbytnio vibe'u między nami. Powiedziałem "ok, pewnie tak jest". Nie chciała pomóc w żaden sposób przy sprzątaniu po imprezie, pojechała do siebie, na pożegnanie całując mnie w usta (ja już nic nie inicjowałem).

I teraz zaskoczyła mnie ta sytuacja, bo zawsze już po seksie z dziewczyną (nawet na imprezie), to one przejawiały bardzo duże zainteresowanie (wszystkie prędzej czy później chiały związku). Myślę że jakość seksu nie była przyczyną, może sam akt i otoczka tego.

Mieliście podobną sytuację? Sporo mogło się też na imprezie wydarzyć - mogli nie podpasować jej moi znajomi, mogła mnie zobaczyć w sytuacji która jej nie podpasowała.

I teraz zastanawiam się jak to rozegrać dalej. Jak zapytam o przyczynę braku vibu wg niej, to nie spodziewam się dostać odpowiedzi (bo jak dziewczyna coś czuje to czuje i ..j, i jutro może już czuć coś innego). Z mojej strony na razie chciałem ja lepiej poznać i obserwować.

O samej dziewczynie - 21 lat. Parę czerwonych flag zauważyłem - m.in. uciekła z domu w wieku ~15 lat; wydaje się dość mocno zapatrzona w siebie; jara zioło (ponoć jako substytut alko)- na pierwszym naszym spotkaniu była zjarana, o czym się później dowiedziałem; Jest typem flirciary, ale jest też wyjątkowo wybredna jeśli chodzi o mężczyzn. Wg mojej wiedzy ma unikający typ przywiązania (co może mieć wpływ na to, że boi się bliższego przywiązania). Ma chamską i niezbyt inteligentną koleżankę, która niezbyt potrafi się zachować.

Za to podczas spotkań z tą dziewczyną, nie nudzę się, jest ciekawie, zajebiście tańczy, podoba mi się jej otwarta głowa no i zapowiada się mega seks po tym co już pokazała.

Podsumowując: nie pytam w kontekście tego, czy się z nią umawiać dalej (mam też inne opcje), ale w kontekście tego, czy spotkaliście się z takim zachowaniem i z czego ono mogło wynikać.

Liczę na pomoc doświadczonej braci w tym

@kenobi@zuckerfrei

Edytowane przez Kowalski
  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sytuacja jest jasna.

Ona miała Ciebie za okej kolesia do towarzystwa, pospotykać sie, ale nie chciała nic więcej.

 

Pod wpływem alko i zioła, naszła ją chcica i się po prostu puściła z Tobą. 

 

Na drugi dzień, naszły ją wyrzuty sumienia, że był to błąd, bo Ty zrobisz sobie niepotrzebnie nadzieje na związek. 

 

Miałem tak samo w stosunku do pewnej kobiety- spotykałem się z nią z braku lepszych opcji, doszło do seksu, i ona sobie nawkręcała, a ja zapodałem chłodnik, bo nie chciałem z nią być.

 

Kobiety też mają popęd, który muszą zaspokoić, a po zaspokojeniu, myślą bardziej trzeźwo i jeśli nie chce związku, to zacznie wychładzać relację.

Edytowane przez fruit
  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, Kowalski napisał(a):

i z czego ono mogło wynikać.

 

51 minut temu, Kowalski napisał(a):

na pierwszym naszym spotkaniu była zjarana,

Nie dawała sygnałów, że oczekuje czegoś więcej na tym spotkaniu?

 

52 minuty temu, Kowalski napisał(a):

została ostatnia, skończyło się seksem.

Rano jak już wstaliśmy, to coś mówiła, że powinno to wyglądać inaczej, że powinniśmy trafić do łóżka z fajnej randki, a nie po imprezie.

Wymęczona po całonocnej imprezie...

Nie dziwne, że vib nie był rewelacyjny.

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, zuckerfrei napisał(a):

Ma/miała kaca moralnego. 
Pod napletkiem miałeś czysto? 

Ruchać, obserwować. Nie wydawać za dużo.  

I tak, spotkałem się z takim zachowaniem, byłem opcją. 

Seks w gumce, loda nie było, tak myję się:D

Ruchać, obserwować - jeśli jeszcze będzie chciała:)

 

8 minut temu, Lethys napisał(a):

Nie pytaj o to. O nic nie pytaj. Czekaj na odzew.  

Prawdopobnie zostawiła pierścionek (znalazłem przy sprzątaniu, ale w innym pokoju), jest z jej inicjałem, miała ich kilka i jesteśmy umówieni na masaż, ale taki profesjonalny (bo przegrałem zakład w bilarda) tylko nie wiadomo jeszcze kiedy.

 

2 minuty temu, Brat Jan napisał(a):

 

Nie dawała sygnałów, że oczekuje czegoś więcej na tym spotkaniu?

 

Na pewno była moją osobą zainetresowana, to ja trzymałem pewien dystans, co ją myślę jeszcze bardziej nakręcało.

 

6 minut temu, fruit napisał(a):

Dla mnie sytuacja jest jasna.

Ona miała Ciebie za okej kolesia do towarzystwa, pospotykać sie, ale nie chciała nic więcej.

 

Z jej zachowania, wydawało mi się, że ona idzie w kierunku związku/seksu - gadki o księżycach, mówienie, że mam zielone flagi u niej, wysyłanie mi filmików z przebieralni. Ja trzymałem do tego dystans. Dynamika była w porządku cały czas - ona bardziej chce niż ja. Myślę że w jej odczuciu ta dynamika mogła zostać zachwiana na imprezie/po - przy czym nie przypominam sobie żadnej sytuacji, która by mogła na to wpłynąć.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealna kandydatka na LTR, żonę i matkę waszych dzieci 😅 jak wezmą z niej przykład to spalą się jak Snoop Dog jeszcze przed końcem podstawówki i spierdolą z chaty że ich nie znajdziesz 🤣

 

Jak już się nauczyłem co i jak to takie laski brałem tylko na jeden raz i blokowałem numer, bo to zawsze były kłopoty. 

  • Like 4
  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minutes ago, Kowalski said:

gadki o księżycach, mówienie, że mam zielone flagi u niej, wysyłanie mi filmików z przebieralni. Ja trzymałem do tego dystans

 

Tylko to co kobieta mówi, można wpuścić jednym uchem, a wypuścić drugim.

 

Raczej nie miałeś do tego aż takiego dystansu, skoro po kilku dniach/ tygodniach dalej rozpamiętujesz co Tobie mówiła o jakiś pełniach księżyca i innych bzdurach.

Z Twojego postu można bardziej wyczuć, że zależy Ci na niej- choć to jest raczej oczywiste, bo nie zakładałbyś wtedy tematu.

 

 

 

Edytowane przez fruit
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kowalski napisał(a):

na pierwszym naszym spotkaniu była zjarana, o czym się później dowiedziałem

 

1 godzinę temu, Kowalski napisał(a):

podoba mi się jej otwarta głowa

Ty tak na poważnie?

Jedyne rozwiązanie:

Godzinę temu, zuckerfrei napisał(a):

Ruchać, obserwować. Nie wydawać za dużo.

 

Edytowane przez WoLe
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kowalski napisał(a):

nawet sprawdziła nasze daty urodzenia i wyszło, że oboje urodziliśmy się w pełni i to cośtam znaczy (tak wiem zodiakara.. :P).

 

Zodiakary jakoś zawsze okazywały się głupie i niestabilne. Takie mam doświadczenia. 

 

2 godziny temu, Kowalski napisał(a):

skończyło się seksem.

Rano jak już wstaliśmy, to coś mówiła, że powinno to wyglądać inaczej, że powinniśmy trafić do łóżka z fajnej randki, a nie po imprezie.

 

I masz niestabilność 😅

 

2 godziny temu, Kowalski napisał(a):

I teraz zastanawiam się jak to rozegrać dalej. Jak zapytam o przyczynę braku vibu wg niej, to nie spodziewam się dostać odpowiedzi (bo jak dziewczyna coś czuje to czuje i ..j, i jutro może już czuć coś innego). Z mojej strony na razie chciałem ja lepiej poznać i obserwować.

 

Podstawowy błąd jaki robisz to rozkminianie. 

Absolutnie jej nie pytaj „czemu nie było vibe” -

 

offtop

swoją drogą wkuriwia mnie ta nowomowa. Uwielbiam angielski i lubię w tym języku gadać. Polski to piękny język jak jest czysty- jak słyszę te skróty SMV albo „vibe” to mnie krew zalewa-ludzie to brzmi głupio po prostu

koniec offtopa

 

Ogólnie widzę to tak: jak zaczniesz dopytywać czy się podobało, czy nie i dlaczego jie to okażesz słabość. Dasz jej do zrozumienia że zaprząta Twoje myśli na tyle, że rozkminiasz i smarujesz długi temat na forum 😅

Wtedy straci zainteresowanie całkiem.  Jeśli jeszcze je ma. Miej wyjebane a będzie Ci dane (może).

 

2 godziny temu, Kowalski napisał(a):

O samej dziewczynie - 21 lat. Parę czerwonych flag zauważyłem - m.in. uciekła z domu w wieku ~15 lat; wydaje się dość mocno zapatrzona w siebie; jara zioło (ponoć jako substytut alko)- na pierwszym naszym spotkaniu była zjarana, o czym się później dowiedziałem; Jest typem flirciary, ale jest też wyjątkowo wybredna jeśli chodzi o mężczyzn. Wg mojej wiedzy ma unikający typ przywiązania (co może mieć wpływ na to, że boi się bliższego przywiązania). Ma chamską i niezbyt inteligentną koleżankę, która niezbyt potrafi się zachować.

Za to podczas spotkań z tą dziewczyną, nie nudzę się, jest ciekawie, zajebiście tańczy, podoba mi się jej otwarta głowa no i zapowiada się mega seks po tym co już pokazała.

 

W skrócie: ona się nie nadaje do niczego poza zabawą. 

Powinieneś olać i trzymać się z dala, bo to już zaczęło Cię przerastać. Nie udźwigniesz tego. 

 

2 godziny temu, Kowalski napisał(a):

ale w kontekście tego, czy spotkaliście się z takim zachowaniem i z czego ono mogło wynikać.

 

 

To się widzi u kobiet, które właśnie zabawą i używkami żyją. Facetów szukają też do tańca i zabawy, ale nie przywiązują się i nie szukają na stałe nikogo (przy czym mało która przyzna to sama przed sobą, a co dopiero komuś- po „zaliczeniu” zwykle znajdują wymówkę z dupy jak brak vibe, zły kolor tapet albo niepasujacy znak zodiaku). 

Piszesz, że seks mega/ a jak myślisz skąd to się wzięło? Wrodzony talent? 😅

  • Like 3
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, fruit napisał(a):

 

Tylko to co kobieta mówi, można wpuścić jednym uchem, a wypuścić drugim.

 

Raczej nie miałeś do tego aż takiego dystansu, skoro po kilku dniach/ tygodniach dalej rozpamiętujesz co Tobie mówiła o jakiś pełniach księżyca i innych bzdurach.

Z Twojego postu można bardziej wyczuć, że zależy Ci na niej- choć to jest raczej oczywiste, bo nie zakładałbyś wtedy tematu.

Dystans w kontekście takim, że w to nie wierzę i jest dla mnie zabawne. Samo info uważam za przydatne w celu opisu profilu dziewczyny.

 

Tak, rajcuje mnie ona pod względem seksualnym. Pod względem relacyjnym jak było wyżej wspomniane się nie nadaje.

 

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

Zodiakary jakoś zawsze okazywały się głupie i niestabilne. Takie mam doświadczenia. 

też się z tym spotkałem!

 

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

Podstawowy błąd jaki robisz to rozkminianie.

Absolutnie jej nie pytaj „czemu nie było vibe” -

Analizować lubię, a jest to nowa dla mnie sytuacja.

Zgadzam się z tym, dlatego założyłem wątek tutaj żeby poznać możliwe przyczyny oraz schematy.

 

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

W skrócie: ona się nie nadaje do niczego poza zabawą. 

Powinieneś olać i trzymać się z dala, bo to już zaczęło Cię przerastać. Nie udźwigniesz tego. 

Tak, i gdyby wyskoczyła mi z propozycją związku to zdecydowanie bym odmówił i zakończył to (tak jak 2 innym dziewczynom w poprzednim półroczu) - właśnie przez te czerwone flagi co u niej znalazłem.

Godzinę temu, Albert Neri napisał(a):

To się widzi u kobiet, które właśnie zabawą i używkami żyją. Facetów szukają też do tańca i zabawy, ale nie przywiązują się i nie szukają na stałe nikogo (przy czym mało która przyzna to sama przed sobą, a co dopiero komuś- po „zaliczeniu” zwykle znajdują wymówkę z dupy jak brak vibe, zły kolor tapet albo niepasujacy znak zodiaku). 

Piszesz, że seks mega/ a jak myślisz skąd to się wzięło? Wrodzony talent? 😅

Cenna uwaga!

seks - wiadomo, że nie wzięło się z nikąd. Jednak czemu nie korzystać z umiejętności dziewczyny:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Kowalski napisał(a):

Przyszła z koleżanką. Bifor przedłużył się do rana, wspólnie dobrze się bawiliśmy, została ostatnia, skończyło się seksem.

Nie zdjołeś łatki 'łatwej'.

Rozdieliłeś psipcie i imprezie bez zabezpieczenia(chłopak dla skrzydłowej).

Generalnie logistyka po, do zupy.

Jeszcze te sprzątanie po imprezie!

Co ty sobie pokojówke na noc wynajołeś? O czym ona potem opowie?

Że dała zupy i musiała rono sprzątać?!

 

Stalinowskie zakończenie.

 

 

 

 

  • Like 1
  • Dzięki 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kowalski napisał(a):

powiedziała, że nie czuje zbytnio vibe'u między nami. Powiedziałem "ok, pewnie tak jest".

I tu powinieneś zakończyć temat, mogłeś oczywiście coś tam dorzucić w stylu, że zgadzasz się z nią, ale miałeś nadzieję sprawdzić to na kolejnym spotkaniu, ale szanujesz jej decyzję i elo. Im bardziej się wkręcasz, tym gorzej dla Ciebie. Jeśli laska nie jest na Ciebie na 100% wkręcona, to lepiej poluzować gumkę w gaciach. Rozumiem, że dała Ci i było spoko, ale to też nic nie znaczy. @fruit dobrze prawi. 

Znając życie sam pewnie będziesz niebawem po drugiej stronie barykady, pukniesz laskę sytuacyjnie, ona się wkręci, a Tobie nie będzie pasować i postąpisz podobnie j/w. 

  • Like 3
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zuckerfrei napisał(a):

Możesz zademonstrować? 

Jak to sobie wyobrażasz? Mam komuś wyjechać wirtualnie z czachy? 😅

Liścia z pięty strzelić w obszernym Emailu? 😅

Wyjebać luja toporem w sam środek roześmianej gęby (z uwzględnieniem RODO)? 😅

 

Masz Scorpiona w awatarze- to zobowiązuje. Musisz wiedzieć jak wygląda jak kogoś krew zalewa 😉

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też jestem zdania, że ona teraz obawia się, że uznasz ją za łatwą.

I też bym do niej nie pisał przynajmniej z tydzień a później tylko "Cześć, myślałem o tobie".

Jeśli odpisze to bardzo powolutku do przodu.

Jeśli nie - dać jej miesiąc-dwa i znowu "cześć".

Do tej pory jej się wyklaruje i jeśli zechce wrócić do ciebie, to nie potrzebujesz robić nic a jeśli nie zechce to nic nie zrobisz.

Przede wszystkim zajmij się czym innym a jej daj czas. Dużo czasu. Tyle, żeby za tobą zatęskniła. Inaczej sprawa jest skończona moim zdaniem.

Jeśli odezwiesz się do niej po raz drugi mimo braku odpowiedzi od niej - pożegnaj się z nią w myślach już teraz.

Zasada jest jedna.

Jeśli coś napisałeś to nie piszesz tego drugi raz, bo to znaczy że uważasz ją za niedorozwiniętą.

A jej milczenie to również wiadomość i to dość oczywista.

Czemu faceci tego nie rozumieją?

 

 

 

Edytowane przez JoeBlue
  • Like 1
  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dała się rozbroić po imprezie a nie randce…ty przyoszczędziłes. Może wyrzuty ze za łatwo to poszło.

 

Któraś tam tez mi kiedyś powiedziała ze jak by było bzykanko po 1spotkaniu (mogło ale mi się jie chciało) to nie moglibyśmy być dłużej razem jako para (bo twierdza została za łatwo zdobyta).

 

Trochę mi tu tez zajeżdża sneating-iem; może kobita lubi najpierw dobrze zjeść?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, JoeBlue napisał(a):

Czemu faceci tego nie rozumieją

To jak cukieraśny, założył maseczkę na anTy sraczkę i ma wyjębongo.........dawno dawno przed kaszelkiem.

  

Tu ciągle wymyślają cywilizację na poziomie pleśnin od nowa znadzieją na nową peniciline.

Generalnie jest Internet i można założyć SITO STSTYSTYCZNE, ALE NIE będą ANALIZOWAĆ miesiącami A laski w tym czasie dupy dają.

Tylko innym.

Jak ktoś myśli, że ogólnie na rynku jest posucha to jest w błędzie.

Ktoś je dmucha.

......zazwyczaj nie jest to właściciel wątka tylko cała reszta.

 

Zamiast dla treningu pioooodrywac wszystkie sklepowe to piszą elaboraty.

A to laski które nie spierdolą, przed klientem.....najwyżej będzie kwaśna minka i powieszchowna obsługa.

SAME ZYSKI.

 

 

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Tornado napisał(a):

Ktoś je dmucha.

......zazwyczaj nie jest to właściciel wątka tylko cała reszta.

🤣

Dobre, ale nieadekwatne do tej sytuacji, bo w tym przypadku to ja byłem tym gościem.

14 godzin temu, Spokojnie napisał(a):

I tu powinieneś zakończyć temat, mogłeś oczywiście coś tam dorzucić w stylu, że zgadzasz się z nią, ale miałeś nadzieję sprawdzić to na kolejnym spotkaniu, ale szanujesz jej decyzję i elo.
Znając życie sam pewnie będziesz niebawem po drugiej stronie barykady, pukniesz laskę sytuacyjnie, ona się wkręci, a Tobie nie będzie pasować i postąpisz podobnie j/w. 

pomocna rada, zapamiętam.

 

Tak, w ostatnim półroczu kilkukrotnie.

 

13 godzin temu, JoeBlue napisał(a):

Też jestem zdania, że ona teraz obawia się, że uznasz ją za łatwą.

I też bym do niej nie pisał przynajmniej z tydzień a później tylko "Cześć, myślałem o tobie".

Tak, i to jest najpewniej ten powód. Zostawiła pierścionek - dałem jej o tym znać wiadomością, jest responsywna- bo oddzwoniła, ale już spałem. Dziś się z nią zgadam.

Jak nie wyjdzie nic, to odłożę kontakt na za jakiś czas.

 

13 godzin temu, JoeBlue napisał(a):

Zasada jest jedna.

Jeśli coś napisałeś to nie piszesz tego drugi raz, bo to znaczy że uważasz ją za niedorozwiniętą.

A jej milczenie to również wiadomość i to dość oczywista.

Czemu faceci tego nie rozumieją?

to prawda, przy czym zbaczamy z toru tego wątku, bo kto czytał trochę na forum + ma jakieś doświadczenie to wie, a widzę że już inni użytkownicy odnoszą się nie do tej sytuacji, a do samej dyksusji.

 

16 godzin temu, Tornado napisał(a):

Generalnie logistyka po, do zupy.

Zgadzam się, co prawda gdyby nie było seksu, by się to potoczyło w zupełnie innym kierunku. Wnioski na przyszłość.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.