Skocz do zawartości

Moje dwa centy - dopamina


odysean

Rekomendowane odpowiedzi

Na wstępie przepraszam „znawców” za moje uproszczenia zawarte poniżej.

 

Znaczenie dopaminy w ludzkim organizmie jest ogromne. Jest to hormon przyjemności. Mechanizm działania jest prosty. Jest stymulacja (zjedzone ciastko) to mózg podwyższa dopamine (człowiek jest na „haju”) a poźniej obniża do tzw. „podłogi” (dla niektórych poczucie nieprzyjemności, obwinianie się za zjedzenie ciastka, wiadomo dieta itp)

Natomiast w dzisiejszych czasach ilość stymulantów jest ogromna: kofeina, papierosy, media społecznościowe, tv, porno, fap, etc. W związku z tym, powstaje wiele zaburzeń, gdy mózg pogubi się jaki poziom ma mieć haj, a jaki podłoga. Bo przecież miało to pierwotnie na celu zaganiać ludzi do poszukiwania jedzenia.

 

Przykład w dół. Jak człowiek otrzyma lek anihilujący dopaminę (przez przypadek), to zaczyna bezwolnie zalewać się łzami. Sam doświadczyłem takich okresów w życiu, kiedy czułem się bardzo źle, a łzy same wypływały mi z oczu. Wiem, że człowiek w takich momentach doszukuje się przyczyny takiego stanu i najczęściej obwinia siebie. Co prowadzi do sytuacji, że czuje się jeszcze gorzej i szuka dalej. Wpada w pętlę depresyjną. W takich sytuacjach najlepiej nie kombinować i powtarzać sobie w pętli ”to tylko brak dopaminy”. Wierzcie mi, działa.

 

Przykład w górę. Człowiek przesterowany dopaminą czuje się podobnie jak po wypiciu setki wódki. Natomiast problem zaczyna się jak organizm robi zjazd dopaminy w dół. Wtedy taki „kac” nie jest przyjemny: złość, drażliwość, ból istnienia, czepianie się, frustracja, itp. W takich momentach lepiej jest pomyśleć co mogło nas przesterować, bo może wypiliśmy tylko za dużo energetyka

 

Inny przykład. Czujesz w pracy „pozytywny stres”, w weekendy jakoś przygnębiony (brak stymulacji), więc żyjesz wg reguły work hard – play hard i zaczynasz cotygodniowe imprezowanie? Wypalenie zawodowe gwarantowe. Organizm odpłaci Ci się nieustanną „podłogą” nawet przez wiele lat.

 

Co pomaga? PORZUĆ NAWYKI! Te związane ze stymulantami. Przykład. Kofeina/odżywka przed każdym treningiem? Nie, bierz losowo lub najlepiej wcale. Kawa zaraz po śniadaniu? Nie, za jakąś losową ilość czasu, itp.

 

PS. Depresja staje się dopiero problemem, kiedy pacjent przynosi z roku na rok wyniki badań krwi ze zwiększonym stężeniem kortyzolu i nic mu nie pomaga. Wtedy taki pacjent myśli tylko o samobójstwie.

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jest moda na gadanie o dopaminę i zwalanie wszystkiego na nią, dorabianie prostej filozofii na chłopski rozum. Ja odczuwam ból istnienia caly czas czyli wg tej teorii mam niską dopaminę, więc gdzie te moje wyrzuty dopaminowe i chwile radości? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, pytamowiec napisał(a):

Teraz jest moda na gadanie o dopaminę i zwalanie wszystkiego na nią, dorabianie prostej filozofii na chłopski rozum. Ja odczuwam ból istnienia caly czas czyli wg tej teorii mam niską dopaminę, więc gdzie te moje wyrzuty dopaminowe i chwile radości? 

Większość osób działa zgodnie z tym, co daje nam nasz układ hormonalny. Mało serotoniny/dopaminy - dół, laska przed okresem - wkurw, facet nabuzowany testosteronem - dominacja/agresja itd. Niestety są ludzie, którzy nie wygrali w loterii genowej i ich życie to walka ze samym sobą 😕

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się tak uprościć życia, kiedyś próbowano tłumaczyć wszystko genami aż się okazały plastyczne itp. każdemu pokoleniu wydaje się, że kiedyś się mylili a teraz to już jest jasne jak to działa.

 

A jasne jest tylko to, że powoli zaczynamy uświadamiać sobie, że nie wiemy nawet o co pytać.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, TomZy napisał(a):

facet nabuzowany testosteronem - dominacja/agresja

jesteś pewien, że wysoki teść to wysoka agresja? Podobno to mit. Chłopy w depresji często są nadwrażliwi i wkurzają się o byle co. Z moich obserwacji baby też są bardziej agresywne od chłopów. Czepiają się byle czego, a chłopy spokojne.

2 godziny temu, TomZy napisał(a):

są ludzie, którzy nie wygrali w loterii genowej

pomijasz aspekty psychologiczne, złe wychowanie i traumy moze zryc bardziej banie niz słabe geny.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.03.2024 o 20:18, TomZy napisał(a):

wkurw, facet nabuzowany testosteronem - dominacja/agresja itd. 

 

Nie wierzcie tym lewackim piosenkom!

 

Testosteron to hormon spokoju. Dlatego, ze jest antagonista kortyzolu, hormonu stresu i stanów lękowych. To ze stanów lękowych jest agresja.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.