Ancalagon Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Dnia 22.08.2016 o 22:58, Alias napisał: @Horus http://www.spoj.com Obszerna baza z zadaniami, zarówno dla laików, jak i zaawansowanych, nawet jakieś turnieje organizują. Rejestrujesz się, zadania "sędzia" sprawdza Ci automatycznie i możesz na bieżąco śledzić swoje postępy(ranking, spis rozwiązanych zadań, szybkie odpowiedzi na forum w razie problemów). Łyżka dziegciu: Serwis makabrycznie się nieraz tnie, twórcy chyba ominęli szerokim łukiem optymalizację. Czasu Ci nie starczy na rozwiązywanie. U mnie jakoś zawsze działał bez problemów Jeśli chodzi samo o rozwiązywanie zadań, na SPOJ ciężko pisać w czym innym niż C/C++. Jeśli ktoś miałby ćwiczyć w C#/Java polecałbym https://www.hackerrank.com/. Po angielsku, ale bez tego języka i tak daleko się nie zajedzie. Dodatkowo na HackerRank jest możliwość testów w IDE dostępnym bezpośrednio na stronie zadania, podczas gdy w SPOJ korzysta się z http://ideone.com/. Oczywiście można też pisać lokalnie, aczkolwiek ja korzystałem z tego jedynie w przypadku debugowania. Powodzenia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 1. Bo spoleczenstwo jest banda idiotow. 2. Kredyt jest dobry gdy te kase sie zainwestuje a dochod pokrywa raty, odsetki i jeszcze cos zostaje. To jedyna rozsadna opcja. Tyle ze w ktoryms momencie wchodzi ustawa, zmienia sie cena Euro czy dolara i zarobek poszedl sie bzykac. Patrz - frankowicze. Moj kumpel sie cieszyl dlugi czas gdy liczyl o ile mniej miesiecznie zaplacil. Juz sie nie cieszy. Ja mam zdanie ze kredyt to niewola. Masz zapas kasy zeby przezyc pol roku bez pracy - mozesz powiedziec szefowi co sie przypieprza zeby poszedl do kibla i sobie zwalił. Taka swiadomosc jest warta o niebo wiecej niz pieniadze. To WOLNOSC!!! Z hipoteką jestes niewolnikiem. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 (edytowane) Z hipoteką to jest trochę inna bajka.... Mieszkać gdzieś musisz. Możesz płacić za hotel, jeśli Cię stać. Możesz wynajmować mieszkanie. Masz wybór. Za wszystko jednak musisz zapłacić. Po wyprowadzce od ex wynajmowałem mieszkanie przez ponad rok. W końcu goście mnie wnerwili i postanowiłem kupić własne. Koszt jest ten sam. Mam więcej miejsca. Jestem u siebie. Nikt mi się tutaj nie rządzi. Pieniądze, które przeznaczam na spłatę kredytu i tak musiałbym wydać na wynajęcie mieszkania. Można jeszcze mieszkać z mamusią, ale u mnie taka ewentualność nie wchodzi w grę. Nawet gdybym teraz sprzedał mieszkanie, to i tak prawdopodobnie uzyskał bym cenę wyższą niż za nie zapłaciłem. Ważne jest to, aby nie rzucać się na coś, na co człowieka nie stać. Znam wielu ludzi, którzy kupowali duże mieszkania i domy "na zapas". Bo może będą kolejne dzieci, bo może coś tam... no i teraz jeden albo kilka pokoi stoi pustych, a opłacać wszystko trzeba. Jest jeszcze inna kwestia - żyje się raz. Można spędzić ten czas w najtańszym hotelu robotniczym (jeżeli jeszcze gdzieś istnieją takowe) w obskurnej kawalerce, lub w miejscu, które nam odpowiada. Ja chcę mieszkać po swojemu. Tak, jak mi się podoba. Długo broniłem się przed kredytem i miałem zupełnie inne plany. Chciałem wynajmować mieszkanie jeszcze przez kilka lat, ale wyszło, jak wyszło i nie żałuję. Zamiast płacić obcym ludziom na spłatę ich kredytów, wolę spłacać swój. Koszt jest niższy i jestem u siebie. Żeby nie było - nikogo nie namawiam. A za gotówkę nigdy nie kupiłbym mieszkania. Wolałbym te pieniądze zainwestować. Edytowane 1 Września 2016 przez Dobi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 1 minute ago, Dobi said: Pieniądze, które przeznaczam na spłatę kredytu i tak musiałbym wydać na wynajęcie mieszkania. I tu jest esencja. Juz nie cytuje co jeszcze napisales tylko skomentuje. Wciskanie kitu: "Nalezy ci sie to co najlepsze. Podaruj sobie odrobine luksusu". Yes. Uzywaj. Nie mysl. Nalezy ci sie. Obudzisz sie gdy przyjdzie rachunek. Konfucjusz powiedzial: Kto nie patrzy daleko - ma blisko klopoty. Niemcy powiedzieli: Langsam fahren - Geld sparen. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dobi Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 (edytowane) 5 minut temu, JoeBlue napisał: Wciskanie kitu: "Nalezy ci sie to co najlepsze. Podaruj sobie odrobine luksusu". Wiem, że to wszystko to jest wciskanie kitu. Opisałem, jak to wygląda z mojej perspektywy. Nie sądzę, aby mieszkanie w bloku było jakimś luksusem, ale jak kto woli. Dla mnie to jest taki standard. Przecież trzeba gdzieś żyć, czyż nie? Z resztą tutaj chodzi nie tylko o mnie. Kredyt hipoteczny jest pod zastaw mieszkania. W przypadku problemów, zawsze można go nie spłacać, wówczas bank przejmuje mieszkanie. Jeżeli nie płacisz za wynajem, to też wylatujesz. Wychodzi na to samo. Chcąc gdzieś żyć, trzeba za to zapłacić. Można liczyć, że rodzice lub ciocia z Ameryki coś daj, jednak nie wszyscy mają tak łatwo... Edytowane 1 Września 2016 przez Dobi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JoeBlue Opublikowano 1 Września 2016 Udostępnij Opublikowano 1 Września 2016 Ja zrobilem uklon szacunku w twoja strone za prawidlowe myslenie. Sam tak zrobilem kiedys. za ostatni grosz kupilem kawalerke. Reszta tekstu jest po to zeby obudzic naiwnych. O ile to mozliwe. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi