Skocz do zawartości

Największe mity na temat relacji damsko-męskich


Gość Dr Caligari

Rekomendowane odpowiedzi

Gość Dr Caligari

Jak w temacie - jakie znacie najbardziej utrwalone, najgłupsze mity o relacjach damsko-męskich, które nie mają żadnego potwierdzenia w praktyce? Chodzi mi o tzw. ludowe mądrości, prawidła powtarzane przez matki córkom, teksty rodem z książek Coehlo, one-linery z komedii romantycznych, porady Pani Domu itd.

 

Moje propozycje:

"Dla prawdziwego mężczyzny łzy kobiety powinny być największą porażką"

"Jak suka nie da, to pies nie weźmie"

"Podstawę każdego związku powinna stanowić przyjaźń"

"Każdy problem w związku można rozwiązać rozmową"

"Jeżeli od Ciebie odeszła, to widocznie za mało o nią dbałeś. O kobietę trzeba się cały czas starać!"

"Ja ...(imię pana młodego) biorę Ciebie...(imię panny młodej) za żonę i ślubuję ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to że Cię nie opuszczę aż do śmierci. Tak mi dopomóż Panie Boże Wszechmogący w Trójcy Jedyny i Wszyscy Święci"

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Dr Caligari

No i to, co zawsze powtarzają matki i koleżanki samotnej dziewczynie:

 

"Jesteś sama, bo Pan Bóg trzyma dla Ciebie kogoś wyjątkowego"

"Gdzieś tam na pewno czeka na Ciebie Twoja druga połówka"

"Cierpliwości! Na pewno poznasz kiedyś jakiegoś przystojnego kawalera"

"Jesteś sama, bo jesteś wyjątkowa - piękna, silna i niezależna, a w Polsce to pizdy a nie faceci, skoro taka laska nie ma chłopaka"

 

Mam kuzynkę, której matka od dziecka powtarzała te frazesy. No i dziewczyna czekała i czekała. Teraz ma 32 lata, jest dziewicą, nigdy nie była w związku i nadal czeka. Tylko jej matka coś coraz rzadziej powtarza jej swoje powiedzonka...

 

"Każda potwora znajdzie swego amatora"

 

Oj, nie każda...

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Spełnienie kiedy już jest się szczęśliwym. Kiedy nieszczęśliwi ludzie wchodzą w związek po to żeby być szczęśliwymi to po jakimś czasie hormony mijają i związek się rozpada a powstają wzajemne pretensje i oskarżenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie jedną z największych bzdur jest ukochana teoria kobiet, że podstawą związku jest szczera rozmowa. Sorry kurwa, ale pusty śmiech mnie bierze gdy słyszę to po raz kolejny. Wystarczy raz przerobić kobiecego focha gdy baba się obrazi ale za chuja nie powie o co chodzi, albo gdy dostanie kurwicy przy okresie i co by się nie powiedziało/zrobiło to jest źle, żeby zrozumieć że to takie tylko pierdolenie które bardzo dobrze wygląda przed znajomymi, ale w życiu nie będzie tak robić. 

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Jednym z najwięszkych mitów relacji d-m są "drugie szanse". Jak żyję, jeszcze nigdy nie widziałem, żeby "druga szansa" jakiegokolwiek związku miała większy sens niż stosowanie usta-usta na świeżo wyłowionym (po 10 dniach od zaginięcia) topielcu, który sie na nas gapi pustymi wybałuszonymi oczyma i śmierdzi szlamem.

Dawaniu kobietom/mężczyznom drugich szans: zdecydowane nie!


Gdyby ktoś szukał dyskusji o pieniądzu, cywilizacji i budowlach z tego tematu przeniesiona została tutaj:
http://braciasamcy.pl/index.php/topic/1073-wa%C5%BCno%C5%9B%C4%87-pieni%C4%85dza-upadek-naszej-cywilizacji/

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.