ZdzisławBeton Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 W skrócie - kobieta chciała zabić swojego męża, żeby po jego śmierci przejąć majątek, więc zleciła zabójstwo cynglowi, który okazał się być tajniakiem. Enjoy. 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Ty patrz, a ja to znam z życia. Ale nie jestem tajniakiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ZdzisławBeton Opublikowano 19 Listopada 2016 Autor Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Post zgłoszony odpowiednim służbom. Szykuj się do rozprawy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 (edytowane) O ile to nie było reżyserowane bo ja już się gubię co w tv jest prawdą a co kreacją to pięknie przyaktorzyła na wieść o śmierci gościa. Mam sąsiadkę której facet zginął na kopalni, jak sobie przypomnę ona nawet z tej żałoby potrafiła zrobić show bo nikt nie cierpiał tak jak ona, nikt nie był tak doświadczony przez los, z dnia na dzień stała się taką chodzącą Maryją. Moja rodzina zawsze uważała mnie za zrytego bo nigdy nie ukrywałem tego że śmieszą mnie pogrzeby, dla mnie pogrzeby są paradą egocentryzmu gdzie nikt nie przejmuje się tym czy zmarły cierpiał , co z nim teraz jest tylko każdy skupia się nad tym i jęczy jak JA sobie teraz poradzę, jak JA będę bez tej osoby żył. Oczywiście jest to ludzkie i sam bym pewnie wył nad bliskimi co nie zmienia faktu jednak. Edytowane 19 Listopada 2016 przez jaro670 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wroński Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 (edytowane) 6 minut temu, ZdzisławBeton napisał: Post zgłoszony odpowiednim służbom. Szykuj się do rozprawy Niestety badania wariografem nie są dowodem. A szkoda, byłoby ciekawie. Zwłaszcza, że pewna suka mogłaby powiedzieć "Ja tak tylko mówiłam". Edytowane 19 Listopada 2016 przez wroński Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 31 minut temu, jaro670 napisał: Moja rodzina zawsze uważała mnie za zrytego bo nigdy nie ukrywałem tego że śmieszą mnie pogrzeby, dla mnie pogrzeby są paradą egocentryzmu gdzie nikt nie przejmuje się tym czy zmarły cierpiał , co z nim teraz jest tylko każdy skupia się nad tym i jęczy jak JA sobie teraz poradzę, jak JA będę bez tej osoby żył. Oczywiście jest to ludzkie i sam bym pewnie wył nad bliskimi co nie zmienia faktu jednak. Ciekawe spostrzeżenie. Też nigdy mnie nie ruszały pogrzeby, bo jak można szlochać na tym, że czlowiek mi bliski, który strasznie cierpiał ale pogodził się ze swoim Bogiem umarł. Na pewno ciężko będzie bez jego rad ale trzeba zachować w pamięci to co było w nim najlepsze i to pielęgnować. Kiedyś oglądałem jakiś film gdzie zamiast płakać to ludzie opowiadali o tym jak kolesia poznali, jaki dla nich był i pili jego zdrowie. Oczywiście nijak się to ma do śmierci nagłych bądź ludzi zbyt młodych by umierać. Wtedy to na pewno szok i niedowierzanie. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TPakal1 Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Ciekawe, czy gdyby gość nie był tajniakiem, a faktycznym cynglem i do zabójstwa by doszło, to ktoś w ogóle by się zainteresował śmiercią męża. Szczerze wątpię. Kobiety mają wrodzony dar aktorski, umieją na żądanie płakać, robić z siebie wielce pokrzywdzoną ofiarę, a mieć na sumieniu więcej niż niejeden płatny zabójca. A prokurator, tym bardziej kobieta prokurator umorzy sprawę, wobec nie zaistnienia przestępstwa. A propos doszłych i niedoszłych czarnych wdów. http://www.fakt.pl/kobieta/plotki/rolnik-szuka-zony-i-samobojstwa-beata-duda-to-czarna-wdowa/2y8q2xn Wiem, że kiedyś ten wątek był tu wskazany, ale naprawdę sprawa jest mocno tajemnicza. Tylko gdzie tu motyw? 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek1991 Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Ciekawie co jej dadzą. Znając życie pewnie 2 lata w zawieszeniu na 4 albo nic... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RedBull1973 Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 1 godzinę temu, BigDaddy napisał: Ciekawe spostrzeżenie. Też nigdy mnie nie ruszały pogrzeby, bo jak można szlochać na tym, że czlowiek mi bliski, który strasznie cierpiał ale pogodził się ze swoim Bogiem umarł. Na pewno ciężko będzie bez jego rad ale trzeba zachować w pamięci to co było w nim najlepsze i to pielęgnować. Kiedyś oglądałem jakiś film gdzie zamiast płakać to ludzie opowiadali o tym jak kolesia poznali, jaki dla nich był i pili jego zdrowie. Ależ dokładnie TAK BYŁO na stypie mojego Taty...nie trzeba filmów, takie rzeczy dzieją się w realu... Tata był bardzo rozrywkowy, uwielbiał gości, muzykę ,alkohol, zabawę... "Król się bawi, złotem płaci" ... Dusza człowiek. Po stypie w lokalu mniejszym gronem poszliśmy do domu, i padło hasło mojej Mamy : "No...Tata nie chciałby tutaj teraz smutów, sami wiecie jaki był..." I postawiła na stole... alkohol... Wszyscy zaczęli wspominać Tatę, jakieś historyjki śmieszne, jakieś jego powiedzonka, zabawne słabostki, zdarzenia z dzieciństwa (ciotki przodowały w anegdotach!) itp. Trwało to naprawdę długo, ale było niesamowite...wiele osób dowiedziało się jakichś faktów o Tacie dopiero na tej stypie. Chciałbym mieć taki pogrzeb i taką opinię po sobie zostawić wśród żyjących, tyle Wam powiem. 3 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BigDaddy Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tramal Opublikowano 19 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 19 Listopada 2016 4 godziny temu, jaro670 napisał: O ile to nie było reżyserowane bo ja już się gubię co w tv jest prawdą a co kreacją to pięknie przyaktorzyła na wieść o śmierci gościa. Mam sąsiadkę której facet zginął na kopalni, jak sobie przypomnę ona nawet z tej żałoby potrafiła zrobić show bo nikt nie cierpiał tak jak ona, nikt nie był tak doświadczony przez los, z dnia na dzień stała się taką chodzącą Maryją. Moja rodzina zawsze uważała mnie za zrytego bo nigdy nie ukrywałem tego że śmieszą mnie pogrzeby, dla mnie pogrzeby są paradą egocentryzmu gdzie nikt nie przejmuje się tym czy zmarły cierpiał , co z nim teraz jest tylko każdy skupia się nad tym i jęczy jak JA sobie teraz poradzę, jak JA będę bez tej osoby żył. Oczywiście jest to ludzkie i sam bym pewnie wył nad bliskimi co nie zmienia faktu jednak. Dzieki za ten post, w sumie nigdy zastanowilem sie nad tym pod tym wzgledem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
GluX Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 Ta gra na emocjach - ten płacz podczas wiadomości, że on umarł A w aucie bez emocji jak gad - że ma go zabić dla pieniędzy. A potem "come here, come here" Płacz, jestem niewinna. To jest to co jest żałosne u większości loszek - nie potrafią powiedzieć "zrobiłem to - jestem osobą bez serca" - tylko ryczenie, łzy i okazywanie swojego cierpienia jak wszystko wychodzi na jaw. Dla kobiety godność osobista to zazwyczaj pozycja społeczna i hajsik. Dla mężczyzny to posiadanie twardych zasad na których dokonuje swoje decyzje w życiu. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 (edytowane) @GluX bo to urodzone aktorki. Tylko kobiety i dzieci jak czegoś chcą płaczą na zamówienie. Czysta manipulacja. Natomiast jeśli to mężczyzna płacze to musi być naprawdę poważny problem. Dlaczego tak się dzieje. Bo tylko mężczyźni potrafią kochać tak naprawdę. Jeśli coś takiego jak miłość istnieje. Są to pewne wyższe etycznie zasady moralne. U kobiet tego nie ma. Tylko emocje i aktorstwo. Jak wiadomo to mężczyźni wymyślili coś takiego jak romantyzm czy miłość. Niby białorycerskie ale jednak pojęcie bezwarunkowej miłości powstało w umysłach mężczyzn a nie kobiet. Kobiety tego nie potrzebują. One potrzebują jak tutaj się dobrze ustawić aby było przyjemnie i bezpiecznie. Zgrywanie ofiary i płacz jak duże dziecko czegoś nie dostał. Już nie wspomnę o zrzucaniu z siebie odpowiedzialności i winy. Kobiety to jednak urodzone bajkopisarki i aktorki. Edytowane 20 Listopada 2016 przez Geralt 2 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 (edytowane) Jak płakała jako dziecko to tatuś się litował i wszystko dało się załatwić więc czemu nie używać tego w dorosłym wieku. Większości kobiet nikt nigdy nie ucywilizował,nie sprowadził do parteru a każde gówno przechodziło. Mam siostrę której nigdy mój ojciec nie pokazał gdzie jej miejsce, kłócił się z nią ,awanturował się ale nie potrafił w krótkich żołnierskich słowach usadzić na dupie. Później błąd powtórzył mąż i chyba już nikt jej nie ułoży. No może trochę ja bo jak mi wchodzi w drogę to nie mam skrupułów , oczywiście ona wtedy drze morde na całą rodzinę, córki, moja matka, ojciec wszyscy muszą wiedzieć jaki jestem wredny bo śmiałem egzekwować umowy które ona łamie jak jej się podoba. I oczywiscie udaje jej się , wszyscy uważają że ma rację i że to moja wina i że w rodzinie najważniejszy jest spokój pleple. Okręciła całą rodzinę wokół paluszka. Najśmieszniejsze jest że ona zawsze robi dym bo umawia się inaczej a potem robi inaczej ale jak jej zwrócisz uwagę to jest lament, płacz,krzywda jej się dzieje. O całej lawinie manipulacji,że niszczę rodzinę , wpędzam starych rodziców do grobu, jestem dziecinny, niedojrzały już nawet nie mówię. Po takiej aferze jest dla wszystkich tak miła i wrazidupska że na pawia zbiera żeby wyszło że to ona jest ta dobra.Kurde 13 osobowa rodzina i każdy łyka jej manipulacje jak pelikan Edytowane 20 Listopada 2016 przez jaro670 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 @jaro670 jeśli dziecko a w tym przypadku dziewczyna nie dostanie do 10 roku życia odpowiednich wzorców ( przy założeniu braku traum, fobii, kompleksów i lęków bo jak wiadomo nasze kochane panie to prawie każda coś tam ma) to jest pozamiatane. W przypadku mężczyzn to w grę wchodzi jeszcze praca nad sobą. Dlatego istnieje takie forum jak bracia samcy. To mężczyźni zazwyczaj pracują nad sobą. A kobiety to szkoda gadać.... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 14 minut temu, Geralt napisał: To mężczyźni zazwyczaj pracują nad sobą. A kobiety to szkoda gadać.... No fakt , jakbyś miał ładną dupkę,cipkę, cycki i stado śliniących się (wieczorami na biało) samczyków to o rozwijaniu się byś nawet nie pomyślał. Tylko ciekawe że pasztety też mają rozwój w tyłku. No chyba że rozwojem jest pochłanianie harlekinów i pudla. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Geralt Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 Praca nad podświadomością czy jakieś kontemplacje to dla kobiet abstrakcja. Owszem są jakieś wyjątki ale to na poziomie błędu statystycznego. Tak tylko one są jak dziecko, które nie potrafi zajrzeć w przyszłość i nie wiedzą, że ta dupka, cycki czy cipka nie będzie całą wieczność piękna i jędrna. A z wiekiem stado rycerzyków też będzie maleć. 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaro670 Opublikowano 20 Listopada 2016 Udostępnij Opublikowano 20 Listopada 2016 Ciekawe jak by wyszedł taki eksperyment , jakby faceci mieli taki dostęp do bzykania jak ładne laski , powiedzmy od 15 roku życia czy by się rozwijali. Nie twierdzę że jedynym motorem rozwoju faceta jest chęć kiszenia ogóra , w moim akurat przypadku tak było, cóż może jestem mega pusty . Innych doświadczeń nie miałem może dlatego patrzę na rozwój przez pryzmat głodu szparek. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi