Skocz do zawartości

Stellamara

Użytkownik
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Kobieta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Stellamara

Kot

Kot (1/23)

3

Reputacja

  1. Zgadzam się, powinniśmy wyciąć kobietom łechtaczki, żeby na pewno wiedziały, że seks to nie przyjemność, a obowiązek.
  2. Chcesz mi powiedzieć, że wszyscy faceci, jakich znam, to szczęściarze, bo uprawiają seks, który ich satysfakcjonuje? Poza tym co to za stwierdzenie: "Taka jest prawda"? Skąd tę prawdę znasz? Pracujesz jako seksuolog, że wypowiadasz się z taką pewnością? Których statystyk i jak się to przedstawia procentowo. Co znaczy rzadko. Rzadko dla kogoś to może być raz na trzy miesiące albo raz na tydzień. Ty może nie widzisz nic niepoważnego, ale wyżej w rozmowie padło stwierdzenie, że 90% mężczyzn narzeka na zbyt mało seksu. To bardzo odważna opinia. Miałam przypadek mężczyzny, który uważał, że seks raz na miesiąc to dużo i dla niego mógłby się on odbywać nawet co dwa miesiące.
  3. Dziwnie to brzmi. W sensie takim, że pisanie o tych, co uprawiają seks w domu, jakby osiągnęli jakiś sukces albo w życiu im się poszczęściło. Ludzie uprawiają seks, może być w porządku, szybki, rzadki, ale to robią. A tu to wygląda jak zjawisko, które się zdarza co jakiś czas. Tak jakbyś chciał powiedzieć: Mężczyźni nie uprawiają seksu w związkach i małżeństwach, a ci, którym dane jest go mieć, pewnie umieją go sobie zorganizować. Może zabrzmię jakbym to przejaskrawiała, ale zwyczajnie ciężko to odebrać na poważnie.
  4. Jest w tym ziarno prawdy, owszem, ale osobiście znam przypadki, które po urodzeniu dziecka nie zajmują się nim z taką uwagą jaką by się oczekiwało po rodzicu (czyt. instynkt macierzyński).Znam też mężczyzn którzy dbają o kobietę i dziecko bardzo "zadaniowo". Mało w tym uczuć i pasji, a bardziej wygląda to jak kolejny dzień w pracy. Co do tego, co napisałeś a propos mężczyzn to nie mam jak się do tego zbytnio odnieść, bo żaden, którego poznałam, nie mówił o tym. Nie uważam, że kobieta ma tendencję do łatwiejszego odpuszczania, ale to tylko mój pogląd. Doświadczyłam w moim otoczeniu jak dziewczyny cierpiały w związku, ale żadna nie była gotowa powiedzieć swojemu chłopakowi, że to koniec. Trwały więc takie, aż musiało stać się coś mocniejszego, żeby w końcu odeszły. Śmieszna sprawa, że ci faceci nie zdawali sobie sprawy jak źle jest w ich związku, co skutkowało tym, że zachowywali się, jakby to był kolejny dzień razem. Nie twierdzę, że to nie była po części wina tych kobiet, bo była. Co chcę napisać to, że akurat w moim otoczeniu odejście od mężczyzny, który nie był dla nich odpowiedni, było długim procesem, który finalnie stawiał je w pozycji, jakby były niewzruszone faktem, że się rozstają. Ja doświadczyłam tylko wzdychań albo śmiechów na temat takich mężczyzn. I te wszystkie dziewczyny były w związkach z przeciętnymi facetami, czy to z wyglądu, czy z predyspozycji, o których wy tu piszecie. Wiesz, ja bym to po prostu nazwała byciem interesującym dla danej osoby. Tak jak mnie może dziwić, co moja koleżanka widzi w swoim chłopaku, bo dla mnie jest jakiś flegmatyczny i nie w moim typie, tak dla niej jest w sam raz. Podobno o gustach się nie dyskutuje Jesteśmy niesamowici jako ludzie pod tym względem, że mamy tak różne preferencje i upodobania. Potrafimy dostrzec coś w ludziach, gdzie dla innych tamci mogą być nudni i szablonowi. Pojmowanie bycia interesującym jest niezwykłe i sprawia, że jesteśmy tak niezwykli dla siebie, albo tak nijacy.
  5. Ciekawe założenie, patrząc na to, że określiłeś daną płeć. Ciekawa jestem jak męska przewaga pozwala zachować w kobiecie wierność i lojalność. Gdybyś mógł rozwinąć temat.
  6. A to nie jest czasami tak, że ciekawy człowiek przyciąga innych ludzi? Nawet tych nudnych i przeciętnych. Charyzmatyczni i umiejący zaciekawić sobą są pożądani bo emanują tym. I nie ma tu żadnego podziału na kobiet i mężczyzn.
  7. Nie widzę potrzeby zagłębiać się w mój wiek, moje zainteresowania, jakość mojego związku. Nie ma to większego znaczenia w tym temacie. Co do ferowania wyroków na mój temat, bo postawiłam tezę... Nie interesują mnie wywody kim jestem i kim muszę być skoro stawiam pewne tematy do dyskusji. Rzuciłam tematem, chciałam poczytać punkt widzenia forumowiczów. Czy to żenujący temat, nudny, śmieszny, niepotrzebny, nie jest to domeną tej dyskusji. Zależy mi na wymianie myśli, tyle. Jeżeli uważacie temat za gówniarski pomysł zawsze możecie poprosić uprawnione osoby do usunięcia go. A co do mojej inspiracji, która zaczęła wyjaśniać swoje słowa, była tylko natchnieniem do innej myśli, zupełnie niezwiązanej z cytatem.
  8. Odpowiedź kobieta jest od przyjemności nie jest odpowiedzią. To tak jakby uważać, że mężczyzna jest od przynoszenia pieniędzy do domu. Oczywiście masz prawo tak uważać, nie neguję tego. Piję do sposobu wypowiedzi. Od czego chcą być kobiety? - Na to pytanie musiałyby się udzielić one same. Subiektywnie uważam, że kobiety mają paletę zalet, które uzupełniają się z mężczyznami, tak samo na odwrót. Zamiast patrzeć na siebie przez pewne pryzmaty, lepiej jest widzieć w sobie ludzi, którzy poszukują tego samego. Wbrew pozorom w relacji kobieta- mężczyzna chcemy tych samych wartości. Gdybym miała wychodzić z założenia które lubi być tutaj przedstawiane, czyt.: pieniądze, status, wygląd, zasobność spodni to patrzyłabym na człowieka po najmniejszej linii oporu. Ja dla mojego chłopaka jestem osobą, do której zawsze może się zwrócić, czy to w sprawie niepewności, zmartwienia, problemów. Kiedy coś mu się nie podoba, kiedy jest smutny. Kiedy mnie pragnie, kiedy chce czułości. Jestem jego ostoją w chwilach zwątpienia, kiedy mu coś nie wychodzi. Czuje się przy mnie swobodnie, nie wstydzi się mówić, przyznawać, dzielić przykrymi sprawami. Tak samo w chwilach słabości wie, że może się potknąć, może mu coś nie wyjść. Daję mu swobodę bycia sobą, akceptuję go jako człowieka z wadami i zaletami. Rozumiem jego potrzeby wobec mnie. Widzę jego dziwactwa, przyzwyczajenia i przyjmuję je. I to samo działa w drugą stronę.
  9. Spodziewałam się dosłownych odpowiedzi. Pytanie kobiet od czego jest kobieta nie ma sensu, ponieważ moje zapytanie dotyczy punktu widzenia mężczyzn. Dyskusja nie ma racji bytu, jeżeli zamiast doszukiwać się punktów zaczepienia idziemy po najmniejszej linii oporu.
  10. Zainspirowana przez @House i jego wypowiedź, cyt.: "Kobieta nie jest od rozmów, sporów i dyskusji, rozwiązywania problemów, rad, podejmowania decyzji.". W takim razie od czego są kobiety.
  11. @Gościu Lubisz takie klimaty to znaczy co cię najbardziej podnieca podczas sesji? Jesteś bardziej BD,DS czy SM?
  12. To chyba zależy od doświadczeń danej osoby i potrzeb. Osobiście nie czułam nigdy potrzeby wprowadzania do łóżka więcej osób. Pomijam fantazje. Jak dla mnie jest to kwestia przełamania pewnych barier, których przynajmniej ja nie chcę przełamywać. Zastanawiają mnie te dane dotyczące murzynów. W jakim otoczeniu tak duża grupa kobiet chce mieć czy uprawiać seks z murzynem? Zresztą temat dużego penisa niekoniecznie jest atutem.
  13. Czyli kobieta dba o klimat w domu zajmując się domem i mężczyzną w nim, a mężczyzna dba o klimat przynosząc pieniądze. Znaczy, jeżeli zajmowanie się domem to jest taka prosta sprawa, a rozumuję, że kobieta ma pracować, to co ona takiego niezwykłego ma robić, żeby ta zwykłość została pokryta?
  14. Filmów Marka na yt naoglądałam się bardzo dużo. Czytałam jego bloga, czytałam wasze założenia na tym forum, słowniki, ideologię, dlaczego powstał rezerwat i miejsce dla mężczyzn na tym forum. Wiem, jaka filozofia tutaj przyświeca. Nie jestem ani pasywno- agresywna, ani się nie wymądrzam. Wymieniam poglądy, tyle. Nie chcę nikogo pouczać, edukować, zmieniać jego poglądy. Chcę tylko podyskutować. Lubię poznawać czyiś punkt widzenia. Dyskusję na ten temat zakończyłam już przy wymianie zdań z MrSadGuy. Zrozumiałam, co chciałam zrozumieć i przeczytałam, co chciałam przeczytać. Więcej mi do szczęścia nie trzeba.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.