Skocz do zawartości

MarkoBe

Starszy Użytkownik
  • Postów

    1225
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    150.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez MarkoBe

  1. Przede wszystkim, z taką wagą odradzam bieganie. Jaki wzrost? Jaka praca? Umysłowa czy fizyczna? Po treningu siłowym możesz zrobić trening cardio, o niskiej intensywności. 30-45 min roweru. Po treningu cardio już nie rób treningu siłowego. Najpierw trening siłowy i ewentualnie po nim cardio bądź cardio w innym dniu treningowym

    W ogóle jaki cel treningowy? Jeśli redukcja wagi, to pamiętaj, że przy cardio spalisz i tak więcej kalorii niż przy treningu siłowym, w tym samym czasie, albo porównywalnie czasowo. Przykładowo 1h treningu siłowego spala tyle samo co 1,5h roweru umiarkowanym tempem. Po delikatnym rowerze nie będziesz tak zmęczony jak po mocnym 1h treningu siłowym. Jeśli redukcja wagi to zalecam 1-2 treningi siłowy/tydzień i 2-3 cardio oraz oczywiście spacery.

    • Like 3
  2. 3 godziny temu, I1ariusz napisał(a):

    Te wybrane historie plus inne ze świata: jak np. o kobiecie, która opuściła męża sławnego sportowca, bo ten "był zbyt idealny",

    To Kaka, zdobywca Złotej Piłki, chyba z 2007 roku. Jeden z najlepszych piłkarzy na świecie. Możesz być super przystojny, mieć gigantyczny status, rozpoznawalność miliony, ale dla kobiety to i tak za mało. Na jego szczęście wszystko wróciło do równowagi, bo wziął sobie młodszą, bo taki chad może :)

    • Like 2
  3. 7 godzin temu, Brat Jan napisał(a):

    Tyle lat edukacji jak kulą w płot...

    Ciągle dla was liczy się tylko czy panna udostępni cipkę, a cała reszta nie ma znaczenia...

     

    Nie liczy się, czy panna udostępni krocze, to można mieć dziś za 200-300zł/h. Niby sztuczne, ale co dzisiaj, jest prawdziwe? Kobiety zarabiające lepiej, bardziej wykształcone, najchętniej wnoszą o rozwód, według statystyk. O dziwo, kobiety gorzej wykształcone, tworzą bardziej trwałe związki. Moja laska, może pracować w Macu czy jakiejś innej gastronomi, ważne, żeby była młodsza, nie miała dzieciaków i przejawiała cechy potencjalnie dobrej, przyszłej matki. Tyle. Dobre gotowanie, to również ogromny plus. Gadanie, że kobieta musi mieć super ekstra sukcesy i majątek, by normalny facet, zwrócił na nią uwagę, jest po prostu śmieszne. Nic wam to nie da, ponieważ od wieku, wieków temu, kobiety nie garnęły się do nauki, a mimo to związki były trwałe i nierzadko, obie strony były zadowolone. I to dokładnie, to co pisze @Shark kobiety i tak nie chętnie dzielą się swoim majątkiem, to tylko chłopy są tak naiwne, że przepisują wszystko, biorą śluby, w obecnych czasach, co już stawia ich, w roli przegranego. Trzeba również pamiętać, że jeśli jesteś wyżej od swojej partnerki, chociażby pod względem zarobkowym czy posiadasz większe znajomości, to już masz większą szansę na lepszy związek. Kobieta nie chce odejść od mężczyzny, który jest cenny, jeśli wygrywa z konkurentami. I nie piszcie o Bezosie czy Gatesie, bo to są ekstrema. To gigantyczne skoki na kasę. Żeby utrzymać związek musisz być od kobiety po prostu lepszy. Kobiety zawsze podążają za siłą w świecie realnym. Z resztą wystarczy poczytać świeżakownie, gdy kobieta osiągnęła jakiś ,,sukces" w pracy, to już szukała innej gałęzi i pretekstu do rozstania. Na końcu wielkie zdziwienie, przecież oni we wszystkim pomogli, załatwić biznes itp. A no tak, że nie rozumieli hipergami i tego, że podnosząc poziom kobiety obniżają jednocześnie swój poziom a to wywołuje u kobiet pogardę. Taka biologia Panie.

    • Like 12
    • Dzięki 1
  4. 1 godzinę temu, Brat Jan napisał(a):

    Panie też mają mieszkania, wystarczy nie brać do związku gołodupnych panien...

     

    Najczęściej po rozwodzie, albo kochany tatuś (pod pantoflem mamy) dołożył albo dał kochanej córeczce... A i tak jak wspominał @Mordimermnie  również g**** obchodzi, jaki panna ma majątek (mam swój) i nie zamierzam, z żadną panną się nim dzielić

    1 godzinę temu, Mordimer napisał(a):

    W naszej kulturze kobieta była podkreślę była synonimem pozytywnych cech, teraz nawet nie jestem w stanie wymienić co pozytywnego ona wniesie do mojego życia.

    Widzę, to o po starszych ciotkach(50-60+), one są w miarę spoko, pracowite, empatyczne. Miały/mają najczęściej jednego partnera całe swoje życie i w młodości, nie przejawiały cech toksycznych. Od strony matki panował tradycyjny podział ról społecznych i każde odstępstwa od normy, były piętnowane.

    Nie. Dzisiejsze czasy są najgorsze pod względem doboru panny, zwłaszcza w PL. Nie zanosi się, żeby było kiedykolwiek lepiej. I tak jak ktoś tu mądry napisał, zobaczycie jak za 10 lat  ,będzie wyglądał rynek matrymonialny :D Dzisiaj to pikuś, przy tym co nastąpi. Współczynnik rozwód będzie oscylował już wtedy wokół 50% a zapewne, nawet, gdy będziecie nieformalną parą, to w świetle prawa, będziecie już małżeństwem. Nie bądźcie naiwni i bądźcie czujni i przebiegli. Edukujcie się stale o nadchodzących,, nowinkach " prawnych.

    • Like 4
  5. Kiedyś ( w czasach gimbazy czy podstawówki) napisała do mnie najładniejsza laska w klasie, blondynka, z obfitym już wtedy biustem. Myślałem, że to kumpel sobie jaja robi 😅. Innym razem ta sama kobieta, będąc na jednej imprezce wiejskiej, siedząc może 1-2 m ode mnie, wpatrywała się z uśmieszkiem nachalnie we mnie , gdy ja piłem piwko, odwróciłem wzrok i się uśmiechnąłem😌. Wcale mnie nie dziwi, to zachowanie, bo byłem wtedy zakompleksionym chudym szczurem, a mimo, iż ja tą dziewczynę, nie darzyłem zbyt wielkim szacunkiem ( i to często bezpośrednio) to i tak w jakimś stopniu, ciągnęła do mnie. Ale pamiętajcie, trzeba być miły xD Szczerze nie mam czego żałować, już w tamtym czasach, kręciła jakoś z 3 typami i na pewno to nie materiał na LTR, nie wspominając o roli matki. Jednak podobno jest mężatką i chyba jest matką, więc współczuję osobiście ,, wybrankowi" jej serca😂

     

    Innym razem już wiedziałem o pewnych sygnałach pewnej kobiety do mnie, która pytała kumpla o to, czy mam profil na FB, gdy odwoziłem do chaty opierała kolano o moją rękę, gdy miałem łapę na drążku od skrzyni biegów 😉. W każdym razie, mimo iż dziewczę ładne, to niezwykle wulgarne i też prawdopodobnie o dużym przebiegu, lubiąca imprezować, kokietować, dzisiaj chyba samotna madka, co w ogóle mnie nie dziwi. Na całe szczęście nie lubię szonów i kobiety, które posiadały takie zachowania czy nawyki, omijałem szerokim łukiem.

     

    • Like 5
  6. 3 godziny temu, Bering napisał(a):

    Jeśli koleś np. 35 jest z kobietą 32 to dla mnie to jest normalne. Potencjalnie lepiej się z taką dogada niż z jakąś studentką 22.

    Jeśli poznał ją w czasach wczesnej młodośc, czyli do max 25 roku życia to spoko. Jednak jeśli wziął próchno rozqtaszone po 30 i myśli, że wygrał los na loterii - to grubo się ten chłop myli.

    • Like 6
  7. Hobby, przede wszystkim. W twoim przypadku, to chyba jazda motocyklem, więc jeśli sprawia tobie to radość, to kontynuuj to. Oczywiście z głową, oczy dookoła głowy i jedno jeszcze wiesz gdzie :)

    Na pewno zdrowia dieta, oparta na zdrowych tłuszczach, wspomagających mózg i całe ciało. Orzechy włoskie, tłuste ryby, jajka, awokado itp. 

    Umiarkowany trening siłowy ( najlepsza i najbezpieczniejsza kalistenika) oraz konieczny trening cardio, co lubisz (bieganie, jazda na rowerze, rolkach, pływanie). Pływanie jest najmniej kontuzjogenne i najzdrowsze, choć nie pływam, bo nie potrafię :)

    Dodatkowo możesz trenować sztuki walki albo ewentualnie samą praca na worku bokserskim

    Warto brać przykład z stylu życia Japończyków. Najstarszy zdobywca Mount Everest - Japończyk, chyba 80 lat. Patrz skoki narciarskie. Noriaki Kasai w tym sezonie awansował już kilka razy to drugiej serii PŚ. On ma 52 lata! To robi wrażenie, w tak wymagającej dyscyplinie. 

    No i myślę, że warto utrzymywać dobre relacje z twoimi dziećmi, jeżeli są wobec ciebie, w porządku, bo z tego co orientuje się, to chyba je posiadasz. Jeśli mają ojca w d. to radzę robić to samo.  Jednak jeśli są ok, to można się wspólnie integrować całe życie. Ja nie posiadam, ale wiem i widziałem to nie raz, że wycofany ojciec, który tylko przynosi hajs do domu i przykładowo wspólnie nie spędza czasu z synami (nie tworzy więzi emocjonalnej) to prędzej czy później, to dzieci odwrócą się od niego ogonem. Pod pojęciem wspólnego czasu rozumiem np. granie w piłkę, wędkarstwo, nauka synów podstawowych umiejętności np. podstawy naprawy i eksploatacji auta itd. Generalnie, rzecz jest prosta, ty jesteś najważniejszy i pamiętaj, że nikt, tak jak ty, o ciebie nie zadba.

     

    • Like 5
    • Dzięki 2
  8. 8 godzin temu, Adri napisał(a):

    Okazuje się, że faktycznie brak formalnego związku to mniejsze poszanowanie w społeczeństwie. 

    Szczególnie dla kobiet. Brak cyrografu małżeńskiego, oznacza, że trudniej takim mężczyzną manipulować, nie będzie podziału majątkowego itd. Zresztą żaden uświadomiony i rozsądny mężczyzna, nie będzie dzisiaj brał ślubu z kobietą. Na szczęście na forum jest jeszcze grono osób, które myśli podobnie i po to tutaj jesteśmy, żeby uświadamiać.

     

    8 godzin temu, Adri napisał(a):

    Singielki i bezdzietne żyją dłużej oraz mają mniejszy wskaźnik zachorowań na depresje

    Z tym to bym polemizował. Tylko, jak jest rozpatrywana singielka, może jako wdowa albo rozwódka. Wiele kobiet karierowiczek, korpoqrew płaczę w poduszkę, że nie ma bobasa po 40 i pije wino, razem z kotem. Swój czas na zakładanie rodziny, przeznaczyła na karuzelę kutangów, czego skutkiem jest trwałe zniszczenie psychiki tej kobiety.

    2 godziny temu, Kiroviets napisał(a):

    Żonaci żyją ( a raczej chyba żyli, bo nie wiem z którego roku to badanie), bo są to faceci z wyższym SMV, bardziej ustawieni życiowo i mógłbym tu jeszcze chwilę wyliczać.

    Dokładnie. Żonaci z reguły, są bardziej zamożni od kawalerów, są niejako ,, sprawdzeni" a jak wiadomo kobiety uwielbiają odbijać zajętych mężczyzn, bo wtedy wyjdzie, że jakby, co to on chciał (mąż czyjejś kobiety). Żonaci z tytułu większych pieniędzy i zasobów mogą mieć teoretycznie dostęp do lepszego środowiska, jedzenia, wypoczynku itp. Chociaż wielu tatusiów pracusiów i tak musi zapierdalać na myszkę, tak czy owak. Kawaler robi co mu się chcę, tylko często niedoborze pożytkuje swoją energię, np. na używki częste.

    • Like 4
  9. W dniu 2.03.2024 o 13:55, Chcni napisał(a):

    Największa dysproporcja w samobójstwach mężczyzn i kobiet jest właśnie w Polsce, Rosji i banderlandzie co wskazuje w których krajach są największe kuki.

    Ale jak widać polskich kuków nie przebije nikt.

    Współczesnego polskiego kukolda, tak jak wspomniałeś, nie przebiję ani mieszkaniec banderlandu ani rasiji. Widzę to wszystko w sąsiedztwie i nie tylko. Starsze małżeństwa, w których mężczyzna przewodził stadem, trzymają się wiele, wiele lat. Ci mężczyźni wiedzieli, jak się zachować nie służalsko  wobec kobiety, nie zajmowali się pchaniem wózka czy wyręczaniem księżniczki. U młodszego pokolenia widzę, już zgoła inny obrazek. Oni przygaszeni, słuchający swojej księżniczki, ciężko harujący, za co oczywiście, wielokrotnie otrzymali pogardę( cóż za przypadek pewnie!) Jeśli chodzi o dysproporcję w samobójstwach mężczyzn i kobiet, w krajach byłego zsrr, to jest to spowodowane, poniekąd kultem macho. Mężczyźni nadal, w założeniu muszą prezentować męskie zachowania( zapierdalać w robocie, bronić rodziny, ginąć na wojnie itp) natomiast postępujące sqrwienie i feminizacja, zwłaszcza wśród wielu p0lek, doprowadziło, do tego, że kobieta może się puszczać wielokrotnie, na masową skalę, a państwo kukold i tak zapewni jej ochronę i odpowiednie zaplecze finansowe. Po prostu mężczyźni w krajach europy środkowo - wschodniej mają najbardziej przejebane, pod względem właśnie tej dysproporcji samobójstw, a także długości życia( patrz długość życia kobiet i mężczyzn w rosji i ukrainie - tam jest to też około 10 lat, czyli podobnie, jak u nas) a lewactwo zachodu, nadal pompuje tu swoje ideologie spod hasła #piekłok0biet i #fszyscy som ruwni i tacy sami

    • Like 4
    • Dzięki 2
  10. Bardzo przykra informacja. Kilkanaście lat spędzonych w więzieniu, gdzie miał bardzo, bardzo nieciekawIe, przez fałszywe oskarżenie i ,,prawilnych" bandytów. Potem nieco wcześniejsze wyjście, poznanie ,, miłości życia", która chciała dobrowolnych alimentów ( z pewnością bardzo wysokich) i gdy biedak się nie zgodził, to rozstanie i alimenty przez sąd. Nienauczony kompletnie życia społecznego, mógł właściwie trafić na chytrą piranie i tak się stało. Podobno tylko matka, okazała mu prawdziwe wsparcie i oddanie. Może teraz w końcu, zazna spokoju, bo na tym chorym świecie, niestety miał bardzo mało powodów, do choćby minimalnej radości i spokoju. Nie wiem, czy istnieje życie po śmierci, ale raczej jestem przekonany, że gorzej już mieć nie będzie, przeszedł przez piekło, za życia.

    • Like 5
  11. Marku, wszystkiego najlepszego, przede wszystkim dużo zdrówka oraz pieniążków, które jak dobrze wspomniał nasz brat @Iceman84PL nie są celem w samym sobie, a środkiem do celu. Ułatwiają i polepszają nasze życie, na różnych dziedzinach. To potencjał, który od nas zależy, w którą stronę go rozdysponuje my. Nie są najważniejsze, ale są bardzo ważne, w wielu ważnych rzeczach codziennych. Mam nadzieję, że dzisiaj @Marek Kotoński zrobisz tradycyjnie lajta urodzinowego, gdzie mógłbyś zebrać trochę pieniążków, na sprawy życiowe i codzienne wydatki. Sam deklaruje, że jeśli tak się stanie i będę obecny, to sypnę trochę grosza :)

    Dziękuję, że zrobiłeś tak wiele dla naszej społeczności, mimo przeciwności losu i ciągłej krytyki hejterów. Dla nas jesteś i pozostaniesz bohaterem, bo jako jeden z nielicznych, w polskim internecie, propagowałeś wiedzę, która wielu ( w szczególności mężczyznom) ocaliła majątki, zdrowie, a nawet życie. Pokazałeś nam konsekwencje prawne zawarcia małżeństwa i jakie to niesie gigantyczne obciążenia(finansowe i emocjonalne) i ból dla mężczyzny. Wydałeś wiele wartościowych książek, które czytałem i które, niejednokrotnie pomogły mężczyznom, nie wbić się na minę w życiu. Twój wkład w ratowaniu mężczyzn jest nieoceniony. Dzięki Tobie możemy tutaj pisać i wymieniać się poglądami. Wielu głównie tutaj starszych mężczyzn, dzięki tobie, ukazało świadectwo swojej drogi i nierzadko wielkiego cierpienia, z tym związanego. Wszystko dzięki Tobie Marek. Dziękujemy!

    • Like 2
    • Dzięki 2
  12. 11 minut temu, Tarnawa napisał(a):

    Taką samą sztuczką zajeżdża mi Moda Wysoka. Niby fajne teksty a za kulisami reklama szycia koszul na zamówienie.

    Szycie koszul to jego pasja. Co jest w złego, w zarabianiu, na własnym hobby? Jeżeli jest to pasja, która nie przyczynia się do niszczenia drugiego człowieka czy wmawiania mu kłamstw, to ja w tym nie widzę problemu. To nie to samo, co litewski kulturysta, sprzedający odżywki, zawierające sterydy anaboliczne czy laska sprzedająca własne gacie spermiarzom.

    • Like 4
  13. 9 godzin temu, Zbychu napisał(a):

    A teraz dziwnym trafem kanały redpillowe przeżywają renesans...

    Dziwisz się? Akcja=reakcja. Postępująca demoralizacja kobiet, hekatomba rozwodów( jak to Marek, kiedyś fajnie nazwał), tragiczna sytuacja polskich mężczyzn w sądach rodzinnych, ojciec sprowadzony jedynie do roli bankomatu i utrzymywania kobiet w społeczeństwie( alimenty, program 500 plus, wcześniejsze emerytury kobiet itd.)

     

    9 godzin temu, Zbychu napisał(a):

    Kiedyś redpill to było kilka prostych i użytecznych informacji o kobietach i tyle.

    Kiedyś, to przede wszystkim nie było red pilla w Polsce. Marek, był pierwszy, który pisał i mówił o tych rzeczach, na szerszą skalę. Marek nie chce utożsamiać się z red pillem ,ale chcąc, nie chcąc, wiele jego wypowiedzi i tekstów, pokrywa się z tezami red pilla.

     

    9 godzin temu, Zbychu napisał(a):

    "idź na siłownie i zarób 20k, każda twoja".

    Żaden normalny redpillowiec tak nie gada. To stereotyp. Te dwa czynniki- zarabianie większej ilości pieniędzy i poprawia zdrowia/sylwetki zwiększają szansę na znalezienie atrakcyjnych kobiet. Mężczyźni w związkach małżeńskich średnio, zarabiają więcej od kawalerów. Tak samo, jak osoby ,,lepsze" biologicznie, a więc wyższe, zdrowsze i silniejsze, mają większe szansę na znalezienie atrakcyjnej partnerki i spłodzenie potomstwa.

     

    9 godzin temu, Zbychu napisał(a):

    Sam DSM pare lat temu mocno działał w środowisku branży fitness gdzie krótko mówiąc - stał się skompromitowany w brażny.

    Tak bardzo się ,,skompromitował", że teraz pracuje w klinice, współpracuje z lekarzami i prowadzi sportowców. Z resztą popatrz, na liczbę jego subskrybentów. Wiadomo wybił się nie na red pillu, ale na treściach sportowych, ale jednak wielu ludzi, z nim zostało, do dzisiaj.

     

    1 godzinę temu, Krugerrand napisał(a):

    Co jest dziwnego i żenującego w merytorycznym materiale, którego tematyka przewija się nieustannie przez forum?

    Nie wiesz co? Obrona własnego ego. Oni postępują inaczej, popełniają błędy( jak każdy z nas) i nie potrafią się, do tego przyznać. Paweł z DSM odniósł jakiś tam sukces na YT, pokazuję merytoryczne treści, pokazuje jak kobiety uderzają w ścianę od 35rż i normalny facet ich nie chce, pokazuje statystyki, badania, wykresy, aby wprowadzić merytorykę na swoim kanale, żeby być bardziej wiarygodnym. Dla niektórych jednak to za mało, bo na gościu i tak zostaniesz wyzywany od geyów, mizoginów, nienawidzącego kobiet incela, tylko z tego powodu, że przedstawiasz fakty! 

    Maaaało tego, niech poszukają sobie rycerzyki, jakie są treści na forach kobiecych. Przykłady:

    - jak wrobić faceta w cudze dziecko

    - jak wyrzucić męża z domu

    - jak zniszczyć go w sądzie, zabrać mu dzieci itp.

    Z resztą poseł Braun i Sośnierz wspominali w sejmie, o traktowaniu mężczyzn w Polsce i zostali wyzwani od inceli i ruskich agentów, także wiesz...

    • Like 10
    • Dzięki 3
  14. Mężatka z dziećmi, dla normalnego mężczyzny, nie powinna być spełnieniem jego marzeń. Pierwszy powód jest taki, że kobieta często, po ciąży, traci swoją atrakcyjność, przestaje o siebie dbać, a większą część czasu pochłania dziecko. I nie oszukujmy się, mimo iż praca z dzieckiem wymaga pewnych pokładów energii i finansów, to nie jest tak intensywna, jak praca górnika czy budowlańca. Drugi powód to, taki, że obcowanie z mężatką, jest po prostu niemoralne i przynosi szkody obu stronom.

    22 godziny temu, Iceman84PL napisał(a):

    Kobiety z dziećmi odpychają mężczyzn bo celem nadrzędnym każdego samca jest posiadanie własnego potomstwa.

    Mężczyzna wie, że w takiej relacji będzie numerem dwa oraz ponosił koszty za kogoś innego. 

    Było o tym wiele razy Brachu, ale niestety czasami, ciężko to innym wytłumaczyć. Każdy zdrowy, normalny facet, chcę inwestować własne potomstwo( własne geny) nawet, jeśli relacja z kobietą, miałaby upaść w przyszłości. To czysta natura, chcemy niejako, aby ,,nasza część" przetrwała w następnym pokoleniu. Z czasem i tak geny całkowicie się wymieszają i tyle z tego będzie :)

    13 godzin temu, Lalka napisał(a):

    Mam znajomą, dwójka dzieci, każde z innym. Jakby tak się zastanowić, to co tydzień inny oferuje jej miłość i założenie rodziny. 

     

    Wielu mężczyzn ma różne upodobania. Jeśli ktoś chce wychowywać cudze potomstwo, to droga wolna. Ja na pewno tego nie chciałbym i wielu rozsądnych mężczyzn, z tego forum również. Trzeba tylko mieć na uwadze,że wielu mężczyzn jest sfrustrowanych i zdesperowanych, więc dla nich wychowanie cudzego kaszojada, to nie problem. Na razie tego nie widzą, ale wielu ujrzy prawdę na oczy, być może po wielu latach, gdy natura pokażę swoje własne oblicze. O tym przestrzegają redpilowcy, nawet puasi. Kobieta taka może być atrakcyjna, tylko pod względem seksualnym, ale nie związkowym.

    1 godzinę temu, JudgeMe napisał(a):

    Naprawdę nie zależy mi na innych, mam to o czym zawsze marzyłam czyli swoją rodzinę.

    Dobra, dobra :D Może w życiu pojawi się jakiś forumowy Chad z naszego forum i cyk! Kolejny bombelek :D Nie przejmuj się mąż odchowa, jak swoje:D

    • Like 6
  15. @Foxtrot idealnie wyjaśnił ten temat, swoimi argumentami. Właśnie to miałem napisać, ale mnie uprzedził. Z jedną tylko różnicą: 

    10 godzin temu, Foxtrot napisał(a):

    Ludzie atrakcyjni niezależnie od płci są lepiej traktowani przez innych - to jest fakt potwierdzony badaniami naukowymi na poziomie metaanaliz. Ten efekt zaczyna się w okresie szkolnym

    Ten efekt może zacząć się już znacznie wcześniej, a konkretnie w wieku wczesnodziecięcym. Były nawet badania, że matki atrakcyjnych dzieci, okazywały im więcej czułości i miłości, aniżeli matki dzieci mniej urodziwych. I  tak jak wspomniałeś osoby atrakcyjne wyrabiają sobie często pozytywne spojrzenie na świat, gdyż dostały od masy ludzi, wiele komplementów, uwagi, przysług i innych benefitów. U takiej osoby pojawia się przeświadczenie, że świat jest na ogół przyjaznym miejscem, a ludzie na ogół są dobrzy, stąd potrzeba odreagowania i odwzajemnienia, również w pozytywny i radosny sposób. 

    Sam, jak wielu z was, od atrakcyjnych kobiet otrzymywałem uwagę, zalotne spojrzenia i uśmieszki. Ostatnio takie sytuacje miałem od pewnej młodej kasjerki w supermarkecie czy pielęgniarki w szpitalu. Nie było tego, aż tak wiele, w życiu, ale takie sytuacje zdarzały się. Natomiast od nieatrakcyjnych kobiet i tych przeciętnych, często otrzymywałem pogardę, niechęć, złość i czasami nieprzychylne komentarze. 

    Trzeba sobie pamiętać, że największym upokorzeniem dla kobiety jest odizolowanie( brak atencji i uwagi) a także samotność. Dlatego kobiety, jako istoty bardziej socjalne( trzymające się danej grupy społecznej) są bardziej przewrażliwione nt. swojego wyglądu i postrzegania jego, przez pryzmat innych mężczyzn.

    @zuckerfrei ma rację. Popatrzcie na feministki i aktywistki( chociażby Greta Thurnberg)- często są to kobiety, o urodzie niegrzeszącej, dlatego stąd u takich kobiet, rodzi się nienawiść i frustracja, a także gniew i chęć zemsty na mężczyznach. Zamiast nauczyć się miłości do samego siebie, wylewają swoje żale i nienawiść na zewnątrz, z tego powodu, że wielu Chadów nie wyraziło im zainteresowania i nie dało atencji. 

    O ile często facet o mniejszej urodzie stara się coś jeszcze robić( zarabiać pieniądze, uczyć się przydatnych rzeczy, sport itd) to kobieta nie dochodzi do tego poziomu, zajadając własne problemy, tyjąc i jeszcze bardziej się pogrążając. Często jest tak, że kobieta( za młodu atrakcyjna) zmienia się w zgorzkniałą starszą kobietę, bo karuzela się skończyła a samców na horyzoncie coraz mniej, albo już praktycznie wcale.

    • Like 7
  16. 3 godziny temu, niemlodyjoda napisał(a):

    Doskonałym przykładem jest tu ten wątek z forum:

    Właśnie wczoraj wszedłem, w ten wątek, spodziewając się ,,napierdalanki" pomiędzy aktywnymi, w tej dyskusji, użytkownikami. Nie myliłem się :) Nie udzielałem się w tym wątku praktycznie w ogóle, bo wiem, jakie to emocje powoduje. Wielu jest po innej stronie barykady. Teraz proszę sobie wyobrazić, co by się działa na forumowym zlocie. Ile zębów poleciałoby, ile wulgaryzmów, ile nienawiści. Paniom, być może to by się spodobało, wszak lubią emocję :D Ja jednak podziękuję.

    4 godziny temu, niemlodyjoda napisał(a):

    - udowadnianiem wszystkim naokoło jaki nie jest zajebisty, jak wspaniale mu się nie żyje i jaki "piękny i bogaty" jest.

    O jednej osobie pomyślałem. Ta osoba piszę od lat tu wiele rzeczy, z sensem. Chociaż ona jako osoba ,,oświecona" sama, jak zauważyłem, odczuwa pogardę, do słabszych od siebie. Oczywiście ma kilku klakierów, którzy mu przyklaskują. Co ciekawe, ma chyba fetysz harmonogramowania, kto ,,wali konia" z dokładnością ,,ile razy, gdzie, kiedy". 

     

    4 godziny temu, niemlodyjoda napisał(a):

    Proponuję Ci połączenie słuchania takich rzeczy ze spacerem

    Ja tak właśnie Brachu robiłem. Zostawiałem samochód/rower w lesie i słuchałem przemówień Ajahna Brahma. Łatwo połączyć przyjemne, z pożytecznym. 

     

    4 godziny temu, niemlodyjoda napisał(a):

    - dążenie do tego aby Wasza praca nie była tylko źródłem utrzymania ale stanowiła satysfakcę

    No to, szczerzę według mnie, jest bardzo trudne do osiągnięcia, ale uważam, że nie jest niemożliwe :)

    • Like 2
    • Dzięki 4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.