Skocz do zawartości

NoHope

Użytkownik
  • Postów

    2249
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    12
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez NoHope

  1. Nie tylko borderki. To jest ciekawe, że istnieje tak silna korelacja między zachowaniami hiperseksualnymi a zaburzeniami. No ale jest jak jest. Jest fajny dokument o ludziach z CHADem. Generalnie to jest jak życie z osobą niepełnosprawną. Takie osoby muszą brać leki antydepresyjne jak mają fazę depresyjną i muszą brać leki na manie jak mają manie. I schemat typowy - w fazie manii przygodny seks, hiperaktywność, optymizm blablabla a w fazie depresji człowiek warzywo. I to jest nieuleczalne, tylko leki i terapia może pomóc. Osobiście gadałem z psychiatrą swoim i mówiła, że raczej nie mam ani CHADa ani bordera więc o tyle dobrze xD
  2. Jop. To pokazuje tragizm sytuacyjny bo masz rację nikt cię lepiej nie zrozumie jak osoba która ma podobne problemy. Niestety zachodzi prawo synergii, więc jak jest dobrze to jest naprawdę zajebiście, ale jak jest źle to jest dużo gorzej niż jakbyś był sam.
  3. No to masz odpowiedź. Witam kolegę. Niestety zaburzonych ludzi ciągnie do siebie. Normalni ludzie wydają nam się "nudni". Niestety słyszałem nieraz coś takiego u osób neuroróżnorodnych albo zaburzonych. Bo te "highe" są naprawdę ekscytujące, jest seks, jest zajebiście, taka osoba wciąga cię w swój stan. Wszystko jest jak w bajce, myślisz sobie, że wow trafiłem na "wyjątkową" osobę i jest tak dobrze. A późnej przychodzi "low" i partner sobie myśli: "kurde ale z tą osobą było zajebiście, może warto pomóc bo nie poznam nikogo takiego". Oczywiście pomóc się nie da i kończy się jak kończy. Moim zdaniem to trzeba przeżyć bo czytanie nie uodporni cię na emocjonalny rollercoster. Do tego masz narrację, że każdy może się zmienić, co jest nieprawdą, i to też jest przyczyna wielu tragedii.
  4. Jop więc doskonale wiem co się dzieje. Jestem zaburzony i laski które poznawałem również były więc to jest schemat. No ale przynajmniej nie jestem aż tak zaburzony jak ta laska OPa tyle dobrego bo moje highie i lowe są dużo mniejsze.
  5. To nie jest typowa depresja a bardziej wysoki neurotyzm, CHAD albo border. Typowe u zaburzonych lasek/osób. Typowe u zaburzonej laski. Zaburzone laski lecą na dwóch typów facetów - badboyów oraz "opiekunów", którzy myślą, że pomogą - co się nie dzieje. Ty widzę, podchodzisz pod opiekuna i też skończysz rozjebany psychicznie jak jej ex. Typowe u zaburzonej laski. Generalnie u zaburzonych ludzi życie polega na skrajnościach - high jest bardzo wysoko a low jest bardzo nisko. Im większe skrajności tym większe zaburzenie. Depresja to raczej stałe obniżenie nastroju, mogą być stany depresyjne ale ona ma wysokie highe więc niestety to coś poważniejszego. CHAD jest niewyleczalny, border słabnie z wiekiem po 30, 40. To jest problem neurologiczny więc terapia raczej nie pomoże.
  6. No po śmierci się zobaczy kto miał rację. Może tak będzie a może nie. Ja tutaj posługuję się definicją z wiki czyli: Komuniści chcieli na przykład zniszczyć rodzinę ale dopiero kapitalizmowi to się udało bo z ludźmi jest tak, że jak czegoś im zabraniasz to wiadomo buntują się, natomiast jeśli zmanipulujesz ich potrzeby jak to robi kapitalizm to będą twoimi nieświadomymi niewolnikami. Ale tu mówię o powojennym współczesnym kapitalizmie. I wystarczy popatrzeć - każdy kraj, nawet chiny po zaaplikowaniu kapitalizmu się depopuluje. Bo na logikę ludzie posiadali dzieci żeby one były ich polisą ubezpieczeniową albo niestety pracownikami natomiast w współczesnym kapitalizmie to kapitał jest gwarancją spokojnej starości a nie dzieci więc ludzie skupiają się na kapitale a nie rodzinie. Każdy człowiek jest egoistą i dba o swój interes i jeśli zaprojektujesz system tak, że opłacalne jest A to będą robić A. W ten sposób ludźmi da się sterować. Oczywiście kapitaliści nie myśleli "chcemy zniszczyć rodziny" a myśleli "chcę więcej robotników i konsumentów" co w efekcie prowadzi do zniszczenia rodziny. Kobieta w ciąży, albo z dziećmi wieloma no nie może za dużo pracować a i konsumuje dużo mniej niż singielka (to samo single). Więc kapitaliści zaczęli promować feminizm bo był im na rękę i prawa kobiet, przy okazji tworząc wizję kobiety jako takiej co dużo konsumuje, podróżuje i tak dalej - bo hajs się będzie zgadzał i tyle. To się zaczęło od palenia papierosów, firmy nikotynowe zwróciły się do Edwarda Bernaysa by przekonał kobiety do palenia bo wcześniej był to nałóg tylko dla chłopów a to strata wielu potencjalnych klientów. Więc przekonał kobiety że palenie to oznaka siły, niezależności etc. Ta narracja jest do teraz stosowana by wciskać babom chłam a one to łykają. Facetom również. Tak samo można się zastanawiać dlaczego tak wiele dużych marek jest feministycznych - wystarczy popatrzeć na statystyki. Kobiety konsumują dużo więcej niż mężczyźni, ba wręcz żyją na kredyt według danych więc są lepszą grupą docelową niż my.
  7. Nie, kapitalizm nie działa bo nie jest to system homeostatyczny. W tym sensie, że opiera się na pobieraniu surowców - ludzkich, mineralnych, ekonomicznych, ale nie potrafi ponownie wrzucać do ekosystemu jak to robi natura. Recycling to niestety pic na wodę, tak jak zresztą zielona energia. I żaden system ludzki nie był homeostatyczny ale żaden nie zużywał aż tyle zasobów w tak krótkim czasie. Ludzie na ziemii ile są? 100 tysięcy lat? A my przez 200 lat zużyliśmy większość zasobów. To system pasożytniczy bo pasożyt działa tak samo. Z obecnym systemem gospodarczym za jakiś czas byśmy musieli kolonizować kosmos by utrzymać tempo rozwoju a jak wiemy planet jak ziemia jest mało a odległości między planetami, układami słonecznymi i galaktykami są absurdalne więc to odpada.
  8. Nie wiem czy to jest dobra analogia bo jak samochód się popsuje a nie ma wypadku to kierowca jest cały i zdrowy. Natomiast jak ciało ci się popsuje, a to może być rak, guz mózgu czy nawet pasożyt, wpływa to na "kierowcę". Ergo ciało nie jest odseparowane od umysłu a umysł nie może istnieć bez ciała. No tak jak w IT. Program potrzebuje hardware'u do działania a jak hardware jest popsuty to albo masz błędy w działaniu programu albo w ogóle się nie odpala (śmierć). Żeby koncepcja duszy miała działać to bardziej jak streaming w chmurze. To znaczy hardware jest gdzieś indziej a ciało to tylko twój lokalny odbiornik. Niestety raczej czegoś takiego nie ma bo bywa, że uszkodzenia mózgu wpływają na osobowość więc hardware mamy tylko lokalnie w postaci mózgu bez kopii zapasowej Ale nawet jeśli to wtedy, bóg czy tam niebo byłoby również żywym organizmem który również mógłby doznać uszkodzenia i/albo umrzeć.
  9. Uważam, że to jest bardziej skomplikowane. Oglądałem trochę dokumentów o historii USA i wynika z nich, że po 2 wojnie światowej korporacje zaczęły się obawiać, że potrzeby ludzi zostaną zaspokojone i ludzie zaczną mniej konsumować. Problem z mniejszą konsumpcją jest taki, że wtedy fabryki zaczęłyby mniej produkować, a przez to ceny produktów by zaczęły rosnąć ponieważ produkowanie w dużych ilościach jest zwyczajnie tanie, poza tym nastąpiłyby masowe zwolnienia po prostu nie byłoby potrzeby zatrudniania tylu ludzi i miałbyś srogie bezrobocie technologiczne, no i oczywiście korporacje by mniej zarabiały, a prezesi wypłacaliby sobie mniejsze premie. Inny problem to kwestia naszego systemu finansowego który tak jak gospodarka jest oparty na wzroście - firmy dostają pożyczki z banku ponieważ istnieje niepisana wiara w ciągły rosnący zysk. Gdyby zmniejszyć konsumpcję to więcej firm by padało i banki niechętnie pożyczałyby pieniądze co spowolniłoby rozwój. Dlatego korporacje wynajęły Edwarda Bernaysa, który zmienił sposób marketingu. Oparł swoją strategię na teoriach wujka, Zygmunta Freuda, który uważał, że ludźmi kierują prymitywne, głównie seksualne ukryte popędy. Jak się okazało to była prawda ponieważ PR stworzony przez Edwarda spowodował, że ludzie zaczęli kupować rzeczy których nie potrzebują żeby się lepiej czuć - większa władza, bycie bardziej seksi etc. "Kryzys" kapitalizmu został zażegnany. Niestety okazało się, że jesteśmy w dupie bo populacja ludzi ciągle rosła, konsumpcja również a zaczyna zwyczajnie brakować zasobów na przykład metali ziem rzadkich czy litu, więc niestety trzeba zmniejszyć przymusowo konsumpcję co będzie się wiązało z pogorszenim jakości życia i przy okazji trzeba zmienić kapitalizm bo w obecnej formie doprowadzi właśnie do kryzysu surowcowego i ekologicznego. I to nie jest tak, że chciwi ludzie popsuli kapitalizm, kapitalizm w obecnej formie miał ukryte wady o których dopiero teraz się dowiadujemy bo wcześniej ludzie myśleli, że wpływ człowieka na klima jest dużo mniejszy i też zasobów jest tak dużo, że są nieskończone. Co do zmian klimatu tu nie chodzi o to, że człowiek psuje ziemie bo ziemia przechodziła różne fazy swoje życia i wszystko przetrwała. Tu chodzi o to, że zmiany klimatyczne spowodowane przez człowieka zwiększą koszty życia ludzi ponieważ trzeba będzie budować tamy, lepsze budynki odporniejsze na na przykład tornada i tak dalej. W ochronie ziemii nie chodzi o ziemie tak naprawdę tylko o łatwość życia kolejnych pokoleń. Zresztą około 10 000 lat temu w Ziemię jebnęły deszcze meteorytów prawdopodobnie które wywołały spore zmiany klimatyczne - część brzegu została zalana, a po tym nastąpiła zima przypominająca zimę nuklearną. Ziemia to przetrwała, ludzie to przetrwali ale życie w tamtym czasie nie należało do najprzyjemniejszych. I to samo robią teraz ludzie tylko że sztucznie, to znaczy pogarszają jakość życia na ziemii.
  10. Mnie w takich teoriach spiskowych zastanawia jedno - jak można dokładnie wszystko zaplanować, to się wydaje zwyczajnie niemożliwe, dlatego pisze takie rzeczy pół żartem pół serio. Z drugiej strony ciężko ignorować, że coś jest na rzeczy skoro wiele teorii spiskowych staje się faktem na przykład właśnie ta, że w innych krajach będzie aplikowany social credit system albo te foliarstwo z śladem węglowym. No i masz WEF który też gada dość śmiałe rzeczy i widać, że powoli bo powoli ale idziemy w tym kierunku. Wyjadę fantastyką naukową ale teoretycznie jakbyśmy w 100% rozgryźli ludzkie ciało to moglibyśmy żyć do momentu aż nie skończyłaby się energia we wszechświecie. Nawet teraz komórki w naszym ciele tworzą się i obumierają, więc to nie jest tak, że jesteśmy sobą z dzieciństwa, jesteśmy trochę innym bytem ale nasza świadomość jest ciągła, więc gdyby udało się utrzymać proces regeneracji komórek i zatrzymać procesy starzenia (bo czemu nie) to moglibyśmy się powiedzmy zatrzymać na wieku 25 lat fizycznie i tak żyć kilkaset, kilka tysięcy lat. Są stworzenia jak niektóre płazy którym wręcz odrastają kończyny więc możliwości jest tutaj bardzo dużo ale narazie ludzie za mało wiedzą. Nawet ludzie z uszkodzeniami mózgu potrafią zachować "siebie" bo pozostałe rejony się adoptują. My, w sensie nasze poczucie siebie, jest w gruncie rzeczy abstrakcją, kolejną warstwą na naszym fizycznym ciele które jak pisałem raczej jest biologiczną maszyną, więc teoretycznie jeśli uda się cały czas naprawiać ciało to dalej będziemy sobą i możemy żyć bardzo długo. Oczywiście do regeneracji ciała jest potrzebna energia więc nie moglibyśmy żyć wiecznie ponieważ jej ilość we wszechświecie jest skończona. Ciekawe pytanie brzmi jakby zachowała się nasza psychika gdybyśmy tak długo żyli, ale podejrzewam, że to wyglądałoby jak z dzieciństwem - to znaczy nie pamiętalibyśmy większość swojego życia, tylko najważniejsze momenty.
  11. Śmierć to choroba a nie wyrok tak już offtopując. Byłem ostatnio w muzeum Body Worlds (bardzo polecam) gdzie miałeś masę zmumifikowanych ludzkich ciał oraz płody i oglądając jak człowiek wygląda od środka łatwo zrozumieć, że nie jesteśmy jakimiś boskimi istotami a po prostu bardzo zaawansowanymi maszynami biologicznymi i jak każda maszyna z czasem się zżywamy ale tak naprawdę moglibyśmy dłużej żyć.
  12. Zakładam folią czapeczkę. Najpierw była zaraza, póżniej będzie wojna a na końcu będzie głód. Z tych fundamentów zbudowany zostanie nowy świat. Świat w którym ślad węglowy i kredyt posłuszeństwa będzie nową walutą. W której nie będzie posiadania. Dlaczego "oni" to robią? Nie dlatego, że są pojebanymi psychopatami żądnymi władzy, bo władzę już mają. A dlatego że oni zdają sobie sprawę, że obecny system jest nieutrzymywalny na dłuższą metę, zwyczajnie brakuje surowców by aż tak się rozwijać, a inne systemy jak komunizm również nie wypaliły. Więc ich pomysłem na ratunek świata jest właśnie shared economy.
  13. Rośnie presja na wysoki wzrost a faceci się dostosowują. Ja mimo w tych czasach niskiego wzrostu ni chuja nie zrobiłbym sobie czegoś takiego ale rozumiem ludzi którzy robią. Wystarczy nawet przejść się na ulicy; praktycznie wszyscy faceci o te 5-10 cm wyżsi od swoich wybranek. A później kobiety w ankietach farmazonią, że wygląd i wzrost nie są aż takie ważne. Dlatego też jak czytam wyniki badań albo książki które są oparte na ankietach to już wiem, że to będzie bullshitowanie bo słowa są kłamstwem a czyny mówią prawdę. A czyny są takie, że presja na wzrost u facetów jest tak duża, że część decyduje się na bardzo niebezpieczną operację żeby mieć większe szanse.
  14. Libertyn poczytaj sobie tę ustawę to zrozumiesz dlaczego takie kontrowersje wywołuje a jak jesteś bardziej leniwy to masz artykuły/filmy na yt.
  15. Że coś jest na rzeczy polecam poczytać ustawę o ochronie ludności którą forsuje pis i chce jak najszybciej uchwalić. Ustawa jest bardzo kontrowersyjna i generalnie powoduje, że w polsce strach będzie posiadać nieruchomości. W przypadku konfliktu ustawa ta daje państwu absurdalne możliwości wykonawcze - czytaj będą mogli cię wyjebać z własnego domu bez ale xD Śmieszne są te nazewnictwa projektów ustaw to trochę jak z partiami faszystowskimi które w nazwie miały wolność albo wyzwolenie xD
  16. Mam przygotowane i gadałem z rodzicami mówili że w razie czego mi pożyczą. Kwestia jest u mnie może też dziwnego patriotyzmu bo wolałbym jednak żyć w polsce a jakbym nawet nie żył to wolałbym żeby polska się nie wjebała w jakieś dziwne gówno i żeby ludzie tutaj dobrze żyli. Denerwuje mnie ta cała sytuacja co widać. Obym nie miał racji i był zwykłym pesymistą z problemami psychicznymi który ma mózg otumaniony SSRI.
  17. I mam wrażenie, że w interesie zachodu czyli Niemiec, Francji i Anglii jest rozejm z Putinem bo wygrana wojny na ukrainie przez "ukraińców" wzmocni USA czego zachód europy też nie chce. Polacy są tutaj głupcami bo współpracując z USA paradoksalnie również działamy wbrew swoim interesom. Chcę przypomnieć jak wyglądał świat hegemona USA - USA zmuszało inne państwa by handlowały dolarami a tylko one mogły kontrolować podaż więc kraje stawały się gospodarczymi zakładnikami woli jankesów. Jak ktoś chciał handlować ropą w innej walucie niż dolary to następowała interwencja wojskowa. UE powstała międzyinnymi jako metoda walki z amerykanami w formie zjednoczonej europy i EU próbowało dogadać się z arabami by sprzedawali ropę w euro. Silne USA też nie są w naszym interesie o czym poważniejsze kraje jak Niemcy doskonale zdają sobie sprawę. Dla polaków również rozejm a nawet wchłonięcie części ukrainy byłoby korzystniejsze. Nawet z tego powodu, że silniejsze USA może sprowokować Chiny do wojny i wygrana usa w ukraińskiej wojnie może zaburzyć balans sił. Ale polska elita to idioci którzy kierują się strachem i są rusofobami. Rosja przez ostatnie 10-20 lat pełniła rolę trzeciego przybocznego mocarstwa który balansował układ sił między chinami i USA. USA bało się Chin bo rosjanie mogli do nich dołączyć, chiny bali się usa bo rosja mogła do nich dołączyć. Osłabienie rosji powoduje, że wypada ona z równania. Widać też niestety powolne ustawianie pionków. Polska stała się pionkiem USA, natomiast Arabia Saudyjska wybrała Chiny.
  18. To czy będzie III wojna światowa czy nie zależy od Chin. Jeśli chiny zaatakują Tajwan albo stwierdzą, że USA przesadza (bo wiadomo, że atak polski i turcji na rosję to za zgodą usa) i wspomoże rusków to mamy no 3 wojnę światową. Jeśli się wycofają i zachowają neutralność to rosja przegra konflikt dojdzie do rozejmu ale to bardzo umocji usa więc sam nie wiem. Jakbym był chińczykami to jeśli usa rękoma polski i turcji zaatakuje rosję to osobiście pomógłbym rosji żeby właśnie nie wzmacniać usa jeszcze bardziej. Szachy wojenne bym widział tak: - jeśli nikt zbrojnie nie pomoże ukrainie to ukraina zostanie wchłonięta przez rosję co umocji rosję i osłabi usa - jeśli usa cudzymi rękoma pomoże ukrainie to ukraina wygra i rosja strasznie się osłabi geopolitycznie a usa wzmocni - jeśli chiny pomogą rosji to mamy 3 wojnę światową a może tak być bo chinom pogarsza się demografia, usa ich cenzuruje, firmy przenoszą fabryki do europy i USA i tak dalej więc jak wojna to teraz bo mają największe szanse mimo covida który ich osłabił. Jeśli teraz czegoś nie zrobią to imo usa dalej będzie hegemonem. Kluczowy jest przyszły rok bo potencjał militarny ukrainy się kurczy a rosja sabotuje im jeszcze infrastrukturę. Jak nikt nic nie zrobi to imo conajmniej wschodnia część ukrainy będzie ruska. Wysyłanie sprzętu gówno da jak im poborowych zaczyna brakować. Rosja w obecnym stanie militarnie nie ma szans w 3 wojnie światowej więc bez pomocy kogoś ala chiny nie zaatakują krajów NATO.
  19. W takim razie te ciężarki jadą w złym kierunku bo jadą do bazy wojskowej a nie na południe. Ostatnio jak szedłem do biedry to widziałem 3 ciężarówki jechały do naszej bazy wojskowej która jest jakieś 10 km stąd. Mieszkam koło bazy i lotniska wojskowego i widać, że coś się dzieje, widać i słychać. Zakładając już foliową czapeczkę to może wcale większość tego uzbrojenia nie pójdzie do ukrainy. Co biorąc pod uwagę, że od przyszłego roku obowiązkowy pobór a sprzęt będzie potrzebny na przeszkolenie nie jest aż takie absurdalne. Wojsko polskie przecież w obecnej formie nie stać na przeszkolenie tylu poborowych. Uważam, że z racji że są święta i nowy rok to władza umyślnie po cichu już się przygotowuje bo ludzie będą mieli odwróconą uwagę. I żeby nie było nie uważam, że rosja zaatakuje polskę tu będzie bezpiecznie jeśli jesteś kobietą, emerytem i politykiem ale uważam, że polska się aktywnie zaangażuje w wojne i polacy będą żyć w gigantycznym strachu, że rosja nam odpowie a tego nie zrobi bo jesteśmy w NATO i EU a oni nie chcą wywoływać 3 wojny światowej. Gorzej jak będziesz chłopem bo chuj czy po ćwiczeniach nie zostaniesz powołany na front. Myślę, że jednak wyślą zawodowych i dobrowolnych ale kto wie, może z zawodowych zrobią bardziej dowództwo i nas wyślą. Chuj wie ale wszystko jest niestety możliwe. Tu każdy dba tylko o swoją dupę jak przychodzi co do czego więc wątpie, że zawodowi będą chcieli walczyć oni chcą tylko ciepłej posadki w koszarach Jestem tylko ciekawy jak przekonają polaków, może pis wysadzi jakiś budynek przy granicy że niby ruski i zabije kilkaset polaków? Kto wie.
  20. Mieszkam w trójmieście i ostatnio widzę coraz więcej ciężarówek wojskowych. Trwa cicha mobilizacja i przygotowanie na wojnę. Jak mówię, ja uważam, że polska zaatakuje rosję co teraz jak to się czyta wydaje się absurdalne, ale ma sens. A to, że kaczor jest jebnięty to polecam posłuchać wiadomości jaką tam propagandę walą i same wypowiedzi kaczora. To jest pojeb na miarę Łukaszanki. 2023/2024 tu będzie sroga inba i może fizycznie polsce nic nie będzie grozić bo rosja nas nie zaatakuje ale strach ludzi będzie gigantyczny. Wybory w drugiej połowie roku są kluczowe, jak PiS wygra to ja pierdole xD Trochę bekowe, że historia się powtarza jakie czasy taki Piłsudski 😆 W sumie kaczorowi zostały już tylko media więc może niczym swój duchowy ojczulek zacznie się wysyłanie opozycji do obozów koncentracyjnych.
  21. W USA wojsko rekrutowało graczy Call of Duty więc co się dziwić. Wszystko jest infantylizowane i upraszczane na modłę jakieś gry albo filmu. A później masz weteranów z PTSD co zabijają siebie albo/i rodziny. Na wojnie w Wietnamie było to widać - weterani protestowali wspólnie z hipisami przeciwko. Co innego druga wojna światowa - bo tam zagrożenie było realne a teraz? Wojny to wysyłanie chłopów na śmierć w interesie jakiś pojebów typu Putina czy Kaczyńskiego bo sobie coś ubzdurali. I nikt poza rodziną, matkami po chłopach nie będzie płakał. Zostaną tylko nagrobki z ładnymi cytatami.
  22. I tak jak Szarpanki mówił już na twitterze młode laski wysyłają chłopów na ćwiczenia. Zresztą to prawda, że kobiety są bardziej za poborem niż mężczyźni. Gdyby wprowadzili ćwiczenia również dla kobiet jak w Izrealu to miałbyś taki kwik kobiet, że głowa mała. Natomiast facetów cisną inni faceci, że są za mało męscy i tak dalej, że trzeba walczyć. No generalnie do wysyłania na śmierć są chętni ludzi którzy umierać nie będą ale to standard. Kiedyś ludzie walczyli ale nie za darmo - ziemie, bogactwo i tak dalej bo każdy rozumiał, że wojna to nie przelewki a teraz w nowej wizji patriotyzmu masz ryzykować życiem za kraj a w nagrodę może dostaniesz jakąś gówno rentę a twoje julki będą się służyły macicami wrogowi albo sojusznikami. I to nie są teoretyczne dywagacje wystarczy popatrzeć na ukrainę i rosję. Każdy kto miał kasę to spierdolił, a zostali chłopi którzy nie mogli się wymigać od poboru. A co robią Ukrainki? Przyjeżdżają do nas i zakładają Tindery. Nasi przodkowie by nas wyśmiali, że jesteśmy frajerami, nikt nie walczy za darmo. Z resztą dlatego w powstaniach polskich chłopi nie chcieli walczyć bo co mieli umierać żeby polska szlachta odzyskała władzę jak jeszcze zaborcy bywali lepsi od polaków? W polsce sprzedaje się ludziom wizję romantyzmu patriorytycznego wymyśloną przez szlachtę która sama spierdalała. Tylko debil walczy za darmo.
  23. To też pokazuje, że jednak bliżej nam do mentalności radzieckiej, wschodniej niż zachodniej. Bo jak jest dobrze to jest gadka, że jesteśmy wolnymi polakami, a jak robi się niebezpiecznie to pojawia się gadka o obowiązku chronienia ojczyzny. Rolą elit jest to, żeby do tego obowiązku nie doszło ale mieliśmy już przykład jak to wyglądało w trakcie II wojny, polski rząd, sanacja, która farmazoniła polakom jacy to my jesteśmy silni spierdoliła za granicę i utworzyła gównorząd na który ruscy i w sumie wszyscy mieli wyjebane. Już widzę jak Ziemkiewicz i reszta wielkich patriotów będzie zapierdzielać w koszarach i pojedzie na front powiedzmy ukraiński na czelę oczywiście z największym polakiem patriotą i przy okazji kryptogejem Jarkiem Kaczorem. W punkt tylko że to nie jest aż takie zabawne.
  24. NoHope

    W co aktualnie gracie?

    Ja sobie odpuściłem ps5 bo mam dość trochę exów sony które są robione na jedno kopyto. Ogólnie z wiekiem zmieniły mi się gusta i wolę gry z lepszym gameplayem niż jakieś fabularyzowane dlatego ostatnio pykam głównie w indyki które dają mi więcej frajdy niż jakieś spidermany czy god of wary. Wyjątkiem było u mnie Disco Elysium, ale to naprawdę inteligentnie napisana gra, nie bazująca na "feelsach". Nie mówię, że exy Sony są złe bo nie są, ale jednak filmy i seriale są lepsze w opowiadaniu historii i w przypadku GoW na ps4 bardzo się męczyłem a ostatnio w takim Valheim na Steam Decku przegrałem 30 godzin i w ogóle nie czułem upływu czasu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.