Skocz do zawartości

meghan

Użytkownik
  • Postów

    1217
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    50.00 PLN 

Treść opublikowana przez meghan

  1. @$Szarak$ Nie wiem, co tam u niego w rodzinie, Ty za pewne tego też nie wiesz (pomimo pokrewieństwa), choć możesz zauważać pewne korelacje. Jak już tak fajnie opisujesz, to podpytam dalej - dlaczego lubisz widywać się z tym kuzynem (pomimo jego ego dot.tychże nieszczęsnych studiów)?
  2. @$Szarak$ Często z tym kuzynem musisz się widywać? Czy ktoś z jego/z waszej rodziny powołuje jego przykład jako przykład? 😎
  3. @$Szarak$ A czym Cię denerwują owi ludzie, co "podniecają się papierkiem"? Jakie podejście powinni mieć?
  4. @$Szarak$ Dzięki za post. Fajnie, że masz własne przemyślenia pomimo młodego wieku, jednak wiesz, że ogólnikowo udzielasz rad. Każde pokolenie realizuje niespełnione marzenia wcześniejszego pokolenia. Nasze babcie nie miały matury, to Nasi rodzice zdawali matury. Nasi rodzice nie mogli iść na studia, to teraz posyłają dzieci na studia. Nie chcę ruszać tematu polskich uczelni, które najczęściej służą jako narzędzie do papierowego obniżania bezrobocia. Ciekawe jakie nasze marzenia następne pokolenie będzie realizować?
  5. @absolutarianin Która grupa kobiet (pod względem etniczności) jest zabezpieczona przed "ciekawą przyszłością"?
  6. Dramka się zrobiła, ale w sumie... dobrze. Ciekawy temat, niewygodny, ale wiele wnoszący. Porównania również wnoszą jasny komunikat o swoim ładunku emocjonalnym wobec porównywanego zjawiska/osoby/rzeczy. Myślę, że @Imiennikjuż wrzucił w swoją decyzję prawdopodobieństwo tego, że może w przyszłości będzie musiał się skonfrontować ze swoim biologicznym dzieckiem (być może dorosłe dziecko zrobi mu niespodziewaną wizytę w celu rozmowy). To Imiennik będzie musiał w tej sytuacji uciec lub powiedzieć prawdę (jak i opowiedzieć o swoich emocjach, jak i o swoim obojętnym? stosunku wobec tego dorosłego dziecka) albo będzie kłamał. Przeszłość i o niewinnych się upomina. Dobrze życzę dziecku Imiennika. Podtrzymuję "pucharki" pod wypowiedziami @Yolo @Anna Dobrego!
  7. @Obliteraror Co z samotnymi ojcami? Analogiczną metaforę wobec nich również możemy zastosować?
  8. @NoHope Uważasz, że popieram słuszność istnienia samotnego macierzyństwa? Oczywiście, że nie. Jednak równie bardzo nie podoba mi się zjawisko, które miało miejsce jeszcze kilka dekad temu... By wyjść z domu rodzinnego trzeba było się ohajtać (małżeństwa aranżowane), mieć dzieci, broń boże odejść od męża pijaka. W tym zjawisku również występowały traumy, dysfunkcje u dzieci. Nie chcę wykazywać symetrii w szkodach przy tych dwóch zjawiskach społecznych. Bardziej mnie zastanawia TWOJA REAKCJA na to wszystko. Jeśli wqrza Cię to do granic możliwości zjawisko samotnego macierzyństwa (chociażby z racji motywacji, którą jest dobro np.polskich dzieci), to np.zostań nauczycielem, który w jakiś sposób będzie pomagał dzieciom z niepełnych rodzin. Jeśli masz pomysł na inną aktywność w tym temacie, to... Działaj i nie wypalaj się analizując "jakby baba to i tamto...". Seks to czynność między dwójką ludzi (heh, proszę zostawmy wielokąty na inną dyskusję) więc OBOJE z założenia są odpowiedzialni i świadomi tego, co może być potencjalną konsekwencją seksu (poczęcie dziecka). Tak samo opierdoliłabym laskę, która mi by powiedziała "no, Kaziu jest taki przystojny, ale qrde, dam mu bez gumy, w sumie go nie znam, o dzieciach nie myślę." I tak samo opierdoliłabym faceta, który powiedziałby mi "no ja tam lubię bez gumy, wyjebane mam, czy będzie dzieciak, czy nie, ale jestem pewien, że na pewno w pieluchach w razie wpadki nie będę siedział!". "Borderka" może być czarująca, może wywoływać przyjemne emocje, uczucia w swoim towarzystwie, a po dwóch latach okaże się, że zdradzała Cię na prawo i lewo, a dotychczas kontrolowała swoje epizody. Może być facet, który przez 10 lat prowadzi podwójne życie, a potem spierdziela do nowej żony, zostawiając całkowicie pierwszą rodzinę, a dotychczas wszystko było wzorcowe. Nie piszę tego z przytykiem, ale skoro masz intuicję do ludzi, to idź na studia kierunku psychologia. Swoim darem/talentem/predyspozycją uratujesz wielu mężczyzn, może i kobiet przed "złym" wyborem. Dobranoc.
  9. @NoHope W takim razie nauczysz córkę (jeśli chcesz mieć potomstwo) innego modelu zachowania i decyzyjności w sprawach damsko-męskich. Twoja babka, matka, siostra są właśnie takimi nieudacznikami (samotnymi matkami)? Jeśli nie, to dlaczego to zjawisko społeczne Cię uwiera? Pewnie masz dobre życie i MASZ BLACKPILLOWĄ WIEDZĘ, więc dlaczego Cię wqrza samotne macierzyństwo jakiś obcych bab?
  10. Karkówka: https://zapodaj.net/24a4759a97da1.jpg.html Przyprawy: sos sojowy, sól, chilli, musztarda, imbir, suszona mięta, papryka słodka, oliwa z oliwek, miód (wszystko na przysłowiowe oko). Na wierzch przy marynowaniu dałam por, cebulę, liście lubczyka, świeżą miętę, cytrynę.
  11. Nie jesteście zmęczeni tymi ciągłymi analizami szczęk, wyglądu, genów, liczbami od 1 do 10? Ciekawy lifestyle, Twoja wartość jest liczona wg poszczególnych parametrów liczonych w poszczególnych jednostkach: w latach; w walucie; w cm; w kg. Kto z Was ciągle gra w tę grę? Niby nie w nią nie gracie, ale analizy jak pod zadanie specjalne : "jak zaliczyć panią 10/10, która ma 18 lat, 30 kg przy 180 cm wzrostu, 20 mln zł na koncie." 😅 Dobrego!
  12. @deomi Jeśli coś nie jest potrzebne, to powinno być weliminowane. Nie wiem dlaczego panowie się tak patyczkują, po prostu należy wyeliminować kobiety. Skończą się problemy tego świata. 🤗😌 @deomi Jest majówka, spędź czas na czymś lepszym. Dobrego! 🤗
  13. Nie oglądałam, nie czytałam (50 twarzy Greya). Ponoć aktor z tych "365 dni" jest...gejem. 😅 Dane czasy mają swoje problemy, jak i głupie trendy. Skoro odbiorcami takich produkcji są kobiety, to znaczy, że owe panie: a) pragną podobnego stylu życia, co główna bohaterka/bohaterowie; b) idą za trendami w życiu społecznym, więc kupią/założą/obejrzą/będą brać udział, to/w tym, co jest aktualnie promowane, choć nawet owa promowana rzecz nie jest kompletnie w ich obsarze zainteresowań. "Idzie reszta, to jest też idę!" Pewnie wiele wcześniejszych trendów jest równie...specyficzna. Nie wiem jaki jest sens analizować fenomen takich produkcji. Dobra, no chyba, że jest się w branży, która pracuje przy produkcji owych filmów. Pieniądz to pieniądz.
  14. Mam kat.A (z racji studiowania kilka lat temu pielęgniarstwa). Nie wiem, jak mam się odnieść do tematu, bo... Nie jestem strategiem, dzieci nie mam, a chciałabym nie kierować się emocjami (wizja zostawienia dziecka samego sobie, narażanie na niebezpieczeństwo - jeśli będzie dane mi mieć dzieci - jest przerażająca). Jednak idąc za wydarzeniami, które miały miejsce od 2020 roku, wywołuje u mnie przekonanie, że być może grono "szurów" ma rację - być może Polska to wykupiony grunt, w którym nie ma rządu, tylko opłacana wierchuszka do wykonywania poszczególnego planu "właścicieli".
  15. Sposób nieekonomiczny, ale mój ulubiony: Cifem ramy (białe, plastikowe), szyby płynem o nazwie Umyje (zielony) i jadym ręcznikiem papierowym. Żadnych smug, raz w tygodniu (np.po deszczu) przejadę raz płynem do mycia szyb okno. Sposób ekonomiczny: szampon familijny rozrobić w wodzie (nakrętka na 2 l ciepłej wody), myć szyby a na końcu ramy bawełnianą ścierką. Po wyschnięciu polerować szybę gazetą (kolorową) lub materiałem przypominający sztywny poliester.
  16. Moja aktualne hobby 😅: pranie i prasowanie. Od razu po wysuszeniu (choć koszule, sztywną bawełnę prasuję, gdy są lekko wilgotne) prasuję z dużą ilością pary. Rzeczy dłużej zachowują zapach świeżości. W szafie mam zapachy (saszetki, słoiki) o zapachu... świeżego prania.
  17. @ewelina Sama. Dzięki, choć są dla mnie ubogie. Płyty, na których są stroiki, machnęłabym pod pasujący kolor (pierwszy stroik miałby złotą podstawę lub białą; drug - ciemnozieloną). W tym roku będę robić w rodzinie bukiety m.in.jadalne. Zobaczymy jak mi wyjdą. Od maja zaczynam - mam do zrobienia 4 bukiety.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.