Skocz do zawartości

deleteduser177

Użytkownik
  • Postów

    197
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser177

  1. Herbata, czy suple? Mam nadzieję, że to pierwsze. Podrzucisz jakiś link? Poczytam i może zamówię, na pewno nie zaszkodzi. Kiedyś masowo piłem zieloną, bratek, czy rumianek. Mam tak od kilku tygodni. Czasami budzę się w nocy o 4,5 i muszę sięgnąć szybko po telefon, żeby poświecić trochę po pokoju, bo egipskie ciemności sprawiają wrażenie, że człowiek stracił wzrok.
  2. Wyniki z dziś, po nieco ponad dwóch miesiącach: 47,6 ng/dl. Dzieło tego supla: Niedługo porobię badania na teścia, kortyzol, estradiol etc. Ostatnie pół roku to prawie codzienny sport: pływanie, cardio, boks, rower, sauna, dżakuzji, a dwa tygodnie temu wróciłem na siłkę. Przy okazji wpadło trochę supli: D3+K2, selen, biotyna, witamina a, c, magnez + b6. Efekty już są, zawsze miałem ciśnienie ok. 135/90, ostatnio sprawdzałem je sobie dzień po dniu i chyba tylko raz miałem powyżej 120/80. Zobaczymy, czy wyniki hormonów się poprawią. @Lynch jak hormony u Ciebie?
  3. Jestem programistą/analitykiem, 70% czasu pracy spędzam na HO, ale moja firma zezwala na workation z tylko trzech krajów i żaden z nich nie jest azjatycki.
  4. Dla Ciebie. Konrad mówił już o tym zdjęciu, że razem z innymi działaczami konserwatywno-liberalnymi robili sobie wtedy jaja z socjalistycznego przekazu środowisk narodowych. A dlaczego nie zaznaczyłeś czerwonym kolorem dr. Marcina Chmielowskiego? Sośnierzowi i Berkowiczowi należy wypominać tamten heppening, a jemu to już nie? A tu jaki kolejny podły nazista:
  5. W Rzymie hailowali i nikt nie miał z tym problemu. Tak samo jak w Indiach nie mają problemu z ze swastyką symbolizującą szczęście. Ba, nawet na Ukrainie nie mają prolemu ze Swastyką Tylko Ukropoliniacy są tak przewrażliwieni, że wszystko im się kojarzy jednoznacznie.
  6. W pierwszej klasie technikum pisałem rozprawkę o powstaniu warszawskim. Wtedy byłem jeszcze na etapie przyswajania pierdół, że daliśmy innym krajom przykład jak walczyć o niepodległość, a PW44 jest dziś dla nich symbolem walki o wolność. Dziś napisałbym, że: to kurwy, których za wydanie rozkazu o rozpoczęciu powstania powinno się rozstrzelać jak polskich generałów w Katyniu. Co ciekawe pamiętam debatę Szumlewicz - Bosak w Polsat News, gdzie zakochany w martyrologii polskiej Krzysio zachwalał powstańcze działania Polaków, kiedy to Szumi kontrował go skutkami powstania i ilością ofiar wśród cywili. Dziś po obejrzeniu tej debaty byłbym "Team Szumi".
  7. 528 maczy w półtora tygodnia 😎 Tylko szkoda, że dziwnie się z tymi laskami pisze. Pada od niej pytanie "How are You?" i odpowiedź "Good, and You?" i koniec rozmowy...
  8. Pierwszy raz spotykam się z taką opinią, ale jest ona bardzo sensowna. Pytanie tylko jak taka pojedyńcza osoba była w stanie zmanipulować/dogadać się z "dziennikarzami" TVN, którzy w programach śniadaniowych mówili, że widzieli jej filmy, które były znakomite 😁 Jak dla mnie to wygląda na wielki eksperyment społeczny, tak jak kiedyś Big Brother, czy internetowy projekt "Grażyna Żarko". Co do Stanowskiego... Najman podsumował go już tyle razy, że tylko jakiś zaślepiony fanatyk z Weszło jest mu w stanie jeszcze uwierzyć. @Reelag zapomniałeś wspomnieć o wybielaniu Czystego Czesia, czy przestępcy Mariuszu Grabowskim, którego federacja walk na gołe pięści jest reklamowana przez KS, ale Krzysiowi to nie przeszkadza. Krzysiowi przyszła za to przeszkadzać gala MMA ViP ze Słowikiem, na hejcie której Krzysio również zarobił.
  9. Można go pić codziennie? Ew. jednego dnia brać sobie magnez b6, a drugiego popijać chmiel? I czy pić go tuż przed snem, czy wystarczy np. o 19:00 po kolacji?
  10. Po prawie tygodniu korzystania z Badoo: - piszę regularnie z dwunastoma laskami, (z resztą jestem po prostu "zmaczowany", nikt z nas nie zrobił jeszcze pierwszego kroku) - 47 "maczy", - 238 polubień mojego profilu. Byłoby tego więcej z jakimś wykupionym pakietem, bo nie jestem w stanie zweryfikować, kto przesunął mnie w prawo. W "Encounters" co 24h wyskakują mi profile lasek, które przesuwam w prawo i wtedy dowiaduje się, że "It is a match!".
  11. @Bezsenny_Idealista ja mam cytat z Metalliki jako opis: "Come squezee and suck the day. Come, carpe diem baby!". Jedna napalona laska uznała mnie za "naughty" i pytała się o co mi chodzi z tym squezee i suck Jak przeciągasz rozmowę? Tzn. Ty pierwszy piszesz "How r u?" i jak laska odpisze, to co dalej? Ja mam często problem, bo albo nie mam z nią "vajbu", albo ma wstawione tylko jedno zdjęcie bez opisu zainteresowań. Trudno się doczepić czegokolwiek 😕 Jedna laska miała na imię Shy. Napisała do mnie pierwsza i tutaj akurat miałem okazję wykazać się mega kreatywnością pisząc: "U r not so shy, if u wrote first".
  12. Codziennie piszę z jakimiś witaminkami. Z jedną przenieśliśmy się na messengera, druga chciała mnie usatysfakcjonować "cam show" - oczywiście w zamian za dolary, trzecia dzwoniła do mnie już dwa razy. Zawsze można też poćwiczyć bajerkę, angielski, dowiedzieć się jak dotrzeć oralnie do skośnej samicy. Zwłaszcza jeśli nie ma się wykupionego pakietu i wszystko jest za free. Btw. jakoś ta bajerka mi nie wychodzi xD Zwykle laska napisze "How r u" i na tym kończą się tematy. Jakośc nie wiem jak to pociągnąć dalej, a wiele z tych lasek nie ma w ogóle jakiegoś punktu zaczepienia tzn. fajnego hobby (może tu się potwierdza, to co piszecie, że kobiety nie mają pasji poza paznokciami i włosami), albo ciekawego zdjęcia, o które można podpytać. Wydaje mi się, że podryw na Discordzie w ramach nauki języków obcych jest skuteczniejszy. Wypatrzyłem sobie tam kiedyś młodą Turczynkę. Gadaliśmy prawie codziennie po 2,3 godziny, ale jakoś się wymiksowała z serwera i Discorda ogólnie.
  13. Zero kawy, jeżeli już to na kilka godzin przed snem herbata do kolacji, a po kolacji czasami trochę wody - po wieczornym treningu, albo żeby popić czymś magnez b6. Jeśli chodzi o sól, to tyle co sypnę pół łyżeczki do garnka z wodą, gdzie gotuję makaron/ryż. Kreatyny też zero, nigdy czegoś takiego nie brałem.
  14. Ktoś mi tutaj pisał, że poranny wzwód jest też reakcją organizmu na to, aby zatrzymać mocz w pęcherzu. Zawsze przed snem sikam, ale rano i tak mam pełny pęcherz. Czy to normalne? 😮
  15. Testy alergiczne robiłeś? Mi czasami puchły nie tylko palce, ale prawie całe dłonie, aczkolwiek bardziej od dotykania takich rzeczy jak wózki sklepowe, które wcześniej obmacywało 423543754 klientów, albo jakieś tworzywa sztuczne typu torebka foliowa.
  16. Czy jest jakiś sposób na to, żeby "ogarnąć" głowę wieczorem przed zaśnięciem? Mam taką dziwną pozycję do spania, tzn. śpię na brzuchu z prawą nogą podwiniętą do góry i przekręconą głową. W ten sposób za każdym razem mój instrument jest "przygnieciony" ciężarem ciała do materaca i momentalnie napływa do niego sporo krwi... a to już jest u mnie zapalnik do pojawienia się seksualnych myśli o najfajniejszych dziewczynach z siłowni, roboty, basenu etc. Podłożyłem sobie pod tę podwiniętą nogę drugą poduszkę po to, żeby instrument "zwisał" sobie i chyba nie był to aż taki zły pomysł, bo erekcji w wyniku pocierania o materac już nie ma. Za to wciąż jest problem z porankami, kiedy libido mężczyzny strzela w górę. Wtedy pojawiają się u mnie bardzo intensywne myśli seksualne, a nawet (niestety wciąż ) sceny z filmów porno, który robiły na mnie największe wrażenie... Chciałbym w końcu się ich pozbyć z głowy, ale najbardziej wyuzdane sceny, do których waliłem i które dawały mi najwiekszą rozkosz, wciąż przychodzą w chwili porannego podniecenia. Myślałem o tym, żeby postawić sobie obok łóżka szklankę z lodowatą wodą i rano wylać tę jeszcze zimną wodę na jaja i penisa, które źle znoszą zimną temperaturę, ale zastanawiam się, czy jest w tym sens...
  17. Jak wytłumaczyłbyś ogarniętą głowę? Czy chodzi o znajomość natury kobiet, jak działa ich gadzi mózg, gdzie i kiedy stawiać jej granice? Poza tym można sobie zrobić jakieś fajne i długie egzotyczne wakacje, ale jeśli chodzi o szukanie jakiejś azjatyckiej witaminki do LTR, to w jaki sposób ma się to udać? Jedyna droga to przeprowadzka do jakiegoś azjatyckiego kraju, ale kto normalny może sobie na to pozwolić, żeby rzucić wszystko i następnego dnia obudzić się pod palmami w Manili bądź Bangkoku? Rozumiem jeszcze programistów, którzy wyjeżdżają na kontrakty do jakiś fajnych krajów, albo pracują jako wolni strzelcy i robią sobie "workation", ale rozpoczęcie życia na nowo w tak odległym kraju jest abstrakcją dla 99% osób.
  18. Wszedłem, klikałem do oporu, wiek ustawiony na maksa i... ponad sto lajków w 24 godziny. Tak ogólnie chciałem zrobić eksperyment, o którym pisali tutaj niektórzy użytkownicy. Mianowicie dałem sobie spokój z polskimi paniami do towarzystwa i ustawiłem lokalizację na stolicę Filipin. Nie wykupywałem żadnego pakietu, korzystam po prostu z najbardziej podstawowych możliwości aplikacji randkowej. Statystyki wyglądają następująco: - siedem lasek napisało do mnie jako pierwsze - w tym jedna z nich zaczęła od słów: "Thankfully I swiped right, or else you wouldn’t have found your hottest lover.", - 24 macze (nie mam możliwości zobaczenia profili lasek, które przesuwają mnie w prawo), - lubi mnie gruuubo 150 sto lasek, - 28 osób odwiedziło mój profil. Co ciekawe, w Ukropolin przez całe życie jestem ghostowany i traktowany przez płeć przeciwną jak powietrze (za dzieciaka nawet z odrazą), natomiast od filipińskich witaminek już kilka razy przeczytałem, że jestem "handsome", a najlepsze jest to, że na swoim profilu umieściłem pierwsze lepsze selfiaki, które robię robie czasami z nudów w domu, robocie, czy siłce Serio chyba jest coś w tym, aby raz na rok polecieć sobie na porządne wakacje do Filipin, Korei, czy nawet Tajlandii poznać jakiegoś przystojnego transformersa i podbić sobie ego. Zaczynam rozumieć nasze rodaczki, które codziennie dostają dziesiątki wiadomości, w tym propozycji seksualnych, a niektórzy dewianci wysyłają im zdjęcia swoich przyrodzeń. Zastanawia mnie jednak inna rzecz. Kiedyś w rozmowie z koleżanką zażartowałem sobie, że chciałbym polecieć na wakacje do Tajlandii, ponieważ tamtejsze dziewczyny są napalone na europejczyków. Żart został przyjęty i w odpowiedzi usłyszałem: "A no to wiesz, to tak jak mulaci na Polki... Po prostu, inność przyciąga." Fakt, dwadzieścia lat temu jak ktoś w jakimś mniejszym mieście w Polsce zobaczył murzyna, to reakcja była mniej więcej taka jak w Miodowych Latach: - "Norek patrz, murzyn! - "No, i do tego czarny...". Więc inność na pewno wzbudza zainteresowanie, ale osobiście uważam, że jest to obecnie mocno zpatologizowane. Nasze rodaczki są tak skrajnie cięte na swoich rodaków, że byle karakan z Pakistanu z twarzą jak ziemniak ma większe powodzenie niż przeciętny z urody, ale ogarnięty i zadbany polski młody mężczyzna taki jak ja. Choć jak widać, dla takich jak ja jest jeszcze nadzieja, bo dla filipińskich witaminek zdaję się być uosobieniem ich największych erotycznych pragnień. Wyobrażam sobie takiego skośnookiego Filipińczyka, 170 cm wzrostu, który siedzi sobie na filipińskim braciasamcy.pl i nadaje na lokalne dziewczyny, że to kurwy, szmaty itd., bo byle Polaczek jest atrakcyjniejszy od niego. Co o tym sądziecie? Zapraszam do dyskusji.
  19. Połowa sukcesu. Człowieku, jak mieszkasz w dużym mieście, to masz wszystkie atrakcje dostępne praktycznie pod nosem. Od sportu, przez kluby nocne, po oferty z escort club. Nie potrafię postawić się w Twojej sytuacji, bo nie zdążyłem jeszcze się z nikim rozstać, ale miałem podobną rozkminę, że wracam z roboty do pustego domu i mogę porozmawiać tylko ze ścianą... Dziś zaczynam urlop, koło południa pojeździłem sobie rowerkiem w pełnym słońcu, a wieczorem będę pływał. Jutro wyczerpujący boks z kolegą. W środę pełna odnowa biologiczna (bicze wodne, bąbelki, dżakuzji, sauny i pływanie w zimnym basenie). W zeszłym tygodniu z innym kolegą byliśmy na aeroboksie (normalny trening kombinacji boskerskich + ćwiczenia na kondycję). Wkrótce planuję wrócić na siłownię, bo mam problemy z tym, żeby trzymać non-stop rękawice w górze i zakrywać nimi łeb. Jak nie wychodzę nigdzie, to odpalę sobie fifę 22 i zagram coś w sezonach, gdzie rywalizuję z innym użytkownikiem, a nie komputerem, ew. obejrzę serial. Praktycznie codziennie coś robię i to pomogło mi ogarnąć łeb. Fakt, w weekendy jest słabo, bo cytując mojego golibrodę: "Ale ten film w niedzielę wieczorem, to by się lepiej oglądało Z KIMŚ obok..., co nie?". A z poznawaniem nowych ludzi w naszym wieku (jestem trochę młodszy od Ciebie) niestety nie jest kolorowo... Jak ogarniam ludzi u siebie na osiedlu, to znają się oni albo z klatki schodowej, albo jakiegoś pubu, albo chodzą razem do szkoły (tutaj mi chodzi o małolatach, których widuję na siłce), albo funkcjonują w grupie jako osiedlowi kibole (mieszkam w mieście derbowym). Dlatego trzeba wyczaić w swojej okolicy jakieś cykliczne zabawy dla pobliskiej gawiedzi. Ja na boksie poznałem dwie osoby, z czego z jedną z nich pracuję w tej samej firmie.
  20. Obejrzałem dzisiaj ten HP z Liroyem. Na szczęście posiadanie dzieci, to ostatnia rzecz jaka czeka mnie w życiu, bo żadna laska, nawet samotna matka nie będzie chciała się wiązać (nawet dla kasy) z facetem, który ma zerową atrakcyjność i jest przez inne kobiety traktowany jak powietrze/z subtelną odrazą. W każdym razie jest jeden fajny fragment tego programu, który każdy spermiarz, simp, incel (czy jak te kurwy z Wysokich Obcasów i innych śmieciowych środowisk na niego mówią) powinien odsłuchać, a słowa Piotra oprawić w ramkę: "Mam piękne życie. Zapracowałem sobie na ładne życie, mam wspaniałych przyjaciół, różnych ludzi. Lecz codziennie moim koszmarem jest to, że spotkałem taką kobietę jak ona. DO FACETÓW: MYŚLCIE! Ja po prostu byłem głupi jak but przez połowę życia, jeżeli chodzi o moje podejście do kobiet. Byłem debilem totalnym i przepraszam tutaj debili zdiagnozowanych, bo jestem jeszcze większym głupkiem od kogokolwiek, że doprowadziłem do takiej sytuacji. Podjąłem bardzo złą decyzję w pewnym wieku." Chociaż z drugiej strony, no który młody facet z burzą hormonów nie skorzystałby z takich dwóch dorodnych zabawek?
  21. Korwin-Mikke powiedziałby: "Bardzo dobrze, że są agresywni. Mężczyzna musi być agresywny i umieć się bić"... A tak na serio, to niezła kasa poszła na nich (tak samo jak na lewackie zwięrzęta z Lipska), że zrobili taki rozpierdol. Pewnie mają parasol ochronny w postaci władz Berlina, które równie ochoczo chronią coroczne marsze berlińskich neonazistów. A wszystko w celu polaryzacji społeczeństwa, ale to tylko moje zdanie. Dostałeś ode mnie pucharek za wiedzę.
  22. Jeżeli ta kwestia również dotyczy woj. łódzkiego, to zapraszam do placówek badaj.to. Robiłem u nich badania teścia, teścia wolnego, SHGB i dihydroteścia, dokładnie tutaj: https://goo.gl/maps/CLNSuxNhBcD6VCMQ9 Poza nimi polecam laboratoria ALAB - tam też wiele razy byłem kłuty.
  23. Jest parę utworów. Tu jest nuta dobra na piosenkę wyjściową do ringu: Ten utwór sprawia, że całe życie staje mi przed oczyma. Polecam zapoznać się z tekstem: Motywacja do treningu: Polecam genialny tekst i poniższe wideo, moment w którym anioły wyciągają ręce do zmarłego chłopca przyprawia mnie o dreszcze:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.