Artem

Co jest najważniejsze w seksie grupowym? Żeby nie zostać pominiętym

Można na Cejrowskiego narzekać ale zobaczcie jak on się zachowuje w stosunku do kobiety. W tej kwestii, no cóż... można by od niego co nieco zaczerpnąć. Przypomina mi się wywiad Gozdyry z ks. Międlarem o czym był wątek na forum. Ksiądz tam był mocno atakowany, nie mógł dokończyć zdania, było skakanie z tematu na temat. Jak moim zdaniem Cejrowski ogarnął Gozdyrę? 1. Wejście. No tym sobie zaskarbił jej przychylność. Ale co moim zdaniem jest ważniejsze od kwiatów? Wstawił swoje meble i urządził studio po swojemu. Był więc u siebie a Gozdyra grała na jego terenie. 2. Gadka. Cejrowski jest pewny w tym co mówi. Nie daje się zdominować kobiecie. Stawia jej granice "nie będziemy o mnie rozmawiać i już". 3. WC nazywa Gozdyrę "kotku", wiecie jak to działa? Zmniejsza jej autorytet jako dziennikarki. Jak reaguje ona? Zwraca na to uwagę ale bez pretensji, widać, że jej się to podoba, nawet wybucha zaraz śmiechem 4. Sprawa którą skiepścił ks. Międlar? Dał się zdominować Gozdyrze. Gdy ta zmieniała temat on szedł za nią. Miał argumenty ale nie dominował w rozmowie. Cejrowski? nie zwraca uwagi na to co dopowiada Gozdyra tylko kończy mówić to co zaczął. Dopiero jak skończy zaczyna odpowiadać na kolejne pytanie. Przykład: Gozdyra pyta WC kogo szanuje, WC odpowiada i wymienia, Gozdyra w tym czasie wypala pierdolety o tym, że jest niska (WTF?) ale WC dalej wymienia osoby, które szanuje. 5. Mowa ciała. Patrzcie jak WC siedzi na fotelu. Jak pan. On tam rządzi. Gozdyra jest nachylona (uleglość) w kierunku Cejrowskiego, który siedzi ciągle praktycznie w tej samej pozycji. No i nie widzicie jaka Gozdyra jest łagodna? 6. Gdy są wypowiedzi o WC, Gozdyra wpatrzona w WC jak w obrazek Pomijam jego poglądy, ale mowa ciała wskazuje na jego pewność siebie.

Czy mi się wydaje czy jednak wykorzystano moje pomysły? Co prawda proponowałem ten podpis pod tytułem forum ale tak jak jest w sumie nie jest źle: http://imgur.com/a/FP9T1 Tylko proponuję tam zmienić trochę ten podtytuł z "Męskie forum nie tylko dla mężczyzn o kobietach i samorozwoju", na: "Męskie forum o kobietach i samorozwoju. Nie tylko dla mężczyzn". Albo jakieś przecinki tam wstawić, żeby bardziej logiczne to zdanie było

@Stulejman Wspaniały to wygląda jak kadr z teledysku hiphopowego Z Breaking Bad mi się skojarzyło

@HORACIOU5 naprawdę nie wiem o co Ci chodzi teraz Jeżeli będziesz mi chciał to wyjaśnić to przejdźmy na priv bo serio nie rozumiem o co Ci chodzi ;p

Żeby sobie poironizować Nie wiem za bardzo do czego pijesz. Jakby co zapraszam na priv

@HORACIOU5 domyślam się, że wiesz. Nie miałem zamiaru Cię pouczać, ten tekst ma charakter ironiczny

@HORACIOU5 da się ale są na to 4 sposoby: 1. Zostań sławny i rozpoznawalny. Nie musisz zostać aktorem możesz robić cokolwiek, grunt żeby Cię kojarzyli. Np. taki seryjny morderca kobiet Ted Bundy jak już siedział w więzieniu to miał takie wzięcie, że dostawał listy od fanek. Nawet się ożenił. Trynkiewicz też podobno już znalazł miłość swojego życia więc co, da się? 2. Twoje bogactwo wewnętrzne może również wyglądać tak: Niejedna i to młodsza panna, od tej na zdjęciu wyżej, z dobrego serca by Cię nie tylko przeprowadziła przez pasy ale i nawet zakupy potrzymała. 3. Trzeci sposób również istnieje ale jest on bardzo prymitywny i małoautentyczny. Po prostu stań się bogaty. Ale nie gwarantuję Ci że cokolwiek się uda u Ciebie z kobietami bo jak powszechnie wiemy, kobiety faktycznie zwracają uwagę na wnętrze a nie jakieś przyziemne rzeczy jak pieniądze. W ogóle jeśli wpadła komuś taka myśl do głowy, że kobiety to materialistki to niech wie, że jest pusty i żałosny. 4. Możesz też czytać książki w miejscach publicznych. Nieodpędzisz się od inteligentnych kobiet, które pragną dysputy na temat literatury jak i poezji. Widząc Twoją wrażliwość od razu proponują miłosne uniesienia, zgodnie z przekazem pewnego fun page'a na Fejsiku "Nie czytasz? Nie idę z Tobą do łóżka". Ja np. boję się wyciągać książkę w autobusie. Nawet nie wiecie jak kobiety pragną męskiej inteligencji i jakie to dla nich seksowne! Bardziej niż kasa! Tak naprawdę to nie

Dziś niedziela, to może coś o Bogu?

No i szach mat! Mamy Cię ptaszku! Chcesz się całe życie bać? Chcesz podporządkowywać SWOJE CAŁE życie jednej emocji? Postudiuj sobie kwestię samotności. Czy ona jest zła dla Ciebie? Czy bycie z kimś na siłę jest dobre dla Ciebie? Czytałeś książki Marka w ogóle? Czytaj też forum, mnóstwo czytaj. Polecam mój wątek "Pragnienia i potrzeby" bo od tamtego wątku zacząłem zmieniać swoje myślenie dzięki odpowiedziom Braci. A jak poczytasz to sam zdecydujesz co jest dla Ciebie ważne i korzystne. Nawet jeżeli okaże się, że chcesz ciągle trzymać na piedestale istoty tak nieświadome samych siebie jak i zmienne emocjonalnie jakimi są kobiety. Ale wtedy wiedz, że takie jazdy to dopiero początek. I stawiaj granice! No i to co Ci @Mosze Red napisał wyucz się na pamięć

Cholercia @Stulejman Wspaniały, nawet nie wiem co Ci mógłbym doradzić ;/ Tak sobie myślę jednak i mam kilka koncepcji: 1. Dusza tego pragnie ale Ty się za bardzo spinasz i od razu chcesz Eurowizję z tym wygrać zamiast stworzyć coś po prostu DLA SIEBIE I SWOJEJ SATYSFAKCJI 2. Albo to nie Dusza pragnie tylko ego a siedzą za tym jakieś inne ukryte potrzeby? 3. Nie wiem co i jak chciałbyś przerabiać w moim tekście, ale w sumie niekiedy przerobienie tekstu może być TRUDNIEJSZE od napisania nowego. Przyznam, że pisząc dla Ciebie pierwszy raz pisałem coś pod bit i musiałem nad tym trochę przysiąść. Pewnie to jest kwestia wprawy. Co do samego tekstu pisałem Ci, że jest on dla Ciebie i jest Twój. Czy chcę coś w zamian? Wystarczy, że się kiedyś na piwku spotkamy 4. No właśnie, WPRAWA. Umiesz w ogóle rymować? Robiłeś to kiedyś? Może to najpierw poćwicz? Spróbuj od wiersza, albo sobie jakiś ulubiony kawałek skoweruj, zamień w nim tekst na przykład. Mój pierwszy wiersz z okresu gimnazjum to była tragedia, ale sobie inne dalej pisałem bo to mi sprawiało przyjemność i wyzwalałem się z emocji. Właśnie emocje. 5. Siadasz nad tekstem i co się wtedy dzieje? Co czujesz? Może wywal te emocje (widzę tu złość) np. przelewając je na papier? Tego się nie pisze jak książki, tutaj potrzeba więcej weny. Tutaj nie usiądziesz i powiesz sobie: dobra ciul, dziś to napiszę. Mi się już tak udaje ale to też pewnego wczucia się wymaga, pobudzenia jak i wprawy, pomysłu. 6 NIE RYMUJE SIĘ? A KTO POWIEDZIAŁ, ŻE MA SIĘ RYMOWAĆ? Ja bardzo lubię rymy dlatego rymuję ale można i tak śpiewać: Skoro bit jest już Twój to Ci nie ucieknie. Daj sobie czas na trening.

O kruca bomba. Toś mnie tera zaskoczył Ale nie pozostaje mi nic innego jak życzyć Ci Wszystkiego Najlepszego na nowej drodze życia Powodzenia Bracie, szerz forumową ideę zagramanicoo! Może tam też jest taki odpowiednik naszego Marka oraz nie naszego Sławka, którzy czekają tylko na odkrycie

Polecam.

Pierwszym filozofem, który podjął temat nierówności kobiet był JOHN STUART MILL. Mężczyzna. Doucz się proszę. Internetu i jakiegoś WGTOW jeszcze wtedy nie było Niektórzy nazywają to trzecią falą feminizmu, w której nie chodzi już prawa wyborcze a zwykłą dominacje nad mężczyznami. Jeżeli ironizujesz to rób to lepiej. Seks z Arabem? Przecież to się już dzieje więc nie wiem co w tym ironicznego? Stwierdziłaś fakty. Nie mam o to żalu, to Wasza sprawa skoro tak świadomie idziecie tą drogą XD "Wasza cipa, Wasza sprawa" jak to głoszą te feministyczne myślicielki. Ps. ISIS jest pod kontrolą Amerykanów. Europę JUŻ zalewają Arabowie. Teraz są zamieszki w Malmo na przykład. Weź poczytaj coś więcej o świecie a nie głupoty wypisujesz. @Epsilon brawo. Popisałaś się. Grą na emocjach a nie argumentami

Zawsze coś uleci a organizm za wszelką cenę coś tam wyprodukuje żeby geny dalej przekazać (organizm nie wie jednak że na chusteczkę). @SpecimenSix też to zauważyłem że fapanie się przyczynia do zamknięcia się w sobie. Pytanie czy to wynika ze wstydu i przekonań że to złe czy to faktyczne, naturalne i biologiczne osłabienie organizmu i potrzeba chwili czasu na wyprodukowanie dodatkowej porcji energii. Dlatego lubimy po seksie spać. Więc jak fapać to chyba najlepiej przed snem?

Widać. Widać feminizm i zapraszanie muzułmanów. Widać poparcie dla socjalistycznej polityki, leżenia do góry brzuchem i wymagania od mężczyzn BO TAK. Widać nie ogarnianie własnych emocji, zrzucanie odpowiedzialności na mężczyzn za SWOJE niepowodzenia. Widać tę rosnącą nienawiść i roszczenia wobec białych mężczyzn. Widać robienie na każdym kroku przez Was prostytutki z logiki. Widać grę na emocjach zamiast dyskusję merytoryczną na ARGUMENTY. Widać szczucie cycem, podbijanie atencji i konsumpcjonizm, kupowanie towarów aby samemu stać się towarem. Tam dokąd idziecie- idźcie sobie same - takie moje zdanie Ps. szkoda że ten ruch to nic oryginalnego tylko "odpowiedź" na ruch mężczyzn. To się paniom przyda ale nie do końca życia bo jak zechce mieć dzidzię to porzuci to w cholerę. Czemu się wypowiadasz za wszystkie kobiety? Zawsze Ty olewasz a nie wszystkie olewacie. Nie czytasz forum? Nie słuchasz Marka? Nie wiesz jak to działa? Otóż nie zawsze nas olewacie... oj nie... Kobiecie bez faceta zaczyna odwalać, tak po prostu zostałyście stworzone przez naturę, stąd Wasza motywacja do kontaktu z mężczyznami jak i w ogóle ludźmi. Mężczyzna jeśli siebie ogarnie to NIE POTRZEBUJE kobiety. Ma wybór i może sobie świadomie zdecydować czy wchodzi w związek czy też nie. Kobieta? Najpierw zadziałają hormony, potem się rzuci na faceta choć obiecywała że nigdy więcej no a następnie sobie jakoś to zracjonalizuje. No cóż za autorytet. Myślałem że Curie Skłodowską przywołasz, Margaret Mead, Judith Butler albo Tacherową... XD To też Marylin powiedziała: "Jeśli nie kochasz kiedy jestem najgorsza to nie zasługujesz na to kiedy jestem najlepsza?" BRAVO. Kobieta przez chwilę (rok, dwa) jest w stanie pokochać mężczyznę gdy jej wystrzeliły hormony radości i szczęścia, ale natura stworzyła Was takimi że potraficie prawdziwą miłością i to taką bezinteresowną kochać tylko swoje dzieci. Faceta po jakimś czasie trzymacie tylko dla interesu i korzyści, ewentualnie strachu przed napiętnowaniem że "rozwódka" albo "latawica". Tak to działa stety i niestety.

WGTOW? Women going their own way? Cooo? A niech se idą

Mimo wszystko przydaje się taki temat o gównoburzy czarodziejek z księżyca bo możemy fajnie sobie niektóre schematy przeanalizować

Moim zdaniem to i tak się skupia wszystko na emocjach, przekonaniach oraz schematach utrwalonych w głowie. Nie neguję kwestii energii bo można wiele rzeczy wyczuć ale te krokodyle to dla mnie bajka. Po prostu uważam że można wyczuć to na czym jedna lub druga jest sfokusowana przez swoje zachowanie, intencje, podejście do życia i ludzi. Trzeba tylko obserwować jej delikatne i subtelne gesty, i analizować a to co ma się głęboko w sobie - podświadomości wychodzi właśnie przez takie drobiazgi @Mosze Red ładnie to wrzucił w schemat i się z nim zgadzam, bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o piniądze. Stąd ten hejt blondyny. EDIT: A teraz pytanie: czy osoba wielce uduchowiona robi takie hejtujące akcje? Przecież jej nie powinno zależeć aż tak bardzo na rzeczach przyziemnych. Hipokryzja pełną parą.

Wygląda to jakby cała ta ezoteryka była kolejnym pomysłem na biznes. Reptilianie? Ktoś widział jednego chociaż?

No to chodzi tu o Ciebie czy o koleżankę bo jeśli o Ciebie to perfidnie nas okłamałaś. Jesteś w niego zapatrzona ale nie potrafisz z nim rozmawiać? Bo wiesz jak to dla mnie wygląda? 1. zaproponuje facetowi wspólne mieszkanie. 2. on ma swoje zdanie i się nie zgadza 3. wejdę na jakieś forum żeby się dowiedzieć jak go przekonać, zmanipulować aby było na moim. To ma być PARTNERSTWO? Gdzie jest to słynne ZROZUMIENIE? Gdzie to słynne ZAUFANIE? Gdzie to ROZMAWIANIE i KOMPROMIS? Widzę że te rzeczy już Ciebie nie dotyczą. Jeżeli partnerstwo istniałoby naprawdę to byś tylko z nim to obgadała, poszlibyście na kompromis, może sie jakoś umówili, podpisali między soba jakiś kontrakt, normy. Ale nie... w Waszej naturze drogie panie jest to że Wy musicie mieć więcej i najlepiej wszystko. Stąd te manipulacje i wkręcanie poczucia winy.

Jak każdego półrocza Ale po za tym... AMEN BRACIE, AMEN!!! Tego Ci z całego serducha życzę. Jeżeli jeszcze tego nie znalazłeś to próbuj różnych, nowych rzeczy. Tak jest. Stawiaj sobie realne i mierzalne cele, dziel na mniejsze kroki, ustalaj terminy do kiedy to ogarniesz i jazda. Nie będziesz czuć się aż tak przytłoczony dużym celem. Powodzenia życzę! Walcz dzielnie o siebie i dla siebie EDIT: No i fajnie że tu jesteś

@Silny dawaj znać następnym razem jak będziesz w stolecy to "porapujemy" troszkę ;D

@Silny co to znaczy pod siebie? Konkrety ;D Ma być o skodzie, ciastkach i kobietach?

Ale forum nie zamyka się TYLKO na związki. Mamy dział samorozwoju, sportu, motoryzacji, hobby. Możesz bloga prowadzić Wolna amerykanka.