ThePowerOfNow

1. Beata Pawlikowska w swojej książce W dżungli podświadomości (konkurencja dla Pana Marka ) napisała, że została zgwałcona. Cytuję: 2. Przykład z forum prawnego:

jak ktoś jest zmotywowany, to może robić plecy sztangą (odpowiednie ćwiczenia), a brak elementów w siłowni to najczęściej wymówka.

Ciekawe spostrzeżenie. Ja uważam, że Wszechświat sam to wyregulował , a nie "EuroCapo" wpuszczając "agresywne szczury"

On znalazł niszę i wbrew pozorom może na tym hajs robić :D. W branży makijażu ma dostęp do wielu atrakcyjnych kobiet :D. Nie oceniajcie...

Albo tekst: mercedesem za 500 tysięcy (w domyśle autobus ;P)

Miłosny potencjał mężczyzny - Mantak Chia. http://lipn.univ-paris13.fr/~duchamp/Books&more/Neurosciences/Reflexologie/Mantak Chia/[Mantak_Chia,_Michael_Winn]_Taoist_Secrets_of_Love(BookFi.org).pdf

Na tym forum zarejestrował się pewien użytkownik , który prowadzi bloga PuA. Przytoczę jego wypowiedzi , bo trochę są w opozycji do tego co napisałeś: U mnie jest tak: facet szukający partnerki na wesele - 0 lajków, kobieta szukająca partnera na wesele: 60 lajków ;). Będziesz czekał kilka lat na kobiety w swoim życiu?

Może tak być, bo nie jestem bad boyem (nie ma emocji), nie zarabiam 10k na miesiąc lub więcej (słaba kasa), wygląd (dużo poprawiłem, ale są przystojniejsi poza tym startowałem z niższego pułapu - trądzik wyleczony po 22 roku życia.) Także na mnie te porady z forum nie działają - "kozaczenie", bo łatwo mnie zastąpić kolejnym "kucem" .

@GluX klatka piersiowa, wyciskanie na płaskiej, seria: 10x60kg, 10x60kg, 8x60kg, 6-8x60kg = objętość: 2160 kg , kalorie na cyk lub lekki minus , cel: zejście do 12-14% BF i potem masa, suple C, D , arginina, fish oil, L-teanina , L-LYSINE

@GluX Jeżeli ćwiczę daną partię tą samą objętością już dłuższy czas, ale nadal mam "zakwasy" po takim treningu, to zmieniać coś?

Ostatnio byłem z jakąś dziewczyną na spotkaniu i z kontekstu wyciągnąłem od niej, że w gimnazjum już zaczęła się umawiać z chłopakami. Ja w tym czasie, to w piłkę grałem ;-). Do tego też dochodzą predyspozycje "genowe", takie jak lepsze odczytywanie mowy ciała i umiejętności "knucia". Nie wiem jak Wy , ale ja jestem kilka lat w tył w porównaniu do kobiet jeśli chodzi o randki i umiejętności "knucia" ;).

No i w pizdu Wasze porady z forum w większości przypadków. Kobieta nawet z dzieckiem po rozwodzie Sobie znajdzie białego rycerza, a jak coś jej nie pasuje to sayonara i następny. Często ma tylu orbiterów, że taki "przeskok" jest dla niej niezauważalny. Fajnie sobie w teorii poczytać o rozdzielności i "kozaczeniu", ale w praktyce , co widać po wypowiedział użytkowników jest inaczej... Rozdzielność majątkowa lub coś innego, co Kobiecie się nie spodoba, powie Ci "odwieź mnie do domu", wyjdzie do znajomych/imprezę/portal randkowy i już jej nadskakują faceci w ogromnych ilościach i sobie przebiera jak najlepszy model. Wybór kobiety mają ogromny, nawet znam przypadek 60 letniej babci , której jakiś biały rycerz w starszym wieku kupił kolie za 3-4 tys. mając emeryturę 1.5 tys + problemy finansowe i do tego nadskakiwanie i podlizywanie się. Widać niektórzy się nigdy nie nauczą.

Jak chcesz zrazić ludzi do Siebie, to mów prawdę. Cytat z Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi - Carnegie Dale.

W jednym z filmów pt. "najlepszy podryw" Ojciec Szustak mówił, że koleś chodził za dziewczyną tydzień i robił jej zdjęcia z ukrycia, a potem wysłał jej album i tak się poznali. Stawianie kobiety na piedestale to chyba norma w tym środowisku. W teorii ma rację, pomijając naturę kobiet i system prawno-społeczny w którym żyjemy. Suma sumarum kopie dołki wszystkim facetom w Polsce. Bo Ojciec Szustak faktycznie mówi dużo fajnych i mądrych rzeczy, ale jeżeli jest tam 1% kłamstwa w kluczowych kwestiach, to wyrządza krzywdę. Taki romantyzm białorycerski w klimacie katolickim. Moim zdaniem, to się nie może udać, bo pomija naturę kobiet (ciągoty do bad boyów, wychowywanie nieswoich dzieci przez facetów, wykorzystywanie facetów - orbiterzy, hypergamia). Fajnie byłoby w to uwierzyć i tak żyć :). Wszyscy na tym forum to wiedzą, ale Ojciec Szustak tego nie widzi. To jest biały rycerz i to dosłownie ;). Te ideały są bardzo fajne. W teorii dwoje ludzi (Dziewica i prawiczek) poznaje się i po czasie wiedzą, że chcą ze Sobą być całe życie. Biorą ślub po roku lub 2 latach i uprawiają namiętny seks w noc poślubną (bez prezerwatywy, bo nauki kościoła zabraniają użycia prezerwatyw) i żyją długo i szczęśliwie z gromadką zadowolonych dzieci.

Skupiasz się na negatywach. W takim razie jak dziewczyna Twoich marzeń powinna spędzać wolny czas? Siłownia jest ok? Cejrowski powiedział, że to dla "debili" Makijaż, sztuka makijażu? Powiesz, że pusta czy nie? "Shoping" ? Czytanie książek ? Powiesz, że pewnie nie ma z kim wyjść? Jazda na rowerze jest ok? Szydełkowanie?

Z boku i tyłu krócej, góra dłużej i optycznie to się wyrówna. Niektórzy z modnymi fryzurkami do fryzjera co tydzień chodzą.

Na tym forum panuje przekonanie, że kobieta sama się stara o mężczyznę i jak jej zależy to sama zaczepi lub da jakiś znak (nawiąże kontakt wzrokowy, będzie Tobą zainteresowana, zapyta o ogień czy jakąś pierdołę). "Latanie" za kobietami jest źle widziane na tym forum. Jeden z użytkowników nawet napisał poradę dla Młodych użytkowników ciekawą poradę, cytat: Ogólnie masz zdobywać zasoby do tego czasu , nie mieć kontaktów seksualnych z kobietami i tym bardziej własną ręką.

Ogólnie Pani z 2:03 się dobrze ubiera, więc logiczne że nie chce jakiegoś łachudrę .

Sąsiedzi nie mogą mieć dziecka, ale nie chcą adoptować. Mieszkają z rodzicami i presja jest spora, do tego ich bracia czy siostry mają dzieci, co powinno spotęgować adopcję, ale nie chcą... Głównie żona sąsiada się nie zgadza na adopcję, bo jak twierdzi "inna krew" i jakieś głupie wytłumaczenia. Presja na kobiecie jest ogromna, ale mimo to nie chce dziecka z adopcji... A od facetów wymaga się bezwarunkowo tego (szkoda, że w odwrotną stronę to nie działa):

Ty do niej podchodzisz, w domyśle czegoś chcesz (np. porozmawiać, poderwać itd.) i nawet jakby Ci odpowiedziała "spierdalaj" to byś jej splunął w twarz? To się kupy nie trzyma, już pomijam kwestię inteligencji emocjonalnej, hipokryzja w chuj! i do tego uzależnianie stanu emocjonalnego od kobiety level master... Równie dobrze żul, którzy chce od Ciebie 2 zł może Ci splunąć na twarz jak powiesz mu "spierdalaj". Ja myślę, że większość chce w zależności od etapu w życiu kobiety do: (niepotrzebne skreślić) 1) bliskości, zrozumienia, wspólnego spędzania czasu (mniej lub bardziej wypełnienia "pustki w życiu") 2) seksu (często tzw. faceci "związkowi", którzy nie są podrywaczami PuA, mają silne wzorce religijne) 3) dzieci (pozostawienie "genów") Jak ktoś wymyśli czego można chcieć od kobiety chętnie poczytam.

Ten gość to jakiś frustrat. Cytuję: " Sam nigdy nie ruchałem, więc chciałbym się dowiedzieć jak to jest. I wiecie co, mało kto w ogóle ruchał... A jak już ktoś ruchał...to za pieniądze. " A poniżej gość pisze: " Chcesz iść do łóżka z Czeszką, Angielką... Bajera, kilka słów szeptanych pod gwiazdami i już. " Jak to była ironia, to bardzo słaba. Podoba mi się komentarz kobiety:

Skoro na heheszki się zebrało...

Możesz się poświęcić dla eksperymentu społecznego i sprawdzić czy ten schemat się powtórzy. Tylko jak kasy Ci nie szkoda.

Ty się o fajne laski nie martw. Już z niejednego pieca chleb jadły.