Skocz do zawartości

El Indio

Użytkownik
  • Postów

    73
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez El Indio

  1. A propos tego spostrzeżenia. Jakiś czas temu wdałem się w dyskusję z amerykańską polonią zza wielkiej wody. Wiele osób z tamtego środowiska uważa, że w Polsce ludzie mają za dobrze. Jako przykład podano tutaj to, że Polacy mają bardzo dużo dni wolnych od pracy i co chwilę jeżdżą na jakiś urlop. Jedna pani narzekała, że kiedy przyleciała na kilka tygodni do Polski, to nie mogła znaleźć nikogo chętnego do skoszenia trawy wokół jej rodzinnego domu, choć oferowała dobrą stawkę. Pojawiły się również głosy, że w Polsce obecnie żyje się lepiej niż w Stanach.
  2. A może nie może się krzywić, bo gładź szpachlowa odpadnie z twarzy.
  3. Wydając 20 tys. miesięcznie można doprowadzić się do niedostatku. Tym bardziej, jeżeli żyje się ponad stan za wypracowane oszczędności i otrzymuje się niską emeryturę. To byłyby ciekawy kazus sprawy sądowej, choć moim zdaniem powództwo o alimenty w takiej sytuacji nie zostałoby uwzględnione.
  4. Pamiętajcie, że zgodnie z prawem rodzic może ubiegać się o zasądzenie alimentów od dziecka, jeżeli sam znajdzie się w niedostatku. Także moralność i zasady etyczne to jedno, a drugie to ustawowy obowiązek wspierania rodzica w niedostatku.
  5. Ale jak to?! W filmach typu Heaven in hell to właśnie te kobity są targetem dla boskiego Alvaro 🙂
  6. @bzgqdn i @bassfreak dzięki za podzielenie się swoją opinią. Będę musiał - jak ze wszystkim zresztą - sam sprawdzić i wyciągnąć wnioski
  7. Co sądzicie o nofap w przypadku braku uzależniania od porno, raz na jakiś czas? Czy daje to jakieś wymierne korzyści? Z tego co czytałem, to nie ma udowodnionych żadnych korzyści z fizjologicznego punktu widzenia. Niemniej, wiele osób, które podjęło się wyzwania nofap pisze o takich korzyściach jak więcej energii, zwiększona pewność siebie, lepszy odbiór przez kobiety. Czy ktoś z Was ma jakieś spostrzeżenia w tym temacie?
  8. To teraz wyobraź sobie, że jesteś normikiem, który nie jeździ na wczasy do egzotycznych krajów i nie ma spektakularnych hobby. Taka osoba, po zainstalowaniu sobie IG może popaść w poważne kompleksy, gdyż będzie się porównywać do innych i stwierdzi, że na rynku matrymonialnym nie ma żadnych szans, gdyż mnóstwo facetów ma ciekawsze życie od niego. Sam miałem bardzo długo IG i zapewniam Cię, że miałem co na niego wrzucać. Niemniej, traciłem mnóstwo czasu w ciągu dnia na przeglądanie zdjęć znajomych i ludzi całkowicie mi nieznanych, których profile do obserwacji mi proponowała aplikacja. Co więcej, za każdym razem gdy wybieram się gdzieś ze znajomymi, to wyciągają telefony, robią zdjęcia a następnie selekcjonują te najlepsze i wrzucają je na IG. Piszecie, że używanie tej aplikacji jest fajne i przydatne i po części macie rację, niemniej wielu osobom może to przynieść więcej szkód niż pożytku. Szczególnie tym osobom, które poczucie własnej wartości budują na ciągłym porównywaniu się do innych. IG usunąłem kilka lat temu i póki co nie planuję do niej wracać, choć być może to zrobię.
  9. Dokładnie tak. Merytoryczną dyskusją można przekonać do własnych racji niewielki odsetek tych bardziej świadomych wyborców. Krzykami i graniem na emocjach można przekonać znacznie większą liczbę wyborców. A jak wiemy, każdy głos liczy się tak samo. Poza tym, prowadzenie merytorycznej kampanii jest zdecydowanie bardziej wymagające.
  10. Jakaś połowa Ukrainy to ziemie dawnej I RP. Tyle, że czynnik narodowotwórczy zdecydowanie mocniej wybił się właśnie na Ukrainie, stąd te wszystkie powstania kozackie, Wołyń itd. Dlatego też relacje polsko-ukraińskie nie są tak serdeczne jak niektórzy starają się to przedstawiać. Z Białorusią nigdy nie mieliśmy takich przygód. Niemniej, białoruski autorytaryzm i nieumiejętność prowadzenia polityki zagranicznej przez naszych dygnitarzy doprowadził do tego, że nasze relacje z Białorusią są jakie są.
  11. Brawo! Ciśnij dalej! Łatwo nie będzie, ale warto.
  12. Na Wielkanoc są procesje z krzyżami, do których Filipińczycy dają się przybić. Generalnie, jest to katolicyzm w wersji hard, ale nie żaden fundamentalizm religijny.
  13. Płaczę ze śmiechu (Mokebe, wybacz) 😁
  14. Dawaj, chętnie poczytam wnioski po eksperymencie ze zdjęciem frediego krugera. Ciekawe, że mnóstwo Polaków zrobiłoby dokładnie to samo, by wyrwać się na zachód.
  15. Idąc przykładem założyciela tematu i innych braci postanowiłem sprawdzić na własnej skórze tę "azjatycką magię". Dodam od razu, że zrobiłem to wyłącznie z czystej ciekawości. Nigdy nie planowałem wyjazdu w te rejony świata, jest cała masa krajów, które wolałbym odwiedzić zamiast Filipin, natomiast same Azjatki niespecjalnie mnie kręcą (choć, muszę przyznać, niektóre są naprawdę bardzo atrakcyjne). Konto założyłem w aplikacji Badoo. Wrzuciłem 3 losowe fotki, w tym dwie samojebki zrobione specjalnie na potrzeby tegoż eksperymentu - nic specjalnego i nic przyciągającego uwagę. Opis krótki i lakoniczny. Poniżej wyniki i własne obserwacje, wnioski niech każdy wyciągnie sobie sam: 1. w ciągu tygodnia używania aplikacji zebrałem ponad 350 lajków, a w 10 przypadkach użytkowniczki same inicjowały kontakt (w połowie od "zmatchowanych"); ja sam nie inicjowałem kontaktu i nie pisałem do nikogo; 2. sporo samotnych matek wśród tych najbardziej atrakcyjnych użytkowniczek; 3. sporo użytkowniczek podkreśla swoją wiarę katolicką; dla mnie to zaskakujące biorąc pod uwagę fakt, że Polska również jest uważana za kraj wybitnie katolicki, a jednak Polacy i Polki niespecjalnie się tym afiszują w internetach; 4. widać, że filipińskie społeczeństwo jest ubogie - zdjęcia zrobione na wakacjach lub w jakichś ciekawych miejscach miało naprawdę niewiele użytkowniczek; większość to zdjęcia zrobione gdzieś w domu, parku, ogródku lub w pracy; 5. dużo użytkowniczek zaznaczało, że potrafi gotować i sprzątać.
  16. Witam wszystkich! Forum obserwuję od kilku ładnych miesięcy. Doszedłem do wniosku, że pora założyć konto, przywitać się i zacząć uczestniczyć w życiu forum trochę bardziej aktywnie od biernego obserwowania. Zamierzam podzielić się swoją historią i poprosić o ewentualne rady, choć muszę przyznać, że było wiele historii bardzo podobnych do moich. No, ale każdy z nas jest jedyny i niepowtarzalny. P.S. Widzę, że mamy tu kilku użytkowników z Clintem Eastwoodem w avatarze. Prośba do nich - nie strzelajcie do mnie zbyt pochopnie, dajcie mi trochę pograsować po tym forum 🙂
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.