Skocz do zawartości

HORACIOU5

Starszy Użytkownik
  • Postów

    2981
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    67
  • Donations

    100.00 PLN 

Treść opublikowana przez HORACIOU5

  1. A potem jak by te wszystkie dane osobowe wyciekły i dostały się nie tam gdzie trzeba, to by to było wielu osobom bardzo na rękę. Niesamowicie logiczne... a jak fajnie można się dobrać do danych osobowych ludzi. No genialne
  2. Widzę, że niektórym feminizm się udziela i zaczynają przepychać treści nawołujące do podobnych zachowań tylko ukierunkowanych na kobiety. W takim razie idźcie sobie przybić piąteczkę z feministkami, bo niczym się od nich nie różnicie.
  3. @Nefertiti czyli bezmyślnie rzucasz tymi słowami na lewo i prawo przez co tracą one na wartości a Ty wyglądasz jak byś była mentalnym dzieckiem, które myśli iż powiedzenie "przepraszam" bez wyciągnięcia wniosków załatwi sprawę.
  4. @radeq mnie nie irytuje o ile są to szczere przeprosiny doprawione faktyczną zmianą postępowania oraz zachowaniami dążącymi do tego, aby wynagrodzić to co dana osoba wywinęła. To od razu widać. Wkurzyła by mnie za to sytuacja, kiedy dana osoba by te słowa tak po prostu wyrzuciła z siebie i nie widział bym żadnej skruchy, tylko potem ponownie robienie tego samego. Oczywiście jest w tym wszystkim pewien istotny haczyk. Powyższą regułę można zastosować jedynie do mniejszych przewin (wobec których konsekwencje oczywiście powinny zostać wyciągnięte), ale są zachowania, których nie rozwiązuje "przepraszam". Odniosę się tutaj do obrazku z talerzem. Jeżeli przykładowo kobieta rozpieprzy relację poprzez zdradę czy jakąś inną poważną akcję, to w takim razie od razu powinna zostać wywalona. Przepraszam w takim momencie jest bezsensowne, bo jest już po ptokach jak to się mówi. I warto też pamiętać drogie panie, że jeżeli myślicie iż samo powiedzenie "przepraszam" kasuje wszystko, to jesteście na mentalnym poziomie dziecka. Za słowem mają iść konkretne czyny oraz konkretne emocje, bo inaczej jest ono gówno warte, że tak dosadnie rzeknę.
  5. Emocjonalna reakcja na to co napisałem świadczy, że albo trafiłem w sedno, albo jestem bardzo bliziutko prawdy :>
  6. A potem się na forum dziwicie, czemu kobiety są przekonane, że zrobieniem loda albo daniem dupki załatwią każdą sprawę z misiem. No sorry Panowie, ale tak to nie działa, bo tylko dajecie swojej myszce do zrozumienia, że jak wam zakręci śmigłem, to wybaczycie wszystko i będzie supcio, a ona nie wyciągnie żadnych wniosków z tego, co się stało. Ponadto w ten sposób nie wyciągacie wobec niej żadnych konsekwencji (robienie codziennie loda to żart, a nie kara), co prowadzi do tego, że samica zaczyna was postrzegać jako łatwy materiał do manipulowania za pomocą seksu. A potem jest zdziwienie, że myszka mnie zostawiła i pogrywa dupką, a do tego sami tylko utwierdzacie samice w tym, że to jest ok.
  7. Ach te Erasmusowe przygody wyzwolonych i nowoczesnych kobietek. Przecież tam się nic takiego ciekawego nie działo i NA PEWNO był tylko jeden kolega od łóżka... tylko dziwnym trafem od razu mamy usprawiedliwianie "nie zrobiłam nic złego". A jaka jest prawda? Tego się od naszej przesympatycznej nowej koleżanki nie dowiemy
  8. I znowu robienie z kobiet pasji. Ale pamiętajcie, on wcale nie próbuje wam wcisnąć znowu masmixa
  9. @Łapinski takie typowe pitu pitu o olaniu swojego własnego szczęścia i szukaniu go u kogoś (samicy)... czyli w sumie wmawianie nam schematów, które panują w masmixie. Dbać o swoje szczęście? Przecież to jest nie na rękę współczesnym karynkom. Trzeba wmówić mężczyznom, że mają je olać na rzecz zapewnienia go swojej myszce. I tak oto mamy nagle próbę wpakowania nas z powrotem w rycerskie zbroje i odwrócenie tego wszystkiego, o czym jest mowa na forum od długiego już czasu. A potem samiec cierpi, bo żył takim kłamstwem.
  10. Właśnie że do końca, tylko wygodnie omijasz tę kwestię, aby przemycić zachowania latania z ozorkiem za kobietami. Sam przecież pisałeś kiedyś o robieniu z samic hobby i łażeniu za nimi 12 godzin. Najwyraźniej nic nie zrozumiałeś z wiedzy tutaj zawartej i teraz próbujesz to jakoś zracjonalizować oraz przy okazji przedstawić to miejsce w ciekawym świetle, mój Ty fanie jakże pociesznej i niezmiernie złudnej filozofii PUA
  11. @Zwierzak przecież jesteś pod wrażeniem tego zachowania, bo zaruchał wiec jak nie popierasz? Próbujesz przepchnąć, że zamoczenie jest najważniejsze co prowadzi do logicznego wniosku, że nie masz nic przeciwko temu, że odwalił taki a nie inny numer. Bo cipka. Bo moczenie. No gratuluję niezłych wzorów w mózgownicy. Widać jak dużo wyniosłeś z wiedzy tutaj zawartej O i patrz, ponoć miałeś nikogo nie przekonywać do swoich racji, a jednak to robisz. No zadziwiające, że uaktywniasz się zawsze w podobnych tematach i próbujesz lansować rycerskie oraz matrixowe zachowania. Nie ma to jak sprowadzać Braci do swojego poziomu promocją pewnych schematów, nie?
  12. @Zwierzak popłynąłem? Przecież Ty od dawna lansujesz upokarzanie samego siebie oraz brak szacunku do samego siebie aby tylko zamoczyć. Grunt że poruchał nie? Nieważne, że wyszedł na baranka, ale przecież cipka... cipka ponad wszystko. Twój wpis dowodzi tylko tego, że próbujesz chwalić masmixowy wizerunek latających z wywieszonymi ozorami samców, którzy są gotowi sprzedać innego mężczyznę dla mokrej waginy. No naprawdę świetny wzór do naśladowania. Takie coś zdecydowanie trzeba gloryfikować. Bo zamoczył i to jest najważniejsze
  13. Gwiezdne wojny Cześć IX Ostateczne rozwiązanie Po zmianie płci, teraz już Kaila Ren, zdobyła ogromne poparcie wśród lewicowej młodzieży w całym kosmosie, a co za tym idzie- ogromne fundusze na rozwój od komsmożydów ( tak na prawdę to fundusze na "wyeliminowanie z kosmosu wszystkich białych mężczyzn"). Po śmierci Luka ilość białych mężczyzn w rebelii spadła do zera. Stare kobiety będące na szczycie jej władzy domagają się zdegradowania wszystkich mężczyzn w kosmosie, nie zależnie od koloru skóry, do roli prostych chłopów i robotników w ich wymarzonej, nowej, komunistyczno-feministycznej republice… SCENA PIERWSZA Kosmos. Nie ma nic, jednak nagle z nadprzestrzeni wychodzi statek Pierwszego Rozkazu. Większy, niż cały kosmos. Olbrzym ciągnący się w każdą ze stron w nieskończoność- nie można nawet określić jego kształtu (ale na 99% jest to trójkąt). Zły generał Srux (czarny chińczyk z jarmułką i w arabskim stroju) domaga się parytetów dla mężczyzn. Generał Leja, oraz inne stare baby, nie mogą słuchać żądań Sruxa- wysyłają Fina, jego chińską dziewczynę oraz homorobota na pierwszą linię kosmicznego frontu. Ponieważ w rebelii u władzy od wielu lat są wyłącznie same stare komunistki, organizacja jest wręcz niewyrażalnie biedna. Odział szturmowy wskakuje więc na kosmiczne rowery z demobilu, chwyta za wiatrówki-samoróbki i przystępuje do ataku. W kosmosie padają trzy strzały ze strony naszych herosów, z czego dwa niecelne. Nic nie szkodzi, bezbronny okręt przeciwnika (on jest duży, a nie praktyczny) który nie tylko nie ma żadnych dział, ale też i tarcz, zostaje całkowicie zniszczony wraz ze swoją wielomiliardową, składającą się wyłącznie z mężczyzn załogą. Fin i reszta wracają do Biedabazy (która jest po prostu bazą na księżycu Yawina z IV części, tylko o wiele bardziej biedną). SCENA DRUGA Przenosimy się na oddaloną daleko pustynną planetę, gdzie poznajemy głównego bohatera tej części- kosmicznego szczeniaka Fluffiego, który jest bardzo puszysty, potrafi robić kosmiczne sztuczki, oraz zapewnił filmowi komercyjny sukces na długo przed jego premierą. Zyski ze sprzedaży maskotek były tak wielkie, że nikomu nawet nie chciało się pisać tej sceny- szczeniak po prostu jest na ekranie przez bite 15 minut. Nagle, do jego kryjówki w zniszczonej, zakopanej w piachu gwieździe śmierci wpada Rej wraz z Ciubaką. Zabierają Fluffiego, gdyż okazuje się być ucieleśnieniem mocy, czy jakieś inne gówno- kogo to obchodzi. I tak już zapłaciłeś za bilety, kupiłeś sobie 2 koszulki oraz zestaw figurek. W pomalowanym ma różowo Sokole wciąż są liczne Porgi, bo szkoda przerywać produkcję ich wciąż doskonale się sprzedających pluszowych odpowiedników. SCENA TRZECIA Baza Pierwszego Rozkazu. Ponieważ ilość kredytów jakie Kaila Ren otrzymała od żydokosmitów jest bardziej niż nieskończona, kosmiczni inżynierowie z firmy Star-Budex zbudowali bazę wewnątrz słońca. Wstawili do niej również działo, które jednym strzałem niszczy nie tylko cały kosmos z tego wymiaru, ale jeszcze inne kosmosy z dwóch losowych, alternatywnych wymiarów. Tymczasem Kajla kłóci się z rudym vice złymkrólem Hujxem- ostatnim białym mężczyzną w roli drugoplanowej. Okazuje się, że rudy został zdegradowany do stopnia murzyna-sprzątacza, za sprzeciwienie się rozkazowi zmiany płci. Ponieważ Hujx nie chce posmarować się pastą do butów i sprzątać kibli, zostaje wysłany do celi, w której przez dzień i noc jego umysł bombardowany jest lewacką propagandą… Chwilę potem u Kaili dzwoni w głowie telefon. To Rej- mówi, że po nią leci. Sekundę później Sokolica Tysiąclecia Komunizmu nie tylko przedziera się przez nieprzedzieralną osłonę bazy-słońca, ale także zabija wszystkich jej żołnierzy, których jest ponad sto miliardów, nie wystrzeliwując przy tym nawet raz z laserowego działka. W bazie ostały się tylko Kaila Ren, Fasma, oraz Rudy Hujx w pancernej celi. Fasma jest pół robotem. I murzynką. I ma sztucznego siusiaka. Niestety- ponieważ wciąż identyfikuje się jako kobieta, jej system zawiesza się i nie może robić nic poza staniem. Kaila Ren rusza na wroga. Wywiązuje się epica walka na miecze świetle w 127% stworzona w CGI. Jest tak sztuczna, że czasami w kadrze widać prawdziwych aktorów stojących sobie obok. Nie trwa jednak zbyt długo, gdyż byłoby to promowanie złych zachowań, CGI jest za drogie, no i miecze nie sprzedają się już tak dobrze. Rej krzyczy więc „wystarczy”, a Kaila upada na ziemie. Płacze. Nie tylko ze strachu, bo ktoś na nią nakrzyczał, ale także z innego powodu. Zalana łzami wyznaje, że po zmianie płci chciała zmienić także swój kolor skóry i przynależność kulturową, jednak nie stać ją na taką operację. Rej mówi że zna kogoś, kto jej pomoże. Ze statku wychodzi Fluffy i robi śmieszną sztuczkę. Wszyscy się cieszą, a dzieci już zaczynają drzeć ryja że chcą jeszcze jedną maskotkę Fluffiego. Po grupowym przytulasie i kolejnej sztuczce Fluffiego, wszyscy prócz Rudego Hujxa ładują się do sokolicy. SCENA CZWARTA Obskórna Biedabaza rebeliantów. Masa ludzi wszystkich ras i kolorów siedzi na dużej sali. Na początku wiekowa kobieta upewnia się, że na sali nie ma żadnego białego mężczyzny. Jest jeden, ale bardzo stary i do tego tylko tam sprząta, więc może zostać. Po półgodzinnym monologu, w którym kobieta żali się jacy to rebelianci nie są biedni i bez kasy, i że to wszystko wina białych, pracujących mężczyzn, przechodzi do meritum- okazuje się, że jakimś cudem Pierwszy Rozkaz wciąż ma jeszcze dużo statków i baz, więc trzeba je zniszczyć tak dla zasady. Na tą misję wyruszają najlepsi piloci w kosmosie- znany wszystkim Poe oraz jego chłopak hindus Sroe. Wsiadają na kosmiczne hulajnogi wraz ze sowimi robotami: zabawnym BB-8 oraz jego różowym kuzynem BB-1/2. BB-1/2 zamiast wielkiej kuli ma kwadrat. Który się nie obraca. Więc jeździ na wózku. Ale i tak leci na KOSMICZNĄ WOJNĘ. SCENA PIĄTA Na planecie pełniej kwiatów i kosmicznych ptaszków i innych pierdół które od pół roku są już na półkach każdego większego sklepu Kaila Ren bierze ślub z Rej. Ceremonie prowadzi Fluffy, który skończył technikum kapłanistyczne. Po zaślubinach jedi, Ciubaka wyjdzie za jednego z Progów. Nieruchoma Fasma robi za świadka. Podwójna ceremonia kończy się dość szybko. Wszyscy wsiadają do Sokolicy i szczęśliwi lecą daleko w kosmos- w poszukiwaniu najstarszego i najlepszego mistrza jedi, który ukrył się tak bardzo mocno, że nikt o nim nie wiedział aż do teraz. SCENA SZÓSTA Poe i Sroe zniszczyli wszystkie złe jednostki (zarówno latające, jak i naziemne, jak i bazy, jak i te co były tylko hologramami) w mega epickiej bitwie, w której nikt nie mógł w nich trafić, a oni zakończyli wszystko kilkoma, nie do końca celnymi strzałami (swoją drogą- naziemne jednostki okazały się mało praktyczne w kosmosie, szczególnie te z otwartą kabiną, no ale na trainerze wyglądały super a to jest najważniejsze). Źródło: https://jbzdy.pl/obr/660782/star-wars-ix
  14. @Zwierzak a Ty znowu masz zamiar przepychać matrixowe zachowania oraz rycerskie latanie za kobietami? Serio niczego się nie nauczyłeś będąc tutaj, tylko masz zamiar ściągać innych do swojego poziomu? Czy po prostu wygodnie Ci tkwić w martwym punkcie i będziesz się chwytał każdego tylko cienia nadziei, żeby zracjonalizować sobie swoje zachowania oraz brak wyciągnięcia jakichkolwiek wniosków z przebywania tutaj? Na szczęście większość chłopaków jest tutaj kumata i nie nabierze się na Twoje pierdu pierdu.
  15. To co napisała @Maślanka może być tylko i wyłącznie jej interpretacją. Tak naprawdę misiu mógł się starać, ale w jej oczach to było za mało, bo powinien zapierniczać jak dziki, no i mamy potem takie oto jojczenie. Bo nie jest idealnie. Bo zawsze MUSI być idealnie. Bo przecież tylko ona się stara, a miś wszystko robi na odwal się. Bo przecież tylko ona jest taka idealna, a miś to niekoniecznie. Bo przecież to jej starania należy docenić, a misia starania należy zgnoić pomimo tego, że zapierdzielał przy czymś. Ot problemy niektórych relacji i sytuacji, gdzie danej kobiecie niezależnie od tego co się zrobi i tak się nie dogodzi. Ten facet to ma nieźle przesrane.
  16. Zalatuje najzwyklejszym trollem, jak tak patrzę na to, w jakim kierunku rozwija wypowiedź i jak specjalnie prowokuje.
  17. @Tonieja nie, to nie jest normalny LTR, gdzie druga laska robi Ci loda i uważasz, że to jest ok. A jak nie wiesz co to honor, zasady, godność i szacunek do samego siebie oraz innych to najwyższy czas się tego nauczyć, bo to istnieje, tylko Ty specjalnie to wypierasz i starasz się wymyślić do tego ideologię, żeby zracjonalizować pewne zachowania. Zachłysnąłeś się "nowoczesnością" i teraz wybielasz całe to spierdolonko
  18. @Tonieja i co z tego, że może przejdzie? Mamy się zniżać do karynkowego poziomu, czy coś sobą reprezentować? Poza tym chyba po to jest to forum i audycje, żeby się czegoś nauczyć i mieć zasady oraz umieć ustalić granice. Panowie co jest? Jojczycie na kobiety, a potem wyjeżdżacie z tekstami, że w sumie jak inna mi obciągnie to jest ok? Serio chcecie być jak samice? No to proszę bardzo tylko potem nie płaczcie, że spierdolenie się pogłębia, bo sami do tego przykładacie rękę. Po prostu genialnie chłopaki. No cudownie wręcz. Gratuluję.
  19. @Sitriel nie pierwszy raz takie coś robisz, więc nie udawaj niewiniątka. Masz tak mocno zaprogramowane schematy współczesnej i wyzwolonej kobiety, że wypływają one bardzo często w Twoich wypowiedziach. No i Ty zamiast coś zrobić z nimi (a masz tematy z tym związane w rezerwacie) dalej w nich tkwisz. Tyle ode mnie.
  20. Nie no bez jaj. Jak samica Cię oszukała to NIE MA OPCJI, żeby dać jej szansę, kiedy wróci z podkulonym ogonem. Kurwa. Tyle razy było o tej kwestii i o tym, żeby się szanować, a takie kwiatki wylatują, że nic tylko ręce załamać. Po to jest wiele tematów, aby skłonić mężczyzn do myślenia i uważnego wybierania partnerek, a nie na zasadzie "moczę, więc jest supcio... i to nic, że ona mnie traktuje bez szacunku, ale moczę, więc jestem królem życia i jest ok". Pełna zgoda. W tej kwestii powinny zostać przeprowadzone konkretne zmiany... tylko nie zapowiada się na to zbyt szybko niestety. Brak argumentów, więc mamy odwracanie kota ogonem i manipulację mającą na celu przedstawić samicę jako biedną i pokrzywdzoną a tych, którzy mówią prawdę, jako złych ludzi hejtujących ją. Ot typowe i schematyczne aż do bólu.
  21. @Bonzo a może by tak przestać usprawiedliwiać spierdolenie po obu stronach, tylko mieć konkretne wymagania i zasady oraz ustalać granice? Wtedy jak którakolwiek ze stron zawala, to druga osoba odchodzi i finito, a nie takie matrixowe pierdolenie, że oszukiwanie jest cool i tkwijmy we wspólnym bagienku, bo "inaczej się nie da". Da się, pod warunkiem, że daną relację robi się ze względnie ogarniętą samicą. Wtedy ona wie jakie są ustalone zasady, a jeżeli zaczyna odwalać, to po prostu robimy ewakuację z takiej relacji i tyle. Tak samo kiedy mężczyzna zawala to kobieta kończy to i po sprawie. A niestety ludzie często pakują się w związki z nieodpowiednimi osobami.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.