Skocz do zawartości

marios27

Starszy Użytkownik
  • Postów

    681
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez marios27

  1. Gdzie kobieta nie może tam chłopaka o pomoc poprosi a potem przy stole oooo takie karpia złowiłam w....Carrefourze xD
  2. @Piter_1982Właśnie chodzą o tą znieczulicę. Teksty typu że on nie gryzie, jest łagodny do mnie nie przemawiają. Ten pies ok może być do swojego pana spoko, wiadomo on go karmi dba o niego ok ale trzeba patrzeć na otoczenie bo tutaj pupil może być już inaczej nastawiony. Sam kiedy spaceruje lub biegam z psem to reaguje gdy widze z daleka psa biegającego obok właściciela itd i schodzę z drogi. Pamiętam jak raz gościu wyjeżdżał samochodem i przed nim wyleciały niby małe ale jednak agresywnie nastawione do mojej suczki psy. Właśiciciel nawet nie przeprosił a na mój tekst że się psy pilnuje on gada że one nic nie zrobiły przecież. @Tomko Szkoda mi czasu i nerwów bo do głąba nic nie dotrze ale SM na pewno poinformuje @Gromisek Patrzą przez pryzmat że to najlepszy przyjaciel człowieka i jest to prawda. Swoją jak zabrałem ze schroniska to tylko się mnie słucha ale nie patrzy się tylko przez ten pryzmat. Trzeba ocenić otoczenie i ogarnąć jak sie pies zachowa
  3. @Gromisek Nie znam gościa osobiście, nie oceniam ale chodzi o tą sytuacje z psem, która może zagrażać bezpieczeństwu innych, tylko o to mi chodzi.
  4. @Gromisek Masz racje. Wiadomo pies w pewnym sensie nie jest winny tylko właściciel który ma obowiązek go wytresować. Niestety ten typ zawsze bierze dorosłe u których z tym jest ciężko i jego zachowanie nie jest moją odosobnioną opinia. Widzę jak on ledwo tego psa trzyma na tej smyczy. Sunie się do każdego, bez wyjątku i według niego nie ma nic w tym złego. Taki pies powinien nosić kaganiec ale znając życie ten gościu tego nie zrozumie. Kocham zwierzęta, sam mam suczkę ze schroniska i kotkę odratowaną za młodu. Tresuje swojego pupila i nie jest agresywna do innych psów, tylko reaguje wtedy kiedy naprawdę jest potrzeba. Człowiek jest spokojny ale jak X razy to się już zdarza to i anielska cierpliwość nie wystarcza. Na gościa nie chce tracić czasu bo nie warto ale jeśli trzeba to powiadomię odpowiednie służby bo kiedyś zdarzy się tragedia
  5. Witajcie bracia Trochę jestem zdenerwowany ale sytuacja w której brałem udział trochę mnie do tego doprowadziła. Wracałem z pracy i niedaleko domu spotkałem gościa który był na spacerze z psem. Owy człowiek mieszka 3 ulice dalej. Niby wsio ok ale od niepamiętnych czasów zawsze brał psy w pełni dorosłe które ciężko jest wytresować a co za tym idzie są bardzo agresywne i rwą się do ludzi. Taką sytuacje miałem dzisiaj i nie wytrzymałem. Wcześniej z parę razy też się zdarzyło, luz odpuszczałem ale w końcu żyłka pękła. Powiedziałem mu co o tym myślę a ten do mnie "taki dorosły chłop się psa boi" nosz kur.a nie dość że wielu ludzi się skarży będąc na spacerach ze swoimi pupilami to jeszcze idiota wogóle nie rozumie problemu. Naturalnie nikt mu w twarz tego nie powie aż w końcu mnie się wyrwało. Wyzwał mnie od gówniarzy (mówiłem do niego na TY, przyznaje źle to rozegrałem ale się mega wkurzyłem) i że go uczyć nie będę. Dodam że on ledwo tego psa na smyczy trzyma. Ciekawe co powie jak kiedyś mu się wyrwie i człowieka zaatakuje. Wtedy też powie - że czemu pan się psa boi? Nie jestem osoba konfliktową ale chyba trzeba gościowi pokazać że problem jednak jest. Jak takiemu idiocie wytłumaczyć?
  6. @Adacis Ja trafiłem tu w trakcie związku z chłopczycą lub tzw borderline. Przedstawiłem problem i tak się zaczęła moja przygoda z forum. Mija rok a dzięki radom braci zupełnie inaczej na to wszystko patrzę za co im dziękuje. Długa droga przede mną ale zawsze każdy ci podpowie i pomoże. W twoim przypadku też tak będzie i każdy na pewno trzyma kciuki za Ciebie
  7. Właśnie o tym samym pomyślałem tym bardziej że żadne logiczne argumenty nie trafiają do autorki wątku
  8. Niezależnie kto zdradza czy facet kobieta czy kobieta faceta, tutaj jest to nieakceptowane. Czy ciężko jest zrozumieć że autorka wątku powinna zostawić swojego narzeczonego bu rujnuje mu życie zdradzając go? Czy tak ciężko swoją egoistyczną postawę dla własnej cielesnej uciechy choć na chwilę zmienić w szczerą prawdę i powiedzieć osobie z którą się było długi czas że to koniec? Czy ta osoba na to nie zasługuje? Nie ma żadnych tłumaczeń na zdradę!!!!!!!!!!!!! Sytuacja albo naprawdę ma miejsce albo autorka wątku to troll mająca/cy jakiś cel w założeniu tego tematu
  9. Skoro wolisz kochanka od narzeczonego to po co z nim jesteś ? Trzymasz go w rezerwie gdyby kochankowi się odwidziało żebyś nie została sama? Żenada. Weż facetowi daj święty spokój, bo gdy się dowie to jego świat runie. Tego chcesz? Rozwalić mu życie? Egoistyczne podejście
  10. @Adacis Grunt że zrobiłeś pierwszy krok ku powrotowi na normalne tory. Bracia powiedzieli ci kto to był i dobrze doradzili a sam też możesz robić to na co wtedy nie miałeś czasu. Niestety nikt z nas nie wie co będzie za x lat z daną osobą ale u mnie schemat był ten sam wpierw super miodzio itd potem średnio a potem masakra i mi wyleczenie sie z tego zajęło koło półtora roku bo szaleńczo bylem zakochany i myślałem że to ta jedyna. Głowa do góry, czytaj, pytaj, obserwuj i wyciągaj wnioski. Dasz radę!
  11. A jakich rad się spodziewałaś? Normalnym zjawiskiem jest to że powiemy ci zostaw kochanka i narzeczonego. Dlaczego oboje? Jednemu rozwalasz małżeństwo a drugiemu życie. Widać lubisz takie akcje i jesteś w nich bezwzględna bo gdybyś szanowała narzeczonego powiedziałabyś mu prawdę i dała szansę znaleźć kogoś kto na niego zasługuje ale najlepiej swoje wyrachowanie tłumaczyć w pokrętny sposób
  12. Zadbać o własny wizerunek, no fap, zdrowe odżywianie bez fast food napoi gazowanych i słodkiego, zrealizować kursy szkolenia i wrócić do szkoły, polepszyć sytuacje finansową i nie dać się matrixowi xD
  13. Byłem na tym już raz ale idę po raz kolejny tym razem z rodzinką. Moja opinia jest taka że jako fan Star Wars z efektami i całą tą otoczką jest zajebista ale no właśnie trochę zaczyna być za bardzo disneyowska w niektórych sytuacjach o czym sami się przekonacie Każdy inaczej ocenia i ciekawi mnie też wasza opinia po obejrzeniu
  14. A no jeszcze w tym roku wybiorę się na Stadion Narodowy w Wawie gdzie zobaczę Międzynarodową Wystawę Klocków Lego Tak wiem wiem pewnie pomyślicie że dzieciak ale uwielbiam takie atrakcje i muszę to zobaczyć Wypad z rodziną na Gwiezdne wojny Ostatni Jedi Napisać te postanowienia i z pełną werwą ruszyć z ich realizacją
  15. Braciak cioteczny jest żołnierzem zawodowym w stopniu podpułkownika. On nie narzeka ale musiał wiele przejść, szkolić się, uczyć żeby dojść do takiego pułapu a nie każdemu się to udaje z prostej przyczyny - układy, znajomości itd. Jeździł na misję do Afganistanu i Libii bo wiadome większa kasa a nie był w takim stopniu jak teraz. Ogólnie ciężki kawałek chleba zarówno psychiczny jak i fizyczny. Na zarobki nie narzeka, wkręcił żonę i braciaka swojego który z kolei dostał mieszkanie na osiedlu wojskowym i tam ze swoją kobitą oraz dziećmi mieszka. Jego to rajcuje bo jest saperem xD i wiadome może się pomylić tylko raz
  16. @Łapinski Długo byliście ze sobą? Jak ten związek wyglądał? Może brakuje ci tych emocji które miałeś będąc z nią? Szczerze ja kiedyś tak miałem że musiało się coś miedzy nami obojga dziać, wiesz jakieś kłótnie, zazdrość wiesz żeby podsycać niby to uczucie i przez to wpadałem w swego rodzaju pułapkę emocjonalną. Bez nich czułem się wybrakowany, nudny itd. Teraz dzięki poradom tutaj braci jestem w stanie nad tym zapanować i skupić się na sobie, swoich pasjach, rozwoju osobistym i zawodowym. Dużo ci nie podpowiem bo i tak otrzymałeś sporo porad ale na pewno nie popadaj w takie stany jak teraz, zle rokują na twoją osobę. Wez się w garść i pokonaj tego demona. Powodzenia!
  17. @Zbychu Wow dzięki za radę Wezmę sobie do serca stokrotne dzięki wam wszystkim za rady
  18. @Łapinski 3-3.5 tys netto @verde Wiesz mam kurs na wózki jezdniowe ale potrzebuje wykupić jazdy dla przypomnienia. Wysokie składowanie zamierzam sobie zrobić ale na początek chce wejść w tą branże i powoli realizować to co zamierzyłem sobie
  19. @zuckerfrei Ogólnie trenuje w drużynie klubowej, zajmuje się stronami teamu seniorskiego ale też jestem na spotkaniach dzieciaków i czasem pomagam w zajęciach, mam z tego frajdę a teraz zależy mi na stabilizacji bo budowlanka to wiadomo jak u nas w kraju to działa i mam tego dosyć, czas na coś innego
  20. @zuckerfrei Chciałem zostać nauczycielem W-F wiesz mieć kontakt z młodzieżą, kształtować ich i brać udział w organizowaniu zawodów itd i dalej iść tą drogą ale niestety stało się jak stało. Chce powoli kończyć z fizyczną pracą i zaczynając jako ten magazynier szkolić się i piąć się w górę żeby potem siedzieć w biurze i ogarniać zamówienia itd. Kursy na wózek mam ale muszę wykupić godziny na przypomnienie bo planują kupić a jako jedyny tam będę miał kartę przetargową. Chce tam zdobyć doświadczenie, szkolić się a w późniejszym czasie po zrobieniu tego startować gdzieś indziej już za lepszą kasę a może kiedyś coś swojego otworzyć
  21. @zuckerfrei Matura zdania, studia miałem w trakcie, kierunek wychowanie fizyczne ale kontuzja kolana zniweczyła te plany
  22. @zuckerfrei 28 lat ale wg badań mam 20 hahaha
  23. @zuckerfrei Nawet nie związane z tą branżą? Ogólnie przeszkolę się jeszcze raz na wózkach widłowych, planuje w domu ćwiczyć programy magazynowe typu Excel itd @blck.shp W tym też jest myśl studia itd ale zamiast studiów zastanawiam się nad szkołą policealną, kursami i szkoleniami
  24. @Ramzes Do biura się nie nadaje, zatłukłbym tam wszystkich xD
  25. @zuckerfrei Trochę spóźnione ale GRATULACJE!! Ja zdałem za 5 razem a sam początkowo na naukach miałem problemy. Na pierwszej jezdzie jechałem zygzakiem jakbym był pijany a dodatkowo zmusiłem do wylądowania w rowie gościa na rowerze. Naturalnie przeprosiłem chociaż ochrzan dostałem niezły. Instruktora miałem faceta z mojego miasta, mega gość, dziękuje że na niego trafiłem. Pogada, nauczy, czasem ochrzani ale spoko ziom. Po zdaniu egzaminu w Wawie na Odlewniczej w momencie zaparkowania, zaciągnięcia ręcznego i wyłączenia silnika magiczne słowa - zdał pan spowodowały ujście całego napięcia. Czułem się wtedy jak w niebie xD Poporzednie porażki brały się ze stresu. Wpierw opis, łuk i górkę luzik poszło a przed wyjazdem gościu się pytał czy wsio dobrze, ja że tak. Wyjazd za bramę, koniec egzaminu. Powód? Nie włączenie świateł xD hahahahha Tak się człowiek stresował Na szczęście prawko jest i gitara Jedynie bynajmniej ja nie widzę się w prowadzeniu samochodów ciężarowych brrr uczyłem się ale nie udało mi się dotrwać po prostu się spaliłem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.