Skocz do zawartości

Marek Kotoński

Administrator
  • Postów

    11768
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    162
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Marek Kotoński

  1. Ma bardzo dużo ciekawych idei, ale osobiście jestem bardzo ostrożny. Tematy z magravem czy jak to się nazywa, to nie wszystko co mnie niepokoi, kiedyś sprawdziłem co mówił (coś powiedział mi co wolę zachować w tajemnicy), myślałem że to być może jasnowidzenie, ale okazało się że mówił innym to samo. Reasumując, moje doświadczenia są takie że korzystać, ale ostrożnie. Jednak zawsze daję mu lajka i coś szepnę o nim, bo poruszył kilka mega ważnych tematów jak np. przysięgi i inicjacje, jak się one kończą w innych wcieleniach, o ile w ogóle są inne wcielenia. Kiedyś z nim rozmawiałem na skype. Pomocny człowiek, ale nie wytrzymałem, ma niesamowicie presjującą energię, jakby był dowódcą wojskowym Ale takie rzeczy jak cechy charakteru nie są wyznacznikiem przekazu.
  2. Ciężka praca, poświęcenie, honor, uczciwość, wartości katolickie, modlitwa... nie uchroniło to człowieka, który sam by zlał pluton wojska, przed o wiele groźniejszym przeciwnikiem, kruchą żoną, z którym przegrał praktycznie wszystko, rodzinę, marzenia, dziecko. Pan Marek po prostu nie wiedział, jak to wszystko realnie wygląda. Nie wiedział, bo nikt mu tego nie wytłumaczył, więc żył z fałszywą wiedzą, kierował się do celu mając fałszywą mapę i wszedł na minę, zamiast ją ominąć. I właśnie dlatego można psioczyć na nasze forum, ale jeśli weźmie się pod uwagę przed jakimś dramatem ta wiedza potrafi ochronić, to wszelkie pretensje są przy tym niczym. A kim są ludzie, którzy aktywnie działają, byśmy nie mogli działać? Ilu mężczyzn skończyło bądź skończy jak Pan Marek, bo nie weszli na forum pod wpływem oszczerstw w sieci rzucanych na mnie i na forumowiczów? Ilu ludzi zostało zniszczonych?
  3. Fantastyczny kanał, prowadzący ma charyzmę, fajny styl, jest pewny siebie. A to co mnie ucieszyło, to poruszenie tematu o którym też mówiłem wiele razy. W jednym z ostatnich odcinków powiedział o Sokole, jego piosence sprzed wielu lat o biznesie wódczanym jak niszczy ludzi, a teraz jak reklamuje wódkę, kiedy w naszym kraju jest taki problem z alkoholizmem i nieszczęściami, tragediami które wywołuje.
  4. Dzięki - za ankietę o stresie dostałem piątkę, super że tak mi ochoczo pomogliście. Z taką ekipą, to chyba zostanę profesorem z fizyki kwantowej DZIĘKI! Jest jeszcze ankieta o portalach randkowych, jest trochę... kiepsko ułożona, nie ja ją tworzyłem, ale skoro tak jest to niech tak zostanie.
  5. Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie - ta ankieta przyczyniła się do tego, że dostałem ocenę BARDZO DOBRY. Rzadko piątkę dostawałem w szkołach, cieszy że chociaż na starość dobra ocena wpadła :))
  6. Panowie, proszę o spokój w komentarzach, ma prawo forumowicz narzekać na co chce, byle nie łamał regulaminu i prawa, co też tu miało miejsce. I zamiast wchodzić i obrażać to po prostu można nie wchodzić i dać takiej osobie ignora. Nie róbmy z tego miejsca wykopu proszę. @Znamienity Wojennik błagam, po kropce rób spacje, jak Ty kiedyś napiszesz miłosny list do ukochanej? Ponieważ masz niewiele stażu, rezygnuję z warna i udzielam Ci tym razem tylko słownego upomnienia. Miłego dnia wszystkim
  7. Hej wszystkim. Poszukując magii którą odczuwałem grając w Skyrim, myślę że znalazłem ją w Elden Ring. Gra bardzo dobra, ale dużo bardziej "demoniczna" i ponura niż Skyrim. Niektórzy to lubią, ja niekoniecznie, ale i tak mi się bardzo podoba. Gra jest trudna, nic nie podpowiada, korzystam więc z rad w necie, najczęściej z kanału tego Pana:
  8. Pan, który został skazany prawomocnym wyrokiem, mami swoich kolegów i koleżanki z bloga karnistrowo, że to jeszcze nie koniec, że on wysyła pisma, że będzie wznowienie postępowania karnego. Tymczasem Sąd na jego obiecywane "wznowienie", ma tyle do powiedzenia:
  9. Proszę o wypełnienie ankiety; serdecznie za to dziękuję. Ankieta -
  10. Koledzy i koleżanki, bardzo wam dziękuję za udział w poprzedniej, dotyczącej stresu ankiecie - teraz poproszę was o wypełnienie drugiej ankiety, stworzonej przez moje koleżanki, koniecznej do skończenia projektu na studiach. Dziękuję serdecznie z góry.
  11. Kochane dziewczyny, Rezerwat to miejsce, gdzie chroni się mniejszości - a dobre dziewczyny, takie jak Wy, są mniejszością w społeczeństwie; właśnie dlatego chronimy je w rezerwacie jako gatunek zagrożony Proszę was jak mój zacny przedmówca/przedpisarz, byście wypełniły ankietę. Mizogini z którymi walczymy, mawiają że kobiety nie są wdzięczne - a ja twierdzę że są i ankieta to jasno ukaże Zapraszam:
  12. Koledzy, jest to pierwsza z dwóch ankiet o wypełnienie których was prosiłem kilka dni temu. Postarałem się żeby była jak najkrótsza, dziękuję wam za poświęcony czas i wiedzę. Jest to projekt na moje studia psychologiczne.
  13. Dziękuję wam bardzo serdecznie za dobre chęci. Obecnie sytuacja wygląda tak, że dziś mam burzę mózgów z koleżankami w sprawie projektu psychologicznego, w którym ankiety są jego częścią. Na razie nic konkretnego nie wiem, ale dziś najprawdopodobniej ustalimy dokładnie co trzeba zrobić, wtedy napiszę o co będę was prosił. Jeszcze raz dziękuję, to naprawdę bardzo miłe że chcecie mi pomóc.
  14. Bracia, na studiach zaczynają się konkretne projekty, trzeba robić ankiety, np. o związkach. To trudne znaleźć kogoś, ale przecież nie trudne dla nas, osób które na szukaniu szczęścia w necie zjadły zęby Pomożecie mi czasem? Nie ukrywam że takie osoby mogą liczyć na moją wdzięczność. Im lepiej i szybciej zrobię takie zadania, tym większa szansa że skończę studia, co przełoży się na znaczny wzrost szacunku do naszej społeczności. Pamiętacie te tysiące wpisów że słuchacie kretyna bez matury, bo pewnie sami jesteście na jego poziomie? O ile lepiej będzie brzmiało, że czytacie psychologa? Reasumując - proszę o waszą pomoc. Jaka to będzie pomoc, dowiem się niebawem, może jeszcze dziś i będę tworzył na ten temat wątki. Z góry dziękuję.
  15. Dobry wieczór Bracia, wklejam z fejsika oświadczenie: Ponieważ moi "krytycy" jak i sympatycy zadają pytanie, czy wyrok który ostatnio zapadł we Wrocławiu jest prawomocny, to odpowiem na te pytanie. Wyrok jest prawomocny (z dniem 13 kwietnia). Nie wniosłem środka zaskarżenia, na co miałem czas do 12 kwietnia (14 dni od doręczenia uzasadnienia wyroku), bezcelowe było jego składanie ponieważ zostałem uniewinniony, a mój oponent został uznany winnym i skazany. Środek zaskarżenia strony przeciwnej został odrzucony przez Prezesa Sądu w dniu dzisiejszym po kontroli formalnej tegoż środka zaskarżenia (podstawa prawna art. 429 § 1 kpk). Odrzucenie apelacji wynika z tego, iż mój przeciwnik nie dotrzymał terminów i mimo wyraźnego pouczenia co do środków zaskarżenia i terminów na ostatnim posiedzeniu, nie złożył wniosku o uzasadnienie wyroku w terminie zawitym 7 dni od dnia ogłoszenia wyroku. Zgodnie z kpk, uzasadnienie wyroku jest niezbędne do skutecznego wniesienia apelacji w sprawie karnej. Mój krytyk złożył wniosek po terminie, wprawdzie domagał się od sądu przywrócenia terminu zawitego, ale sąd uznał to za bezzasadne (co nie dziwi, ponieważ termin zawity można przywrócić tylko w szczególnych okolicznościach). Nie skorzystał też z możliwości zaskarżenia decyzji sądu o odmowie przywrócenia terminu zawitego. Następnie wniósł apelację, która siłą rzeczy nie mogła przejść kontroli Prezesa Sądu, ponieważ nie został spełniony warunek wnioskowania oraz doręczenia uzasadnienia wyroku, co jest niezbędne dla wniesienia apelacji. Każda czynność procesowa dokonana po upływie terminu zawitego jest bezskuteczna (art. 122 § 1 kpk). To oznacza formalny koniec tej sprawy, ponieważ możliwość składania środków zaskarżenia została wyczerpana, tak więc WYROK JEST PRAWOMOCNY.
  16. Szanowni Państwo, Oto nadeszła chwila, kiedy poproszę Was o coś naprawdę dla mnie ważnego. Jak wiecie nawet beznadziejna sytuacja finansowa, nie skłoniła mnie do prośby o pieniądze, czy też o „prezenty” żeby wymienić zepsuty dysk czy coraz gorzej działający telefon, którym robię zdjęcia i „kręcę” filmy. Z tego względu proszę żeby Państwo to uszanowali – bardzo rzadko o coś proszę, a przecież mógłbym częściej, gdyż już kilkanaście lat pomagam (oczywiście dzięki Wam) wielu ludziom w kiepskiej sytuacji i nikt by o to nie miał do mnie winy. Nie piszę tego żeby się żalić czy chwalić, tylko podkreślić wagę tego o co proszę – i jak ważna jest to dla mnie sprawa, skoro Was o to proszę, mimo że zdecydowanie miałbym o co innego prosić w obecnej sytuacji. Jak wiecie, od wielu lat pojawiają się w Internecie szokujące informacje na mój temat. A Internet to przestrzeń w której tak naprawdę żyję – prowadzę firmę, forum i kilka innych projektów, sprzedaję też 19 książek których jestem autorem i kilku współautorem (do zobaczenia na strefasamca.pl) oraz inne produkty (nagrania oddziałujące na podświadomość). Każde takie oszczerstwo, rujnuje nie tylko mój wizerunek, ale wpływa też na moje dochody, z których przecież nie tylko żyję, ale i utrzymuję projekty pomagające ludziom w nieszczęściach, i wielu takim osobom już pomogliśmy. Krótki przykład. Jeśli ktoś by Państwu powiedział że jesteście kur.. i oszustem, bardzo byście to przeżywali, prawda? Oczywiście, takie pomówienie bardzo boli i ból ten u niektórych ludzi utrzymuje się niekiedy wiele lat, albo i całe życie. A ja to przeżywam dzień w dzień od tak naprawdę kilkunastu lat, a od około czterech, pięciu zajmuje się tym coraz większa, zorganizowana grupa. To tylko kwestia czasu, zanim osoba przekonana że jestem groźnym oszustem i pedofilem, zaatakuje mnie na ulicy, gdyż oszczerstwa te są umieszczane gdzie się tylko da, na praktycznie każdym większym portalu w Polsce. To działa w prosty sposób. Jeśli ktoś słyszał o książce Kotońskiego czy jego forum braciasamcy.pl, przed kupnem książki (z tego się utrzymuję, jestem pisarzem) wpisuje te dane w google – a tam już czeka na tę osobę masa oszczerstw na mój temat. Nie wiem jak Państwo, ale ja bym raczej nie chciał kupić książki od takiej osoby. I tak właśnie próbowali i nadal próbują mnie złamać – póki co złamano mnie „tylko” finansowo (mam nadzieję że się podniosę), psychicznie jeszcze jestem w stanie funkcjonować a nawet jeździć po całej Polsce po sądach, prokuraturach itd. Ale ile jeszcze wytrzymam działań zorganizowanej grupy osób, które mnie „krytykując” twierdzą że jestem stalkerem? Wielu ludzi jest zdezorientowanych. Niby jasno widać, że od lat napisałem tysiące artykułów, nagrałem tysiące audycji, także video, uczestniczę na Youtube, swoich portalach i niemożliwym jest, bym zakładał „tysiące” multikont i całymi dniami zamieszczał niepochlebne wpisy na temat moich krytyków – ludzi, którzy w Internecie nic nie robią oprócz lżenia mnie dzień w dzień na swoich stronach i w serwisach społecznościowych. Widać więc wyraźnie pewien obraz. Można mnie nie lubić, krytykować – ale działam na rzecz społeczności w której żyję. Pomagamy w tragedii lewakom, prawakom, korwinowcom, ogólnie wszystkim bez względu na wykształcenie, stan zamożności, kolor skóry itd. - każdy może dostać pomoc emocjonalną, by w chwili największego napięcie emocjonalnego „spuścić trochę pary”. Moi krytycy tego nie robią. Jeśli ktoś chce mnie oceniać, podstawowe fakty są oczywiste - Jeden pracuje dla ludzi, inni go próbują w każdy możliwy sposób ZNISZCZYĆ. Ale niejedna osoba pomyślała sobie, że chociaż oskarżenia wobec mnie są absurdalne, to może w tym szeregu oszczerstw niektóre są prawdziwe? Może faktycznie kiedyś kogoś oszukałem? Może jestem „utrzymankiem” i żeruję na porządnej, uczciwej lekarce, którą moi krytycy wielokrotnie lżyli. A może jestem stalkerem? Dlatego też od lat proponuję ścieżkę sądową wszystkim moim krytykom, czego unikają jak diabeł wody święconej. Dlaczego? To proste, skoro mamy dwa, tak diametralnie różne twierdzenia o mnie, to w ten konflikt powinna wejść osoba, która z żadną ze stron nie jest niczym związana, sprawdzi dokładnie temat mojej winy i oskarżeń wysuwanych wobec mnie, oraz po wnikliwym i dokładnym zbadaniu tego konfliktu, wypowie się na ten temat, by rozwiać WSZELKIE wątpliwości wobec mojej osoby. Taka osoba musi też mieć wiedzę na tematy przestępstw o które jestem posądzany, być osobą inteligentną, by móc rozsądnie wszystko zbadać, oraz przede wszystkim być BEZSTRONNA. Taką osobą oczywiście jest Sąd. Właśnie dlatego od lat jeżdżę ciągle po rozprawach, inwestuję czas, koszmarne pieniądze i swój olbrzymi stres w to, by głos zabrała ta trzecia, bezstronna strona, na zdaniu której mogliby się wątpiący we mnie ludzie oprzeć. Tak więc ja oskarżyłem Pana K.R., a ten oskarżył mnie. Obiecał że pokona mnie w sądzie, udowodni moje liczne występki. Przykłady z pisma które Państwo wątpiący we mnie POWINNI przeczytać (oczywiście polecam przeczytanie całości uzasadnienia) znajdują się poniżej. Na początek wyrwane ze zdań tylko dwa fragmenty, żeby nie rozwlekać tego artykułu, oczywiście całość będzie do przeczytania w Uzasadnieniu: „Kłamca, oszust i robi ze swoich słuchaczy frajerów i cweli.” „ Nindża, ale jaką obawę, że banda dekli z mareczkkowego otoczenia pojmie kim jest kasztan? Przestań. Jest zaburzonym stalkerem i hejterem” A tu niektóre wypowiedzi, w których Pan K.R. domagał się rozstrzygnięcia naszego konfliktu przed sądem karnym. Życzenie Pana K.R. spełniłem: „ Niech się pajac wali na pysk. Oszust i imbecyl. Czekam na pozew” „ Tego kłamcę i oszusta trzeba non stop pilnować bo kłamie swoich odbiorców w cholerę. Czekam na pozew szkodnika” „Tak jest K., też jest zaburzony i caly stalking z hejtem jest wytworem jego zaburzenia. Nikt mu nigdy nie groził, nigdy pajac nie przedstawił żadnych dowodów. Mai tych cweli z forum bez opamiętania. Spoko. Sprawy zaczęły się toczyć wię będzie mnóstwo okazji do pokazania kim jest zaburzony K. … Czas literata dobiega końca, chyba, że zacznie się diagnozować (nie u lichej higienistki, tylko u fachowców) i leczyć” „k. to hejter i stalker a wszystko przez zaburzenia psychiczne. Qmen. Cekam aż mnie pozwie, bo to będzie najlepszy dowód dla forumowo audycyjnych ciot, że K. to ułom i nic o życiu nie wie.” „Dobro społeczne nie pozwala żeby taki mierny paralityk robił co chce. Niech mnie pozywa, bardzo chętnie stane z leszczem na argumenty.” „Pajac został tak wyśmiany dowodowo, że hoho. Ale spokojnie. Sprawy się potoczyły i to będzie najlepsze wyjaśnienie głupka.”. „Sędzia się chyba poznał na głupku i trochę podrążył temat, żeby psychologicznie ocenić o co głabowi chodzi. A chodzi o adresy Kanistra, Pumy hahahaha. Tylko ja wiem kim są tadaaaaaaam„ „Kozo, Ko. to oszust i krętacz. Nie chce mnie pozwać, bo bym szybko wykazał, że mosiek to fkcja.” „Wielki pisarz, a dzieła z internetu kseruje. Co dziwne. Bloger pozywa za utrzymanka, a mnie za pdf-okupistę nie chce. Eh, pizda a nie facet” Sąd po bardzo wnikliwym zbadaniu tej sprawy, przesłuchaniu wielu świadków (np. mojej przyjaciółki z którą mieszkam) i zapoznaniu się z bardzo dużą ilością dokumentów które przedstawiłem wraz z Panem K.R., co trwało ponad rok, wydał wyrok: 1. Pan K.R. został uznany WINNYM i Sąd wymierzył mu karę 2. Ja zostałem uznany za NIEWINNEGO Faktem jest to, że osoba bezstronna, z potężną wiedzą na temat prawa, po zapoznaniu się z „dowodami” na moje liczne rzekome występki i po zapoznaniu się z moimi dowodami na czyny moich krytyków, uznała jednego z nich winę a moją niewinność. Oznacza to, że wszelkie oskarżenia K.R. wobec mnie były nieprawdziwe. I teraz bardzo PROSZĘ. Przeczytajcie uzasadnienie wyroku, żeby stało się jasne, co przeżywam przez ostatnie lata, oraz jaka jest prawda o mnie i osobie która wielokrotnie mnie oskarżała o wiele różnych niegodziwości. Oczywiście to nie koniec, z Panem K.R. czekają nas jeszcze sprawy karne (kolejna zaczyna się 18 maja) a także sprawa w Sądzie Cywilnym o odszkodowanie za poniesione przeze mnie straty. Pozew cywilny jest już szykowany, co trochę potrwa ze względu na jego objętość. Niebawem też rozpocznie się proces karny z osobą, znaną w kręgu moich krytyków jako „psycholog z Krakowa”. Mogę tylko dodać, że kilkanaście lat na to cierpliwie czekałem, tak bardzo osoba ta w swojej działalności była ostrożna. Ale wszystko co dobre szybko się kończy, więc wreszcie się doczekałem. Wreszcie mogę wykonać następne ruchy prawne, by dowieść przed Państwem swej niewinności, oraz oczyścić moje nazwisko z obrzydliwych oszczerstw. Wniosę też akt oskarżenia przeciwko jednej z Pań ze środowiska moich krytyków, gdyż uznaliśmy że jest to już miejsce i czas na to. Mam nadzieję, że uda mi się w kilka lat sprawić, by moje nazwisko nie kojarzyło się z pedofilem, oszustem i stalkerem. Nie chciałbym skończyć swego życia z tak zeszmaconą opinią. Wszystkim osobom które mnie wspierały, i mam nadzieję że będą wspierały w procesach sądowych i ogólnie przetrwaniu tego makabrycznego dla mnie czasu, serdecznie dziękuję. Marzę by nadszedł taki czas, bym mógł się odwdzięczyć tym ludziom. ________________________________________________________________________________________________________ Orzeczenie wraz z uzasadnieniem poniżej (wszelkie dane osobowe i wrażliwe zostały zanonimizowane, według reguł anonimizacji orzeczeń sądowych): Sygn. akt II K (...)/21 WYROK W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ Dnia 3 marca 2022 r. Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Śródmieścia w II Wydziale Karnym w składzie: Przewodniczący: SSR S(..) M(..) Protokolant: J(..) M(..) po rozpoznaniu dnia (..) sierpnia i (..) grudnia 2021 r. oraz (..) lutego 2022 r. sprawy K.R. syna (..) urodzonego (...) oskarżonego prywatnie przez M.K. o to, że: I. w okresie od 4 kwietnia 2020 roku do 19 marca 2021 roku poprzez rozpowszechnianie treści za pomocą środków masowego komunikowania naruszył dobra osobiste M.K., dokonując wielokrotnego zniesławienia i znieważenia, - tj. o czyn z art. 212 § 2 k.k. oraz art. 216 § 2 k.k. M.K. syna (..) urodzonej (...) oskarżonego wzajemnie przez K.R. o to, że: II. w okresie od grudnia 2018 roku do września 2020 roku znieważał i zniesławiał za pomocą środków masowego komunikowania się oraz podżegał do tego i ułatwiał innym osobom takie zachowanie wobec K.R., - tj. o czyn z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. oraz art. 18 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. * * * uznaje K.R. za winnego popełnienia zarzucanego mu czynu opisanego w punkcie I części wstępnej wyroku, to jest występku z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. i za to na podstawie art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny ustalając wysokość stawki na 10 (dziesięć) złotych; na podstawie art. 216 § 4 k.k. orzeka od K.R. na rzecz M.K. nawiązkę wysokości 500 (pięćset) złotych; uniewinnia M.K. od zarzucanego mu czynu; na podstawie art. 628 pkt 1 k.p.k. zasądza od K.R. na rzecz M.K. kwotę 300 (trzysta) złotych tytułem poniesionych przez niego kosztów procesu, to jest zryczałtowanej równowartości wydatków w sprawach z oskarżenia prywatnego; na podstawie art. 628 pkt 2 k.p.k. zasądza od K.R. na rzecz Skarby Państwa kwotę 400 (czterysta) złotych tytułem zryczałtowanej równowartości wydatków w sprawach z oskarżenia prywatnego wobec rozpoznania wzajemnego aktu oskarżenia bez jej uiszczenia oraz opłaty od wymierzonej kary. 2 UZASADNIENIE Formularz UK 1 Sygnatura akt II K (..)/21 Jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku dotyczy tylko niektórych czynów lub niektórych oskarżonych, sąd może ograniczyć uzasadnienie do części wyroku objętych wnioskiem. Jeżeli wyrok został wydany w trybie art. 343, art. 343a lub art. 387 k.p.k. albo jeżeli wniosek o uzasadnienie wyroku obejmuje jedynie rozstrzygnięcie o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu, sąd może ograniczyć uzasadnienie do informacji zawartych w częściach 3–8 formularza. 1. USTALENIE FAKTÓW 1.1. Fakty uznane za udowodnione Lp. Oskarżony Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) 1.1.1. K.R. w okresie od 4 kwietnia 2020 roku do 19 marca 2021 roku poprzez rozpowszechnianie treści za pomocą środków masowego komunikowania naruszył dobra osobiste M.K., dokonując wielokrotnego zniesławienia i znieważenia, tj. czyn z art. 212 § 2 k.k. oraz art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione Dowód Numer karty 1. M.K. prowadzi internetowe forum tematyczne dla mężczyzn funkcjonujące pod adresem https://braciasamcy.pl. Jest także yutuberem oraz pisarzem. Jego działalność internetowa i twórczość literacka ma swoich zwolenników, ale też wzbudza kontrowersje. Jest szeroko komentowana przez użytkowników sieci Internet, a wpisy nie zawsze mają pochlebny charakter. Negatywne komentarze odnoszące się do M.K. mają niejednokrotnie obraźliwy charakter. Często nawiązują również do jego prywatnego życia godząc w dobra osób z nim związanych. M.K. walczy z otaczającym go hejtem wytaczając procesy sądowe osobom naruszającym jego dobra osobiste. częściowo wyjaśnienia K.R. 212v 213v zeznania M.K. 212v - 213 313v zeznania E.K. 252- 252v częściowo zeznania A.Ż. 252v - 253 częściowo zeznania A.S. 253v- 254 częściowo zeznania A.Z. 254-255 2. Jednym z ofcjalnych krytyków działalności M.K. jest K.R., który aktywnie udziela się na blogach: https://kanistrowo.home.blog, https://karnistrowo.wordpress.com oraz na kanale na You Tube o nazwie Janusz Sekuła. K.R. w przeszłości usiłował nawiązać współpracę z M.K., jednakże jego częściowo wyjaśnienia K.R. 212- 212v, 213213v zeznania M.K. 212v - 213 313v oferta nie została przyjęta. Od tego czasu prezentuje negatywny stosunek do M.K., czemu 3. W okresie od 4 kwietnia 2020 r. do 29 grudnia 2020 r. na blogu funkcjonującym pod adresem https://kanistrowo.home.blog K.R. posługując się nickiem „Obserwator amator” dokonał wielu wpisów, w tym także z użyciem słów uznawanych za powszechnie obelżywe, znieważających M.K. i pomawiających go o takie postępowanie i właściwości, które mogły go poniżać w opinii publicznej a ponadto narażać go na utratę zaufania niezbędną w jego twórczej działalności. I tak: - w dniu 4 kwietnia 2020 r. o godzinie 08:39 w komentarzu do wpisu „Życie w piekle” K.R. napisał o M.K. : „Stulejarzu. M. to życiowy nieudacznik. On ani gotować, ani sprzątać, ani gospodarować kasą. To podstawa. Z higienistki zrobił służącą. Chooj nie niezależny mężczyzna.” w dniu 6 kwietnia 2020 r. o godzinie 11:40 w komentarzu do wpisu „Życie w piekle” K.R. napisał o M.K.: „Pajac z kastrackim głosem porusza tematy baaaaardzo znacznie wybiegające poza jego intelekt czy wiedzę popartą doświadczeniem. Chłop powinien zejść na ziemię. w dniu 6 kwietnia 2020 r. o godzinie 11:56 w częściowo wyjaśnienia K.R. 212v 213v zeznania M.K. 212v - 213 313v wydruki komentarzy załączone do aktu oskarżenia – załączniki 1-19 14-59 płyta CD zawierająca odnośniki do wpisów K.R. 60 komentarzu do wpisu „Życie w piekle” K.R. napisał o M.K. : „1000 lat temu K. był qioskowym szanowanym szamanem. 500 lat temu, szanowanym mistykiem. Dziś jest zwykłym kretynem z tendencją do urojeń i płytkiej interpretacji z zastosowaniem manii i paranoii.” - w dniu 19 kwietnia 2020 r. o godzinie 8:08 w komentarzu do tematu „Inspektor Gadżet” K.R. napisał o M.K.: „K. to wieśniak i prostacki cham. Do tego zafksowany psychiatfycznie.” wniosek dowodowy M.K. zawierający treść wpisów na blogu https://kanistrowo.ho me.blog wraz z załącznikami 176-186 226-236 w dniu 24 kwietnia 2020 r. o godzinie 2:09 w komentarzu do tematu „Inspektor Gadżet” K.R. napisał o M.K.: „Aniu ale to jest dziad i szmaciarz, nazywajmy go po imieniu bo żyjąc wygodnie u boku sponsorki …” w dniu 24 kwietnia 2020 r. o godzinie 10:45 w komentarzu do tematu „Inspektor Gadżet” K.R. napisał o M.K.: „ Przeszczep mózgu i odpowiednia dawka testosteronu – to jedyna terapia dla K. (…) K. to jednak zjeb i cwel”. w dniu 25 kwietnia 2020 r. o godzinie 08:08 w komentarzu do tematu „Inspektor Gadżet” K.R. napisał o M.K.: „ Aniu, K. próbuje wyłudzić pieniądze w postaci odszkodowań. (…) Tak jak pisałem, to jest głupek i miernota udające faceta.” - w dniu 25 kwietnia 2020 r. o godzinie 08:08 w komentarzu do tematu „Inspektor Gadżet” K.R. napisał o M.K.: „M.k. utrzymanek, niech lepiej powie kto dał na remont. MOPS, zębuszka czy rodzice? Wytyka szmaciarz innym, a sam pasożytował na innych. Dziad.” w dniu 22 maja 2020 r. o godzinie 9:16 w komentarzu do tematu „Człowiek honoru” K.R. napisał o M.K. : „… k. to kłamca, manipulant i leszcz z urojeniami oraz guru przegrywu. Klasyczny przykład cioty kłamiącej na temat mądrzejszych. Ciota, asymetryczna, małomęska …” w dniu 30 maja 2020 r. o godzinie 10:16 w komentarzu do tematu „Męska prostytutka” K.R. napisał o M.K. : „ m.k., intelektualna pokraka (…)” w dniu 13 czerwca 2020 r. o godzinie 9:53 w komentarzu do tematu „Komu pozew komu bo idę do sądu” K.R. napisał o M.K. : „ Wiesz, m.k. nie może pojąć, ze na yt trzeba być, trzeba ludzi pieścić, dawać im materiały. M. sądzi, że jak jest to jest zajebisty. No niestety, nie jest, nie był i noe będzie bo jest uznawany za miernotę. Od lat, w szerokich kręgach i sam pajac o to zabiegał” w dniu 18 czerwca 2020 r. o godzinie 1:59 w komentarzu do tematu „Po maturze” K.R. napisał o M.K: „ m.k. może pedoflem nie jest, ale ciągotki i fantazje pedoflskie ma” w dniu 20 czerwca 2020 r. o godzinie 9:33 w komentarzu do tematu „Po maturze” K.R. napisał o M.K.: „ To jest chory człowiek, monotematyczny, bezrozwojowiec, próżniak i życiowe zero.” w dniu 20 czerwca 2020 r. o godzinie 10:03 w komentarzu do tematu „Po maturze” K.R. napisał o M.K. : „ Troll to sam m.k. U niego w pustym łbie musi się coś dziać. Jak nic się nie dzieje to rozkręca hejt i stalkowanie. Chory, mały człowieczek” w dniu 29 czerwca 2020 r. o godzinie 9:25 w komentarzu do tematu „Baśka miała fajny biust” K.R. napisał o M.K. , że jest zaburzonym społecznie kretynem, który stara się sekciarsko zdobyć poklask, cymbałem, niewiarygodnym pajacem, w dniu 4 lipca 2020 r. o godzinie 5:14 w komentarzu do tematu „Taking Lives” K.R. napisał o M.K. , że jest „imbecylem internetowym”, „ głupkiem i dziadem” , „mierną zerówką na poddaszu, co nęka ludzi, zaczepia i stalkuje”. dniu 5 lipca 2020 r. o godzinie 8:19 w komentarzu do tematu „Taking Lives” K.R. napisał o M.K., że jest dziadem, nierobem i kłamcą. w dniu 23 lipca 2020 r. o godzinie 3:40 w komentarzu do tematu „Przegryw w poddasza” K.R. napisał o M.K. : „ m.k. jest tanim oszustem i (tak myśl) wybitnym strategiem. Co do pierwszego (oszust) to potwierdzam, że jest zsykłym zakłamanym pajacem (…).” w dniu 7 sierpnia 2020 r. o godzinie 1:10 w komentarzu do tematu „Szacunek” K.R. napisał o M.K.: „ jakby ścierwo dostało dwa razy na rozruch to by bez leków zaczął funkcjonować” w dniu 12 sierpnia 2020 r. o godzinie 11:14 w komentarzu do tematu „Szacunek” K.R. napisał o M.K.: „ Sekuła, za namową, nagra dziś sprostowanie kretyna bo zaczyna pajac manipulować debilami starając się nastawiać ich negatywnie przez wykorzystanie swojej głupoty.” w dniu 10 września 2020 r. o godzinie 2:52 w komentarzu do tematu „Zaufanie” K.R. napisał: „ m. k. pajac (…). Aha, trzeba mieć na uwadze, że mereczekk to zakłamane bydle.” w dniu 13 września 2020 r. o godzinie 10:43 w komentarzu do tematu „Zaufanie” K.R. napisał: „ … jaki to jest cwel i głupek. Niech się wytłumaczy z tego hahahaha. Widać ciota sra o wtorek. Falus mu w papę hejterskiemu ścierwu” w dniu 13 września 2020 r. o godzinie 10:45 w komentarzu do tematu „Zaufanie” K.R. napisał: „ … pajac jest stalkerem i hejterem. Zakłamany menel traci zmysły i zdrowy rozsądek.” w dniu 14 września 2020 r. o godzinie 2:04 w komentarzu do tematu „Zaufanie” K.R. napisał: „ … Widać jako K. to zaburzony debil, skoro tak ważne są dla niego tablice rejestracyjne. Mówiłem i powtórzę – debil mierzy wszystkich swoją miarą …. Chęć pozyskania tablic rejestracyjnych przez pedała intelektualnego jakim jest m.k. w korelacji z groźbami analnego dają piękne zestawienie pod 190 kk, za którymi stoi sprawstwo k. m. pisarza i kretyna.” w dniu 14 września 2020 r. o godzinie 12:10 w komentarzu do tematu „Zaufanie” K.R. napisał: „ jutro obsraniec sam na sam z Kogutem” w dniu 14 września 2020 r. o godzinie 12:46 w komentarzu do tematu „Zaufanie” K.R. napisał: „ Zbyt słodko się o kretynie wypowiadasz. k. to margines patusów. Stalker, hejter, pomawiacz, idiota i frajer o kserowania książek.” w dniu 17 września 2020 r. o godzinie 11:06 w komentarzu do tematu „Bazyliszek spojrzał w lustro” K.R. napisał: „ m.k . jako naczelny dwiant to na bank się podnieca jakby mu jaja w kplacęgach zastygły. Żenujący pachołek własnych urojeń o lepszym świecie” w dniu 21 września 2020 r. o godzinie 1:54 w komentarzu do tematu „Bazyliszek spojrzał w lustro” K.R. nazwał M.K. „ciotą i miernotą” w dniu 21 września 2020 r. o godzinie 6:57 w komentarzu do tematu „Bazyliszek spojrzał w lustro” K.R. nazwał M.K. „pajacem”, w dniu 22 września 2020 r. o godzinie 7:47 w komentarzu do tematu „Bazyliszek spojrzał w lustro” K.R. napisał o M.K.: „ Kłamca, oszust i robi ze swoich słuchaczy frajerów i cweli. Na pocieszenie nie on jedyny, bo takie prostytutki zaczynają w Internecie się panoszyć na większą skalę.” w dniu 22 września 2020 r. o godzinie 11:24 w komentarzu do tematu „Bazyliszek spojrzał w lustro” K.R. nazwał M.K.: imbecylem, prowokatorem, hejterem, w dniu 23 września 2020 r. o godzinie 8:29 w komentarzu do tematu „Se7en” K.R. napisał o M.K.: „k. to jednak … stalkerska i śmieć (…)” w dniu 23 września 2020 r. o godzinie 8:47 w komentarzu do tematu „Se7en” K.R. napisał o M.K.: „ To macie najlepszy przykład rozwoju i męskości K. właściciela braciasamcy.pl i labalbal. Sprawy pajac zakłada, bez dowodów, a jak mu debilowi nie idą to się wyżywa (…). … stalker i przegryw.” w dniu 23 września 2020 r. o godzinie 9:01 w komentarzu do tematu „Se7en” K.R. napisał o M.K.: „ Ale zobaczcie jaki K. to jest frajer i cwel poddaszny. Ma w domu swoją lepszą dokumentację medyczną, bo zaburzony kasztan w cholerę i do tego obsraniec to wywali wszystkich ale swojej nie. Jak będziesz śmieciu screenował do sądu to napisz, że Sekuła taki komentarz napisał, bo się ścierwiarzu bałeś usmdostępnić swoją dokumentację. Swoją drogą K., fajo bez napleta, poka swoją pośmiejemy się razem. Obiecuję, że o wielokrotnym badaniu … nie opowiem prostytutko.” w dniu 4 października 2020 r. o godzinie 6:44 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ I co, zaburzony śmietnik, manipulant nie odnosi się do moich wczorajszych nagrań? Lider, samiec, budowniczy, strateg, alfak…” w dniu 4 października 2020 r. o godzinie 8:37 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ Nindża, ale jaką obawę, że banda dekli z m. otoczenia pojmie kim jest kasztan? Przestań. Jest zaburzonym stalkerem i hejterem dlatego Anno choćby się powołał na największych świętych to nadal będzie kretynem i szkodnikiem społecznym.” w dniu 4 października 2020 r. o godzinie 8:41 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ Niech się pajac wali na pysk. Oszust i imbecyl. Czekam na pozew” w dniu 4 października 2020 r. o godzinie 12:14 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ Tego kłamcę i oszusta trzeba non stop pilnować bo kłamie swoich odbiorców w cholerę. Czekam na pozew szkodnika” w dniu 5 października 2020 r. o godzinie 3:43 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał o M.K.: „K. to zaburzona osoba, zawodowy stalker i hejter. Teraz z przyjacielem analcondą to zgrany duet. Pinky i musk. Sorry, oba DualPynkyy bo oboje to debile, a szkoda czasu na wykazywanie, który głupszy. Nie zmienia to faktu, że K. od lat przez swoje zaburzenie ukręca dziwne sytuacje. Wmawia pajac bydłu (tak traktuje swoich słuchaczy) rzeczy, będące jego urojeniami i wyobrażeniami. Zamykać w psychiatryku z zakazem działalności publicznej w trybie sądowym.” w dniu 5 października 2020 r. o godzinie 11:25 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ (…) Czas wykazać, że K. to dwbil …” - w dniu 5 października 2020 r. o godzinie 11:49 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ Nawet z pyska wygląda na zaburzonego i ok. Ale skoro jest pasożytem i szkodnikiem społecznym to nie ma zgody.” w dniu 5 października 2020 r. o godzinie 11:55 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ Tak jest K., też jest zaburzony i caly stalking z hejtem jest wytworem jego zaburzenia. Nikt mu nigdy nie groził, nigdy pajac nie przedstawił żadnych dowodów. Mai tych cweli z forum bez opamiętania. Spoko. Sprawy zaczęły się toczyć wię będzie mnóstwo okazji do pokazania kim jest zaburzony K. … Czas literata dobiega końca, chyba, że zacznie się diagnozować (nie u lichej higienistki, tylko u fachowców) i leczyć” w dniu 5 października 2020 r. o godzinie 12:38 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ (…) to jest …., nieudacznik i żebrak z paralitycznym umysłem. Do tego dzieciuch z nieprzepracowanymi elementami z dzieciństwa. Zlękniony słabeusz, hejter, stalker i imbecyl” w dniu 5 października 2020 r. o godzinie 12:42 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał: „ k. to hejter i stalker a wszystko przez zaburzenia psychiczne. Qmen. Cekam aż mnie pozwie, bo to będzie najlepszy dowód dla forumowo audycyjnych ciot, że K. to ułom i nic o życiu nie wie.” -w dniu 6 października 2020 r. o godzinie 12:36 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał o M.K.: „Aniu, zaburzony nieleczony pajac pozywa kolejna osobę ze swoje działania. Ludzie, to trzeba przerwać bo K. chyba się zagalopował wykorzystując słabych i znających tematu …. Pomyślcie, że Włodziu bluzgał dlatego, że frajer i zaburzony imbecyl go prowokował, a ja naztwam go po imieniu bo zamiast się K. psychiatryk skupić na leczeniu to pomawia i pozywa kolejne osoby. Nie ma zgody. Dobro społeczne nie pozwala żeby taki mierny paralityk robił co chce. Niech mnie pozywa, bardzo chętnie stane z leszczem na argumenty.” w dniu 8 października 2020 r. o godzinie 12:57 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał o M.K.: „Masz na uwadze, że zaburzony K. to imbecyl, stalker, hejter. Uprzedzam, że ten pies jest wielokrotnie bystrzejszy jak debil K.?” w dniu 8 października 2020 r. o godzinie 12:08 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał o M.K.: „K. to ścierwo intelektualne a nie mężczyzna. Pokraka umysłowa. w dniu 8 października 2020 r. o godzinie 10:55 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał o M.K.: „Swiadkiem szmaciarz jest wszędzie gdzie ma udziały. Był świadkiem w sprawie detektywa, teraz Hazoka. Przecież to zaburzony debil, który traci czas na wysrywanie terapii dla siebie zamiast zacząć uczęszczać na psychoterapię. Zwykła internetowa menda.” w dniu 8 października 2020 r. o godzinie 12:57 w komentarzu do tematu „Lista, lista przebojów” K.R. napisał o M.K.: „Masz na uwadze, że zaburzony K. to imbecyl, stalker, hejter. Uprzedzam, że ten pies jest wielokrotnie bystrzejszy jak debil K.?” w dniu 15 października 2020 r. o godzinie 10:19 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ K. to dziad umysłowy nie ma żadnej kancelarii ani pranika. Te pozy feja pisze sam” w dniu 16 października 2020 r. o godzinie 7:00 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ Dewiant sodomita. Pamiętajcie, że K. wszystkim dopisuje gratis swoje działania, marzenia, fantazje. Naz wyzwał od sodomitów a to on po hotelach się szlaja z młodymi ciepluchami, to on ma fantazje o kazirodczych popędach (…)” w dniu 18 października 2020 r. o godzinie 8:49 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ K. raz, że sam prowokuje takie sytuacje, dwa, że jest zawodowym stalkere, tryz, że to mu się zaczyna kończyć. Pajac został tak wyśmiany dowodowo, że hoho. Ale spokojnie. Sprawy się potoczyły i to będzie najlepsze wyjaśnienie głupka.”. w dniu 18 października 2020 r. o godzinie 10:36 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ … Debil projektujący swój upośledzony tok myślenia na swoich odbiorców. No ale każdy debil może być wysłuchany na podstawie prawa konstytucyjnego.” w dniu 18 października 2020 r. o godzinie 10:50 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ K. uruchomił zaburzenie. Nakłamał szmaciarz na temat Hazoka, że hoho. Czuję rozpacz cebularza K.. Oj rozpacz…” w dniu 18 października 2020 r. o godzinie 10:58 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ To jest potłuczony imbecyl. Jakby był choć minimalnie mądry, to by poszedł do dobrego psychiatry, zapisał się na psychoterapię, zaczął żyć. A tak zdechnie w samotności przygnieciony urojeniami. Tu każdy pozwany przez kretyna powinien niezwłocznie skonsultować się z najbliższym prokuratorem lub sądem.” - w dniu 20 października 2020 r. o godzinie 8:18 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ Chłopaki, po primo, K. to stalker pełnej krwi. Po duo, jego działania, do których już się ofcjalnie przyznaje, są wielokrotnie intensywniejsze. Jak ten głupek się w sadzie wytłumaczy? Imbecyl się zagalopował z pozwami” w dniu 20 października 2020 r. o godzinie 8:51 w komentarzu do tematu „Rozmowy z zajączkiem” K.R. napisał: „ k. to zaburzony oszust, pasożytujący na naiwniakach (…)” w dniu 22 października 2020 r. o godzinie 5:36 w komentarzu do tematu „Bad company” K.R. napisał: „Imbecyl leków nie wziął kolejny raz?” w dniu 24 października 2020 r. o godzinie 10:44 w komentarzu do tematu „Bad company” K.R. napisał: „ Jedyne co on rozumie to pustkę w fnansach. Jest jak model baby, który przedstawia. Pasożyt, nierób, utryzmanek i łasuch na bogactwo innych” w dniu 25 października 2020 r. o godzinie 10:36 w komentarzu do tematu „Bad company” K.R. napisał: „ Skoro Włosiu to ścierwo, to K. to szlam z odbytu. Zwykła damska odbytnica.” w dniu 25 października 2020 r. o godzinie 10:50 w komentarzu do tematu „Bad company” K.R. napisał: „ Zbroja K. obsrana od dziecka. Do dziś brudas nie może jej domyć.” w dniu 29 października 2020 r. o godzinie 8:33 w komentarzu do tematu „Donos albo psikus” K.R. nazwał M.K. „zawodowym stalkerem” oraz napisał „ robi to przez swoje zaburzenia”. w dniu 30 października 2020 r. o godzinie 6:19 w komentarzu do tematu „Donos albo psikus” K.R. napisał: „ (…) k. wyszukuje wszystkiego o ludziach, bo jest zaburzonym durniem i zawodowym stalkerem…. k. imbecyl wylewał wszystko o rodzinie higienistki, robiąc z powiedzmy szanowanej, kretynkę i jeszcze się dziwi zniszczonej opinii. k. nieudacznik jedyne co potraf robić niszczyć opinię . … To jest dureń i zdania nie zmienię, przez brak okoliczności łagoszących” w dniu 31 października 2020 r. o godzinie 8:02 w komentarzu do tematu „Donos albo psikus” K.R. napisał: „ K. to jak tempa baba, wychowana na serialach miłosnych, a nie mężczyzna z pojętą i opanowaną w praktyce strategią”. Ponadto nazywa M. K. „ zaburzonym debilem” w dniu 31 października 2020 r. o godzinie 8:33 w komentarzu do tematu „Donos albo psikus” K.R. napisał: „K. jest jak upośledzony z flmów komediowych” w dniu 2 listopada 2020 r. o godzinie 10:44 w komentarzu do tematu „Donos albo psikus” K.R. napisał: „Debil zaraz dorabia historie. (…) Ale zobaczcie na przykładzie, jak k. imbecyl dorabia macicy odkurzacz” w dniu 10 listopada 2020 r. o godzinie 12:21 w komentarzu do tematu „Kiedy uwierzysz w internety” K.R. napisał: „Pajac K., żebrak nie chce się przyznać, że jest na podatkach artystycznych i ZUS kwartalnym. (…) Zwykły naciągacz i oszust a nie biznesmen. On na biznesie się zna jak na zwiazakch z „kobietami” co związaną Powązki (skoro Osz to babcia) zastany nekrofl w takim razie” w dniu 11 listopada 2020 r. o godzinie 6:14 w komentarzu do tematu „Kiedy uwierzysz w internety” K.R. napisał: „Napuszcza bo sam jest cipa więc wypracował mechanizmy przy swoim zaburzeniu, że nakręca innych. K. naucza jak żyć, jak się rozwijać, a nigdy nie przepracował swojego dzieciństwa paralityk. I to jest przykre, że internetowy wariat i głupek jest dla kogoś autorytetem. Świat upada na psy.” w dniu 12 listopada 2020 r. o godzinie 7:24 w komentarzu do tematu „Kiedy uwierzysz w internety” K.R. napisał: „ To teraz przyrównaj K. do jego wizji kobiety! Sam jest jak bab, pasożyt, nierób, kradnie pasje i ostatnie lata. I ten imbecyl pozywa wszystkich za swoje słowa i kreowany wizerunek.” - w dniu 16 listopada 2020 r. o godzinie 4:39 w komentarzu do tematu „Kiedy uwierzysz w internety” K.R. napisał: „ k. to jednak debil. Ciota i tyle” w dniu 16 listopada 2020 r. o godzinie 7:05 w komentarzu do tematu „Shit” K.R. napisał: „Patrzcie jak zawodowy utrzymanek i stalker nakręcił idiotów” w dniu 17 listopada 2020 r. o godzinie 4:23 w komentarzu do tematu „Shit” K.R. napisał: „K. sądowy błazen wyszedł wkurzony bo się zawiódł. Wysłał biedak, że dziś Odlotowy wyjdzie w kajdanach i odrazy na Fiołkową (więzienie półotwarte we Wrocławiu) A tu niestety, Sędzia się chyba poznał na głupku i trochę podrążył temat, żeby psychologicznie ocenić o co głabowi chodzi. A chodzi o adresy Kanistra, Pumy hahahaha. Tylko ja wiem kim są tadaaaaaaam „ w dniu 17 listopada 2020 r. o godzinie 8:41 w komentarzu do tematu „Shit” K.R. napisał: „ K. jedyne co uzupełnił sędziemu, to przekonanie, że jest głupkiem” w dniu 30 listopada 2020 r. o godzinie 12:21 w komentarzu do tematu „Friends” K.R. ponownie nazwał M.K. „zawodowym stalkerem” , w dniu 1 grudnia 2020 r. o godzinie 6:50 w komentarzu do tematu „Friends” K.R. napisał : „K. to żaden strateg, mężczyzna czy biznesmen, tylko paralityk i nieudacznik. Sam się przyznaje, że jest kiepskim facetem i ujął to chyba PUMA. w dniu 2 grudnia 2020 r. o godzinie 3:15 w komentarzu do tematu „Friends” K.R. nazwał M.K. „ big przegrywem, żebrakiem, utrzymankiem, pajacem” w dniu 4 grudnia 2020 r. o godzinie 12:10 w komentarzu do tematu „Pojedynek na spojrzenia” K.R. napisał : „k. to smutna macica” w dniu 7 grudnia 2020 r. o godzinie 2:52 w komentarzu do tematu „Pojedynek na spojrzenia” K.R. napisał : „Uzupełnię k. uważa się za lidera a jest zwykłym wyposażeniem poddasza, ta pipa terepeutyzuje bez wykształcenia. Oboje to idiocie, można mnie pozwać.” w dniu 11 grudnia 2020 r. o godzinie 8:54 w komentarzu do tematu „Osobiście bez przesłania” K.R. napisał : „Rozgryźli życie lepiej jak my K. oszusta” w dniu 13 grudnia 2020 r. o godzinie 11:08 w komentarzu do tematu „Osobiście bez przesłania” K.R. napisał : „(…) Od 12 lat imbecyl działa w internecie” w dniu 14 grudnia 2020 r. o godzinie 2:03 w komentarzu do tematu „Kobiety uniwersum” K.R. napisał : „k. to smutna macica” w dniu 20 grudnia 2020 r. o godzinie 1:27 w komentarzu do tematu „Śledzik i pierożki” K.R. napisał : „Kozo, K. to oszust i krętacz. Nie chce mnie pozwać, bo bym szybko wykazał, że mosiek to fkcja.” w dniu 20 grudnia 2020 r. o godzinie 1:33 w komentarzu do tematu „Śledzik i pierożki” K.R. napisał : „S(..), takim wpisami imbecyl K. się przyznaje do wyszukiwania i stalkowania. Bo konto na allegro. Poza oczywistym multikonciarzem K. również na YT, pokazuje jak daleko grzebie w necie żeby uprzykrzyć życie innym. Jestem przekonany, że kretyn sam wysyła na swoich forumowiczów paszkwil, choćby po to aby wyodrębnić „nasze” usługi”. w dniu 22 grudnia 2020 r. o godzinie 11:54 w komentarzu do tematu „Śledzik i pierożki” K.R. napisał : „(…) To teraz jaką ciotą musi być K., że nawet nie robi foteczek z daleka tylko wyręcza się małolatem”. w dniu 24 grudnia 2020 r. o godzinie 10:20 w komentarzu do tematu „Świata na odlotowym kanistrowie” K.R. napisał : „ Siusiakostalkerka poleciała po pomoc do profesjonalnego stalkera jakim jest kontoński. Ale to samo zrobiło kilka innych osób. Choćby szanowna psycholoszki z Czewy. w dniu 27 grudnia 2020 r. o godzinie 3:04 w komentarzu do tematu „Świata na odlotowym kanistrowie” K.R. napisał : „ Powyżej macie jak K. w wyborczej uchodził za mulikonciarza i autodyskutanta. Śmiali się z pajaca wszędzie. Nic nie zmienił. Dalej brnie w ośmieszanie siebie samego. Dlatego potrzebne jest idiocie wyśmiewanie innych pod byle pretekstem. Debil już nie zmyje z siebie obciachu jaki sam na siebie wrzucił przez lata.” w dniu 27 grudnia 2020 r. o godzinie 7:13 w komentarzu do tematu „Odyseja 2020” K.R. napisał : „Kogo jak kogo ale cipy K. się nie boję” w dniu 28 grudnia 2020 r. o godzinie 4:20 w śK.R. napisał : „ (…) Tak jak teraz. Wielki pisarz, a dzieła z internetu kseruje. Co dziwne. Bloger pozywa za utrzymanka, a mnie za pdf-okupistę nie chce. Eh, pizda a nie facet” w dniu 28 grudnia 2020 r. o godzinie 5:13 w komentarzu do tematu „Odyseja 2020” K.R. napisał : „ Ależ oczywiście, że oszust i manipulant. Ale co ważniejsze już wtedy chciał żebractwo uskuteczniać przedstawiając się jako biedak. Poczuł imbecyl, że bogate baby są skórę do pomocy. Defnitywnie od lat chciał być utrzymankiem i został.” w dniu 28 grudnia 2020 r. o godzinie 5:31 w komentarzu do tematu „Odyseja 2020” K.R. napisał : „ (…) Wyśmiewał debil 4. W okresie od 14 stycznia 2021 r. do 17 marca 2021 r. na blogu https://karnistrowo.wordpress.com K.R. posługując się Nickiem „Obserwator amator” zamieścił następujące wpisy dotyczące M.K.: w dniu 14 stycznia 2021 r. o godzinie 11:40 w temacie „Artystyczna i literacka działalność twórcza”: „K. pajac wyszukuje wszystkiego o każdy. Niech jak będę najlepszym przykładem, gdzie idiota, stalker, po głoise niby połapał z dwóch kanałów. Głosił sukces. Cieszył się jak niepełnosprawny umysłowo, na oddziale psychiatrycznym w gumowej piłeczki. To jest krety prima sort.” w dniu 4 lutego 2021 r. o godzinie 22:37 w temacie „Sprawa dla reportera”: „ Nie no paja K., zawodowego stalkera nie ma co brać na poważenie. Pierdzielić do tych ułomków kolejny raz łamiąc art. 18 k.k. bandyta i nic więcej.” w dniu 5 lutego 2021 r. o godzinie 20:59 w częściowo wyjaśnienia K.R. 212v 213v zeznania M.K. 212v - 213 313v temacie „Sprawa dla reportera”: „ K. idiota poważnie mówił o stalkingu? Niech pajac poczyta lub zapyta prawnika co to jest stalking a nie na oko, bo na oko to chłop w szpitalu zmarł. Głupek sam jest zawodowym stalkerem i komuś stara się przypisać swój zakres obowiązków. Co za głupek. No ale, nikt nikomu nic nie obiecuej. Nikt nikogo od nas nie namawia. Czuję, że K. psuje biznes stalkerski z możliwością wyłudzeń. Precz ze stalkingiem k.. Leki przedobrzył idiota” w dniu 8 lutego 2021 r. o godzinie 08:00 w temacie „Sprawa dla reportera”: „ k. to ordynarny kłamca i perfdny oszust (…)” w dniu 24 lutego 2021 r. o godzinie 22:58 w temacie „Twórca, pisarz”: „ k. doszczętnie o….. (…) żeby później słuchacze i forumowicze zobaczyli jakim k. jest idiotą” w dniu 14 marca 2021 r. o godzinie 15:19 w temacie „Nawyk krojenia leszczy”: „ k. to pasożyt (…) Taki biznesem jak z koziej … substytut kobiety.” wydruki komentarzy załączone do aktu oskarżenia – załączniki 20-24 14-59 płyta CD zawierająca odnośniki do wpisów K.R. 60 5. Ponadto K.R. wielokrotnie znieważył M.K. i pomówił go stalking i zaburzenia psychiczne w trakcie nagrań na kanale YouTube o nazwie Janusz Sekuła. częściowo wyjaśnienia K.R. 212v 213v zeznania M.K. 212v - 213 313v wydruki komentarzy załączone do aktu oskarżenia – załączniki 1-19 14-59 płyta CD zawierająca odnośniki do wpisów K.R. 60 6. K.R. (...) Dotychczas nie był karany sądownie. informacja z KRK dot. K.R. 175 7. M.K. nie był dotychczas karany sądownie. informacja z KRK dot. M.K. 174 1.1.2. M.K. w okresie od grudnia 2018 roku do września 2020 roku znieważał i zniesławiał za pomocą środków masowego komunikowania się oraz podżegał do tego i ułatwiał innym osobom takie zachowanie wobec K.R., tj. czyn z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. oraz art. 18 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za udowodnione Dowód Numer karty K.R. od 2017 r. obserwuje działalność internetową M.K.. Często komentuje zamieszczone na forum https://braciasamcy.pl posty i tematy, obrażając społeczność skupioną wokół tego forum. Po nieudanej próbie nawiązania współpracy z M.K. K.R. zaczął negatywnie wyrażać się o działalności M.K. a także o jego osobie. Jego wypowiedzi godziły w część i godność M.K. a także osób z nim związanych. M.K. w obronie swojego imienia i szeroko pojętego interesu odnosił się w swoich audycjach do wypowiedzi K.R., jednakże nie wykazano by jego komentarze były znieważające bądź zniesławiające K.R.. Nie ustalono również by M.K. nakłaniał innych użytkowników Internetu obserwujących jego działalność do umieszczania komentarzy obrażających K.R.. wyjaśnienia M.K. 212v- 213 częściowo zeznania K.R. 212v 213v częściowo zeznania A.Ż. 252v - 253 częściowo zeznania A.S. 253v- 254 częściowo zeznania A.Z. 254-255 1.2. Fakty uznane za nieudowodnione Lp. Oskarżony Czyn przypisany oskarżonemu (ewentualnie zarzucany, jeżeli czynu nie przypisano) 1.2.1. K.R. w okresie od 4 kwietnia 2020 roku do 19 marca 2021 roku poprzez rozpowszechnianie treści za pomocą środków masowego komunikowania naruszył dobra osobiste M.K., dokonując wielokrotnego zniesławienia i znieważenia, tj. czyn z art. 212 § 2 k.k. oraz art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione Dowód Numer karty działanie w celu ochrony praw innych osób tj. w celu ochrony tych osób przed prowokacją M.K. i wyłudzaniem przez niego odszkodowań, częściowo wyjaśnienia oskarżonego K.R. 212v 213v 1.2.2. M.K. w okresie od grudnia 2018 roku do września 2020 roku znieważał i zniesławiał za pomocą środków masowego komunikowania się oraz podżegał do tego i ułatwiał innym osobom takie zachowanie wobec K.R., tj. czyn z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. oraz art. 18 § 2 i 3 k.k. w zw. z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. Przy każdym czynie wskazać fakty uznane za nieudowodnione Dowód Numer karty nie dokonanie znieważania i zniesławienia K.R. w okresie od grudnia 2018 r. do września 2020 r. a także niepodżeganie i nieułatwienie innych osobom znieważania i zniesławiania K.R. częściowo zeznania K.R. 212v 213v częściowo zeznania A.S. 253v- 254 częściowo zeznania A.Z. 254-255 2. OCENA DOWODÓW 2.1. Dowody będące podstawą ustalenia faktów Lp. faktu z pkt 1.1 Dowód Zwięźle o powodach uznania dowodu 1.1.1 fakt 1,2,3,4,5 częściowo wyjaśnienia K.R. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom K.R. przyznającego się do popełnienia zarzucanego mu czynu, albowiem wobec załączonych do aktu oskarżenia wydruków oraz nagrań, nie budzą one wątpliwości. Oskarżony potwierdził, że zamieszczał wpisy poniżające i pomawiające M.K., natomiast jego wywody na temat tego, że pomaga osobom oszukanym przez pokrzywdzonego nie znalazły poparcia w żadnym dowodzie. Wyjaśnienia oskarżanego były chaotyczne, niejednokrotnie brakowało im logiki, momentami nie dotyczyły przedmiotu postępowania. W toku postępowania dowodowego nie potwierdziły się twierdzenia oskarżonego, że jego wpisy są reakcją na wpisy M.K., który zasłaniając się programami VPN i TOR zmienia tożsamość internetową. Nie potwierdziły się także inne zarzuty, stawiane przez oskarżonego M.K. Z tego względu Sąd wykorzystał wyjaśnienia K.R. tylko w części, w której przyznał się do zarzucanego mu czynu. 1.1.1 fakt 1,2,3,4,5 zeznania M.K. Sąd dał pełną wiarę zeznaniom złożonym przez M.K. Zeznania świadka były logiczne i rzeczowe, ponadto znalazły odzwierciedlenie w załączonych do akt wydrukach. Świadek nie kwestionował faktu, że w swoich programach wypowiadał się o K.R., niemniej nie wykazano w toku postępowania by wypowiedzi te poniżały lub pomawiały oskarżonego. Argumentacja przedstawiona przez M.K. w ocenie Sądu była przekonywująca i zasługiwała na wiarę. Pokrzywdzony jest twórcą, który od kilku lat czuje się zaszczuty wpisami oskarżonego. Podjęte przez niego działania zmierzają do obrony jego dobrego imienia i szeroko pojętego interesu. Sąd nie miał wątpliwości co szczerości zeznań świadka oraz pobudek, którymi kierował się wnosząc do Sądu akt oskarżenia. 1.1.1 fakt 1, zeznania E.K. Zeznania świadka zasługiwały na pełną wiarę. Świadek potwierdziła, że wpisy oskarżonego rzutowały nie tylko na reputację M.K., ale też na reputację świadka. Jakkolwiek świadek nie znała treści tych wpisów, tak docierały do niej informacje o komentarzach, w których pokrzywdzony jest pomawiany. E.K. zeznała, że nie korzysta biegle z Internetu i nie ma wiedzy na temat komentarzy, który miałby zamieszczać M.K.. W ocenie Sądu zeznania świadka nie budziły wątpliwości. Były spójne i rzeczowe. Świadek potwierdziła, że wpisy oskarżonego pomawiające pokrzywdzonego M.K. godzą także w jej dobre imię i powodują spadek zaufania do wykonywanego przez nią zawodu. 1.1.1 fakt 1 częściowo zeznania A.Ż. Zeznania świadka wykorzystano tylko w części, w której świadek wskazała na internetową działalność oskarżonego i pokrzywdzonego. Świadek podała, że w przeszłości oglądała programy M.K., ale nie potwierdziła twierdzeń oskarżonego, że w audycjach pokrzywdzonego padały dane osobowe oskarżonego. Zeznała natomiast, że druga strona robiąc z M.K. utrzymanka zmierzała do jego upokorzenia. Z zeznań świadka wynika, że obecnie nie śledzi twórczości żadnego z mężczyzn i nie ma wiedzy na temat przedmiotu sprawy. W pozostałym zakresie zeznania świadka nie miały związku ze sprawą, stąd nie zostały uwzględnione. 1.1.1 fakt 1 częściowo zeznania A.S. Sąd uwzględnił zeznania świadka w części wskazującej na aktywność M.K. jak też K.R. o w sieci Internet oraz w części dotyczącej wytaczania przez M.K. procesów osobom znieważającym go i pomawiającym. Świadek pozostaje w sporze z M.K., a zatem w tej mierze zeznania świadka nie budziły wątpliwości. Uwzględniono również, że jest związany ze społecznością otaczającą K.R. W pozostałym zakresie zeznania świadka nie znalazły odzwierciedlenia w zgromadzonym w sprawie materiale dowodowym. 1.1.1 częściowo Zeznania świadka uwzględniono w części wskazującej na fakt 1 zeznania A.Z. wytaczanie przez M.K. postępowania osobom obrażającym go w sieci. W pozostałym zakresie złożone przez A.Z. nie wnosiły nic do sprawy oskarżonego K.R.. 1.1.1 fakt 3,4,5 zespół dowodów w postaci: wydruków komentarzy załączonych do aktu oskarżenia oraz do wniosku dowodowego oskarżyciela prywatnego a także płyta CD zawierająca odnośniki do wpisów K.R. Sąd uwzględnił przedłożone przez pokrzywdzonego wydruki komentarzy oraz dokument w postaci płyty zawierającej zestawienie linków do wpisów oskarżonego. Wymienione dokumenty nie były kwestionowane przez oskarżonego, który przyznał się do zarzucanego mu czynu, potwierdzając tym samym, że jest autorem komentarzy znieważających i pomawiających M.K. 1.1.1 fakt 6 informacja z KRK dot. K.R. Dokument ten został sporządzony przez uprawnione do tego podmioty w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami. Potwierdza fakt, uprzedniej niekaralności K.R. Nie stwierdzono żadnych przesłanek do podważenia jego wiarygodności. 1.1.1 fakt 7 informacja z KRK dot. M.K. Dokument ten został sporządzony przez uprawnione do tego podmioty w sposób zgodny z obowiązującymi przepisami. Potwierdza fakt, uprzedniej niekaralności M.K.. Na gruncie przedmiotowej sprawy miał o tyle istotne znaczenie, że przeczy wpisom oskarżonego K.R. , który w swoich komentarzach wielokrotnie nazwał M.K. stalkerem i oszustem, tymczasem, jak podnosił pokrzywdzony takie czyny nigdy nie zostały mu przypisane. 1.1.2 wyjaśnienia oskarżonego wzajemnie M.K. Oceniając depozycje M.K. złożone w charakterze oskarżonego wzajemnie, Sąd dał im pełną wiarę. Oskarżony wyjaśnił, że w swoich programach mówił o K.R., albowiem uznał, że musi bronić swojego dobrego imienia, gdyż zniewagi i pomówienia przekładały się na jego twórczość i dochody. Wskazał, że w ten sposób ratował swoją reputację i reputację pani K. Przeprowadzone w sprawie dowody istotnie potwierdziły, że M.K. w swoich audycjach odnosił się do pokrzywdzonego, ale jego wypowiedzi nie miały charakteru obraźliwego. Nie wykazano również, by były prowokacyjne, a także by inne osoby były nakłaniane do wypowiadania się niepochlebnie o K.R. 1.1.2 zeznania K.R. Zeznania K.R. w części dotyczącej czynu przypisanego M.K. nie znalazły odzwierciedlania w przeprowadzonych dowodach. W szczególności świadek nie wykazał by M.K. w swoich programach wypowiadał się o K.R. w sposób pogardliwy, znieważający jak też by pomawiał go o właściwości, które poniżały go w opinii publicznej lub naraziły na utratę zaufania potrzebnego do wykonywania danego zawodu. Świadek nie przedstawił żadnego nagrania programu oskarżonego, nie przedstawił listy linków, nie przytoczył także żadnej konkretnej wypowiedzi oskarżonego. Jego twierdzenia w tym zakresie są gołosłowne. Ponadto świadek nie wykazał w toku postępowania czym tak naprawdę się zajmuje i w jaki sposób wypowiedzi oskarżonego miały godzić w jego dobre imię i narażać go na utratę zaufania. Wywodów świadka nie potwierdzili także przesłuchani w sprawie na jego wniosek świadkowie. 1.1.2 częściowo zeznania A.Ż. Sąd uwzględnił zeznania świadka w części, w której świadek wskazała, że oskarżony wzajemnie MK. w swoich programach odnosił się do K.R. Oceniając wypowiedź A.Ż., Sąd miał na uwadze, że świadek podała, że oskarżony używał raczej pseudonimu niż nazwiska pokrzywdzonego. Ponadto z depozycji świadka wynika wprost, że to ludzie związani z K.R. chcieli poniżyć M.K.. W pozostałym zakresie zeznania świadka nie miały związku ze sprawą, odnosiły się do relacji świadka i A.S. Nie potwierdziły twierdzeń oskarżonego. 1.1.2 częściowo zeznania A.S. Zeznania świadka Sąd uwzględnił tylko w części wskazującej na aktywność oskarżonego i pokrzywdzonego w sieci oraz w części wskazującej na spór między świadkiem a oskarżonym. W pozostałym zakresie zeznania świadka oceniono jako niewiarygodne i pozbawione biektywizmu. Świadek składając zeznania wyraził własne przekonanie o tym, że oskarżony M.K. podżega obce osoby do zrobienia krzywdy K.R. i do znieważania go. Jego zeznania były chaotyczne i niespójne. Świadek nie wskazał, żadnej konkretnej wypowiedzi oskarżonego znieważającej i pomawiającej K.R. 1.1.2 częściowo zeznania A.Z. Sąd uwzględnił zeznania świadka tylko częściowo, gdyż w zdecydowanej mierze skupialy sie one na sporze miedzy świadkiem a M.K. i były wyrazem subiektywnego przekonania świadka o prowokacyjnym działaniu oskarżonego wzajemnie M.K.. W ocenie Sądu świadek nie potwierdził oskarżeń wysnuwanych przez K.R. Jego zeznania potwierdziły jedynie internetową aktywność M.K. i K.R. 2.2. Dowody nieuwzględnione przy ustaleniu faktów (dowody, które sąd uznał za niewiarygodne oraz niemające znaczenia dla ustalenia faktów) Lp. faktu z pkt 1.1 albo 1.2 Dowód Zwięźle o powodach nieuwzględnienia dowodu 1.1.1 1.2.1 częściowo wyjaśnienia K.R Sąd nie uwzględnił wyjaśnień oskarżonego w części wskazującej na fakt, że jego wpisy spowodowane były prowokatorską działalnością M.K. zmierzającą do wytoczenia procesów sądowych i uzyskiwania odszkodowań. Przede wszystkim trzeba wskazać, że oskarżony nie przedstawił żadnego dowodu wskazującego na umieszczenie przez M.K. wpisów szkalujących oskarżonego lub inną osobę, której należałoby pomóc. K.R. poza argumentami przytoczonymi we wzajemnym akcie oskarżenia nie przedstawił żadnego dowodu, żadnego wydruku czy też zapisu na nośniku komputerowym wskazującego na przestępcze działanie M.K.. Owszem w toku postępowania wykazano, że kieruje on sprawy na drogę sądową i wnosi o zasądzenie na jego rzecz nawiązek, niemniej trzeba podkreślić, że korzysta w tym zakresie z ustawowych praw, z czego nie można czynić mu zarzutu. Przesłuchani na wniosek oskarżonego świadkowie: A.S. i A.Z. , to osoby również pozostające w sporze z M.K., które nie wniosły nic o sprawy . Podobnie jak K.R. nie dysponowały żadnymi wydrukami znieważających komentarzy, których autorem byłby M.K.. częściowo zeznania świadka A.Ż. Zeznania świadka w znacznej mierze odnosiły się do czynu przypisanego w sprawie wzajemnie oskarżonemu M.K. Odnośnie czynu przypisanemu K.R. Sąd uwzględnił zeznania świadka tylko w części wskazującej na aktywność obu mężczyzn w sieci. W pozostałym zakresie nie miały one związku ze sprawą, gdyż odnosiły się do relacji świadka i A.S. 1.1.1 częściowo zeznania A.S. Zeznania świadka w znacznej mierze odnosiły się do czynu przypisanego w sprawie wzajemnie oskarżonemu M.K. Sąd uwzględnił zeznania świadka tylko w części wskazującej na aktywność obu mężczyzn w sieci. W pozostałym zakresie nie miały one związku z czynem przypisanym K.R. 1.1.1 częściowo zeznania świadka A.Z. Zeznania świadka w znacznej mierze odnosiły się do czynu przypisanego w sprawie wzajemnie oskarżonemu M.K. Sąd uwzględnił zeznania świadka tylko w części wskazującej na aktywność obu mężczyzn w sieci. W pozostałym zakresie nie miały one związku z czynem przypisanym K.R.. 1.1.2 1.2.2. częściowo zeznania: K.R., A.Ż., A.S., A.Z. Dokonując ustaleń w sprawie o czyn przypisany oskarżonemu M.K., Sąd wykorzystał zeznania wymienionych świadków tylko w części wskazującej na aktywność obu mężczyzn w sieci. W pozostałym zakresie żaden z wymienionych dowodów osobowych, nie wykazał, by wzajemnie oskarżony M.K. zamieszczał wpisy znieważające czy też pomawiające K.R.. Co więcej świadek A.Ż. zeznała, że to raczej wpisy R. i ludzi z nim związanych zmierzały do naruszenia dobrego imienia M.K.. 3. PODSTAWA PRAWNA WYROKU Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Oskarżony 3.1. Podstawa prawna ☒ skazania albo warunkowegoumorzenia postępowania zgodna z zarzutem I K.R. Zwięźle o powodach przyjętej kwalifkacji prawnej W wyniku poczynionych ustaleń faktycznych i przeprowadzonej oceny dowodów Sąd uznał, że K.R., swoim zachowaniem wyczerpał znamiona czynu z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 § 2 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. Przedmiotem ochrony przestępstwa z art. 212 k.k. jest dobre imię tzw. cześć zewnętrzna osoby fzycznej, czy też dobre imię grupy osób, instytucji (państwowej, samorządowej lub społecznej), osoby prawnej, czy też jednostki organizacyjnej niemającej osobowości prawnej. Odpowiedzialności karnej za ww. przestępstwo podlega ten kto pomawia wymienione wyżej podmioty, a więc w potocznym ujęciu zarzuca komuś, oskarża kogoś o takie postępowania (np. popełnienie przestępstwa, czy też prowadzenie niemoralnego trybu życia) lub właściwości (np. alkoholizm, zboczenie płciowe, choroba psychiczna, a w przypadku podmiotu zbiorowego np. chaos organizacyjny, niekompetencja jego personelu), które mogą poniżyć daną osobę (podmiot) w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Pomówienie nie musi sprowadzać się przy tym do skonkretyzowanych faktów i może przybrać formę ogólnikową, pogłoski, czy też wypowiedzi hipotetycznej. Trafnie wskazuje się w piśmiennictwie, że przy tego rodzaju wypowiedziach zniesławiających występuje jeszcze większe natężenie złej woli sprawcy, skoro bowiem ma on świadomość braku pewności co do prawdziwości stawianych zarzutów - tym bardziej nie powinien ich formułować. Samo pomówienie może przy tym przybrać rozmaitą formę - może być uzewnętrznione ustnie, pisemnie, czy też przy użyciu różnych technik przekazu. Przy czym o przestępności pomówienia decyduje wskazana już wyżej, wynikająca z niego możliwość poniżenia pokrzywdzonego w opinii publicznej lub narażenia go na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności. Narażenie na poniżenie podmiotu w opinii publicznej odnosi się zaś do stworzenia niebezpieczeństwa pomniejszenia jego wartości, pogorszenia istniejącej o nim opinii. Może to dotyczyć sfery zawodowej pomawianego podmiotu (fachowości, wykształcenia) bądź też strefy prywatnej. Ocena narażenia podmiotu na utratę zaufania powinna być dokonana z uwzględnieniem wymagań związanych z zajmowanym stanowiskiem, wykonywanym zawodem bądź też rodzajem prowadzonej działalności. Podkreślić trzeba tu także, iż treści o charakterze zniesławiającym podlegają ocenie obiektywnej, a zatem wymagają one stwierdzenia, czy w świetle ocen społecznych ma miejsce zarzut zniesławiający (A. Muszyńska [w:] Kodeks karny. Część szczególna. Komentarz, red. J. Giezek, Warszawa 2014, art. 212; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 listopada 1936 r., II K 1304/36,). Warto podkreślić, że pomówienie jest przestępstwem formalnym z narażenia, dla dokonania którego nie jest wymagany skutek w postaci rzeczywistego poniżenia lub utraty zaufania przez pokrzywdzonego. Nie oznacza to jednak, aby nie było istotne to, czy zniesławiające zarzuty mogły taki skutek spowodować, a więc - obiektywnie rzecz biorąc stwarzały zagrożenie dla dobrego imienia pomówionego podmiotu. Pomówienie tylko wtedy podlega odpowiedzialności karnej, kiedy wiąże się z nim możliwość wystąpienia szkody moralnej po stronie osoby pokrzywdzonej w postaci możliwości poniżenia lub narażenia na utratę zaufania. Narażenie na poniżenie pomówionego podmiotu w opinii publicznej natomiast oznacza sytuację, w której istnieje realne niebezpieczeństwo pogorszenia w "odbiorze społecznym" ukształtowanej co do niego opinii [...]. Zauważyć również trzeba, że przepis art. 212 §1 k.k. mówi nie o poniżeniu w ogóle, lecz "o poniżeniu w opinii publicznej", co oznacza, że chodzi tu nie tyle o urazę osobistych uczuć osoby pokrzywdzonej, ale o to, jak osoba pomówiona będzie postrzegana przez szeroki, nieokreślony krąg osób. Karalne jest więc takie pomówienie, które może prowadzić do upokorzenia danej osoby w opinii innych osób, spowodować, że inne osoby będą uważać pokrzywdzonego za osobę poniżoną [...]. W konsekwencji, jeżeli pomówienie wywołuje wyłącznie skutki w sferze osobistej danej osoby i nie wystawia na szwank jej publicznej reputacji, wówczas nie można mówić o odpowiedzialności karnej z art. 212 §1 k.k. Kwalifkowana postać tego przestępstwa następuje natomiast ze względu na posłużenie się w pomawianiu innej osoby specyfcznym narzędziem, jakim są środki masowego komunikowania (prasa, radio, telewizja, Internet), co sprawia, że społeczna szkodliwość czynu ze względu na zasięg oddziaływania zachowania sprawcy jest (może być) znacznie większa (por. W. Szkotnicki, Przestępstwo zniesławienia i próby nowej jego prawnej regulacji, PS 1995, nr 5, oraz postanowienie SN z 7 maja 2008 r., III KK 234/07, KZS 2008, z. 10, poz. 18, z glosą J. Potulskiego, GSP-Prz. Orz. 2009, nr 2). Odnosząc powyższe rozważania do realiów przedmiotowej sprawy podkreślić trzeba, że niewątpliwym, jest, iż nazwanie M.K. oszustem czy stalkerem w Internecie było nieprawdziwe, albowiem pokrzywdzony nie był dotąd karany sądownie, co potwierdza załączona do akt informacja z rejestru karnego. Podobnie rzecz się ma jeśli idzie o nazywanie pokrzywdzonego utrzymankiem czy osobą chorą psychicznie. Takie przedstawienie w środkach masowego komunikowania wizerunku pokrzywdzonego miało na celu poniżenie go w oczach opinii publicznej. Trzeba w tym miejscu zaznaczyć, że M.K. od wielu lat prowadzi twórczą działalność, skupiając wokół siebie wiele osób podzielających jego podglądy. Osiąga z tego tytułu dochody, zaś fakt, że dzieli dom ze starszą od siebie kobietą, nie powinien być przedmiotem niczyjego zainteresowania. Oskarżony będąc nieprzychylny internetowej aktywności M.K., pomówił go o wskazane wyżej postępowanie i właściwości w celu zdeprecjonowania jego osoby w życiu publicznym. W istocie miało to prowadzić do podważania zaufania do pokrzywdzonego jako pisarza i youtubera. Okoliczności te przesądzają o wypełnieniu przez K.R. znamion przestępstwa z art. 212 § 2 k.k. Sąd nie miał także wątpliwości co do tego, że oskarżony dopuścił się występku z art. 216 § 2 k.k. W przypadku tego czynu czynność sprawcza przestępstwa, polega na znieważeniu innej osoby, a to użyciu słów obelżywych lub sformułowaniu zarzutów obelżywych lub ośmieszających, postawionych w formie niezracjonalizowanej. Chodzi tu o uwłaczające godności człowieka zachowanie polegające na obrażeniu czy też ubliżeniu komuś. Dobrem chronionym komentowanego przestępstwa jest bowiem godność osobista człowieka, a to jego cześć wewnętrzna tj. przyrodzona każdemu człowiekowi wartość, związana z samym człowieczeństwem jednostki ludzkiej. Zachowanie znieważające może przybrać postać między innymi nieprzyzwoitych propozycji, epitetów, czy też wyrażać się w pogardliwym traktowaniu ofary jako obiektu seksualnego. Przy czym dla przypisania odpowiedzialności karnej zachowanie takie winno oczywiście wykraczać poza zachowanie niekulturalne, czy też lekceważenie innej osoby. O uznaniu określonych sformułowań za znieważające decydują bowiem kryteria obiektywne, takie jak ogólnie przyjęte, dominujące w społeczeństwie oceny i normy obyczajowe, a nie subiektywne przekonanie osoby rzekomo znieważonej (vide: uchwała Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2012 r., SNO 26/12). Na gruncie przedmiotowej sprawy, słowa używane we wpisach oskarżonego miały charakter obraźliwy, często wulgarny i nie dający się przytoczyć w niniejszym dokumencie. Poziom wypowiedzi oskarżonego, w sposób oczywisty i jaskrawy wykraczał poza przyjęte powszechnie standardy krytyki. Trzeba podkreślić, że oskarżony w swoich komentarzach wprost nawiązuje do nazwiska M.K., a by spotęgować moc pogardy, nazwisko pokrzywdzonego pisze z małej litery. W ten sposób oskarżony okazał brak szacunku i godził w godność M.K., który katalogiem i ilością kierowanych pod jego adresem wyzwisk mógł poczuć się urażony. Podsumowując, Sąd uznał, że oskarżony, swoim zachowaniem wyczerpał jednocześnie znamiona występku z art. 212 § 2 i czynu z art. 216 §2 k.k. Stąd też jego zachowanie, zgodnie z dyspozycją art. 11 § 1 k.k. podlegało kumulatywnej kwalifkacji ze wskazanych przepisów ustawy. 3.2. Podstawa prawna ☐ skazania albo warunkowegoumorzenia postępowania niezgodna z zarzutem Zwięźle o powodach przyjętej kwalifkacji prawnej ☐ 3.3postępowania. Warunkowe umorzenie Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach warunkowego umorzenia postępowania ☐ 3.4postępowania. Umorzenie Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach umorzenia postępowania ☒ 3.5. Uniewinnienie III M.K. Zwięzłe wyjaśnienie podstawy prawnej oraz zwięźle o powodach uniewinnienia W ocenie Sądu materiał dowodowy zgromadzony w toku postępowania nie dał podstaw do przypisania M.K. występku z art. 212 § 2 k.k. i art. 216 §2 k.k. oraz 18 §2 i 3 k.k. w zw. z art. 212 §2 k.k. i art. 216 §2 k.k. Wskazać należy, że oskarżony M.K. nie przyznał się do popełnienia zarzucanego mu czynu, zaś jedynym dowodem, na którym oparto oskarżenie są zeznania K.R.. W sytuacji takiej nie można oczywiście automatycznie uznać, że nie jest to dowód wystarczający, ale oczywistym jest, iż tego rodzaju dowód musi podlegać bardziej wnikliwej ocenie, wykluczającej wszelkie wątpliwości. W ocenie Sądu okoliczności, które towarzyszyły ujawnieniu przez K.R. zarzucanego oskarżonemu czynu nie pozwalają na uznanie jego twierdzeń w tym zakresie za w pełni wiarygodne i w konsekwencji mogące stanowić jedyną podstawę do przyjęcia sprawstwa i winy oskarżonego. Przede wszystkim należy, mieć na uwadze, że pokrzywdzony od wielu lat kwestionuje twórczą działalność oskarżonego, przekraczając zasady dozwolonej krytyki. W toku postępowania K.R. okazał dość instrumentalny stosunek do Sądu, przytaczając w swoim piśmie zatytułowanym „pozew wzajemny” szereg argumentów, które nie znalazły potwierdzenia w powołanych dowodach. Takie zachowanie stanowiło ciąg dalszy „internetowych przepychanek”. Przede wszystkim chcąc wykazać, że oskarżony M.K. w okresie od grudnia 2018 roku do września 2020 roku znieważał i zniesławiał za pomocą środków masowego komunikowania się oraz podżegał do tego i ułatwiał innym osobom takie zachowanie wobec K.R., pokrzywdzony tym czynem K.R. powinien przedłożyć wydruki zniewag, powinien wykazać w jaki sposób został pomówiony i jak to pomówienie rzutowało na jego odbiór w opinii publicznej albo utratę zaufania niezbędnego do wykonywania zawodu. Tymczasem pokrzywdzony unikał odpowiedzi na pytanie o miejsce jego pracy jako dziennikarza jak też unikał odpowiedzi na pytanie o jego dziennikarki dorobek. Przesłuchani na wniosek K.R. świadkowie, to osoby pozostające z nim w koleżeńskich relacjach, które także są przeciwnikami M.K. i pozostają z nim w konfikcie. Z zeznań świadków wynika, że autorem negatywnych informacji na ich temat a także na temat K.R., może być M.K., albo osoby mu sprzyjające jak np. użytkownik posługujący się Nickiem A(..). Takie zeznania nie mogą natomiast przekonywać o sprawstwie M.K., gdyż nawet nie graniczą z pewnością. Trzeba mieć na względzie, że przepisy kodeksu postępowania karnego zostały ukształtowane w taki sposób, że podstawę wyroku może stanowić tylko całokształt okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej. Sąd zaś kształtuje swe przekonanie na podstawie wszystkich przeprowadzonych dowodów, ocenianych swobodnie z uwzględnieniem zasad prawidłowego rozumowania oraz wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego. Kierując się tymi zasadami, Sąd Rejonowy dla Wrocławia – Śródmieścia zestawił zeznania K.R., A.Z. i A.S. z wyjaśnieniami oskarżonego i dostrzegł, że depozycje świadków są nielogiczne, chaotyczne i wyrażają subiektywne przekonanie o działaniu M.K.. Co, więcej twierdzeniom tym zaprzeczyła A.Ż., która potwierdziła, że ludzie ze środowiska K.R. poniżają M.K., natomiast K. w swoich materiałach raczej używał pseudonimu R.. Brak dokumentacji źródłowej, chociażby w postaci wskazania linków do wypowiedzi M.K. znieważających i zniesławiających K.R., przesądził o wyniku sprawy, w której stwierdzono, że brak jest danych dostatecznie uzasadniających popełnienie przez oskarżonego zarzucanego mu przestępstwa, co zgodnie z art. 414 §1 k.p.k. w zw. z art. 17 § 1 pkt1 k.p.k. skutkowało uniewinnieniem go od popełnienia tego czynu. 4. KARY, ŚRODKI KARNE, PRZEPADEK, ŚRODKI KOMPENSACYJNE I ŚRODKI ZWIĄZANE Z PODDANIEM SPRAWCY PRÓBIE Oskarżo ny Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Punkt z wyroku odnoszący się do przypisanego czynu Przytoczyć okoliczności K.R. I I Uznając sprawstwo i winę oskarżonego K.R. , Sąd wymierzył wobec niego karę grzywny w wymiarze 100 stawek dziennych przy przyjęciu jednej stawki dziennej na kwotę 10 zł. Czyn, którego dopuścił się K.R. zagrożony jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo karą pozbawienia wolności do roku. Sąd uznał, że w okolicznościach przedmiotowej sprawy, charakter czynu uzasadniał wymierzenie oskarżonemu kary grzywny. Za taką karą przemawiała dotychczasowa niekaralność oskarżonego oraz przyznanie się do zarzucanego mu czynu. Sąd uznał, że wymierzenie kary ograniczenia wolności, czy też pozbawienia wolności, nawet z warunkowym zawieszeniem jej wykonania byłoby represją zbyt surową. K.R. nie jest sprawcą wymagającym stosowania tak daleko idących sankcji. Wymiar kary tj. 100 stawek dziennych grzywny po 10 zł każda w sposób dostateczny wpłynie na oskarżonego, jak również odpowiada zdaniem Sądu stopniowi społecznej szkodliwości czynu popełnionego przez oskarżonego, który należy ocenić jako znaczny. W ocenie Sądu kara co do jej rodzaju i wymiaru nie przekracza stopnia winy oskarżonego. Zdaniem Sądu wymierzona oskarżonemu kara grzywny jest odpowiednia do stopnia społecznej szkodliwości, a przede wszystkim spełni swą rolę w zakresie prewencji ogólnej i indywidualnej. K.R. II I Kierując się potrzebą osiągnięcia wobec oskarżonego K.R. względów wychowawczych i zapobiegawczych, Sąd, w oparciu o przepis art. 216 § 2 k.k.,. nałożył na niego obowiązek uiszczenia nawiązki na rzecz pokrzywdzonego w kwocie 500 zł. Sąd uznał, że kwota powyższa będzie dla oskarżonego z jednej strony wymiernie dolegliwa, z drugiej zaś nie przekroczy jego możliwości fnansowych. Trzeba podkreślić, że nawiązka orzeczona na podstawie tego przepisu ma charakter kompensacyjno - represyjny. Sąd uznał, że w przedmiotowej sprawie orzeczenie nawiązki jest konieczne, że względu na wzmocnienie dolegliwości orzeczonej kary i potrzebę powstrzymania oskarżonego przed dalszymi obraźliwymi komentarzami odnoszącymi się do pokrzywdzonego i jego działalności w sieci. W polskim porządku prawnym każdy ma prawo do twórczości artystycznej, badań naukowych oraz ogłaszania ich wyników. W dobie XXI wieku twórczość ta często przenosi się do Internetu, gdzie bywa komentowana przez szerokie grono odbiorców, będących tak zwolennikami jak też przeciwnikami artysty. Swoboda takich wypowiedzi stanowi jeden z podstawowych fundamentów demokratycznego społeczeństwa i jeden z podstawowych warunków jego rozwoju oraz samorealizacji osób. Wypowiedzi komentatorów nie zawsze muszą być sprzyjające twórcy, mogą być również krytyczne. Takie są wymogi pluralizmu, tolerancji i otwartości, bez których nie ma "społeczeństwa demokratycznego" Osoby, które tworzą, przedstawiają, rozpowszechniają lub wystawiają dzieła przyczyniają się do wymiany poglądów i opinii, co jest niezbędne dla demokratycznego społeczeństwa. Niezależenie jednak od powyższego, krytyka ma również swoje granice, których przekroczenie musi wiązać się z konsekwencjami. Tutaj właśnie uwzględniono kompensacyjną funkcję orzeczonej nawiązki, która ma zadośćuczynić pogardliwym wpisom K.R. Niemniej w ocenie Sądu, żądanie M.K. w części dotyczącej zasądzenia nawiązki w kwocie 15.000 zł nie znalazło uzasadnienia w przedłożonym do sprawy materiale dowodowym. Przede wszystkim nie sposób ocenić, w jakim stopniu komentarze K.R. przełożył się na spadek sprzedaży książek M.K. i zainteresowanie jego programami. Ustalenia w tym zakresie wymagałyby prowadzenia bardziej rozbudowanego postępowania dowodowego, znacznie wykraczającego poza ramy procesu karnego. Jednakowoż zasądzenie nawiązki w wyroku karnym nie zamyka pokrzywdzonemu drogi do dochodzenia roszczeń na drodze cywilnej, gdzie będzie mógł wykazać rzeczywistą szkodę i krzywdę moralną poniesioną w związku z wpisami K.R. 5. INNE ROZSTRZYGNIĘCIA ZAWARTE W WYROKU Oskarżo ny Punkt rozstrzygnięcia z wyroku Punkt z wyroku odnoszący się do przypisane go czynu Przytoczyć okoliczności 6. INNE ZAGADNIENIA W tym miejscu sąd może odnieść się do innych kwestii mających znaczenie dla rozstrzygnięcia, a niewyjaśnionych w innych częściach uzasadnienia, w tym do wyjaśnienia, dlaczego nie zastosował określonej instytucji prawa karnego, zwłaszcza w przypadku wnioskowania orzeczenia takiej instytucji przez stronę Sąd nie uwzględnił żądania M.K. w części dotyczącej orzeczenia wobec K.R. środka karnego w postaci zakazu wykonywania funkcji dziennikarza na okres 3 lat. W ocenie Sądu, treść załączonych do akt wpisów dokonanych przez oskarżonego K.R. nie miała związku z wykonywaniem przez niego zawodu dziennikarza śledczego, lecz stanowiła wyraz prywatnego stosunku do oskarżyciela. Należy podkreślić, że środki karne wymierzane obok kary podnoszą represyjność całego orzeczenia, które nie może przekraczać stopnia winy sprawcy. W przedmiotowej sprawie stopień ten został w całości uwzględniony przy wymiarze kary grzywny, stąd też nie jest celowe orzekanie środka karnego w postaci zakazu wykonywania funkcji dziennikarza. 7. KOSZTY PROCESU Punkt rozstrzy gnięcia z wyrok u Przytoczyć okoliczności IV W oparciu o art. 628 pkt 1 k.p.k. Sąd zasądził od oskarżonego K.R. na rzecz oskarżyciela prywatnego M.K. poniesione przez niego koszty procesu w wysokości 300 zł. V K.R. wystąpił z wzajemnym aktem oskarżenia wniesionym przeciwko M.K.. Składając skargę nie uiścił kwoty 300 zł stanowiącej zryczałtowaną równowartość wydatków w sprawach z oskarżenia prywatnego. Mając to na względzie, Sąd w oparciu o przepis art. 628 pkt 2 k.p.k. zasądził od niego tę kwotę, a ponadto na podstawie art. 3 ustawy z dnia 23 czerwca 1973 r, o opłatach w sprawach karnych obciążył go jako oskarżonego opłatą od wymierzonej kary grzywny w wysokości 100 zł. 7. PODPIS
  17. Dobry wieczór. Szanowni Bracia i Siostry, przeklejam ten tekst z mojego fejsa, a zaraz wkleję go też na Youtube w zakładce społeczność. Ponieważ dostaję pytania co się dzieje, to zamiast odpowiadać każdej osobie, mogę po prostu dać link do tego tekstu. No to wklejam: Szanowni Państwo, Czuję głęboką niechęć przed opublikowaniem tego tekstu. Obawiam się, że ocenią mnie Państwo jako kogoś kto się nadmiernie żali, albo robi z siebie bohatera. Tak naprawdę to czego bym nie tworzył, coraz częściej i mocniej towarzyszy mi taka obawa. Ostatnie lata nauczyły mnie, że każde moje słowo jest przekręcane, a pomyłka wyolbrzymiana do niewiarygodnych rozmiarów. Chcąc nie chcąc, powstał we mnie nawyk obracania w głowie tego co napiszę czy powiem wiele razy, próbując przewidzieć jak moje słowa mogą być wykorzystane, by mnie i nasze forum ośmieszyć. Wiele razy taka analiza nic mi nie dała - bo przekręcenie czyichś słów jest bardzo proste, zwłaszcza w gronie ludzi którzy tej osoby nie lubią; nikt nie będzie nawet dociekał, czy jest oszukiwany przez manipulatora, skoro pojawia się okazja by nielubianą osobę skrytykować, okazać pogardę, przeklinać razem z grupą innych ludzi, którzy robią tak samo. Takie uwolnienie negatywnych emocji sprawia, że człowiek żyjący z frustracją/zazdrością/złością i innymi negatywnymi uczuciami źle się czuje, mówiąc poetycko - cierpi. Gdy osmarcze bliźniego swego, cierpienie te na jakiś czas zanika, co odczuwa się jako ulgę. Im większe było cierpienie, tym większa ulga. Im bardziej bolał Cię ząb, tym większa ulga gdy już schodzisz z fotela dentystycznego; im bardziej pożądałeś, tym większe spełnienie w sytuacji intymnej, gdy żądza znika. Spójrz na boksera; im większy stres i strach przed walką, tym większa ekstaza po wygranej walce - im mocniej napięty łuk, tym dalej poleci strzała. Niszczenie i wyśmiewanie jest o wiele prostsze niż stworzenie ze słów czegoś pokrzepiającego, mądrego czy pięknego. Dlatego mamy tak dużo brzydoty w przestrzeni internetowej, a tak mało piękna. Żeby kogoś zranić, wystarczy uderzyć go kamieniem w głowę albo go zelżyć; to umie każdy, nie ma nic prostszego a dla wielu ludzi - czegoś, co jest bardziej przyjemne. Ale żeby kogoś wyleczyć, operować, przywrócić do zdrowia fizjologicznego czy psychicznego, trzeba się bardzo mocno postarać, a także wiele, wiele lat swego życia poświęcić na ołtarzu nauki. Kiedy powiesz komuś że jest kur.., ten człowiek poczuje ból psychiczny/duchowy, poczuje się poniżony, zeszmacony. U wielu ludzi ból ten będzie utrzymywał się bardzo długo. Ale jeśli powiesz człowiekowi że jest mądry, piękny albo zaatakujesz innym komplementem, chwilowa przyjemność najczęściej szybko znika - mózg łatwiej zapamiętuje zło niż dobro. Ma to mocne podstawy ewolucyjne. Żeby wybić komuś zęby, wystarczy uderzyć go pięścią w szczękę; to może zrobić nawet pijana małpa. Żeby te zęby "ogarnąć", trzeba latami harować na studiach i ponieść spore koszty, by uderzony człowiek znowu miał pełną "klawiaturę". Takie przykłady można mnożyć. Lęk który odczuwam przed publikacją, ma solidne podstawy. Ponieważ piszę o sprawach, odczuciach i doświadczeniach prywatnych, bywa niekiedy że intymnych, można je łatwo wykorzystać przeciwko mnie. Jakiś czas temu obliczono na trzech stronach "krytyków" liczbę obelg przeciwko mnie - wyszło ok. 50 tysięcy. A to dopiero początek... Tak więc nie są to moje "halucynacje", a fakty. No dobrze, zacznę, nakładam pełny średniowieczny pancerz i niech się dzieje wola Boża. W Internecie jestem od kilkunastu lat. Forum, Youtube - kilka lat, jakieś chyba sześć plus minus, co wystarczy by mocno zaznaczyć swoją obecność w życiu wielu osób. Przez lata byli Państwo przyzwyczajeni do mniej więcej pewnych powtarzalnych sytuacji - nagrywam, coś piszę, wiadomo co jaki czas, kiedy itd. A teraz sytuacja się mocno zmieniła, wybiła niektórych ludzi ze strefy komfortu, gdzie wszystko było poustawiane od lat w określony sposób, za co przepraszam. Zdaję sobie sprawę, jak wygląda obecna sytuacja - nagrywam bardzo rzadko, o sprawach karnych i wielu ciekawych rzeczach które się odbywają w sądach wspominam niezwykle rzadko, a lajwy ustały całkowicie. To dziwi wiele osób, gdyż dobrze wiecie że nagrywać kocham (montować nienawidzę) a przy okazji jestem troszeczkę gadułą. Problem oszczerstw także jest dla mnie niezwykle istotny i był wielokrotnie poruszany, a tu cisza jak makiem zasiał. Sytuacja wygląda tak, że o tym co się dzieje w sądzie, mogę mówić tylko to, na co zezwala mi prawo. Cokolwiek powiem ponad to, jest natychmiast wykorzystywane przeciwko mnie nie tylko w Internecie, ale przede wszystkim w sądzie. Latami odbywają się działania prawne, nie mogę tego zniszczyć swoim gadulstwem - stąd taka blokada informacji. Wystarczy kilka błędów, by lata ciężkiej pracy i poświęcenia (nie tylko mojego) poszły w wiadomo co. Tu także widać tę prawidłowość, że kilka nieprzemyślanych ruchów (kłapania dziobem) i ja tracę prawie wszystko, a ktoś kto robi tych ruchów kilkadziesiąt tysięcy, traci o wiele mniej. Teraz poruszę ograniczenie mojej ogólnej aktywności. Sprawy sądowe i przygotowanie do nich (drukowanie, nagrywanie płyt, czytanie i nauka tego co trzeba powiedzieć na danym procesie itd.) a zwłaszcza podróże, zajmują nieprawdopodobnie dużo czasu. Ale nie tylko o czas chodzi, co za uderzeń serca kilkanaście, dokładnie wyjaśnię. Np. kompleksowe ogarnięcie procesów we Wrocławiu czy Częstochowie, zajmuje mi prawie dobę. Kilka dni temu byłem na rozprawie apelacyjnej w Częstochowie, co wygląda tak: pociąg odjeżdża o 5.13 z dworca w Rzeszowie (przesiadka w Katowicach w obie strony), ale zanim się znajdę na peronie co najmniej pół godziny wcześniej, trzeba się tam dostać z mojego uroczego miasteczka, co trwa ok. godzinę jazdy taksówką (200 złotych) albo odwozi mnie ktoś inny, ale także za to płacę. Powrót z Rzeszowskiego dworca w nocy wygląda tak samo. Więc ta "tylko doba" wygląda tak: dzień wcześniej biorę tabletkę nasenną - ze stresu bym nie zasnął, a także bardzo wcześnie się "kładę", kiedy normalnie zasypiam o wiele godzin później. Ponieważ muszę wstać o północy, czyli porze gdzie normalnie jeszcze siedzę przy komputerze (wyjazd do Rzeszowa przed czwartą rano) żeby na spokojnie zjeść, spakować się, zażyć leki bez których bym nie miał szansy na podróż (IBS), to żeby trochę pospać, dzień wcześniej idę spać między 17-ą a 19-ą. Niestety, po tabletce nasennej nie ma snu prawdziwie regenerującego, więc budzę się oszołomiony, czasami mocno zmęczony. Stąd moja niechęć do prowadzenia auta w taki dzień. Niby człowiek jest trzeźwy, nie śpi, ale jednak tabletka nie całkiem została wydalona z organizmu i nadal oddziałuje na układ nerwowy. Mimo wszystko jest to o wiele lepsze, niż całkowity brak snu i okropne samopoczucie następnego dnia, bez tabletki nasennej. Ktoś może powiedzieć - a po co się denerwujesz? To oczywiście dobre pytanie, sam je sobie zadaję. Spotkanie twarzą w twarz z kimś, kto bezkarnie latami lży moją matkę, ojca, rodzinę, przyjaciółkę i mnie, nie zestresowało by tylko mistrza medytacji, a ja nim niestety nie jestem. Szyderczy uśmieszek takiej osoby, nie jest rzeczą miłą - poczucie bezradności i wściekłości trzeba schować głęboko w sobie, bo to nie jest czas i miejsce na ich wyzwolenie. Przypominam - to trwa latami, DZIEŃ W DZIEŃ. Mamy więc praktycznie dzień przed wyjazdem, ze względu na godzinę snu i stres, wymazany. Ze względu na leki na IBS które zażywam w podróży, następne dwa, trzy dni są delikatnie mówiąc koszmarne, jestem kompletnie do niczego, o bólu brzucha i innych atrakcjach nie wspomnę, chociaż to one są osią show "taniec z jelitem grubym". Dochodzi też potworne zmęczenie - to nie tylko podróż, niewyspanie, ale też proces gdzie trzeba nie tylko się bronić i dowodzić swoich racji, ale też słuchać obrzydliwości, które są o mnie i moich bliskich wypisywane na co dzień. Niektóre procesy trwają kilka godzin, gdzie muszę być na 110% skoncentrowany i czujny, zwłaszcza że nie korzystam z pełnomocnika w tych sprawach. A co powiedzieć o niedawnej sytuacji, kiedy do Wrocławia jechała ze mną moja przyjaciółka z ciężką chorobą serca po trzech zawałach by zeznawać w sądzie, bo człowiek który ją wielokrotnie lżył sobie tego zażyczył? Chyba nie muszę dodawać, jak wielkim ciosem emocjonalnym są dla mnie takie sytuacje. Na szczęście zawsze mogę liczyć na eleganckich chłopaków, którzy od dworca z nią cały czas byli, po zeznaniach ewakuowali moją przyjaciółkę z sądu i zabrali ją do restauracji, a ja zostałem na sali sądowej. Czyli mamy dobę - teoretycznie. Praktycznie jest to kilka dni wyjętych z życia. Po powrocie nie mam siły ani energii na nagrywanie, rozmawianie - na cokolwiek. Albo gram w coś (czyli Hoi2), albo oglądam filmy. Mógłbym coś robić, czasem nawet coś nagram, ale czuję się obezwładniony, wypalony. Do jakiejkolwiek aktywności się zmuszam siłą woli, której także nie mam. To tak jakby objawy depresyjne plus wypalenie zawodowe. Co proces to nowe "newsy" - i sporo osób do mnie dzwoni, pogadać, pocieszyć, dowiedzieć się coś nowego. Jest to co najmniej kilkanaście telefonów i znacznie więcej sms-ów, których nie cierpię pisać. Podam Państwu praktyczny przykład, jak to wygląda. 10 marca jechałem do Wrocławia. Schemat taki jak wyżej, z tym że w pociągu przez kilka godzin zamiast pospać/przeczytać akta sprawy/posłuchać jakiegoś podcastu w necie, nerwowo patrzyłem w okno. Jechały ze mną dwie Panie Ukrainki z dwójką dzieci, które jak to dzieci, krzyczały, skakały, rozsadzała je energia, a Panie ze sobą cały czas rozmawiały. Miła historia - z racji wojny Ukraińcy w Polsce mają darmowe przejazdy drugą klasą, a ja jechałem pierwszą. Gdy przyszedł konduktor i to zobaczył, z dobrego serca dopłacił im z własnych pieniędzy do tej pierwszej klasy. Trochę żałuję, że ja nie dopłaciłem. Absolutnie nie mam do nikogo winy - taka natura dzieci, że rozsadza je energia, jako dziecko też pewnie niejednej osobie zepsułem humor. Prawie to samo było kilka dni temu jadąc do Częstochowy - jechałem drugą klasą (nie można było kupić 1 klasy) w przedziale z czterema osobami. Obok mnie sympatyczna dziewczyna z klatką w której był królik albo kot, cicho siedział więc pewnie królik, albo po jakimś zabiegu uśpiony kot. Dalej, przy drzwiach, siedziała jakaś Pani która kaszlała i kichała. Po drugiej stronie była młoda Ukrainka z córeczką. Mama smacznie spała, a córka szalała - cały czas śpiewała, coś mamrotała, rzucała zabawkami i wiele razy na nas wpadała. Mama zwracała uwagę kilka razy po czym zasypiała, a córka jej w ogóle nie słuchała. Na miejscu byłem wykończony. I tu znowu powtarzam - nie mam do nikogo winy. Jak się chce mieć ciszę i spokój to trzeba sobie wynająć prywatny samolot albo wykupić cały przedział, a nie się szarogęsić. Ludzie chorują, są starzy, młodzi, mają energię bądź jej nie mają. Samo życie. Do tego dochodzą naprawdę spore koszty. O ile jakieś dwa lata temu stać mnie było na lot samolotem do Wrocławia na pierwszą rozprawę, o tyle teraz muszę ekstremalnie oszczędzać. Kosztuje wszystko - zaczynając od papieru do drukarki, płyt, tonerów, biletów, taksówek, jedzenia, mediacji kończąc na wiadomych kosztach prawnych. Założenie sprawy kosztuje 300 złotych, i koszty dopiero się zaczynają. Czyli mamy koszty. Z drugiej strony przez zeszmacenie mojego nazwiska i ogólnie forum w Internecie, książki z których sprzedaży żyję, po prostu nie schodzą. Kto mnie zna przez te lata, książki kupił. Ktoś kto mnie nie zna, przed ich kupnem na strefasamca.pl klika moje nazwisko albo braciasamcy.pl czy też radiosamiec2 w Internecie i wiadomo na co się natyka... kupili by Państwo książkę człowieka, którego oskarża się o chyba wszystkie możliwe łajdactwa? Tak więc mamy sytuację, gdzie nie tylko muszę mierzyć się z oszczerstwami w Internecie, w którym pracuję i z którego mam pieniądze na "chleb" i prowadzenie moich portali, zwłaszcza forum pomagającego ludziom, zwłaszcza w niespodziewanych nieszczęściach w życiu, ale też aktywnie walczyć o odzyskanie chociażby resztki dobrego imienia. Kilkanaście lat nie zdradziłem niczyjej tajemnicy, pracowałem olbrzymią ilość czasu dbając o portale czy pisząc książki, zwracałem naprawdę spore sumy pieniędzy (np. 5 tysięcy od Jarka) masę razy, pomagałem za darmo w wielu nieszczęściach obcym ludziom, także pożyczałem im pieniądze, prowadziłem charytatywne zbiórki i nie szczędziłem pieniędzy, NIGDY nikogo nie oszukałem nawet na złotówkę, ZREZYGNOWAŁEM z reklam na męskim forum (nr. 1 w polskim Internecie) czyli z naprawdę niezłych pieniędzy - i uważam że zasługuję na chociażby minimum szacunku. A teraz wpiszcie coś związanego ze mną, i patrzcie co pojawia się w google czy na recenzjach moich książek... Na ten czas, są trzy wyroki, w tym jeden prawomocny. We Wrocławiu, w pierwszej instancji, zostałem uznany za niewinnego wszystkiego, co mi zarzucał mój krytyk, a były to oskarżenia obecne w sieci, zwłaszcza na kanale Pan Puma, z którym mam nadzieję, już w tym roku spotkam się w sądzie. Czyli kilku sędziów, prokuratorów i policjantów (a także skarbówka), zapoznawali się z oskarżeniami moich krytyków - i nie mam żadnych zarzutów, jestem też uniewinniony w ostatniej sprawie (w tej co miałem być zapędzony do "ciemnego pokoju", przez specjalne techniki psychologiczno - socjologiczne), a mój krytyk skazany, oczywiście w pierwszej instancji. Ale o tym nie przeczytacie na stronach moich krytyków, nie zobaczycie tych informacji na kanale Pan Puma i wielu innych. Do wszystkich tych problemów dochodzą studia, mam też swoje prywatne życie, swoje małe przyjemności. Stąd właśnie wynika mój brak aktywności w Internecie. Skończy się taka szalona intensywność procesów, to mam nadzieję że wróci mi energia i siła, a ja wrócę do nagrywania, lajwów, pisania nowych książek. Nie skarżę się też, nie narzekam. Znam wielu ludzi ze znacznie większymi problemami, mamy przecież wojnę, ludzie tracą mieszkania, życie - traktuję to co się dzieje jak wyzwania i widzę w tym wiele możliwości w przyszłości. Z dzisiejszego stresu, zmęczenia i upokorzenia, zbuduję coś pięknego. Np. powstanie książka o tej sytuacji, by pomóc wyjść z naprawdę kurewsko ciemnego pokoju innym ludziom. Czyli jak zwykle - wiedza za darmo na portalach, a dla mających pieniądze książka, by zarabiać na życie. Chwile które obserwowałem na różnych filmach, kiedy to trzeba zapłacić rachunki a główny bohater nie ma pieniędzy, sam obecnie doświadczam; na meilu widzę już znane nagłówki, wchodzę a tam fakturki do opłaty za działające portale, serwery, domeny itd. A na koncie tysiąc złotych. A tu jeszcze czeka ZUS, podatki i inne płatności. Utrzymuję się już tylko z resztek oszczędności. Na szczęście mam sporo przedmiotów, które kupiłem w czasie dobrobytu, zanim konkretnie wzięli się za mnie i będę je sukcesywnie sprzedawał: rower Giant, laptop, dobra karta graficzna, kolekcja latarek i kilkanaście innych przedmiotów. To wystarczy na utrzymanie siebie i portali "samczych" przez myślę może i pół roku. Przez tyle czasu się odbuduję, wierzę w to. Zapamiętuje mocno obecne chwile we własnym sercu i głowie, gdyż wierzę że przyszłość przyniesie mi odmianę losu. Gdy już będzie mi się dobrze wiodło, chcę mocno pamiętać te nieprzyjemne chwile; dla pokory, wdzięczności za to co mam, oraz przekazania moim fanom, że można wyjść z nieciekawej sytuacji - przykład o wiele mocniej wpływa na ludzi, niż "suche" słowa. Skoro raz już wyszedłem z biedy i żyłem dostatnio, to niby dlaczego miałoby mi się nie udać kolejny raz? A na tematy związane z procesami, będę mógł mówić dopiero wtedy, gdy wyroki będą prawomocne. Wtedy na własne oczy ujrzą Państwo prawdę - czy to moi krytycy i masa stron w Internecie miały rację, czy też były to tylko i wyłącznie kłamstwa. Ja nie mam tyle siły, by bronić się samemu przez taką nawałą oszczerstw. Gdy już stanie się jasne kim jestem dla Państwa, oraz jaki byłem przez kilkanaście lat "kariery"; czy was oszukałem, zraniłem, nadużyłem waszego zaufania i szacunku, zapomnimy o bólu przeszłości i udamy się w radosną podróż ku lepszej przyszłości, chociaż wszystko i tak odbywa się w tu i teraz, że pozwolę sobie na nutkę ezoteryczną w symfonii moich narzekań. W najbliższej przyszłości otwieramy nowy portal, konkurenta wykopu. Skoro beznadziejnie prowadzone samiecweb było nr. 4 w Polsce, to dobrze prowadzony portal, świetny mam nadzieję technicznie, ma potencjał na bycie numerem na pewno 3 a może i 2. Portal ten sprawia mi czystą radość. Gdy natrafię na coś fajnego w Internecie, chcę się tym podzielić z innymi - to normalna, ludzka potrzeba. Ale gdzie się podzielić? Można na wykopie. Ale nie wszystkim wykop pasuje z różnych względów, więc można pójść tam, gdzie zdaniem branżowych portali panuje niespotykana wolność słowa, czyli na portal Marusia - i to nie są moje słowa Na portalu z początku nic nie zarobię - ale może zareklamuję sklep strefasamca.pl i w ten sposób zacznę zarabiać, żeby chociaż było na rachunki? A może będzie na ulubione hobby, czyli latareczki? A kto wie, może i Stinger w LPG kiedyś poczuje moją żylastą stopę po pedicure? W środku powieszę choinki zapachowe i puszczę disco polo, by wjechać jak Panisko z łokciem w oknie np. do Drohiczyna albo może nad morze. Dobranoc, miłych snów. Miłego tygodnia, miesiąca, życia...
  18. @Mosze Red Przyznam Ci się, że nie rozumiem tych wyzwisk w stronę sądu. Raz że to nie wypada po prostu, dwa że rozpraw było sporo, co chciał Pan S. to było robione, nawet moja poważnie chora na serce przyjaciółka musiała pół polski jechać, by być przesłuchiwaną przez człowieka, który mimo że jej nie zna, nieładnie się o niej wypowiadał. Tak naprawdę to sąd naprawdę zadał sobie wiele trudu w tej sprawie, chcąc poznać wszystko "od podszewki". No i warto pamiętać, że Pan S wielokrotnie wzywał mnie do sądu, mówił jak mnie tam skażą, jak mnie zamkną w pokoju bez okien, jak specjalnymi technikami psychologicznymi i socjologicznymi nie mam szans w sądzie, w którym to on czuje się świetnie. Reasumując - sąd był niezwykle dociekliwy z czego Pan S. powinien się cieszyć, świadkowie którzy mogli w jego pojęciu mu pomóc byli wzywani (np. moja przyjaciółka), było sporo rozpraw i czasu by wszystko wyjaśnić sędziemu, Pan S. miał niedaleko do sądu, a ja spędzam łącznie w pociągu i aucie ponad 14h nie licząc stania na dworcach itd., płacąc często po ok. 600PLN za taki wyjazd, będąc na rozprawie niewyspany, zestresowany, zmęczony. No i sąd wszystko gruntownie zbadał i wydał wyrok kierując się prawem. To już kolejny sędzia który skazuje, rozumiem że wszyscy są źli? A prokuratorzy, policjanci, skarbówka nawet - tam też byłem uniewinniany. Wszyscy oni są źli? To tylko kwestia czasu, kiedy się z tym Panem spotkam w sądzie. Wielokrotnie mu proponowałem takie jakby spotkanie light, tylko nas dwóch i sąd, ale nie zareagował na moją przyjazną i pokojową propozycję. Do tego spotkanie w sądzie MUSI dojść, chociażby ze względu na to, że to co stworzył widziało kilkadziesiąt/kilkaset tysięcy ludzi. Ile sprawiło mi i moim bliskim to przykrości i jakich zysków pozbawiło przez te lata, mogę się tylko domyślać, ustalą to biegli - a w sądzie zostanie osądzone kto ma rację. Jeśli przegram, to trudno, na pewno nie będę zachowywał się jak małe dziecko i przeklinał sędziego. Ludzie zasługują na to, by poznać prawdę - czy to co o mnie piszą jest prawdą czy nie? I tę prawdę mam nadzieję kiedyś dostaną.
  19. Dziękuję Bracia za miłe słowa. To jest olbrzymie wsparcie, wiedzieć że sporo eleganckich chłopaków mnie popiera i życzy mi sukcesu. Jak ktoś zostaje w takim piekle sam, to jest tylko kwestią czasu kiedy psychika zaczyna "pękać". Miałem wiele szczęścia w tym nieszczęściu. @Mosze Red Tak, poszło do prokuratury.
  20. Przeklejam wczorajszy wpis z mojego fejsa (profile SamczeRuno i Marek Kotoński), żebyście mogli wyrobić sobie własne zdanie na temat konfliktu, jaki od lat toczy się między mną a zorganizowaną grupą, która w Internecie zamieszcza o mnie nieprawdopodobną liczbę oszczerstw i oskarżeń o najohydniejsze czyny. Być może ktoś z was uwierzył tym kłamstwom - więc zamiast przekonywać was kolejny raz że nie jestem pedofilem, oszustem, nie mam kilku tysięcy multikont którymi prześladuję kilkanaście osób, umieszczam informację o trzecim już wyroku. Ważne - WSZYSTKIE oszczerstwa które napotykacie w Internecie na mój temat, były wyciągane przeciwko mnie w sądzie. W tym akurat przypadku, byłem o nie oskarżony. Jeśli więc Sąd stwierdziłby zasadność któregoś z nich, skierowałby to natychmiast do prokuratury. Jak się za chwilę przekonacie, kolejny już sędzia nie dopatrzył się żadnych przestępstw w moim działaniu i życiu. Nie dopatrzyli się ich także prokuratorzy i policjanci, gdzie byłem niejeden raz tłumacząc się z oskarżeń i donosów, a co najciekawsze, moich rzekomych przestępstw skarbowych nie dopatrzył się też Urząd Skarbowy, zalewany swego czasu doniesieniami o moich "przekrętach". Lata bardzo ciężkich doświadczeń, strachu, wstydu, zajmowania się głównie jeżdżeniem przez pół kraju na rozprawy sądowe, licznymi wizytami na prokuraturze i policji, bardzo mocno odbiły się na moim życiu, psychice i zdrowiu. Z jednej strony sukcesem jest to, że nie doszło do załamania psychicznego - z drugiej strony lata silnego stresu to coś, co trzeba będzie "spłacić"; organizm nie może w nieskończoność radzić sobie z takimi obciążeniami, zwłaszcza że już "na starcie" byłem chory na IBS, oraz nie jestem młodzieniaszkiem. Ten nieprawomocny wyrok, jest efektem ciężkiego wysiłku mojego i osób mi życzliwych, bez których nie miałbym szans na wygraną. O kosztach nawet nie wspominam, bo pieniądze można zarobić, ale straconych lat i zdrowia już nikt nie zwróci. Jeśli ktoś Państwa by nazwał pedofilem - prawdopodobnie przeżywalibyście to wiele lat, może do końca życia. Takie słowa by bardzo was zraniły. Ja tak i jeszcze gorzej, byłem nazywany całymi latami, dzień w dzień, weekendy, święta - presja trwała bezustannie, nie było możliwości odpocząć, zrelaksować się. Do tego słowa te widzieli by wasi przyjaciele, rodzina, współpracownicy, a przez nie wasza praca, wasz zawód upada. I po latach nauki i inwestycji w swoją wiedzę, zamiast dobrze zarabiać, latami balansujecie na skraju bankructwa, bo np. w moim przypadku, trudno liczyć że ktoś kupi w Internecie książkę "pedofila i wariata", a to głównie ze sprzedaży książek się utrzymuję. Piszę to dlatego, byście nie pisali "Marek, olej te bluzgi he he", bo to jest mniej więcej to samo, jakbyście mieli codziennie bardzo silne bóle np. kręgosłupa, a ktoś by wam powiedział "he he, olej ten ból, nie myśl o nim he he". Na presję której zostałem poddany, nie ma silnych. Po prostu jedni wytrzymają dłużej zanim nastąpi załamanie, a drudzy wytrzymają krócej. Oto wklejony post: W dniu wczorajszym Sąd I instancji we Wrocławiu, wydał wyrok w sprawie między mną i jednym z wrocławskich krytyków. Z racji tego, że wyrok jest nieprawomocny, będę pisał o tym człowieku Iksiński. Było to oskarżenie wzajemne, gdzie ja oskarżałem Iksińskiego w prywatnym akcie oskarżenia o czyny z artykułów 212 § 2 kk i 216 § 2 kk, czyli zniesławienia i zniewagi, które zamieszczał na mój temat w Internecie. Mój wrocławski krytyk natomiast oskarżał mnie we wzajemnym akcie oskarżenia o czyny z artykułów 212 § 2 kk i 216 § 2 kk, 18 § 2 i 3 kk, czyli o to samo plus podżeganie do przestępstw i pomocnictwo w nich, jakiego podobno miałem się dopuszczać na jego szkodę. Sąd stwierdził, iż jestem niewinny i w ocenie sądu nie dopuszczałem się żadnego z zarzucanych mi przez wrocławskiego krytyka czynów. Sąd rzeczowo uzasadnił moje uniewinnienie, zacytuję wypowiedzi wysokiego sądu, którymi uzasadnił moje uniewinnienie: - czyli w ocenie sądu było jasne, iż czynów zabronionych wobec mojego krytyka się nie dopuściłem. Czyli SR we Wrocławiu uznał, że nie znieważałem, nie zniesławiałem mojego wrocławskiego krytyka, nie podżegałem do czynów zabronionych na jego szkodę, nie pomagałem w takich czynach. Trudno opisać moje uczucie ulgi, bo po latach horroru jakiego doświadczam w Internecie, sąd uznał moją niewinność. Ma to dla mnie duże znaczenie, ponieważ mój oponent oskarżał mnie w akcie oskarżenia o czyny od grudnia 2018 do września 2020, czyli prawie dwa lata miałem popełniać przestępstwa. Jak widać, sąd był innego zdania. Jak widać, gigantyczne doświadczenie procesowe mojego oponenta, którym się wielokrotnie chwalił w sieci, nie pomogło mu w zrozumiałym napisaniu aktu oskarżenia. Sędzia musiał dedukować, o co mojemu oponentowi chodzi, co w kontekście jego górnolotnych deklaracji jest co najmniej śmieszne, ale przejdźmy do innych smaczków, czyli drugiej części wyroku. A cóż z moim wrocławskim krytykiem? Sąd uznał jego winę, nie zastosował warunkowego umorzenia postępowania, nie znalazł ku temu przesłanek. Wymierzył krytykowi karę oraz zastosował wobec niego środek karny (z podaniem poczekam do uprawomocnienia wyroku), to orzeczenie uzasadnił między innymi takimi słowami: – sąd się nie dopatrzył również, jakobym komuś pomagał w takich czynach albo do nich namawiał. Wskazał również, że mój wrocławski krytyk nie działał w stanie wyższej konieczności, którym próbował uzasadnić swoje czyny. Wysoki sąd zasugerował również drogę cywilną, z której to sugestii oczywiście bardzo chętnie skorzystam. Wytoczę tych spraw Iksińskiemu kilka, biorąc pod uwagę całokształt jego działalności z ostatnich trzech lat. Jaki będzie dalszy los tej sprawy? Najprawdopodobniej mój krytyk złoży apelację, ja na nią odpowiem i złożę swoją. Dodatkowo Iksiński ma drugą sprawę karną we Wrocławiu, za podobne czyny z innego okresu i nazbierało mu się zniewag i zniesławień na trzecią. Więc spotkamy się w sądzie w następnych dwóch, podobnych sprawach. Skoro dla sądu jest jasne, że jestem niewinny, wyciągnę też konsekwencje w zakresie fałszywego oskarżenia Iksińskiego wobec mnie, bo powiedzmy sobie szczerze, cały ten akt oskarżenia to były wymysły Iksińskiego, nic więcej. Wyobraźnia poniosła tego pana na bardzo dalekie wody. Jak się takie coś wniosło przed sąd, to trzeba będzie za to odpowiedzieć, ale tym zajmie się prokurator, ja będę siedział na „tylnym siedzeniu” jako pokrzywdzony. Czekam z niecierpliwością na apelację, ponieważ po uprawomocnieniu się wyroku Iksiński będzie osobą karaną i znajdzie się w Krajowym Rejestrze Karnym. I jeszcze jedno, moi krytycy wielokrotnie twierdzili, że wyroki sądów będą dla mnie niekorzystne, a ja po wyrokach będę mieć pretensje do sędziów. Tymczasem stało się odwrotnie, po dzisiejszym wyroku jeden z krytyków obrażał dwóch sędziów, którzy prowadzili dwie ostatnie sprawy jego kolegów i wydali niekorzystne dla nich wyroki. Nie będę tego cytował, bo reakcja była w mojej ocenie haniebna i pozbawiona klasy, aczkolwiek zapisałem te wypowiedzi dla potomności. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Na razie mogę tylko tyle napisać, by nie wyrządzić szkody dalszym działaniom prawnym. Z tej okazji gratuluję osobom, które mimo tysięcy oszczerstw na mój temat zamieszczonych w Internecie, wolały wierzyć mi niż moim krytykom - jak widać, macie dobrą intuicję do ludzi i nie dajecie się oszukać byle komu. To niezwykle rzadka cecha w dzisiejszym świecie. --------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- Piszę to "tu i teraz" czyli 4 marca wieczorem: Wszystkim osobom które wspierały mnie w tragicznym dla mnie czasie, serdecznie dziękuję. Osłanialiście mnie "fizycznie", gdy grożono mi "ostrym narzędziem przy gardle" w sądzie, podtrzymywaliście na duchu, pomagaliście na wiele różnych sposobów, niektórzy wpłacali pieniądze, z których mogłem finansować "podróże" na rozprawy sądowe i nie tylko. Jeśli karma istnieje, to mam nadzieję że życie wam kiedyś w podobny sposób odpłaci, że zamiast skopać człowieka gnojonego przez kilkanaście zorganizowanych osób (niektórzy widząc tę sytuację, ochoczo się przyłączali licząc na czynienie zła bez żadnych konsekwencji), to podaliście mu rękę, na którą nie raz napluli "krytycy", bowiem kto mi pomaga, z automatu staje się złym człowiekiem. Jeśli natomiast karma nie istnieje, to miejcie świadomość że postąpiliście szlachetnie, nie daliście się oszukać kłamstwom, jesteście prawymi ludźmi. Przez lata pomagałem w wiadomo jakich sprawach. Stalking sprawił, że przestałem mieć na to czas i siłę. Mój powrót "do gry" oznacza wielu ludzi, którzy dostaną pomoc w tragedii i wiedzę jak sobie radzić w nieszczęściu. I w każdym takim pozytywnym zwrocie losu, macie swój udział. Wprawdzie pomagam ja i mnie widać/słychać, ale tylko dlatego mogę się tym zająć, bo gdy jedni chcieli mnie dosłownie wykończyć i doprowadzić do kompletnego załamania/samobójstwa (bo jaki inny może być cel wieloletniego wyzywania i niszczenia opinii?), to porządni ludzie na to nie pozwolili. Przepraszam też i jest mi bardzo przykro, że za przyjaźń ze mną wielu ludzi drogo zapłaciło. Każdy kto stawał za mną oficjalnie, był tak samo jak i ja atakowany, niszczony, wysyłano na taką osobę donosy, pisano listy do pracy, do rodziny oraz robiono wiele innych świństw. Zastraszano ludzi chcących zeznawać na moją korzyść, obrażano ich. Mam nadzieję że to się kiedyś skończy. Ze swojej strony oświadczam, że jeśli ten horror się kiedyś skończy, wrócę do tego co robię od lat - pomagam ludziom w ich nieszczęściach, wiedzę którą zdobyłem na wieloletnim bólu sprawionym mi przez bliźnich, wykorzystam by pomóc osobom w mojej sytuacji, będę pisał książki, gdzie szczegółowo będę starał się pomóc przetrwać najstraszniejsze chwile w życiu. No i będę żył, także chcąc zaznać trochę przyjemności w życiu, bo cóż warte życie bez radości od czasu do czasu? Dobranoc.
  21. Tu proszę się wpisywać na temat aktualnych wydarzeń, związanych z atakiem Rosji na Ukrainę. Czy to będzie krótki konflikt, powiedzmy "graniczny", żeby coś wymusić czy dojdzie do pełnej wojny przy naszych granicach? Jakie będą konsekwencje dla nas i dla świata?
  22. Hej! Przykład - zamówiłem 100 jednostek samolotów, niech będzie że myśliwców przechwytujących. Jeśli wcisnę Shift i kliknę na liście po lewej na jeden samolot, wyświetla się wszystkie 100 jednostek i klikam na mapie gdzie jest lotnisko i one tam wszystkie są przeniesione. Problem w tym, że system umieszcza je na mapie połączone w dwa skrzydła, a wolałbym w maksymalnie możliwe cztery, albo jak jest w Darkest Hour Full - osiem skrzydeł. Gram często na kodach i zamawiam absurdalne ilości sprzętu. Łatwiej mi by było żeby system miał jednostkę po cztery samoloty, ustawił automatycznie dowódcę i w ogóle nie muszę nic tam ustawiać. A teraz? Z jednego lotniska cztery przerzucam na inne lotnisko, i tak dalej, trzeba połączyć, przydzielić dowódcę - traci się dużo czasu. Wiem że taka opcja była, ale nie umiem jej znaleźć. Podobnie z ustawianiem jednostek lądowych, umieszcza automatycznie po 3 dywizje, a wolałbym żeby było po 9, czyli miałbym standardową armię, co oszczędza mi maksymalnie dużo czasu. Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.