Marek Kotoński

Boisz się panicznie ludzi i czujesz przy nich jakbyś umierał z powodu naporu olbrzymiego, wewnętrznego bólu? Wyjdź do ludzi, to minie!  Ja też się kiedyś bałem, wyszedłem i już nie boję!

Czujesz że cierpienie jest nie do wytrzymania? - idź pobiegać! Uśmiechnij się! To zaraz minie!

Nie masz za co żyć? Załóż fabrykę paróweczek i będziesz Panisko! Milioner!

Masz 5 - 20 razy dziennie biegunkę latami, gdzie czasami mdlejesz z bólu brzucha a wszelkie badania nic nie pokazują? Zjedz bananka! Nie kłam że nie pomogło, bo mi pomogło jak raz na dwa lata sfajdam się od gorzały!

Nie możesz wstać z łóżka, brak Ci kompletnie napędu, mimo że chce Ci się wyć z rozpaczy bo musisz wstać? - Zmuś się! Ogarnij się! Włącz techno!  Do mnie kolega zadzwonił, zmusiłem się i już minęło!

Hejtuje Cię ktoś dzień w dzień od kilkunastu lat? Milcz dwa dni i on przestanie! Bo się znudzi1!!!! 

--------------------------------------

Ogarniacze życia, najczęściej za młodu Korwinowcy, ale to nie jest reguła. Mają "stępione" odczuwanie wszystkiego w wielkim skrócie, ale chcą być mądrzy i na wszystkim się znać, więc próbują "na głowę" wczuć się w kogoś wrażliwego, połamanego psychicznie. Śmiesznie to wygląda z drugiej strony.

Przypominają sobie że mieli kiedyś złe samopoczucie, doła, w opowieści go podkręcają, parę faktów zmienią, usuną, coś dodadzą i proszę! Znają odpowiedzi na wszystkie pytania. Oni też mieli depresję, IBS, raka i krzywy kręgosłup. Ale się ogarnęli i już jest wszystko ok. Tylko pożycz parę złotych, bo coś nie wypaliło z paróweczkami.

A może dać bana jakiemuś ogarniaczowi jednemu z drugim? W końcu szybko się ogarnie? Uśmiechnie, zje bananka, pobiega i wszystko będzie ok?

Mi go jest szkoda, mam nadzieję że jeśli istnieje jego świadomość/jaźń/umysł, to w o wiele lepszym miejscu.

2 godziny temu, smerf napisał(a):

 

Zgadza się, natomiast za to miał płacone i z tego się utrzymywał,  z bycia takim trochę klaunem dla prymitywnego ludu i myśle że po części robił to świadomie dla alkoholu i innych używek od których jednak nie stronił.

W zasadzie mechanizm ten trwa od zarania dziejów, kiedyś ludzie chodzili do cyrku i lżyli tam z dziwnych często ułomnych ludzi których brano tam dla show. Dzisiaj mamy to w przeglądarce.

Tak samo w Rzymie na arenie rozrywano końmi ludzi czy dawano na pożarcie dzikim zwierzętom także dla uciechy ciekawskiego i prześmiewczego tłumu. 

 

Nic się nie zmienia jedynie forma przekazu. 

 

 

Dokładnie.

1 godzinę temu, bzgqdn napisał(a):

Zawsze przy talich treściach jest ktoś z tyłu kto "pomagał" i czerpał z tego zyski. Trochę jak z Wieśkiem "Wszywką", któremu też tylko donoszono coraz więcej alkoholu, albo te  ziomek co nagrywał "Rado" z Londynu.

Ci "pomocnicy" w jakiś sposób przyczyniają się do szybszej degeneracji tych jednostek, robiąc z nich "gwiazdy" nie ponosząc za to żadnych konsekwencji.

Wiadomo że przy kimś upośledzonym czy niezbyt lotnym, a kto generuje w jakiś sposób pieniądze, zaczyna się kręcić pasożyt i to nie jeden. Czasem pasożyty walczą ze sobą i ten co wygrywa, w pełni pasożytuje na przynoszącym zysk człowieku.

Sam już nie wiem co myśleć o tym konflikcie z lateksami. Ludzie chcą dymów z Kononem i na ostro, chcą by było jak dawniej i lateksy to ponoć ukróciły, ale przecież YouTube by banował takie harce moment. A tak chociaż coś jest. Nie mam pojęcia w sumie kto tam "dobry" a kto "zły".

W dniu 8.07.2023 o 15:58, smerf napisał(a):

Sam pogrzeb dość kuriozalny, niby chowany jak ktoś zasłużony a jednak wśród awantur i pośmiewiska. Ułożony odwrotnie nogami do krzyża i podobno z buteleczka nitro w trumnie...

Scenariusz jak z czarnej komedii.

 

Show trwał do końca bez happy endu dla "jego".

W dniu 9.07.2023 o 13:38, nowy00 napisał(a):

Zapewne Major się w grobie przewraca widząc taki pochówek.

Myślę że nie przeszkodziło mu to (oczywiście ironizuję), wytrzymywał godziny lajtów gdzie był lżony i wyszydzany w każdy możliwy sposób, i to od lat.

Za kilka złotych można było na niego nas.. słownie, wielu ta "okazja" elektryzowała i podniecała.

Myślę że to było znacznie gorsze od nitro w trumnie czy kierunku ustawienia zwłok. Zostawił tu białkową skorupę i chorych z nienawiści, szalonych ludzi, może teraz jest mu lepiej, któż to wie.

6 godzin temu, Brat Jan napisał(a):

Serio?

Po co?

Przyłączam się do pytania.

Mega ujowo wyszło...

Jeśli to co piszesz jest prawdą, to masz prawo się czuć zraniony i masz prawo złożyć skargę i na pewno nie zrobiłeś z siebie błazna. 

Jakby zobaczyła jakiegoś bandziora z dziarami, to by siedziała cicho, a widocznie uznała że może wyładować swoją frustrację na Tobie. Czyli lubi słabszych poniżyć, a to oznacza że niezależnie od jej pozycji społecznej, i ona może poznać konsekwencje swoich czynów. 

Lubię Liroya, ale ten jego uśmieszek szyderczy mnie odpycha. Podkreślam że to tylko moje wrażenie, które może być nieprawdziwe. Czuję się wewnętrznie tak, że widząc jak mówi i jego twarz, nie ufam mu.

W komentarzach do tego nagrania, wpisuje się Michał Fabisiak, też walczy od dawna o dzieci. Padają mocne słowa wobec Liroya.

Ten Pan Fabisiak, to ten Pan, co był u Pani Jaworowicz z Rutkowskim i Terlikowskim by mówić o alienacji rodzicielskiej. Mówił że żona ukrywa przed nim syna chyba kilkanaście lat?

Z programu chyba go wyprowadzili, wcześniej wyszydzając to, co mówił o swojej walce o syna. Terlikowski chyba go nawet klepał po plecach, atakował werbalnie, szydził ze złamanego przez alienację rodzicielską ojca. Trudno było mi zrozumieć taką pogardę u człowieka, co Jezusa ma na ustach od rana do wieczora. 

Ależ to trzeba mieć serduszko pełne miłości, by gościa co od lat nie widzi własnego dziecka, potraktować z taką pogardą. 

Jeden z jego komentarzy, wklejam jakby usunęli na wszelki wypadek - i podchodzę do niego neutralnie, nie jestem ani za ani przeciw. Liczę że w komentarzach pojawi się sporo wyjaśnień.

Cytat

Michał Fabisiak

Rozumiecie jaki jest problem z naszym narodem? To tak jak w dzisiejszym meczu Igi Światek. Tam przecież tylko latają piłki, a za źle lecącą piłkę dostaje się milion$ Tak samo było dziś z Liroyem

On tylko nacisnął przycisk ten zielony a nie czerwony.

Tylko zdetonował bombę atomową ale przecież walczy o dzieci

Nie mam niestety czasu oglądać nagrania, ale czy ktoś kto się na tym zna, mógłby napisać, co konkretnie zrobił dla praw ojców w sejmie? Teraz wybory, każdy szuka wyborców i powie wszystko, a po wyborach robi w uja tych, co mu zaufali.

W dniu 7.07.2023 o 07:21, Brat Jan napisał(a):

@Marek Kotoński jak się sprawy mają?

Pomyślnie?

Dzięki za pytanie.

Tak szczerze, to nie wiem jak się sprawy mają, bo to Sąd zadecyduje, a nawet jakbym wiedział, to taki wpis byłby dla mnie samobójczy - jesteś inteligentny chłopak to wiesz dlaczego.

Ja powiedziałem swoje, Pan Sekuła też powiedział swoje, a Sąd powiedział że na następnej, końcowej już rozprawie, będzie koniec tego wszystkiego. Czyli trzeba czekać do 11 października, a i tak wyrok nie musi chyba być od razu, tylko pojawi się później na portalu sądowym, tu musiałby się wypowiedzieć @Mosze Red.

Podróż, koszty, to wszystko jest dla mnie nokautujące. Kolega mi chyba zdrowie uratował, że mnie zawiózł do Wrocławia z Leżajska, bo jakbym miał jechać pociągiem w takim upale, to cienko to widzę wszystko. Jakby mało było tego że zrobił ponad 1000 kilometrów, to jeszcze miał podróż od siebie i do siebie. Jest bardzo wytrzymały psychicznie.

Nawet jazda wygodnym autem w klimie i dobrym towarzystwie, do tego stopnia mnie zmęczyła, że wyraźnie czułem jak moje kojarzenie i inne funkcje umysłowe "spadają" Po powrocie usiadłem przez kompem i w tym momencie padłem, obudziłem się przy biurku jakieś prawie 5h później półprzytomny i zalany potem. 

Wczoraj lekka gorączka, dziś już nie, ale te dni po powrocie to dolegliwości pokarmowe okropne, czymś się strułem.

Mimo wszystko nie żałuję, tak musi być.

Niebawem zaczną się kolejne przesłuchania i procesy w innych sprawach, np. Pana Pumy ale nie tylko. 

43 minuty temu, Brat Jan napisał(a):

 

Wystarczyłaby opcja ignoruj na czacie, albo jakieś ograniczenie mu dostępu.

W tematach jest opcja ignoruj, a na czacie jesteśmy na niego skazani.

 

Rozumiem Cię doskonale, niestety, czat to osobna od forum aplikacja i ma mało funkcji. Chyba żeby wymienić aplikację "czat" na taką z lepszymi opcjami, ale to jak wrócę z Wrocka można pomyśleć.

Albo ankieta i niech ma klub swój, gdzie nikt mu nie przeszkodzi.

I o co kur.. chodzi z tym klejem co on pisze? Nie mam czasu się wczytać bo idę już spać, jutro w południe rozprawa.

Ha ha ha, no to mnie rozbawiliście

Mam wyrzucić z forum chorego chłopaka, bo napisał mały % postów na czacie? Zajrzałem tam teraz i widzę kilka jego postów, zero agresji. 

Mogę w ramach wyjątku zrobić ankietę, i jeśli sporo osób będzie za, to wtedy niech zakłada Xander klub i tak sobie piszą o zdrowiu ile chcą, a na czacie się poprosi żeby nie pisał.

@Iceman84PL dzięki.

Tak długie wyjazdy, zwłaszcza z moją chorobą, są niekiedy straszne. Utrata pieniędzy, nerwów, zdrowia, czasu, każdy taki wyjazd muszę solidnie odchorować.

Ale zobacz jakie są tego plusy - są prawomocne wyroki, a ich treść jest opublikowana na forum.

Nie wiem czy pamiętasz, ale dawniej gdy mówiłem jak wygląda moje życie, większość osób się śmiała do rozpuku, że wymyślam głupoty, że rzekomo kilkanaście lat jestem prześladowany, żebym zjadł bananka, żebym pomilczał dzień, dwa i hejter się znudzi. Poza tym, istnieje słynny wywiad pewnego Pana z Wrocławia (na kanale Pana Sekuły), który to rozmawiał z innymi Panami. Spytał on na koniec wywiadu - maleczku, gdzie są ci hejterzy? 

Siedzą z Panem przy stole, skazani prawomocnym wyrokiem...

I teraz mamy jasną sprawę. Ja wyroków nie mam, prawnie jestem czysty jak łza, mimo że też miałem sprawę przeciwko sobie, i wszystko co było poruszane na mój temat w sieci i na Karnistrowie, było wnikliwie badane przez Sędziów, w efekcie czego zostałem uniewinniony. Więc widać jasno kto jest zły a kto jest dobry. Brzmi staroświecko, ale tak to można opisać.

To co napiszę, będzie "pachniało" pychą, ale tak nie jest. To po prostu wyliczenie faktów:

Jeden tworzy, ratuje, pomaga, organizuje, oddaje temu całe swoje życie - druga strona niszczy wszystko co stworzył, rzekomo w imię dobra, co zostało w Sądzie symbolicznie wyrzucone do kosza na śmieci.

Najgorzej jest wtedy, gdy wszystko jest poplątane i nie wiadomo kto z kim i kto kim jest. A teraz jest to jasne. I powtórzę się:

Jedna strona stworzyła forum dla osób poszkodowanych przez życie i nie tylko - druga strona nic takiego nie stworzyła. Otworzyli na chwilę forum, ale nie dali rady tego pociągnąć, a jest ich wielu. Ja zacząłem sam, bez pieniędzy, z upadlającą chorobą, a tu tylu milionerów i geniuszy, a nie umieli bezpłatnego forum poprowadzić. Skończyli na stworzeniu listy działań, które trzeba podejmować, by zdjęli mi kanał Youtube (udało się) i uprzykrzyć mi życie w każdy możliwy sposób.

Jedna strona napisała 19 książek, tysiące nagrań i tysiące felietonów by uświadamiać ludzi i walczyć z kurestwem tego systemu, niszczącym mężczyzn (ale także kobiety, tylko trochę później) - druga strona napisała kilkaset felietonów wyszydzających mnie, moich bliskich, tworząc fałszywy obraz mnie jako pedofila, oszusta, narkomana itd. + tysiące najohydniejszych wyzwisk i gróźb tortur, śmierci, spalenia domu w którym mieszkam.

A na dniach otwarty będzie kolejny portal plusujemy.pl.... jedni pracowali, a drudzy w tym czasie lżyli i przeklinali. A potem znowu będzie płacz, że kupię sobie lowelek i fajne rzeczy, gdy uda mi się finansowo (jeśli się uda, szanse są niewielkie ale są). i jak to okradam ludzi, oczywiście nie wspominając że ja tworzyłem a oni marnowali czas na dziecinadę.

Można mnie nie lubić za wiele rzeczy - ale uznać że stoję po stronie zła, to nieprawda.

Dlatego warto tam jeździć, chociaż strasznie mi się nie chce, a w obecnej sytuacji, będzie ciężko finansowo, ale poradzę sobie. Kilka takich jazd, to nowy samsung 23 ultra o którym marzę - ale poczekam cierpliwie na niego. Będę go miał w tym roku, chociaż reakcja hejterów na to będzie piekielna, jak zawsze gdy coś mi się powiedzie.

Bry,

Szanowni Bracia, uprzejmie donoszę, że piątego lipca (05.07.2023), odbędzie się rozprawa karna we Wrocławiu z Panem Sekułą. Dla informacji: ta ostatnia gdzie się spotkaliśmy, to była tzw. "pojednawcza", gdzie się nie pojednaliśmy, a teraz to już będzie "normalna" rozprawa.

Sala: 8

Godzina: 12.00

Miejsce: Sąd Rejonowy dla Wrocławia-Fabrycznej we Wrocławiu


Pozdrawiam mocno

Panowie Bracia, ja to widzę tak że Major jednak przeżywał te bluzgi, czasami nie utrzymywał wystudiowanego, olewczego wyrazu twarzy (mikroekspresje) i pojawiała się reakcja bez dwóch zdań negatywna. Cierpiał na pewno.

Poza tym ktoś kiedyś opowiadał, może Diamond, że na początku lajtowania jak ich lżyli, to działy się dantejskie sceny, bardzo to przeżywali.

Wiadomo że część bluzgających ludzi to albo socjopaci czy psychopaci, albo też frustraci level hard, ale myślę że większość ludzi przyłączyła się do tłumu, a Majora chwilowo nie lubiła, bo klął na Knura, pił, ćpał itd. 

I o tych właśnie ludziach mówię - człowiek którego wyzywali od szmat i kurew, już nie żyje, nie można już w sobie utrzymać tej nienawiści do niego za to że istnieje, coś robi, mówi itd. Na pewno pojawi się wiele poczucia winy, możliwe że na całe życie.

Szkoda chłopa. Ciekawe jak się teraz czują ludzie, którzy za kilka złotych lżyli go donejtami na lajwach. 

Właśnie się zastanawiałem, czy go obejrzeć, to obejrzę, chociaż odkryłem hit - "czarne lustro".

2 godziny temu, MarkoBe napisał(a):

Gratulacje @Krugerrand

Mt 26,14-16

Wtedy jeden z Dziewięciu, imieniem K., udał się do moderatorów¹⁵ i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja mu dam warna». A oni wyznaczyli mu trzydzieści Krugerrandów. ¹⁶ Odtąd szukał sposobności, żeby ich banować.  

 

Genialne

4 godziny temu, spacemarine napisał(a):

 

Przyznaj się ile wysłałeś szefowi srebrników? Tzn kruggerandów?

Gratulacje!

 

To po starej znajomości usuniesz mi te ostrzeżenia, nie mogę przez nie spać od dwóch lat!

Nic nie dostałem, to potwarz! A domek i stingera kupuję sobie bo... wygrałem w totka

-------------------------------------------

Co nas nie zbanuje, to nas wzmocni

Dwa najważniejsze dni w życiu to ten, w którym dostałeś pierwszego warna, i ten, kiedy zrozumiesz, dlaczego go dostałeś. – Mark Twain

Hasła motywacyjne Bractwa Moderatorskiego:

Lepiej dać warna tysiącu niewinnym forumowiczom i złapać jednego winnego, niż nic nie robić :))))

Warn dla jednego forumowicza to tragedia, a dla kilkunastu to statystyka :)))

Powodzenia!

Kilka dni temu, miałem przyjemność pochwalić się Państwu, że będziemy mieli dwóch zacnych Braci, awansujących na stanowisko moderatorów.

A dziś śpieszę z doniesieniem, że do mod-ekipy dołączy jeszcze jeden zacny Brat - @Krugerrand

Dziękuję Ci serdecznie i gratuluję.

Normalni ludzie chcący pomocy, czy też zwyczajnie porozmawiać na tematy wyszydzane na większości portali, będą mogli spokojnie skupić się na tym, na czym im zależy.

Natomiast ludzie przewrotni, fałszywi, działający w sposób wulgarny i chamski, szukający dramatów i kłótni, będą grzecznie wyproszeni, skoro nie umieją uszanować zasad panujących na tym forum.

Nowi moderatorzy, obeznani z wszelkimi klikami na forum, znający tu ludzi "oddolnie", szczególnie przyjrzą się działaniom manipulatorów w "białych rękawiczkach", gdzie ktoś bardzo subtelnie wbija szpilę i nią kręci, pozując na zwykłego użytkownika, a gdy zostanie złapany - na ofiarę dyktatorów i szaleńców którzy zwariowali. I tak w tle bluzgów i krzyków że forum już teraz na pewno upadnie, wyrzucamy kreaturę atakującą spokojnych ludzi i żyje nam się lepiej.

Są też jeszcze konta, na których są "moi" hejterzy. Niewiele ich zostało, ale są. Bardzo się pilnują by nie wpaść, gdyż założenie nowego konta kosztuje 25 złotych. A to dla multimilionerów i ludzi sukcesu z Karnistrowa, kwota często nie do przeskoczenia. Powoli się ich wyłapie.

Tymczasem życzę wszystkim miłego dnia, korzystajcie spokojnie z forum - a chłopaki z naszej ekipy zajmą się "elementem".

Dobry wieczór,

Z racji na rosnącą ilość użytkowników i co nieodmiennie z tym związane, także "użyszkodników", chciałbym podziękować za przyjęcie funkcji moderatorskiej dwóm znanym chyba wszystkim Braciom, są to:

@Iceman84PL oraz @Jan III Wspaniały

Rzeczywistość pewnie nie tylko na forum wygląda tak, że aby spokojnie pisać mógł ktoś, musi być ktoś, kto bezwzględnie zajmie się wszelkiej maści manipulatorami, hejterami, agresorami, trollami, nieudacznymi narcyzami na luzie i innymi kreaturami, które lubią bliźnim odbierać spokój, radość, wiarę w siebie, zasiewać niepokój, konflikty itd.

I takiego osobnika trzeba złapać za mordę i wyrzucić na zbity pysk, mimo że grożą, mszczą się, dramatyzują i niekiedy robią z siebie niesprawiedliwie potraktowanych, żądających demokracji, czyli możliwości wypróżnienia się na dywan w cudzym domu bez konsekwencji.

Do tego trzeba kogoś, kto zna realia forumowe (co kto z kim i kiedy), ma silną wolę, a także kogoś, kto wie, że jedna mała mucha zapaskudzi garniec pysznego kompotu. Musi to być, reasumując, bystra i jak to mówią młodzi, "kumata" osoba. Musi mieć też nieposzlakowaną opinię, oraz wieloletnie godne zachowanie.

Tak więc dziękuję Braciom moderatorom, oraz życzę im, by władza którą mają, służyła wszystkim dobrym, porządnym, zagubionym ludziom szukającym u nas wiedzy i wsparcia, by ochronić ich przed wszelkiej maści pasożytami.

Gratuluję! Warnujcie, banujcie bez litości  Oczywiście moderator może też, jeśli uzna to za stosowne, udzielić ustnego ostrzeżenia, jeśli uzna że warn (widoczny w aktach) to za dużo. 

BARDZO proszę wszystkie osoby, które mi wpłacały pieniądze a nie zostały uwzględnione w powyższym zestawieniu, o informację o tym - albo tu na priv, albo na [email protected]

I teraz tak - osoby chcące znaleźć się od tej pory na liście, proszę o umieszczenie w tytule przelewu słowa "lista", gdyż obecnie już trochę się pogubiłem. Jeśli będę wpisywał każdą wpłatę, to co z osobami które od lat to robiły? To może budzić niezadowolenie i wcale się nie dziwię.

Jeszcze raz bardzo serdecznie dziękuję za wszelkie wpłaty. Dały mi one naprawdę dużo przyjemności i ulgi. A i gadżeciki (z potwornym poczuciem winy) sobie kupiłem

W dniu 28.05.2023 o 01:19, Druid napisał(a):

Tutaj jest ?

 

https://patronite.pl/marekkotoński

Tak, ale na razie go zmieniałem i nie działa.

Młoda, wyzwolona, nowoczesna... i nie ugryzła, tylko biedulka zemściła się za tysiące lat bestialskiego patriarchatu, gdzie złe chłopy nie pozwalały jej iść na wojnę i pracować w kopalniach.

Ludzie mnie pytają prywatnie, co dalej z tymi sprawami, napiszę więc tutaj, w dziale dotyczącym tej sprawy by nie musieć tego powtarzać.

- Pan Sekuła, miał zapłacić mi 500 zł, ale do tej pory tego nie uczynił.

- Pan Włosimierz, miał do tej pory mnie przeprosić listem poleconym, ale tego nie zrobił. Jako nie jedyny odbiorca, dostałem meila z zeskanowanymi kartkami papieru, na których były jakieś szlaczki. Moim zdaniem miały one tyle wspólnego z literami, co Barszcz ukraiński z Barszczem Sosnowskiego.

Wg. treści meila, miały to być przeprosiny dla mnie, ponieważ Pan Włosimierz ponoć nie ma możliwości wysłać listu poleconego z Wrocławia, a jest nieczytelnie, ponieważ ma dysleksję czy coś takiego. Wydrukować i podpisać też nie może, napisał tylko że nie ma takiej możliwości. Czyli prawdopodobnie chciał przez to przekazać, że nie ma drukarki, albo ją ma, ale np. nie ma do niej tonera i nie zdołał tego zmienić przez ostatnie kilka miesięcy.

Sąd nie zgodził się na proponowane przez Pana Włosimierza rozwiązanie sprawy przeprosin, więc zostało tak, jak sąd postanowił w pierwszej i drugiej instancji - Pan Włosimierz musi mnie ładnie przeprosić za pomocą listu poleconego, a ja spokojnie sobie na to czekam.

@tmr oczywiście, to Twoja decyzja. Ale można spojrzeć na to inaczej - to tak jak dwóch facetów rozmawia o sukcesie, życiu - jeden jeździ fabią w gazie, drugi wypasionym lexusem, efekt jaki wywrą na otoczenie będzie oczywisty.

Drugie okrążenie, repeta też dobre hasła by były  Ale w listę tu mogę wpisać?

7 godzin temu, Jan III Wspaniały napisał(a):

@tmr to i ja się podłączam. 50 zł z mojej strony właśnie poszło 👍.

Dziękuję, ale już mi pomogłeś kiedyś, naprawdę nie trzeba.

W jednym z moich portali do pieniędzy, Zły dał znak

Dziękuję wszystkim. Mam chyba na styk na ZUS (do 20-go) i podatek za te wszystkie kwoty, chyba 22% od całości, ale wszystko pospłacałem.

Najgorsze jest to, że jak chcę coś działać (książka, nagranie), to zalewa mnie uczucie beznadziei - i tak to ukradną i rzucą do netu. Pisanie książki jest dla mnie bardzo ciężkie, poprawianie wszystkiego po kilkadziesiąt razy to koszmar, ale zawsze miałem podnietkę finansową - a to nowy telefon bym kupił, a to elektryczny rower/czy coś w ten deseń dla zabawy, a tu wiem że tylko się nachetam i po zabawie.

6 godzin temu, tmr napisał(a):

2 kolejkę rozpoczynam.

 

Bez wpisywania na konto użytkownika

 

 

 

Poszło.

 

 

 

Pozdr.

Nie za bardzo rozumiem, 2 kolejka to co to znaczy dokładniej? Kojarzy mi się z wódką tylko

I jak dojdą pieniądze, to dlaczego nie chcesz ich mieć przy nicku? To żaden wstyd, przecież wtedy od razu widać że Ci zależy, że nie jesteś trollem tylko poważnym człowiekiem, i widzą to od razu potencjalni dyskutanci.

3 godziny temu, Brat Jan napisał:

Widzę, że w temacie pojawiło się kilka dobrze sytuowanych osób.

W imieniu właściciela, który zapewne nie pogniewa się o to pragnę zasugerować:

 

Jest opcja Pay-Pal która o ile mi wiadomo jest anonimowa, wystarczy podać nick.

Może przydałaby się opcja wpłat w crypto?

 

 

Jak dotąd dobroczynność wielu forumowych "milionerów" nawet tych z długim stażem równa się zerowej pomocy w utrzymaniu forum.

Coś tam to o nich świadczy.

Z bogatych osób, znam trzy które mi użyczyły większe pieniądze, ale to było zawsze po konkretnej pracy, rozmowa, wysłuchanie, doradzenie skuteczne. Tu jeśli się mylę, przepraszam - ale przewinęło się przez te lata naprawdę sporo osób i nie pamiętam. 

Inne bogate osoby, bywało że nic nie pomagały. Było parę takich sytuacji, że czułem się podle, bo sam mając problemy, dość nieźle rozwiązywałem cudze, i w trakcie słuchałem że mój słuchacz np. kupił nowe auto za pół bańki, a było chwalenie się lepszymi zakupami. Półtorej godziny rozmowy, ja byłem wykończony i nie dostałem ani grosza. Ale to była moja wina, bo nie ustaliłem wysokości wynagrodzenia za dany czas, tylko dałem się nabrać na chwilkę rozmowy na skejpie.

Było tak, że ktoś chciał "chwilkę pogadać" i rozmowa się przedłużała i po przywitaniu zaczynała się opowieść o problemach milionera. Krępowałem się przerwać, myślałem że zaraz skończy a tu rozmowa się przeciągała mocno. Wstydziłem się wyjść na materialistę, a przecież robię za "dobrego człowieka". No to doradzałem, bo to umiem robić. Teraz bym powiedział wprost, że jeśli chce coaching to możemy się umówić na jakiś czas, i tyle. Milioner by się obraził, jakoś bym to przeżył.

I o ile było tak, że osoba ta była biedna, to chętnie nawet dawałem się wykorzystać i coś pomóc, bo mi też pomagano jak byłem biedny, ale jeśli ktoś mi opowiada o grubej zabawie za gruby szmal, to czułem się po prostu źle, gdy za swój czas nie dostałem złamanego grosza. 

Sam widzę przez te lata, że wpłacają mi pieniądze osoby średnio i mniej niż średnio zarabiające, taki biblijny wdowi grosz honorowego chłopaka. A ktoś kto opowiada o firmach, drogich autach itd., nie da ani grosza. 

To jest naprawdę okropny temat, bo nikt nie ma obowiązku mi, staremu już chłopu w sumie, cokolwiek płacić.

I tak miało być, zarabiałem na sprzedaży książek, wszystko opłacałem i było OK, ale wiadomo jak wygląda sytuacja od lat. Ciągłe sądy, wyjazdy, szarpanina i pożyczki żeby opłacić ZUS, bo sprzedaż spadła do zera. Po co kupować, jak są wszystkie moje książki za free w necie, "wrzucone" tam przez moich krytyków?

I chociaż okropnie to brzmi, to jednak nie potrafię powstrzymać odczucia zażenowania tym wszystkim. Moje całe życie to te forum, a wszystko, każda część mojego życia poszła w tę ideę. By ludzie mogli tu miło spędzać czas bez hejterów i trolli, bawić się, wygadać, ja w tym czasie muszę czytać kolejne pisma do spraw, gdzie jestem nazywany publicznie cwelem, kurwą, dziwką męską, złodziejem itd., a każde moje słowo jest przekręcane oczywiście na moją niekorzyść. 

Więc zdając sobie sprawę z tych dwóch obrazów; tu fajnie, wolność, porządek, a u mnie chaos i bieda która nie jest wynikiem mojego lenistwa, to czuję się z tym źle. 

Żeby forumowy milioner miał fajne miejsce do spędzania czasu, ja za pieniądze biednych ludzi muszę to utrzymać a modzi pilnować, by nie było hejtu co i dla nich i dla mnie kończy się właśnie hejtem, gdy hejter chce się mścić, że ktoś śmiał mu zabronić obrażać ludzi