Skocz do zawartości

Anna

Samice
  • Postów

    1057
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Anna

  1. Tutaj chyba najbardziej liczy się ze znów umożliwiono skomentowanie silikonów, eh Facet nigdy nie odpowiada na pytania, ignoruje innych, w poprzednich tematach też go o to pytano. Mam dosyć dobrą pamięć, dawał jej foty wcześniej w wersji z silnym brwiakiem. We mnie takie coś budzi niepokój. Chyba, że on sam jest tą laską i pyta się o opinię pod pozorem bycia samcem, faktycznie oczekując adoracji i atencji. Udzielajcie się dalej...haha
  2. @thonuc po raz kolejny w dłuższym odstępie czasu wklejasz zdjęcia tej kobiety pytając o jej urodę, niczego innego do forum nie wnosząc. Jesteś jej fanem, stalkerem? Co z Tobą nie tak? To wygląda mocno podejrzanie, w najlżejszym przypadku jak jakaś forma dziwactwa. Czemu mają służyć takie tematy?
  3. Taka se😐 (hahaha) Dla tych, co narzekają ze zrobiona🙂:
  4. No ba, zawsze zostawiając po sobie dobre wrażenie. O, a kto Cię tak skrzywdził? Rozumiem, że doznałeś strasznego molestowania i byłeś stalkowany? Chyba, że nie :( No, też tak uważam Yolo.
  5. Nie czytam w głowach i nie otwieram łatwo, choć zagraniami można też wywoływać różne reakcje emocjonalne. Tylko zapytałam. Ogólnie nie mam problemu ze spłyconym afektem i postrzeganiem stanowiska drugiej strony, ani dbaniem by moje podejście nie było raniące. Wychodzę z założenia „nie czyn drugiemu, co tobie nie miłe”. Przy tym i dobrym smaku niezależnie od sytuacji żadne emocje nie wywalają. A jeśli jest inaczej to szkoda karmić cudze ego w ukrytym triumfie własnym. Spoko, dodałam, to w formie żartu. Daleko mi przecież do lesby, jak i ideału.
  6. Ładna buzia i trochę energii a one już zaangażowane, to dosyć naiwne podejście, nastolatkowe. Mnie to by mogło się odpalić, ale powiedzmy np. po roku budowania intensywnego zaangażowania i bliskości po przez bezpieczne, przyjazne, intensywne, długie intymne obiecujące rozmowy. I oczywiście parę innych rzeczy. Po takim czasie nawet jakby zaczęły się pojawiać zupełnie inne zachowania, trudno mi by było dopuścić to do siebie. Rozumiem, że Ty w tych przypadkach nie działałeś asekurancko i wychodziłeś z męską inicjatywą tj. otwartą propozycją zmiany i deklaracjami wsparcia w nowej sytuacji? No cóż myślę, że tak. Najlepszym przykładem moje koleżanki, jedna, która ma męża mniej zaradnego powiedziała mi kiedyś "gdybyś była facetem była bym z tobą", a druga "dla ciebie doszyłabym sobie jaja" haha Po za żartami, czasem trudno znaleźć kogoś do siebie, chcąc mieć więz na poziomie głowy, ciała, i emocji. Zdaję sobie sprawę, że jako tako musi to stykać. Czasami trzeba się dotrzeć. Niestety jak się pojawia ktoś interesujący to albo zajęty albo z "pułapkami". Generalnie być z kimś być dla samego bycia, to lepiej samemu.
  7. Na głos nie ma się do końca wpływu. Ale już nad uściskiem dłoni to można popracować serio. Ten powinien być akuratny, mocny z głębokim spojrzeniem w oczy. Coś takiego na pierwszy rzut robi duże wrażenie. Odpada „pompka”- czyli seria energicznych szybkich pionowych potrząśnięć bez opamiętania; Imadło, łamacz kości czy wyrywanie ze stawu -nie trzeba tłumaczyć; Uchwyt za palce- kiedy nie trafia się w cel🤦‍♀️; Sztywna ręka, tez niewskazana; I najgorsze „śnięta ryba”🥴- uścisk wiotki i bezwładny, ani jej kolega w stylu wegetariańskim czyli uścisk holenderski (delikatne telepanie jak wiązką marchewek)🥶
  8. Tu prowadzący bardziej wzbudzał swoją postawą do śmiechu. Choć jeśli facet z chorobą strun głosowych używa określenia „moje migdałki”, jest w tym coś podejrzanego.
  9. Przykład niekompetencji i buractwa. Prowadzący chyba przechodził jakiś trudny okres. Co do odczytywania mikroekspresji czy mowy ciała, niektórzy mają to naturalnie, warto się tego nawet uczyć, ale ponoć nigdy nie przebije się tych umiejętności nabytych z poziomu domu przemocowego. Wtedy to staje się instynktowne.
  10. To jest coś innego, sama na wielu filmach mam rożne emocje, wchodzę w akcję, identyfikuje się z bohaterami, gadam do ekranu ect… Ale to z tym głosem to jest jak szukanie swojego ideału na podstawie: Nie twierdzę, że takie rzeczy nie mają miejsca u obu płci. Kiedyś rozmawiałam z jednym facetem takim przeciętnym zjadaczem chleba bez cech charakterystycznych, który mi się zwierzył, że czuje się samotny. To zapytałam go, jaki jest jego ideał kobiety, na co on mi odpowiedział „Wonder woman” haha. I mówił to poważnie....
  11. To chyba jestem jakaś dziwna, bo mi się nic nie odpaliło, ale jakbym chciała się powygłupiać to mogłabym ich wszystkich przebić 😂 Ależ proszę, niewierny Tomaszu😉
  12. Gość ma głęboki tembr, ale sam typ śpiewu jest płaski. Takich filmików z facetami i kobietami w necie, którzy mają mieć ekspresyjną reakcję na jakiś talent pod wyświetlenia jest sporo, babki na tych filmach mają mieć właśnie taką przejaskrawioną, błogo-ekstatyczno-erotyczną ekspresję. To owszem może zwrócić uwagę, ale jest tylko jakimś pojedynczym rysem. Mi się to wykonanie nie podobało, choć głos sam w sobie może być postrzegany, jako męski, zwracający uwagę czemu nie zaprzeczam. To jest cecha antagonistyczna, tu modulowana nieco do przesady, tak jak reakcje pozostałych. O taki teatr. Pytałeś o śpiew tego faceta, wiec ci szczerze odpowiedziałam mnie to nie rusza i podałam przykłady normalnych męskich głosów, które akurat w śpiewaniu by mnie zatrzymały, bo tam były wyrażone emocje. Nie chciałoby mi się słuchać jakiegoś gościa tylko, dlatego ze głos ma głęboki i gardłowy.
  13. Te filmiki są wykreowane, stąd te rozdziawione usta i wytrzeszczcze, te baby się wygłupiają, nikt normalny tak się nie zachowuje. Co do zagadnienie cechy antagonistyczne przyciągają obie płcie. Z męskim głosem jest tak jak z uściskiem dłoni, to na pewno nie powinny być „holenderskie marchewki”, same wyszczególnione cechy jednak nie mają większego znaczenia przynajmniej dla mnie o ile nie są czymś więcej podbudowane, dlatego zaprezentowany teledysk w połowie mnie uspał. Za bardzo pozowane. Bardziej sobie cenię emocję wyrażoną może w nie hiper ale męskim jednak głosie, jak np.: albo zwyczajność i spokój:
  14. Tak, integracja emocjonalna dotyczy problemu niezaspokojenia emocjonalnego, czyli braku zapewnienia dziecku ciepła, troski i miłości we wczesnym etapie rozwoju, co skutkuje wieloma nieprawidłowościami w życiu dorosłym. Są też świadectwa osób, które zostały wychowane przez tzw. zimny wychów.
  15. Integracja emocjonalna -Anna Terruwe, Conrad Baars (czytam drugi raz)
  16. Ta dziewczynka ma na dupce pierwszy emotikon! haha Eee, dziś wzięto by Paula na poważnie
  17. Przypomniałaś mi o Chucku to się zdrowo pośmiałam z rana😂: • Potrafisz zgasić świeczkę palcami? Chuck Norris potrafi brwiami. • Tylko Chuck Norris potrafi zadzwonić domofonem w dwóch klatkach jednocześnie. • Kiedyś dwóch złoczyńców chciało uciec Chuckowi Norrisowi. Jeden pobiegł w prawo, drugi w lewo, a Chuck pobiegł za nimi • Chuck Norris nie śpi. On czeka na kolejny dzień. • Tylko Chuck Norris potrafi zagrać w bierki rozgotowanym spaghetti. • Co się dzieje kiedy Chuck Norris schodzi pod wodę i nie wypływa po 10 minutach? Woda zaczyna się dusić. • Tylko Chuck Norris potrafi wstać i zobaczyć jak siedzi. 😂😂😂
  18. Można kształtować osobowość czy tam charakter, ale nie temperament, który jest wrodzony, również ten łączony. Z tym, że może on być zamaskowany, np. nieśmiałością lub fobią społeczną. W przypadku ekstrawertyka będzie się wtedy bardziej przypominać introwertyka, co można zmienić pozbywając się „naleciałości”.
  19. Eee, czasami jest problem dopiero jak się odezwie Może nie byłeś nigdy introwertykiem, tylko zahukanym ekstrawertykiem?
  20. Czytając „ Noc Walpurgii” Gustava Meyrinka, pamiętam swoje poruszenie końcówką tego mistycznego dzieła gdzie autor umiejętnie odkrywał zakamarki ludzkiej duszy. Kiedy ludzie u schyłku życia w sytuacji zagrożenia odsłaniając się odkrywają, że byli kochani, choć tego nie widzieli, oraz że są zdolni do miłości. Pozory, ugruntowane niedowiarstwo, umysł zaciemniony różnymi zasłonami nie dopuszczają by serce zabiło do drugiego człowieka z otwartością godną miłości. Większe umysły to rozważały i wciąż się nad tym głowimy. Dochodzę do wniosku, że miłość jest jak Bóg i tak jak na Boga trzeba się otworzyć w pełni żeby Go poznać tak samo trzeba w miłości, a to jest dość trudne zważywszy na skomplikowanie ludzkiego umysłu i doświadczenia. Postawa miłości to zapewne umiejętność jednak samej esencji tego najgłębszego z uczuć nie da się wyrazić w kategoriach czysto biologiczno racjonalnych. To chyba na zawsze pozostanie jakaś tajemnicą i chyba tak powinno być.
  21. Po co te wszystkie kombinacje, szanujmy się. Jesteśmy jak liście na wietrze a nie "bóg wie, co". Dziś jesteś jutro cię nie ma. Wczoraj dowiedziałam się ze umarł mój kolega, młody facet. Co do megan i eksperymentu, który nie wypalił, chyba wpierw należałoby przekonać podświadomość, czyli dokonać zmiany swojej wewnętrznej postawy. Tu mogłaby być przydatna pozytywna afirmacja dotycząca męża, powtarzana codziennie bez przerwy. Kiedyś mówił o tym ks. D. Chmielewski w kontekście męża znudzonego i rozczarowanego własną żoną a zafascynowanego inną kobietą. Jak obserwuje związki osób mi znanych nawet te gdzie są zasoby, nie jest dobrze. Wydaje się, że zaspokojenie jednego braku, warunkuje inne nienasycenie. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że w większości pochodzimy z niedoskonałych domów, co nie zwalnia od nauki w zakresie budowania relacyjności, o ile chcemy związkowej syntezy, która będzie czymś więcej niż banalnym duszeniem się obok siebie. Na pewno stawianie pod ścianą, roszczenia, uwypuklanie własnego ja nie pomoże zmianie na lepsze. Co do alfy, definiuje takiego typa, jako człowieka z zaburzeniami, gdzie jego konstrukcja psycho-fizyczna pozwala mu przeć do przodu, bez względu na drugiego.
  22. To jest intuicyjne, więc zapewne lepiej się w ciepłych barwach odnajdziesz. Ja też gustuje w motywie smoka. Chińskie smoki są wspaniałe. Ostatnimi czasy przezywam fascynacje sztuką azjatycką. Miałam okazję zwiedzać niedawno wystawę temu dedykowaną, z której posiadam wspaniały plakat z samurajem, który dałam do oprawy. Nieprawda.
  23. Dodam, że można tez fantastycznie stworzyć przestrzeń, nadając akcent odpowiednią tapetą. Ponizej nad łóżkiem tapety w ludowym stylu od Marcela Wandersa: Ostatnio udało mi się kupić okazyjnie 4 rolki Wandersa. Tu inne przykłady akcentowania przestrzeni z wykorzystaniem tapet. ( Atlantis też Wanders): A tu coś fantastycznego, przynajmniej dla mnie bo kocham balony. Beyond the clouds by Riccardo Zulato.
  24. Cokolwiek inni Ci nie napiszą Ty sam musisz wiedzieć, w jakich barwach czujesz się najlepiej. Czy w chłodnych czy w ciepłych. Różnimy się, więc barwy tez będą na nas inaczej oddziaływać. Aktualnie dobrze się sprawdza łączenie nowoczesnych rozwiązań ze stylem retro, np. design z lat 60-tych grube szlachetne bryły. Ostatnio zdmuchnęli mi sprzed nosa fotel z lat 60-tych z jednolitego teaku z prostym siedziskiem w kolorze popieli. Piękny, ale spóźniłam się. Ja np. lubię chłodne eleganckie barwy, ale tez jasne beze, kolory natury. I naturalne materiały jak skóra, len, drewno, metal, kamień. Bardzo ważne są dla mnie odcienie, nawet w bielach wyczuwam różnicę. Kiedyś miałam ścianę w kolorze czarnym, reszta ścian była biała, ta więc była takim akcentem, który sam w sobie stanowił ozdobę. Ideałem byłaby jasna dobrze nasłoneczniona przestrzeń, przełamana niewieloma dodatkami w innych barwach żeby nie było za nudno. Jasne nie przeładowane wnętrze uspokaja, przynajmniej na mnie ma dobry wpływ. Obecnie stawiam na minimalizm. Pozbywam się wszelkiego nadmiaru, żeby zrobić miejsce na rzeczy prawdziwie istotne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.