Tak czytam i czytam, moje zdanie jest takie. Wszyscy, tutaj zarzekający się że nie, nigdy kobiety na stałe, tym bardziej z dzieckiem, wszyscy w podświadomości chcecie tego ogniska domowego, tej miękkości kobiecej, tęsknicie za tym. Owszem znając zasady gry, jak kobieta myśli i działa można uchronić się przed wkręceniem w związek i związane z tym konsekwencje. A co jak się trafi naprawdę wartościowa, dbająca o dom I partnera? Dlaczego to odrzucać? Samotność to nie ciekawa sprawa, nie każdy ma kumpli z którymi może w każdym momencie wyskoczyć na browara i pogadać o głupotach, nie każdy ma jakieś hobby czy inną pasję która skutecznie zabija poczucie samotności. Jeszcze kwestia obcego dziecka, jeżeli relacje z dzieckiem są zdrowe, nie wywołują konfliktów,sprawy finansowe uregulowane to czemu nie? Wszystko jest grą i z naszej strony i ze strony samic, jeżeli znasz zasady, i jesteś lepszy to życie ułożysz pod siebie.