Skocz do zawartości

viko

Starszy Użytkownik
  • Postów

    829
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez viko

  1. Gmail, ProtoMail[ale opcja płatna]. Co do tego ze gmail ukrywa maile, możliwe ale nigdy cos takiego nie przydażyło. Jeśli odpowiednie podrupujesz to bedzie ok.
  2. Poprzez internet, szukajac frazy: jak przestac byc frajerem.
  3. Hehe Stifler głupek ale ma to coś, a przede wszystkim jest sobą. Wracajac do pierowotmego tematu. Tak chce sie zmienic na lepsze, pracowac nad soba. Mam czas, żyje - jeszcze to dobry poczatek. A taraz do rzeczy: chce w przeciagu 2 do 5 lat zmienic swoja pozycje zawodowa, spoleczna, zmienic swoje nastawienie i popracowac nad charakterem. Chce zmienic swoje ciało, wyrzeźbić je. Może Bóg ze mnie zakpił dajac mi mizerna posturę, może tak jest, a może pomyślał zrób coś z tym i pracuj, jak zapracujesz to będziesz miał. Słucham radio samiec na yt, wiele rzeczy nie wiedziałem o wielu dowiedziałem sie za późno. A teraz chce zbudować plan działania. Pisać można dużo, ale trzeba działać. Nie wiem od czego moge zacząć. Prace mam, ale moge mieć lepsza(również gorszą) - stać mnie na wiecej. Dowiedziałem się że w budynkyu w którym pracuje jest siłownia i moge z niej korzystać. Teraz praca i jak zarabiac wiecej i praca nad sob, czytaj charakter i umiejetności. Nastepnie wolność finansowa. Dażenie do celi, charówka, nauka, czytanie ksiażek. Wiecie ile lat minęło od rozstania z tamata dziewczyna? Osiem, osiem lat, i przez te osiem lat nie byłem z żadną kobietą. Spotykałem się ale nic z tego nie wyszło. Chce już zamknąć ten etap.
  4. @StonekZiemniaczany bardzo dobrze to ujołeś. Nie mam jakiejś tam pozycji, ani kasy, "byk" ze mnie żaden, z twarzy, jak to było w jednym filmie "podobny do nikogo" ... zaczynam czytac i słuchać na yt powiem Wam, że sporo prawcy tutaj jest, takiej której przedtem nie wiedziałem
  5. @Stulejman Wspaniały popieram wypowiedz @Assasyn
  6. Nigy nie chcialem sie nikomu przypodowac, nawet nie umiem i w sumie nie chce umiec. Na wesele znajomego chcialbym pojsc poniewaz go lubie, i moglem z nim pogadac nawet jak moja rodzina miala mnie w dupie.
  7. I tak i nie. Może tak zadziałać ale nie musi. A nudzic się albo "sponiewierać" to nie chce
  8. @Camilovesky Taka lista TODO. Warto od tego zaczać. Ostatnio znajomy zaprosił mnie na swoje wesele. Znajomego lubie i szanuje, to jedna osoaba z ktora utrzymuje kontakt od ponad 5 lat i jakoś ten porabany świat jeszcze nie zmienił. I kolejny ząk. Szukam koleżank/partnertki na wesele i każda dosłownie każda laska którą proóbuje zaprosić odmawia. Nagle wszystkie zajete mimo że wesele za 2 miechy. I to mnie rozkłada na łopatki, a z drugiej strony śmieszy.
  9. Z tym się zgodzę. Właśnie do takiej dziwnej sytuacji w moim życiu doszło kiedy odchodziłem z jednej firmy. Człowiek z którym współpracowałem w jednym projekcie powiedział w gronie osób współpracujących z nami, czyli około 40, że: "Życzę ci samych niepowodzeń". Poczułem się jakby ktoś strzelił mnie mokrą szmatą w twarz. Nie wiedziałem jak mam nawet zareagować.
  10. Właśnie głos. Od roku mam bardzo cichy i czasami jest taki jak ktoś mnie za jaja by trzymał. Grałem tylko i wyłącznie w Diablo Palladynem. Zawsze starałem się być miły i uczciwy wobec wszystkich. Ale właśnie ... nawet jak dawałem 100% od siebie reszta w pewnym momencie miala mnie w 4 literach i tego nie rozumiałem. Zawsze uznawałem, że jak jest sie dobrym dla innych inni sa dobrzy dla ciebie. W sensie to co dajesz zawsze wraca ...
  11. Cześć, od niedawna jestem na tym forum, w sumie co się zapisałem. Moja historia jest, jaka jest. Mam 30 lat, od 8 lat nie jestem w żadnym związku. Przedtem byłem z dziewczyna 4 lata, okazało się pod koniec że mnie zdradzała z kilkoma facetami. Wyszło szydło z worka w chwili kiedy ona i jej koleżanka/przyjaciółka wyjechały do stanów, wyjazd 3 miesięczny. Najpierw mieliśmy normalny kontakt, dzwoniłem, starałem się ale po dwoch miesiącach usłyszałem w słuchawce: spier..., denerwujesz mnie, taki mam styl ... A miałem się jej oświadczyć po powrocie, ale dzięki Bogu tego nie zrobiłem. Obecnie jest matką 3 dzieciaków i żoną jakiegoś ziomka. Od tego czasu, tak jak wcześniej wspominałem nie byłem z żadna kobietą. Trochę czasu już minęło. Założyłem konto na badoo i sympatii, rożne kobiety spotykałem ale nic z tego nie wyszło. mam 170 i ważę około 65 kg, jak widać nie jestem przypakowany. Długo zastanawiałem się dlaczgo tak się stało, czego jej brakowało, już myślałem że nie mam jeszcze niższą samoocenę oraz brak pewności siebie. Praca przeciętna mimo że pracuję w IT, nie zarabiam kokosów, praca przeciętna. Samochodu brak, obecnie robię prawko, tak nie mam co jest cipowate. Jak naprawić ten czas ktory mi uciekł i pozwoliłem z siebie zrobić nieudacznika, oraz w jaki sposob zbudować lepszego siebie, takiego że kiedy się z nią minę na ulicy nigdy nie będe czuł że źle się stało?
  12. viko

    Czołgiem

    Cześć, Andrzej z Warszawy. 30 lat.
  13. Znany mi temat, sam mam 170. Laska zostawiała mnie po 4 latach, i bardzo się ciesze z tego faktu, miała problemy że jestem niski. A teraz nianczy 3 dzieci i jest z jakimś pustakiem. Taka zamiana jest spoko Prawda jest taka, że należy mieć charakter i osobowość, i to należy dla własnego dobra. Wtedy takie podejście lasek nas nie dotknie. Kolejna sprawa, jeśli dziewczyna kieruje się takim podejściem do związku, zastanowiłbym się kilka razy czy warto tracić czas ...
  14. Zdrada i pogarda. Zdrada, ponieważ wiem jak to jest być zdradzanym i nie życzę tego nikomu. Lepiej być fair w stosunku do partnera, z którym jest się w związku. Pogardy, ponieważ traktujmy innych tak jak sami chcemy być traktowani.
  15. to akurat prawda, nie ważne czy jestes inteligentny na pierwszy rzut oka tylko czy dobrze wygladasz i jej sie podobasz fizycznie. Dopiero potem zaczyna sie rozmowa i wymiana zdan. Czasami wystarczy, że dobrze wyglądasz i dziewoja ma kisiel w majtkach. Ja jestem dość przeciętny, nie jestem przypakowany, tym bardziej wysoki. 89% kobiet odrzuca mnie od razu. jakis czas temu zainstalowałem sobie tindera i dopiero 30+ laski do mnie pisały. Było kilka takich które robiły to dla beki, ze mnie, albo z nudów. Byłem na to gotowy. Jeszcze z żadną z tindera sie nie spotkałem, mam za słabą bajerkę, ale nad tym pracuje.
  16. Lepiej spotkać sie z kumplem po pracy i iść na kawę, i wtedy się wygadać. Tylko też zwrócić należy uwagę na to z jakim kolegą rozmawiamy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.