volcaniusch

@Qaikwow To samo mi się rzuciło w oczy. Gość ma w głowie większy sajgon niż niejedna locha moim skromnym zdaniem.

Nie widzę innego rozwiązania jak obrzezanie. Zbierz siły i w poniedziałek umawiaj się na wizytę.

@SennaRot Idź do MediaMarkt, weź swój smartfon i odsłuchaj sobie z wystawy parę modeli. Każdy zwraca uwagę na co innego. Mi się najbardziej podobały Bose QUIETCOMFORT QC 35. Nie sugeruj się ceną. Tańsze mogą grać lepiej od droższych.

Ze swojej strony polecam: Bose Soundtrue Around-Ear II + wzmacniacz słuchawkowy

Do czego chcesz to podłączyć? Trochę w tym siedzę, odsłuchałem bardzo dużo modeli. Jeżeli kupisz drogie to i tak nie wykorzystasz potencjału przy słabym wzmacniaczu.

Już niejeden młodzik grał tutaj alfę... Pokory kolego, bo niczego nie ugrasz udając przed kobietą. One to wyczują na kilometr, że coś nie tak. Rozpad pierwszego związku boli najbardziej. Jednak nie masz wiedzy o kobietach i relacjach męsko- damskich. Zadanie domowe: Audycje Marka - kolejność dowolna. Czytać forum. * Kupić chociaż Kobietopedię. Komplet książek Marka wyniesie Cię niecałe 100 zł. Polecam. Kwota nie jest duża jak na 4 książki.

Zostaw to gówno, bo już trochę z wierzchu zaschło i nie śmierdzi. Chyba, że lubisz zabawy plasteliną czy modeliną... Kobiet nie brakuje na świecie. Nie ma sensu ponieważ: Odległość - związek bez bliskości to tylko w filmach i piosenkach. Okazałeś słabość (płacz, wydzwanianie, itp) - nie masz w jej oczach jaj, jesteś niemęski. Kobieta nie warta związku. Jesteś dla niej opcją, wyjściem awaryjnym. Boi się samotności, więc jak nie ma lepszej opcji będzie się karmić Twoimi komplementami i emocjami. Pojawi się lepszy, Ty zostaniesz wypluty. Okazałeś chorobliwą zazdrość. Jeżeli kobieta zaczyna Cię na tym polu testować zrywaj bez litości. Zakończ to na dobre, zerwij kontakt na zawsze. Zachowasz resztki godności mężczyzny. Odpowiedź masz w audycjach Marka i na forum. Czytaj, czytaj i słuchaj. Pozdrawiam i życzę siły w realizacji lepszego siebie.

@Odlotowy powinien mieć specjalny kanał dotacji.

Na przyszłość będę edytował obrazki znalezione w sieci. Jak to co wstawiłem jest sprzeczne z regulaminem czy zasadami tutaj przyjętymi pokornie przyjmę punkty. Co do zarzutu o moje wątpliwości co do eugeniki: widzę co wyrasta z dzieciaków zazwyczaj po dzieciństwie spędzonym w domach dziecka. Komisje takie mogłyby stworzyć pole do nadużyć. Trudny temat - nie na ten wątek.

@MoszeKortuxy W życiu bym nie chciał, aby taka osoba cokolwiek "reklamowała" z mojej firmy. Odwróciłoby się to przeciwko mnie. Co do gości: dlatego trzeba synów uczyć, że trzeba radzić sobie z popędem niekoniecznie ruchając co popadnie. Znam sporo przypadków, że goście ruchają 3/10, bo takie im dają. Nie wiem jak to robią, nie pytajcie. Stawiają na piedestale ruchanie i się poniżają. Z resztą mass media stawiają seks jako coś super zajebistego, a jest to zwyczajna czynność fizjologiczna. Jest fajnie, przyjemnie, ale nie jest to warte służalczości wobec kobiet czy brania się za brzydkie Panie, bo takie są łatwo dostępne. Warto zauważyć jak są traktowani młodzi mężczyźni jak się przyznają, że nie ruchają.

Dziecko jest w ośrodku ponoć, znalazłem ten post. Nie doszedłem do tego przeglądając. Takie przypadki powodują u mnie wątpliwości co do jednoznacznej oceny eugeniki jako złej. Dobrze jeżeli dziecko trafiło do dobrych ludzi, ale jak bidul to nakręci tylko karuzelę patologii...

@zuckerfrei Akurat umiejętność pisania czy założenia konta w portalu społecznościowym nie wymaga prawidłowego rozwoju umysłowego. Korporacje jak facebook dbają o to, by było łatwo założyć konto i przyjemnie z niego korzystać. Po profilu widać, że jest emocjonalnie niedojrzała. Śmiejemy się z jednego postu, ale jak się zagłębiłem w lekturę postów to jakoś posmutniałem wewnętrznie. Biedna dziewczyna niezdająca sobie sprawy ze swojego spierdolenia. Myślę, że podobnego profilu psychologicznego można znaleźć konta mężczyzn (tak, są tacy). Ja widzę upośledzenie w stopniu lekkim. Brak samokrytycyzmu bije po oczach. Jest profil 34 letniego gościa, który jest ekstremalnym białym rycerzem i przeplata infantylne posty z biadoleniem, że nie może znaleźć dziewczyny. Jest też fotka jak 3 laski robią sobie z niego żarty. Zrobiły sobie darmowy kabaret z gościa z pewnie lekkim autyzmem. Jak nie pochwalam bicia kobiet to włączył mi się agresor i chętnie wyjebałbym plaskacza w ryj takim dziuniom. Nienawidzę skurwysyństwa. W komentarzach pod jej postami jest pełno Pań, które cisną bekę z opóźnionej w rozwoju osoby. Fakt, prowokuje swoim zachowaniem, ale nigdy nie poprę wyżywania się na osobach, które wyjątkowo przegrały na loterii genowej. Więcej, takie zachowanie mnie brzydzi. Też mnie zastanawia fakt wiązania się osobą upośledzoną, co taki mężczyzna ma w głowie. Sam post jest zabawny, ale wnikając głębiej to śmiech przechodzi. To jest jak z "Dniem Świra". Za pierwszym razem bawi, z każdym kolejnym razem obejrzany wywołuje stany depresyjne - coraz głębsze. Nie zachowujmy się jak te Panie w komentarzach. Chora osoba, która powinna mieć opiekę specjalisty. Tylko dzieci szkoda, które prędko się pewnie pojawią, bo Seba miał chcicę i zlał się bez gumy. Fakt, zachowanie płazowate, a że przyjęło formę karykaturalnie dosłowną to inna sprawa. @dobryziomek Zbyt dużo kontentu jak na trolla. Typ atencjuszki z niedoruchaniem i niedociumaniem (brak bliskości rodziców pewnie). Jest prostym językiem mówiąc infantylna, może być to spowodowane wychowaniem, które polegało, że matka ją sadzała przed TV i "nie wkurwiaj". Znam taki przypadek i intelektualnie dziewczyna już 17 letnia jest umysłowo na poziomie najwyżej 13latki. Tragedia i nie ma z czego się śmiać. Też ma profil na fb i idzie w tą samą stronę co profil tej dziewczyny.

@radeq Zabawkami nie rzucałem, a zwierząt nie męczyłem. Wręcz przeciwnie, wykazywałem opiekuńcze zachowania wobec słabszych. Obrywałem za to, że np. spuściłem wpierdol cwaniaczkowi w szkole, który mi dokuczał fizycznie i psychicznie przez 2 miesiące, ale jego rodzice byli za nim i poszli na skargę do szkoły i do mojej matki. Mam spierdolone dzieciństwo i młodość. Staram się kierować na normalną drogę i żyć jak ludzie. Ojciec potrafił zrobić awanturę, że położyłem ser i szynkę na chleb, jakoby byłaby to rozrzutność (albo szynka albo ser). Oszczędzając na wszystkim, nawet na myciu nie ma zbyt wiele (jeździ starymi samochodami do 3000 zł, bo szkoda dać więcej - osłabia mnie jego "patrz (imię moje) jaką lalunię kupiłem za 2300" - corsa b pognieciona i ze rdzą, palone w środku - potem klnie na te lalunie, bo ciągle coś się dzieje). Jestem za tym, aby wybrani ludzie (niekoniecznie bogaci czy wykształceni - przede wszystkim stabilni emocjonalnie i mądrzy życiowo) mogli zostawać rodzicami po zdaniu specjalnych egzaminów - nie jestem antynatalistą, ale hurra-rodzicielstwo jest powodem spierdolenia większości dzieci. Myślał, że ze mnie chłopa zrobi jak mnie zwyzywa i pasem wpierdoli. Chłopa może zrobić wzorzec męski i pokazanie świata, pozwolenie na popełnienie błędów (z wzięciem za nie odpowiedzialności) i konfrontacja ze światem zewnętrznym. Zabrakło w relacji z rodzicami, a szczególnie ojcem u mnie szczerości i porozumienia. Zrzekłem się spadku po nim.

@roxtedy Przemawia przez Ciebie syndrom sztokholmski. Jakby wychowanie "po polsku" było skuteczne to nie byłoby strach chodzić po zmroku, nie byłoby dzieciobójstwa i korupcji. To, że gadałeś na lekcji wynika z prostej przyczyny: dziecko nie jest w stanie się skupić nie dłużej niż 20 minut - ogarnięte nauczycielki nauczania początkowego stosują przerwy w lekcji w rodzaju pajacyków czy śpiewania piosenki. Jestem przeciwny bezstresowemu, bo za przewinienie powinno dziecko ponieść konsekwencję i w miarę możliwości naprawić wyrządzoną szkodę (konsekwencja i jeszcze raz konsekwencja). Przewinienie czyli umyślna złośliwość, a nie, że pobrudziło sweterek bigosem u babci. "Polskie wychowanie" raczej uczy się młodego człowieka co zrobić, aby uniknąć wpierdolu - tak było ze mną. Tuszowałem swoje przewinienia mniejsze czy większe. @radeq Syndrom sztokholmski po raz drugi. Tak byłem wychowywany przez mojego ojca i szczerze mówiąc to go nie kocham i nie ma u mnie autorytetu. Toleruje go na zasadzie, że sobie go nie wybierałem i sam jest spierdolony przez swoich rodziców, więc mu wybaczyłem, ale o miłości nie ma mowy - trudno budować miłość jak się go bałem jako dziecko, a teraz odczuwam niechęć do niego po godzinie przebywania z nim. Jeżeli dziecko się zachowuje jak opisujesz to coś musiało być zaburzone w jego rozwoju. Krzywdy ojcu nie zrobię, ale nasza relacja jest daleko od szczerości. Kłania się edukacja dlaczego dziecko się zachowuje, że np. chce włożyć palce do kontaktu czy biegnie na oślep. Nie, nie chce robić na złość rodzicom. Nie masz cierpliwości i nie chce Ci się zdobywać wiedzy o rozwoju dziecka czy poznać alternatywnych systemów kar to lepiej nie bierz się za rodzicielstwo.

@Insightful Patologią jest bicie dziecka za psoty i za to, że na przykład stłukło wazę niechcący (jak cenna to powinno się schować przed dzieckiem) czyli karanie go za to, że jest dzieckiem. Także bicie w emocjach nie jest dobre i za każde przewinienie. Osobiście nie pochwalam bicia, ale też nie zamykałbym rodziców za klapsy dawane z głową. @radeq Co rozumiesz przez "złe dziecko"? To takie co się "za głośno bawi"? Mnie wkurwiają matki, które drą się na dzieci, bo hałasują przy zabawie. Znam takich parę, że wychowanie się odbywa przez darcie ryja, bo przeszkadzają mamusi oglądać telewizję cały dzień... Mnie wpienia karanie dzieci za to, że są dziećmi i wmawianie im winy z tego tytułu. Dosyć w społeczeństwie mamy spierdolonych jednostek.

Przecież ojciec biologiczny Jezusa nazywał się Gabriel. Był blondynem o niebieskich oczach. Gdzieś w pamięci mam święty obrazek, gdzie Jezus ma oczy po tatusiu. @SzachMat Jezusek jest rudy na obrazku. Józef musiał być ciapaty. Egzotyczna uroda zawsze kusiła...

@KsantiKażdy jest inny, ma inny charakter. Nie każdy będzie naturalnym alfą czy do końca wypleni białego rycerza. Jednak Kobietopedia jasno pokazuje dlaczego kobiety takie są jakie są, dlaczego nie należy ich winić za to, że są płazowate. Co do poglądów w relacjach damsko- męskich zgadzam się z Markiem w niemal 100% to już w innych tematach niekoniecznie. Chodzi mi o to, aby forum nie było kojarzone z bandą mizoginistycznych frustratów, którzy myślą, że kobiety są najgorszym co mogło im się przytrafić. Jego książki pokazują, że kobieta nie powinna być dla mężczyzny całym światem oraz z jej powodu wyrzekał się nawet szacunku do samego siebie i zaniedbywał czy rezygnował ze swoich pasji czy celów w życiu. Mizoginia jest przeciwnym biegunem białorycerstwa de facto, a zarazem są oddzielone cienką czerwoną linią. Nienawiść moim zdaniem tylko może spowodować osobisty regres, a kobiet się i tak nie zmieni. Nie chodzi o ślepe podążanie, ale zrozumienie idei. Zanim się zarejestrowałem przeczytałem co nie co forum, posłuchałem audycji. Mam wrażenie, że ostatnio nowi użytkownicy trafiają tutaj bez zapoznania się z ogólną ideą. Pierwsze co zrozumiałem jak tutaj wszedłem to słowa, że nie jest to miejsce dla mizoginów. Po prostu wymieniamy doświadczenia i patrzenie na pewne sprawy.

Mając 90 km/h przy owinięciu się o drzewo masz w każdym samochodzie małe szanse przeżycia. Średnio wierzę EuroNCAP. IIHS ma ciekawsze spojrzenie na bezpieczeństwo.

@Odlotowy jak zwykle pozamiatał (z gumą do żucia to mnie rozbawiłeś nawet). Mnie dziwi tylko nabicie już trzeciej strony postów. Powiedziano już wszystko dawno, a Ty już wyraźnie szukasz atencji i pomiziania. Dla mnie EOT.

A ja dziękuję @Stulejman Wspaniały za książki i audycje, które mnie wyleczyły z uprzedzeń do kobiet, lekkiej mizoginii i frustracji z powodu notorycznego wpadania w friendzone. A Braciom na forum dziękuję za pochylanie się i rzeczową pomoc niekiedy szorstkim tonem.

Popieram @SennaRot, który wnioskuje o dostęp do forum tym, którzy przeczytali chociaż Kobietopedię i ją zrozumieli. Jakbyś przeczytał to byś wiedział, że dla kobiety dziecko jest wszystkim i będzie je kochała bardziej od mężczyzny oraz dlaczego kobiety przestają dbać o siebie (obcinają się na chłopaka - zauważyłem to już dawno - ślub, dziecko i piękne długie włosy znikają i pojawia się hełm) po urodzeniu dzieci. Nazwanie go naganiaczem powinno być ukarane wg mnie warnem. Koniecznie przeczytaj Kobietopedię, a reszta książek też warta poświęcenia czasu, ale myślisz, "że pewnie to takie oszukańce są, ocyganić mnie chcą". Kobietopedia wyleczyła mnie z frustracji i lekkiej mizoginii, pozwoliła mi spojrzeć na swoje życie inaczej. @daretti Kobietopedia się kłania...

Dualizm gospodarczy w Europie i bez teorii spiskowych można wytłumaczyć czemu jest tak chujowo na wschód od Łaby (dotyczy to nie tylko Polski)... Bajki o naszej potędze wynikają z sarmackiej mentalności, która jak kobieta na siłę szukała wad w innych narodach, a Polskę uważała za najlepsze miejsce na Ziemi. Poglądy sarmackie zostały sprawdzone i 1795 rok pokazał ile rzeczywiście były warte (konfederacja targowicka, biskupi przeciwko Konstytucji 3go Maja). Na zbożu i wyzysku chłopstwa dobrze się szlachta bawiła, ale nie było rozwoju miast, jak na zachód od Łaby. Pańszczyznę zamieniono na podatek i chłopi spokojnie pracowali u siebie bogacąc się. Kto nie dawał rady w rolnictwie szukał sobie innego zajęcia. Jednak łatwiej zwalić winę na Rosjan, Niemców, zabory, komunę i ciągle tłumacząc tym swoje spierdolenie. Polecam "Pamiętniki chłopów" z 1935 roku. Na wykopie można znaleźć pamiętnik Polaka żyjącego na przełomie XIX/XX wieku. Daje do myślenia i leczy z teorii spiskowych na temat "co i kto zaszkodziło Polsce w drodze do potęgi". Odpowiedź nasuwa się taka, że sami Polacy byli sobie przeszkodą do potęgi. http://www.wykop.pl/ramka/2897131/pamietnik-pradziadka-zostal-ukonczony/

@qbacki Myślę, że najlepszym lekarstwem na takie wątki byłoby wymaganie znajomości chociaż jednej książki Marka. Przede wszystkim zrozumienie jej, bo potem są opinie, że odczłowiecza się tutaj kobiety. Nieraz mam dysonans między tym co przeczytałem w książkach Wodza, audycjami, a postami tutaj na forum...

@Camilovesky Trochę zbyt dużo chcesz zapłacić za możliwość poznania UNIX czy BSD. Ale to Twoje pieniądze, więc jak bardzo Ci zależy na Apple to weź.