Chciak

W sumie ciekawy pomysł. Jeżeli inne rozwiązanie się nie znajdzie, to tak trzeba będzie zrobić. Dzięki;)

@Marek Kotoński Wiem, dlatego o tym wspomniałem. Osobiście sam z tego względu poruszam się YZF R125

Witam Bracia. Radio w moim pojeżdzie obsługuje jedynie CD oraz radio. Zmieniać go nie chcę, gdyż jest to oryginalne jak wyszło z fabryki, a już raz zmieniałem i radio słabiej zbierało fale. Od jakiegoś czasu korzystam z transmitera FM, łączać się z smartfonem poprzez bluetooth bądź mini-jack. Słuchając muzyki jakość i głośność jest wystarczająca, lecz nie da rady słuchać audycji Marka. Jeżdże dużo w trasach i lepiej się jedzie jak się słucha Marka, lecz to w jaki sposób są nagrane audycje bardzo to utrudnia. Problemem jest to że audycje są bardzo ciche, i gdy pogłaśniam radio żeby dobrze słyszeć, sprzęt wtedy gra na praktycznie maximum, przez co bardzo szumi i jest to bardzo niewygodne. Moje pytanie brzmi, czy są jakieś apki na androida które by pogłaśniały w telefonie audycje Marka? Owy problem występuje tylko z audycjami Marka, z muzyką nie ma najmniejszego problemu. Pozdrawiam

Określ jak zamierzasz go użytkować. Bardziej sport, dojazdy do pracy, połączenie, a może chopper? Jaki budżet na paliwo? Jak sport możesz wybierać 4 suw Yamaha YZF R125/CBR 125 okolice 12-15km i spalanie 2-3.5 litra bądź 2 suw (niby na B nie można, ale ludzie jeżdzą) np Aprilia RS 125 moc 28-42km zależnie jaki setup, lecz spalanie sięgające nawet 10 litry. Przemyśl i napisz coś pomożemy:) Za 3k to naprawdę nic wartego uwagi nie znajdziesz;/

@jaro670 dobrze napisał. Lepiej idź sam. Jak widzisz Ona ma juz na Ciebie wywalone. A czy aż taki punkt honoru sobie obrałeś żeby z Nią iść, że pozwolisz sobią pomiatać? Ochłoń, kubeł zimnej wody i lektury forum polecam:)

Aktualnie jestem w relacji fwb. jestem zadowolony i szczęsliwy z tego:]

Witamy:)

@Łapinski Też jestem Twojego zdania. Xawery nie wyrwał się jeszcze z matrixa. Ciągle o Niej myśli. I zamiast myśleć o sobie i przyszłości, to myśli co by było gdyby. Ciągle ma ją w głowie. To że nie tęskni, i nie dostaje świra na punkcie cipki nie znaczy że wyszedł z matrixa. Można dla śmiechu powiedzieć że po prostu spadło mu libido chwilowo po tej sytuacji i tyle.

@Animavilis ciekawa teoria. Sam się nie znam, ale jestem ciekaw co na to bracia.

Mieszkam gdzie mieszkam, ale mało kto tu wzywa policję bo nie chce sobie robić problemów. Nie duża mieścina.

Oj nie. Mam z tym styczność. Owszem są i w porządku polcijanci, ale tu Cię zasmucę. Akurat Oni są w drogówce. Też fakt że może w innych miastach policjanci nie są takimi ku*** że nawet starsi Ludzie plują jak widzą radiowóz.

Witamy

To że Oni żyją ponad prawem i nijak jego przestrzegają.

Tym to mnie rozbawiłeś???

Witamina C plus asparaginian. Do tego jakiś film, żeby skupić się na czymś innym niż kac

Faktycznie za bardzo ją idealizuję, muszę nad tym popracować. Dzięki za uwagę:) @Gr4nt i tu jest problem, bo Ona sama lubi na ten temat wchodzić i rozmawiać o tym @roxtedy tak to ta. Zacząłem myśleć nad tym i panować się, lecz Ona sama już się domyśliła, i zaczęła sama tak podchodzić. Oczywiście, dzięki wiedzy z forum wychowuje, z małych sukcesów z wychodzenia z bialorycerzowanie to zrobiła mi mały shit-test któremu się nie dalem, w skutek czego dostałem dobrą kolację i nie tylko:> Dzięki chłopaki za odpowiedź i rady, bo traktuję to trochę jako poligon doświadczalny dla wychodzenia z bialorycerzowanie i czasami potrzebne mi rady Beaci samców

@Przemek1991 rozumiem. Faktycznie za bardzo ja wywyższam. Też bym nie wchodził gdyby wcześniej coś konkretnego mi odwaliła, ale było dobrze i się skończyło na skutek mojej głupoty

Witam Bracia. Piszę ten post z chęci poznania Waszej opini, lecz nie będzie Ona miała wielkiego wpływu na moje postępowanie, lecz mądre słowa napewno wejdą w moje życie. Zacznijmy od początku. Kilka lat temu byłem z pewną kobietą ok roku. Wszystko było ok, nie było kłótni problemów itp, było super. lecz musiałem wyjechac na kilka miesięcy, więc żeby nie męczyć siebie i Jej zerwałem z Nią. (teraz wiem moja głupota) Po powrocie przez 2-3 lata wiele nie rozmawialiśmy, a ja w między czasie znalazłem inną partnerkę to zapytała czy napewno jestem szczęśliwy, i jak powiedziałem że tak to była bardzo zadowolona. Od kilku miesięcy zaczeliśmy znowu się dużo spotykać rozmawiać, pisać sms, bardziej jako bliscy przyjaciele (tak wiem relacja damsko-męska nie do końca jest prawdziwa) pare tygodni temu nastał przełomowy moment kiedy zaczeła mnie całować. Po tym nasza relacja znacznie się zmieniła diametralnie( Generalnie całe uczucie z kiedyś wróciło. Tak wiem tutaj moja słabość). Nasze spotkania teraz wyglądają jak nieoficjalni partnerzy. Generalnie spoko dziewczyna, nie porównywalna i z innymi moimi partnerkami, oraz kobietami które znam i do tego bardzo uczciwa, (tak wiem moja myszka taka nie jest bla bla bla... ale zdaję sobię sprawę że jakby nie było jest kobietą, także spoko) i bardzo mi się podoba że Ona finansowo traktuje Nas 50/50 i w sumie to Ona bardziej się stara niż ja. Nawet podczas seksu chodzi Jej bardziej o zaspokojenie moich potrzeb (tak wiem próbuje zwabić mnie cipką i jestem tego świadomy) Ogólnie ja podchodzę do tego z dystansem, lecz ta relacja jest mi na rękę, m.in. poligon doświadczalny do wychodzenia z białorycerstwa i widzę że idzie mi to dobrze. Co sądzicie o powiedzieniu "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki"? Oraz o odnowieniu naszej relacji? Nie krępować się, hejty mile widziane;] P.S sory za chaotyczność

Już myślałem że wszyscy będą tu grobowo poważni, a jednak Tak jak mówią bracia, uważaj na sinusoidę. Sam przechodziłem to ale u mnie ta sinusoida trwała raptem 3-4h (sam nie wiem czemu tak krótko), a potem zajebisty humor i ogromny "pałer" do życia i działania i tak już 3 miesiąc ;] Bierz się za siłownię, bardzo pomaga wyżyć się;)

A koniec końców co się stało z autem?

@Ramzes Rozumiem, masz rację. Ale w sumie nie jest tak że w ciągu dnia jak coś robię, tylko wtedy jak jest partnerka do tego obok.

@roxtedy Masz rację. Tylko zastanawiam się czy moja gospodarka hormonalna nie jest zachwiana przez hipoglikemię i stres. I czy stres nie jest wywołany cukrem. W poniedziałek mam umówiona wizytę, bo czasami dochodzi do takiego trzęsienia jak np dziś że szklanka dzwoni o zęby. I tak zastanawiam się, czy nie ogarnąć pierw cukru i dopiero iść na testosteron i podobne, żeby wyniki nie były zakłamane.

@roxtedy najprawdopodobniej tak. Ok 7 lat temu się badałem i wypadłem poniżej normy, lecz lekarz kazał olać temat, i tak prawie całe życie się męczę z trzęsącymi rękoma, problemami że wzrokiem, brakiem sił, apetytu i innych typowych objawów. Do tego dochodzi multum stresu (piatek-poniedzialek) który jeszcze bardziej niszczy mój apetyt że jjem 2-3 malutkie posilki dziennie. Zajmę się tym na ostro, i wtedy pójdę na badania. Mimo uczęszczania na siłownię i pilnowania michy efekty zewnętrzne są bardzo mizerne, jedynie siły przybywa.

Dzieki @Cinek i @roxtedy za krytykę. Na trzeźwe podejście do sprawy liczyłem pisząc ten temat. @roxtedy kilka razy zastanawiałem się nad tymi badaniami, lecz pierw prawdopodobnie muszę poleczyc się na hipoglikemię. W poniedziałek bd się badał. Będę starał się panować i wyleczyć z tej słabości. @chudybyk zgadzam się z Tobą

Do tego te piękne nerwy kobiety, kiedy nie ma żadnego sposobu żeby Cię zmanipulować:] Polecałem forum 2 kolegom i zaczęli czytać, lecz na temat kontroli parskneli śmiechem, biedacy ??