Skocz do zawartości

Sitriel

Starszy Użytkownik
  • Postów

    422
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Sitriel

  1. @rycerz76 nie wiem o co dokładnie pytasz, jeśli o podany przeze mnie przykład, to moja wychowawczyni zmarła w wieku 34lat, niedoczekawszy naszej studniówki, byliśmy jej pierwszymi wychowankami, a było to 2000 roku. Jej mąż pracuje obecnie w tym samym miejscu co ja i ma ok 52 lat. Natomiast jeżeli ogólnie pytasz, to statystycznie ludzie umierają w starszym wieku i dzieci lub wnuki się nim opiekują, więc adekwatnie opiekunowie też są w rozsądnym, starczym wieku i taką postawę przekazują następnemu młodszemu pokoleniu, o ile w domu panują poprawne relacje. Niejednokrotnie zdarza się wypadek lub udar w średnim wieku i na kogo wtedy możesz liczyć? Kto do Ciebie codziennie przyjdzie do szpitala, nakarmić? ( Wszyscy wiemy jak karmią w szpitalu, postawią Ci miskę na stoliku i rób z nią co chcesz )W większości przypadków jednak najbliższa rodzina. Pamiętam jak byłam w podstawówce i moja mama leżała w szpitalu całe wakacje, ponieważ miała otwarte złamanie nogi i leżała na wyciągu, chodziłyśmy do niej z siostrami codziennie, to był naturalny niczym nie wymuszony odruch.
  2. Regionalny twórca muzyki alternatywnej, dzisiaj przypomniany w lokalnym radiu. Tekst genialny.
  3. @Apocalypse świetnie opisane, gratulacje! Poświęciłam pewien czas w swoim życiu chorobie afektywnej dwubiegunowej i zaburzeniu borderline, super było doczytać u Ciebie o zaburzeniu narcystycznym. W książce pt. "Borderline. Jak żyć z osobą o skrajnych emocjach" Mason Paul, Kreger Randi (gdyby ktoś chciał, posiadam pdf ) przeczytałam bardzo proste ale niezwykle dosadne zdanie, a w zasadzie stwierdzenie, które powinno dać każdemu do myślenia, jeżeli kiedykolwiek tak się poczuł tzn. że ma do czynienia z osobą zaburzoną ( borderline , narcyzm, etc..). Osoby zaburzone bardzo często posiadają swego rodzaju mix zachowaj zaczerpnięty z różnych pojedynczych dysocjacyjnych osobowości. Książka wbrew tytułowi nie podpowiada jak żyć z osobą zaburzoną, ale jak ją rozpoznać, zrozumień i oszacować czy ty masz na to siłę, czy chcesz tak żyć, ponieważ to się nie zmieni, oczywiście daje też minimalną nadzieję, że przy dużej i długoletniej współpracy zaburzonego, można go wyprowadzić na prostą (wiadomo, że oni nie współpracują ). Zdanie psychoterapeuty z wyżej wymienionej książki mniej więcej brzmiało tak: jeżeli po przebywaniu z kimś jakiś czas masz ochotę gryźć parapet, to możesz być pewny, że masz do czynienia z osobą zaburzoną. Osoby zaburzone męczą i wysysają energię, jak wspomniałaś karmią się swoim otoczeniem. Serwowanie nawet pozytywnych emocji, które nas umęczą i po których chcemy odpocząć powinno sygnalizować i wzbudzić czujność.
  4. Kia Picanto, mały zgrabny, bez udziwnień, jeżeli szukasz małego i ekonomicznego.
  5. @Rnext nie szkoda Ci zwierzaka, serca nie masz
  6. Dokładnie, jedyne osoby które przyjdą codziennie do szpitala gdy tego potrzebujesz, to będzie najbliższa rodzina, czyli współmałżonek, rodzeństwo, dzieci, czasem wnuki. Znajomi i przyjaciele wpadną raz na jakiś czas, a z czasem coraz rzadziej. Jedyny problem to otoczyć się takimi ludźmi i dobrać takich partnerów aby takie rodziny stworzyć. Znam wiele przypadków, kiedy w ciężkiej chorobie tylko żona-mężem, mąż-żoną opiekował się aż do śmierci, włącznie ze zmienianiem pieluch. Znam nawet przypadek kolegi, który ubierał swoją żonę do trumny. Jak sam mówił, rozmawiałem z nią w trakcie ubierania: prosiłem ,,daj rękę, pomóż mi" ponieważ była sztywna i ciężko było naciągnąć rękawy, dzięki temu przez to przebrnął, nigdy więcej się nie ożenił. Tak się skład, że ta kobieta była moją wychowawczynią, (a jej mąż z czasem trafił do mojego miejsca pracy) i jak zachorowała odwiedzaliśmy ją w szpitalu. Pamiętam co mówiła o doborze partnerów życiowych: wybierajcie takich aby jak was zabraknie lub się wam coś stanie, dali radę wychować dzieci i zaopiekować się wami. Klasa była męska, 3 dziewczyny na 30 uczniów. Tym czym teraz stali się ludzie to skutek indokrynacji, wpoionych zasad i wartości. Ktoś ten kult materialny w domu rodzinnym wprowadza, skoro potem partnera dobiera się w kategorii posiadanego majątku. Obcy ludzie nie poświęcą długoterminowo swojego czasu, na codzienną opiekę lub zawalczenie gdy ''powinie się łapka".
  7. Ano o tym, o czytaniu ze zrozumieniem @Florence Gdzie tu jest napisane, że pierwszy raz i drugi i trzeci był w aucie? Ja wyczytała, że tylko ostatni. (mogli np. mieć 3 jednego dnia i 4 w aucie ) Tu chyba nie ma rozmowy o Twoim związku, a o @Natii i padają sugestie, że być może została zwyczajnie zaliczona. Dziewczyna się zastanawia i forumowicze odpowiadają, zgodnie z własnym uznaniem. Jedni uznają, że tak się stało inni, że chłopak być może ma kłopoty, jeszcze inni, że zbyt szybko się posunęli do współżycia, a jeszcze inni, że nie ma to znaczenia jeśli faktycznie wstępny etap wskazywał na zafascynowanie i pożądanie, no i że czas i miejsce nie miało znaczenia. Ilu forumowiczów tyle opinii.
  8. @Amanda @Florence ale nastawienie na związek, nie polega na wyeliminowaniu współżycia i pożądania. Skoro jest związek i nastawienie na dłuższą relację, więc i żądza się pojawia... Oboje dali się jej ponieść i teraz @Natii się zastanawia, czy tylko o to chodziło z jego strony.
  9. @Hippie @Bonzo gdybym była facetem również wybrałabym tę po prawej, lub środkową, ta po lewej oświęcim, nie wzbudza we mnie żadnych reakcji, ani zachwytu ani odrazy.. zwykła nijakość. Oczywiście wypowiedź jest do zaprezentowanego zdjęcia, w realu czasem dużo daje tzw.,, noszenie siebie,, mowa ciała, ruchy, gesty, uśmiech, to sprawia że widzimy w ludziach coś więcej a nawet pożądanie pomimo, że nie są idealni. Tyczy się to również panów, czasem dana osoba ma to coś, co zwyczajnie działa i nie rozpatruje się kogoś w kategorii proporcji sylwetki i przejętego schematu przystojnych.
  10. @Łapinski no raczej! Ładna z buzi to chyba oczywiste, aby w ogóle mówić o sexapilu u kobiety, w takim znaczeniu, że aż zachwyca i się oglądasz. Pytanie było o tkankę miękką i jak ona wpływa na wygląd według mnie, jeśli jest w tolerancji to pozytywnie.
  11. @Newman genialny wpis @Adolf każdy woli co innego, więc spotkasz pewnie przeróżne opinie, ale to Tobie ma się podobać. Jeśli chcesz znać moje zdanie, odnośnie miękkości pań, to powiem Ci że według tego co widzę, to więcej sexapilu mają kobiety mięciutkie, kwestia mięciutkie oczywiście według własnego uznania. Mnie kobiety nie pociągają, ale jeśli kiedykolwiek byłam zachwycona stylem i wyglądem kobiety to zawsze były to kobiety z bioderkami Patyczaki dla mnie nie mają tego czegoś, bioderek nie jest w stanie nic zastąpić
  12. Ciężko powiedzieć, 6 razy to nie jest zbyt dużo, jednak jak zauważyła @Florence na początku znajomości to się do siebie lgnie, poświęcony czas wyrabia w nas samoistną potrzebę brnięcia w związek dalej lub wycofywanie się, im bardziej się poznajemy i odkrywamy tym większą mamy pewność czy chcemy do przodu, czy w tył. Właśnie ten początkowy czas poświęcony sobie decyduje, czy chcemy poświęcać go więcej. Z faktu, że jest to bardzo wczesny etap i do tego jak wspomniałaś jego próby podjęcia pracy mogą wpływać na jego nastrój, zwyczajnie może być wycofany, ponieważ napotkał niepowodzenia na swojej drodze. Ja np. tam mam jak mam problemy lub ciężki okres lub gdy mnie coś boli fizycznie....to siedzę bardzo cichutko. Sprawiam tylko wrażenie normalności, a wszystko rozgrywa się wewnątrz, rzadko kiedy się uzewnętrzniam. Czas pokaże i zweryfikuje, nie ma co naciskać i szarpać na siłę zbyt mocno, ewentualnie dać sygnał, że jesteś zainteresowana kontynuacją rozpoczętej znajomości.
  13. Biegnące psy za rowerem są niestety zmora, która każdemu się przydarzyła, jeśli tylko lubi tę formę relaksu. Obecnie jest ich zdecydowanie mniej niż jeszcze dekadę temu, ale mimo wszystko dobrze byłby poznać sposoby na takie biegnące watahy. Podobno najlepiej jest zejść z roweru i spokojnie przejść kawałek lub zwyczajnie odczekać szczekanie, a psy odbiegną same. Jak jest z tym w praktyce,to nie wiem. Wiem natomiast, że jeśli pies macha ogonem to nie gryzie, więc idąc/jadąc warto rozeznać czy piesek biegnie bo się cieszy i merda ogonem, czy biegnie bo jesteś intruzem na jego terenie.
  14. Na zdjęciach wybrane etapy wykonania sałatki. Cebulę kroję w kostkę, w piórka nie lubię, ponieważ przy jedzeniu można mieć jej zbyt dużo w ustach. Ogórki kiszone po pokrojeniu zawsze wyciskam, aby sałatki nie podchodziły wodą, stąd trzeba na oko dać troszkę więcej, po odciśnięciu zmniejszyła się ich objętość i nie wystarczy na wyłożenie warstwy sałatki. Sos robię z majonezu i jogurtu greckiego+sól, pieprz i ząbki czosnku. Przy sałatkach warstwowych, które po nabraniu miesza się na własnym talerzu najlepsze są salaterki o prostych ściankach, stożkowe nie bardzo się nadają. Sałatka na zdjęciu jest z dwóch piersi kurczaka i dużej kapusty pekińskiej, musiałam użyć plastikowej miski ponieważ tylko taka pomieściła tę ilość. Szklane żaroodporne naczynia, mają płaskie ścianki i byłyby najlepsze, ale są zbyt płytkie. Najlepiej byłoby gdzieś dorwać taką szklaną owalną salaterek z prostopadłymi ściankami.
  15. Jeśli dwie strony są odpowiednio dopasowane to instynktownie będę się wyczuwały i przekierowały zbliżenie tak, aby czerpać z niego jak najwięcej satysfakcji. Nie bardzo mnie pociąga zbyt mocne dominowanie przez faceta, lubię mieć coś do powiedzenia Jeśli coś jest moją inicjatywą i ja w tym maczałam palce, że dana akcja rozwinęła się lub zakończyła różnymi wybrykami osiągam wysoki poziom zadowolenia. Natomiast jeśli miałby zdecydować i pokierować tym sam partner, nie wchodzi to w grę.
  16. @Maarcin_05 dobrze, że nie wrzucają tych tekstów w "antyplagiat", bylibyśmy oboje na dywaniku Ps. całkiem niechcący mi to wyszło.
  17. Żadna moda nie trwa wiecznie. Coś jest trendy i wszędzie można spotkać kopię celebrytów wykreowanych przez media. Była moda na wąsy i dzwony - przeminęła, na irokeza - też już wygasa, coraz mniej widać mężczyzn i kobiet z takim cięciem włosów, więc zapewne i ta moda na "islamistę" przeminie. Zarost u mężczyzn był obecny zawsze i o ile był on wynikiem naturalnego wzrostu wynikającego z zapracowania lub dłuższego nieogolenia w skutek braku czasu, lub klasycznego podejścia, że ma być tylko raz w czas przystrzyżony, wyglądał męsko i pociągająco. Natomiast ten dzisiejszy zarost na siłę stylizowany na "islamistę" według mojego odczucia, odbiera facetom męskość. Taki miszmasz wizerunkowy, broda jak u drwala, a na dupie rurki i kolorowe skarpetki.
  18. @Apocalypse no wstyd, nie dziwię Ci się wcale. Jesteśmy tym co przeżyliśmy, doświadczyliśmy i widzieliśmy, to życie nasz kształtuje. Zwyczajnie nie lękaj się starości, a traktuj jak kolejny piękny etap w życiu, w śród ludzi którzy również doceniają walory przemijającego życia. Na wszystko jest czas i pora, różnych wyzwać, atrakcji i uczuć potrzebuje się na przekroju lat. Na starość chce się tylko świętego spokoju, stabilizacji i mieć z kim wypić herbatę, a reszta to ułuda i na siłę walka z wiatrakami. Twój tata najprawdopodobniej jest wśród tych młodych kobiet odbierany jako śliniący się stary dziad, przepraszam za zwrot, ale o ile atrakcyjny byłby w swoim przedziale wiekowym tak wśród młodziutkich dziewcząt tak wygląda. Oczywiście mając pozycje i pieniądze może wzbudzać zainteresowanie, ale nie ma co się oszukiwać, tylko to jest w nim interesujące.
  19. @Apocalypse za pewne to samo. Pracuję w gronie mieszanym wiekowo, między innymi bardzo się lubimy z kolegą który ma 60lat. On nie ma dzieci, a w małżeństwie jest pewnie ok 40lat i wiesz co, widzę jak traktuje inne młodsze kobiety. One są zwyczajnie dla niego dziećmi, w tym i ja. Jak rozmawiamy o czymś w pracy z innymi kobietami i nagle uznamy, że jedziemy to kupić, to on zawsze jedzie z nami i mówi, że dla swojej "starowinki" też kupi, niech ma coś od życia i poczuje się młoda. Oczywiście tak żartuje, a że my go znamy to wiemy o co chodzi. Ona zwyczajnie jest dla niego atrakcyjna, a że my się znamy, a on nie, to sugeruje się naszym zdaniem. Zresztą jak się z kimś pracuję ponad dekadę to zna się i jego najbliższych, jego żona nie raz nam ciasto podrzuci ponieważ wie, że to wszystko my (ja).
  20. @MoszeKortuxy ludzie starsi często używają tego słowa w rozumieniu, ohydnie brzydko i aż wstyd patrzeć. W tym jednym słowie są umieszczone odczucia zniesmaczenia połączonego z odczuciem wstydu związanego z patrzeniem na coś lub słuchaniem czegoś lub kogoś. Używane jest również przy zbytnim roznegliżowaniu, które jest aż rażące i nieodpowiednie do sytuacji, lub do wypowiedzi która jest niestosowna, perfidnie prostacka, wulgarna lub erotycznie bezczelna.
  21. Ech, a co tu pisać, tu płakać trzeba. Mnie to nie bawi, nie śmieszy, nie irytuje - jedynie bardzo nieprzyjemny widok. Starsi ludzie by powiedzieli, aż hadko patrzeć. Bardzo mi się podoba to słowo i w tym kontekście wyjątkowo pasuje
  22. @Apocalypse to kwestia indywidualna kto kogo pociąga, wcale tak nie jest, że tylko młode kobiety są widoczne, a reszta się nie liczy. Każdy wiek ma swoje zalety i swoich że tak powiem ,, adoratorów/adoratorki" Jestem 3 lata przed 40stką i wcale nie czuję się niewidzialna. W społeczeństwie jest wiele typów osobowości i upodobań, ktoś kto jest zafascynowany młodością raczej z tego nie wyrośnie ( Twój tata ). Jednak są ludzie których pociąg własny przedział wiekowy +/- max. 10 lat i tacy ludzie dobierają się pod takim właśnie kątem. O ile fajnie jest spojrzeć na kogoś młodego jak na obraz to nie koniecznie znaczy, że chce się go mieć w salonie Mając 40dziestkę będziesz atrakcyjna dla 50latka, mając 50 dla 60latka... Twoje zainteresowanie też będzie wprost proporcjonalne do Twego wieku, małolaci nie będą Cię pociągać. Oczywiście ludzie są różni więc nie jest to regułą, wśród kobiet też zdąża się pociąg do młodszych, ale w większości jednak przedział wiekowy jest zachowany i jest to proces samoistny.
  23. Pewnie, że znam Wiesz w moim gronie może nie ma pełnej znajomości kindersztuby ale na pewno nikomu o piętach i przyzwoitości mówić nie trzeba
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.