Skocz do zawartości

deleteduser91

Starszy Użytkownik
  • Postów

    690
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    500.00 PLN 

Treść opublikowana przez deleteduser91

  1. Uszanowanie! Chyba jestem jedyną osobą, która się cieczy. Kiedy przeczytałem sobie ten wątek pomyślałem, kurde żeby tak bilbordy z bielizną zniknęły. Ale zaraz od dawna takich nie widziałem, więc może ta akcja już trwa. Po co mi rozpraszacz podczas biegania czy jazdy na rowerze. Retusz i uroda jakich mulatek czy latino, których widoku nie uraczę. Ja to popieram tak już mam na no fapie. Poza tym, jak się nie ogląda porno czy zdjęć z roksy. To niby gdzie mam się podniecić - w kolejce w lidlu? Czysty umysł, większy entuzjazm.
  2. Joł!! @Voqlsky "Kobieta otyła jest po prostu otyła " - Hahaha to samo chciałem napisać. Marketing w Częstochowie trzeci semestr. @self-aware Dokładnie też nie mam zamiaru pilnować jakieś ramy, po powrocie z pracy czy treningu. Elo, dom ma być oazą spokoju a nie być cały czas czujny na shit-testy. Cieszę się, że faceci bez cienia zażenowania mówią jak jest. Chwała im za to! Dwóch gości ode mnie z pracy jest świetnymi kumplami, pracownikami i nieszczęśliwymi mężami, i to od nich się dowiedziałem jak jest po ślubie i co smutne pokrywa się to z audycjami Marka. Grażynka ciągle zrzędzi, nic się jej nie podoba, wymagania duże, seksu wcale albo tylko jak jej się zachce. O jakichkolwiek fetyszach mogą zapomnieć, misjonarz pod kołdrą przy zgaszonym świetle. Miałem prawie łzy w oczach. Do tego: odwieź, zawieź do pracy, wyjść rano z pieskiem bo ona musi zrobić makijaż do pracy( do łóżka oczywiście zmywa, no bo mężowi już nie trzeba się podobać). Oboje więcej zarabiają niż ich żony. Po prostu się hajtnęli bo przecież bycie razem jest cudowne. I teraz tak czyli albo się naiwnie hajtniesz albo masz 30 dych i wiesz żeby tego nigdy nie robić. Rzućcie kamieniem i napiszecie sami sobie winni. A kim jest osoba, która tak podle się zachowuje : Jeśli o takie coś mam walczyć motywować się niby kiedy brutalny koniec już znam hehe. Wolę w walentynki iść do jumpcity walnąć parę salt a potem na kebsa! Żeby walczyć albo przypodobać się takiej jak z filmiku to nie wydałbym nawet 2 ziko na dodatkowy sos.!
  3. Panowie! Bracia! Jak żyć? Jaki obieracie kurs wobec powyższego teksu i stosunków damsko-męskich. Skoro kobiety jak wiadomo nie są romantyczne, nie można liczyć na wzniosłe uczucia, a do tego co zostaje trzeba dopłacać: randki, wyjazdy, prezenciki + ( z mojej strony dodam) seks z jedna kobietą nudzi się już po paru miechach, bo to często jest osławiony misjonarz pod kołdrą i też nie na zawołanie. Na szczęście faceci zaczynają bez cienia zażenowania mówić jak "bosko" jest po ślubie. Więc zdanie mam wyrobione. Czy jak się nie chce mieć potomstwa czy w ogóle jakiś związek jest potrzebny?
  4. Uszanowanie !!! Otóż kawce i energetykom udało się skopać tyłek. Cieszę się bardzo choć, tak dopiero po trzech miechach czyli tak około połowy lutego poczuję się bezpieczniej Niby nawyk po 21 dniach ale wolę żeby się ugruntował. Kawczanów i energetyków nie zastąpiłem niczym, po prostu musiały odejść w niepamięć. Piję wodę i tak z 4-5 herbat, z tym na razie problemu nie robię. Minusy - brak Plusy - no ze stówka to w suchym jest, o wiele lepsze samopoczucie, lekkość, regularny stolec ( bo po kawkach to sami wiecie) spokój, zauważalny brak nagłych zmian nastroju. Podsumowanie: Po audycjach Marka, ezoteryce, transerfingu przypomina mi się, że gdy rzucałem szlugi to potrafiłem znaleźć całą ramkę szlugów, gość który zawsze harpił potrafił podejść do mnie i powiedzieć częstując dymkiem: zajarasz, ty zawsze mi dajesz. Hehe - to były wahadła. P.S Też w kawczanach pokładałem nadzieję na pobudzenie i przychodziło rozczarowanie. Od połowy lutego już zapowiadam cel - no fap. Założę osobny post w "Przysiędze przed braćmi", bo czuję mentalne wsparcie. Już teraz trenuję wolę, żeby potem nie było za dużego szoku.
  5. Dziękuję za zainteresowanie, jest to moja droga. Fakt yerba zawiera kofeinę ( nie wiedziałem) natomiast nie zmienia to faktu że 2 kg Yerby zejdzie a potem zero. Panowie co do ilości: szlugów też nie chciałem ograniczać do 3 dziennie, tak jak alko: Ty ziom tylko dzisiaj. Zdaję sobie sprawę, że nawet alkohol w małych ilościach może służyć. Wesoły Romek : tak, przez chwilę jest fajnie po kawie czy energetyku a potem odczuwalny zjazd, dłuższy niż faza. (moje zdanie) Stulejman Wspaniały: i owszem, tylko przykładowo jak ziomal ma szkodliwe nałogi, to najpierw musi je zaspokoić a potem myśleć czy jest fajnie czy nie. Haha To jak Seve Jobs, co ma wszystkie ciuchy takie same żeby nie zaprzątać sobie głowy co ubrać.
  6. Ja! Niesamowity Szymi syn Marii i Zbigniewa, który zwycięsko wyszedł z walki: - z alko ( 5 lat bez ani grama tego szajsu) - z papieroskami (3 lata nic) Został mi do pokonania ostatni bastion broniący dostępu do ultra wolności: KOFEINA Oświadczam, że od dnia 25.11.2017 - zero kofeiny ( kawa, energetyki, cola) Moja deklaracja już trwa, podczas niej mam możliwość picia yerba mate, której kupiłem 2kg po skończeniu się yeby, już jadę na suchara bezapelacyjnie. Kofeinka podzieli smutny los alko i szlugów. Proszę drogich braci o raz na tydzień lub dwa o pytanie dotyczące postępów, gdyż pragnę bijąc się w pierś, z oczami przepełnionym radością na pytanie: Szymi czy walisz jeszcze kawczany? Odpowiedzieć: Pierdolę ten syf !
  7. Joł! Coś w tym jest, dzwonie nie dawno do jednej Pani pytając, czy nie da rady spotkać się wcześniej. Nagle oburzonym tonem: nie będę się do Ciebie dostosowywała! Zaczynam uważać, że ta kobieca zwiewność, lekkość, efemeryczność została mi zaszczepiona razem z innym wzorcami w sporych dawkach seriali i filmów, które miałem nieszczęście oglądać za gówniarza.
  8. Uszanowanie! Bawiąc się chwilami w stand up, jeden z moich sucharów brzmiał: Mój najdłuższy związek trwał 12 miesięcy z czego 10 byłem w wojsku. Poznałem uroczą Emilkę na badoo. Relacja zapowiadała się ciekawie, była w miarę uśmiechnięta..... otwarta, więc miłosne harce były rokujące. A więc, co poszło nie tak Szymi ? Otóż pani podczas całej 3- miesięcznej relacji nie chciała partycypować w jej kosztach!! Na samym początku zacisnąłem zęby i bule siano, bo niby fajnie. Podczas burzy mózgów z kolegą poddałem mój związek prawom kapitalizmu. Zawsze (tzn przez 3 mechy) to ja pisałem, dzwoniłem, organizowałem randki i wypad na weekend. Na pytanie czemu nigdy ona pierwsza nie napisze lub zadzwoni, nie mówię już o zaplanowanie spotkania. Odpowiedź: to facet powinien! Pojechaliśmy na wycieczkę pozwiedzać do innego miasta. Oczywiście śniadanie, obiad, na wieczór restauracja - kto buli: Ja ! Ostatniego dnia poprosiłem żeby zapłaciła za restaurację i przy tym powiedziałem, że tak dalej być nie może oczywiście grzecznie i kulturalnie. Pani, że ma tylko dwie dychy a kartę zostawiła w pokoju. Zapłaciłem bo jak, po powrocie i po rozmowie kolejne spotkanie wyglądało tak samo, nie kwapiła się by zapłacić, więc zakończyłem relacje. Morał taki: Ja nie jestem w stanie płacić, utrzymywać czy sponsorować typiary, bo czuję się jak frajer i w ogóle to jest głupota. Nie planuję bycia w związku, gdyż dla mnie jest to problemowe i niekorzystne. Panie muszą się zmienić, albo nigdy się nie starzeć jeśli chodzi o wygląd bo związek to lipny interes. Gorąca pozdrawiam wszystkich Braci!
  9. Jak wyżej. Uszanowanko! Mam na imię Szymon. Na audycje Big Bossa Marona natrafiłem szukając na you tube filmów dotyczących szkodliwości masturbacji, oraz oglądania pornografii. Audycja nosi nazwę: "Masturbacja dla mężczyzny dobra nie jest, czyli o orgaźmie bez ejakulacji. Działo się to w marcu tego roku i tak zostałem wiernym słuchaczem. Informacje zawarte w dziełach Marka w przerażający sposób pokrywały się z moimi rozkminami dotyczącymi związków. Po przeczytaniu lektur i postów z forum postanowiłem zarejestrować się nim. Pragnę przywitać wszystkich Braci, podziękować za dotychczas przeczytane przeze mnie posty. Jeszcze raz entuzjastyczne Usznaowanko!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.