Skocz do zawartości

Jerzy

Starszy Użytkownik
  • Postów

    302
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Jerzy

  1. 25 minut temu, leto napisał:

    Sytuacja z rozmowy o pracę zabawna. Pani ewidentnie tępa albo nie wiem, może nie odespała jeszcze Sylwestra?

    To było w sierpniu. Amerykańska korporacja, 16 mld $ rocznie przychodu. Pani robiła na mnie wrażenie, że kazali jej zatrudnić kogoś do roboty, tylko ona nie, na czym robota polega.

    23 minuty temu, tytuschrypus napisał:

    Jeżeli masz wpływ, ogranicz nieco kontakt z nimi

    Staram się, ale na kogo trafię w rozmowie o pracę to nie mam wpływu.

    8 minut temu, Czegewara napisał:

    Ja zaobserowałem zjawisko, objawiające się brakiem zdolności ludzi do mówienia o istocie rzeczy

    Zgodzę się, że wśród facetów też trafiają się osoby mało konkretne, ale żeby mi facet na pytanie o fabułę filmu odpowiedział "to polski film był", to jeszcze tak nie było. Albo "przyjedź po mnie, jestem w bramie". Natomiast chętnie poznam Twoje przykłady, spodziewam się, że może być niezła beka.

  2. Zaobserwowałem pewne zjawisko, objawiające się brakiem zdolności kobiet do mówienia o istocie rzeczy. O tym, co w danej sprawie ważne, kluczowe lub odróżniające od otoczenia. Nawet jak się zadaje konkretne pytanie, to można długo prosić się o sensowną odpowiedź, otrzymując po drodze zbędne informacje, których się nie potrzebuje. Parę przykładów:

     

    Rozmowa z X

    Ja: Co robiłaś po południu? X: Oglądałam film. Ja: O czym? X: No, polski. Ja: Ok, ale o czym on był? X: No, komedia. Ja: Ale o czym ta komedia? X: O gangach. Ja: Jakich gangach? X: Oj, mam Ci teraz CAŁĄ fabułę opowiedzieć? Ja: O fabule jeszcze słowa nie powiedziałaś, a chodzi mi właśnie o streszczenie w kilku słowach. X: To się tak nie da.

     

    Inna rozmowa z X

    Ja: Jak Ci się film podobał? X: Bardzo dobry. Ja: A o czym był? X: Tu chodzi o emocje. Ja: Jakie emocje? X: [cisza]

     

    Rozmowa z Y o typie na wiecu

    Y: Widziałeś, co on zrobił?. Ja: Widziałem. Y: Nie uważasz, że to bardzo wymowny gest? Ja: Nie, a Tobie co ten gest powiedział? Y: No jak to? Ja: Mówisz, że bardzo wymowny, więc wnioskuję, że coś Ci powiedział i próbuję się dowiedzieć, co to było. Y: [cisza]

     

    To były rozmowy o dupie Maryny, ale podobną sytuację miałem na rozmowie o pracę:

    Ja: Na czym konkretnie polega praca na tym stanowisku? PM (Pani Manager): To się nie da tak powiedzieć, jak ktoś nie wie czym jest xxx. Ja: Rozumiem, ale ja mam12 lat doświadczenia w xxx i myślę, że wystarczająco dobrze wiem, czym to jest. PM: To zależy, z którym działem się współpracuje, bo naszymi klientami są ludzie ze wszystkich działów. Ja: A czy w takim razie może mi pani opisać, jakie są typowe zadania na tym stanowisku? PM: To się tak nie da, właściwie każde zadanie jest inne, trzeba podchodzić indywidualnie. Ja: A może w takim razie omówimi jakieś przykładowe zadanie z ostatnich dni? PM: Nie mam żadnych przykładów ze sobą, a tak z głowy to się nie da. Ja: [żegnam się i wychodzę]

     

    Dzwoni Z, rzecz dzieje się w Warszawie

    Z: Czy mógłbyś po mnie przyjechać? Ja: Dobrze, a gdzie jesteś? Z: Nooo... tu jest taka brama....

     

    Macie jakieś obserwacje na ten temat? Czy tylko ja trafiam na takie niekomunikatywne osoby?

     

     

    • Like 4
    • Haha 2
  3. 48 minut temu, Mattheo napisał:

    Dobrze, że powiedziałeś, że nie bawisz się w przerwy i żeby z Tobą zerwała

    Nope. To było cipowate i do tego niezbyt inteligentne, bo:

    21 minut temu, teddy1 napisał:

    Ona Ci już powiedziała kobiecym językiem, że z Tobą zrywa

    Yup. Trzeba czasem czytać między wierszami. Niektórzy mają problem z mówieniem wprost, co wynika z różnych czynników. Albo nie chcą urazić, albo nie chcą palić mostów, albo nie wiedzą, czego chcą. Wszystko jedno.

    W tej sytuacji plan:

    1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:

    spotkam się z nią i zerwę

    budzić może jedynie uśmiech politowania (beka politowania z typa), a wdrożenie go w czyn gwarantuje łatkę ociężałego umysłowo.

     

    Także chłopaku, weź się w garść, wstań i idź na długi spacer. Zobaczysz, że zrobi Ci się lepiej.

  4. @Bohun Wydaje mi się, że totalnie poplątałeś kilka plotek i wyszło Ci, że  w Warszawie na Placu Defilad rozdają samochody. I jest to prawda, tylko nie w Warszawie, a w Moskwie, nie na Placu Defilad, tylko na Placu Czerwonym, nie samochody, a rowery i nie rozdają, tylko kradną. Ale może masz rację, dlatego ma prośbę - napisz dokładnie, jakie to szczepionki podaje się noworodkom, jakie zawierają związki rtęci i glinu, co te substancje w nich robią i jakie jest oddziaływanie tych substancji na człowieka. A jak w bonusie dorzucisz parę przykładów, gdzie jeszcze można znaleźć te substancje, to od razu będzie wiadomo, czego ewentualnie się wystrzegać. Z góry uprzejmie dziękuję.

     

  5. Ja mam buty podwyższające do garnituru. Chodzi głównie o to, żeby moja partnerka nie była wyższa ode mnie, kiedy założy wysokie obcasy. Między nami jest 10cm różnicy wzrostu, więc jak zakłada 13cm szczudła to ja wbijam się w buty +7cm. Wygodne nie są. Raz na kiedyć na oficjalną imprezę typu ą-ę-bułkę-przez-bibułkę to można wytrzymać, ale chodzić w tym na co dzień to bym nie chciał. 

  6. 27 minut temu, _oliv2407 napisał:

    Tylko na forum często były wpisy w których nie problemem były wymagania stawiane kobietom, a sposób ich przekazu wskazujący na brak szacunku do kobiety jako człowieka.

    Możesz mi pokazać taki wpis? Tylko konkretnie, dokładnie tę część wskazującą na brak szacunku do kobiety jako człowieka? Chodzi o to, że ja to gruboskórny jestem i trudno zauważam takie niuanse, a dzięki Twojej podpowiedzi może uda mi się uniknąć takiego błędu. Senk ju from mołtajn.

    • Like 3
  7. @MotherOfCats

    Na forum jest wyszukiwarka - wpisałem:

    "Tobie nie połyka, innemu tak"

    Tylko Twoją wypowiedź znalazło. Krótko mówiąc - coś przekręcasz.

    Wątek o tekstach na rozstanie jest o tekstach na rozstanie i jest kopalnią beki. Jeżeli twierdzisz, że to jest wątek o tym, jakie to kobiety są złe, to zwyczajnie nie zrozumiałaś, o czym tam jest napisane. Znowu - coś przekręcasz.

    Wątek Mosze Reda - znowu, przekręcasz. Mosze pisał tak:

    W dniu 12.08.2016 o 22:25, Mosze Red napisał:

    a ) Wykształcenie i/ lub zawód. Panowie kobieta z konkretnym technicznym/ ścisłym / medycznym wykształceniem lub ostatecznie mocnym humanistycznym (takim, po którym jest dobra praca). Ewentualnie jeśli nie posiada wyższego wykształcenia to chociaż dobrze płatny zawód.

    b ) Praca - musi mieć pracę, prawdziwą z perspektywami i przyzwoitymi zarobkami. Pracę gdzie się pracuje, a nie pół dnia pije kawkę z panią Jolą i panią Jadzią wpierdalając ciastka i leniwie odbierając przy tym telefon.

    c ) Musi mieć zbliżony do waszego status materialny, minimum to własne mieszkanie (nie na kredyt, bo spłacanie tego gówna po ślubie was obciąży ;)  )

    d ) Musi mieć jakieś oszczędności i czystą historie kredytową. Pani oszczędna i zapobiegliwa cacy, pani rozrzutna be. 

    e ) Musi znać minimum język angielski < chyba nie trzeba tłumaczyć.

    Jakoś tu nie widzę tych bzdur, które nawypisywałaś.

     

    Przekręcasz, zmyślasz, przeinaczasz... albo zwyczajnie nie ogarniasz, o czym jest rozmowa. Moja była takie miała problemy i np. jej zdanie film 'Psy' to był fim o tym, że kobiety to kurwy. Twoje zrozumienie powyższych wątków jest imho równie błyskotliwe.

     

     

    • Like 3
    • Haha 3
  8. 31 minut temu, Androgeniczna napisał:

    Natomiast znam również wielu facetów którzy mieszkają z rodzicami, nie robią szkoły, mają jakaś beznadziejną prace, nie umieją gotowac, sprzatac, prac bo to wszystko robi za nich mama. Mają zero ambicji i jedyne co robią to granie na komputerze.

    To jacyś skończeni looserzy tak z opisu. W jakich okolicznościach masz z nimi kontakt, że tak szczegółowo znasz ich sytuację mieszkaniową, edukacyjną, zawodową, a także umiejętności z zakresu prac domowych?

     

    BTW - ile to jest 'wielu'? 

    • Like 3
  9. @Natii Co do kasy to jest takie powiedzenie: łatwo przyszło, łatwo poszło. Chyba to miałaś na myśli? 

    Ale jest druga strona medalu. Na rynku seksualnym czy matrymonialnym jesteśmy produktami. Produkt ma jakość i ma cenę. Jeżeli za produkt niskiej jakości zapłacisz wysoką cenę, to będziesz go bardziej szanować od produktu wysokiej jakości, który udało Ci się kupić tanio? Imho szanuje się wysoką jakość, a nie wysoką cenę.

     

    A dla mnie 2 tysie to 2 tysie, czy bym zarobił kopiąc rowy, czy dostał w prezencie, to i tak bym nie przepieprzył na głupoty.

     

    Do tematu - mnie maksymalnie odrzuca osobowość 'rozlazła' i bierność. Niestety połowa, jak nie więcej kobiet jest takich - brak inicjatywy, brak chęci do jakiegokolwiek rozwoju, aby tylko wleźć komuś na garba i przejechać przez życie na cudzych plecach.

    • Like 5
    • Dzięki 1
  10. 18 godzin temu, Imbryk napisał:

     

    19 godzin temu, timida napisał:

    Bardzo porządny facet, z zasadami, i podchodzi z szacunkiem do kobiet.

    A dokładnie to jakie ma te zasady?

    Jakiś czas temu ta typiara przynudzała o rzekomych swoich zasadach, których uszanowania wymaga od ewentualnego partnera. Próbowałem się dowiedzieć, jakie to zasady, ale @timida nic konkretnego nie potrafiła powiedzieć.

    Tutaj sytuacja się powtarza - dalej nie wiemy o jakież to zasady chodzi?

    Przypuszczam, że o chemikalia jakieś NaOH itd.

     

    Na moje oko troll.

    • Like 3
    • Haha 4
  11. 35 minut temu, Morena napisał:

    Ale serio zerwalibyście znajomość z dziewczyną, tylko dlatego, że wspomniała raz w rozmowie o byłym?

    Zaczęłaś wspominać wyjazd z byłym. Wielki błąd, ale można było z tego wybrnąć. Niestety zjebałaś po całości mówiąc:

    W dniu 18.10.2019 o 19:05, Adams napisał:

    tęsknię, czasem go wspominam jak każdą osobę, z ktorą kiedyś się tam spotykałam

    Dostałaś wyjaśnienie, dlaczego Twoje słowa znaczyły włąśnie to, a nie co innego. Także to nie jest tak, że cośtam, przypadkiem, raz wspomniałaś o byłym.

     

    Ale masz rację, to mogło jeszcze nie przesądzić sprawy, jest inna możliwość. Chodzi jeszcze o to, że z tej odpowiedzi płynie tęsknota za pełną karuzelą bolców, którą zaliczyłaś. Gostek się mógł wystraszyć, że jeszcze go czymś zarazisz - co by nie mówić to rozwiązły tryb życia zwiększa ryzyko chorób wenerycznych. W takim przypadku próba zaciągnięcia go na chatę upewniła go, że ma do czynienia z osobą rozwiązłą, co niekoniecznie mu się spodobało.

     

  12. 2 minuty temu, Tomko napisał:

    Jesteś normalną kobietą jak miliony innych w Polsce.

    Otóż to. Jakbym miał oceniać po wpisach w tym wątku to jeszcze bym powiedział, że raczej po stronie tych mniej sympatycznych. Postawa: "ja jestem ok, inni nie są ok". Takich ludzi nikt nie lubi i na dłuższą metę nikt nie chce przebywać w takim towarzystwie.

     

    Co do wyglądu to 100% akceptowalny wg załączonego zdjęcia. Na pewno można coś podrasować, ale wg mnie przyczyną braku zainteresowania płci przeciwnej jest niezbyt sympatyczna osobowość.

     

    @Ksanti Mógłbyś wrzucić ze da lub trzy cytaty (bo jedna jaskółka nie czyni wiosny), po których wnioskujesz, że to jest fajna dziewczyna?

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.