-
Postów
302 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Donations
0.00 PLN
Odpowiedzi opublikowane przez Jerzy
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 12
-
-
Zaobserwowałem pewne zjawisko, objawiające się brakiem zdolności kobiet do mówienia o istocie rzeczy. O tym, co w danej sprawie ważne, kluczowe lub odróżniające od otoczenia. Nawet jak się zadaje konkretne pytanie, to można długo prosić się o sensowną odpowiedź, otrzymując po drodze zbędne informacje, których się nie potrzebuje. Parę przykładów:
Rozmowa z X
Ja: Co robiłaś po południu? X: Oglądałam film. Ja: O czym? X: No, polski. Ja: Ok, ale o czym on był? X: No, komedia. Ja: Ale o czym ta komedia? X: O gangach. Ja: Jakich gangach? X: Oj, mam Ci teraz CAŁĄ fabułę opowiedzieć? Ja: O fabule jeszcze słowa nie powiedziałaś, a chodzi mi właśnie o streszczenie w kilku słowach. X: To się tak nie da.
Inna rozmowa z X
Ja: Jak Ci się film podobał? X: Bardzo dobry. Ja: A o czym był? X: Tu chodzi o emocje. Ja: Jakie emocje? X: [cisza]
Rozmowa z Y o typie na wiecu
Y: Widziałeś, co on zrobił?. Ja: Widziałem. Y: Nie uważasz, że to bardzo wymowny gest? Ja: Nie, a Tobie co ten gest powiedział? Y: No jak to? Ja: Mówisz, że bardzo wymowny, więc wnioskuję, że coś Ci powiedział i próbuję się dowiedzieć, co to było. Y: [cisza]
To były rozmowy o dupie Maryny, ale podobną sytuację miałem na rozmowie o pracę:
Ja: Na czym konkretnie polega praca na tym stanowisku? PM (Pani Manager): To się nie da tak powiedzieć, jak ktoś nie wie czym jest xxx. Ja: Rozumiem, ale ja mam12 lat doświadczenia w xxx i myślę, że wystarczająco dobrze wiem, czym to jest. PM: To zależy, z którym działem się współpracuje, bo naszymi klientami są ludzie ze wszystkich działów. Ja: A czy w takim razie może mi pani opisać, jakie są typowe zadania na tym stanowisku? PM: To się tak nie da, właściwie każde zadanie jest inne, trzeba podchodzić indywidualnie. Ja: A może w takim razie omówimi jakieś przykładowe zadanie z ostatnich dni? PM: Nie mam żadnych przykładów ze sobą, a tak z głowy to się nie da. Ja: [żegnam się i wychodzę]
Dzwoni Z, rzecz dzieje się w Warszawie
Z: Czy mógłbyś po mnie przyjechać? Ja: Dobrze, a gdzie jesteś? Z: Nooo... tu jest taka brama....
Macie jakieś obserwacje na ten temat? Czy tylko ja trafiam na takie niekomunikatywne osoby?
- 4
- 2
-
48 minut temu, Mattheo napisał:
Dobrze, że powiedziałeś, że nie bawisz się w przerwy i żeby z Tobą zerwała
Nope. To było cipowate i do tego niezbyt inteligentne, bo:
21 minut temu, teddy1 napisał:Ona Ci już powiedziała kobiecym językiem, że z Tobą zrywa
Yup. Trzeba czasem czytać między wierszami. Niektórzy mają problem z mówieniem wprost, co wynika z różnych czynników. Albo nie chcą urazić, albo nie chcą palić mostów, albo nie wiedzą, czego chcą. Wszystko jedno.
W tej sytuacji plan:
1 godzinę temu, ZamaskowanyKarmazyn napisał:spotkam się z nią i zerwę
budzić może jedynie uśmiech politowania (beka politowania z typa), a wdrożenie go w czyn gwarantuje łatkę ociężałego umysłowo.
Także chłopaku, weź się w garść, wstań i idź na długi spacer. Zobaczysz, że zrobi Ci się lepiej.
-
@Bohun Wydaje mi się, że totalnie poplątałeś kilka plotek i wyszło Ci, że w Warszawie na Placu Defilad rozdają samochody. I jest to prawda, tylko nie w Warszawie, a w Moskwie, nie na Placu Defilad, tylko na Placu Czerwonym, nie samochody, a rowery i nie rozdają, tylko kradną. Ale może masz rację, dlatego ma prośbę - napisz dokładnie, jakie to szczepionki podaje się noworodkom, jakie zawierają związki rtęci i glinu, co te substancje w nich robią i jakie jest oddziaływanie tych substancji na człowieka. A jak w bonusie dorzucisz parę przykładów, gdzie jeszcze można znaleźć te substancje, to od razu będzie wiadomo, czego ewentualnie się wystrzegać. Z góry uprzejmie dziękuję.
-
Ja mam buty podwyższające do garnituru. Chodzi głównie o to, żeby moja partnerka nie była wyższa ode mnie, kiedy założy wysokie obcasy. Między nami jest 10cm różnicy wzrostu, więc jak zakłada 13cm szczudła to ja wbijam się w buty +7cm. Wygodne nie są. Raz na kiedyć na oficjalną imprezę typu ą-ę-bułkę-przez-bibułkę to można wytrzymać, ale chodzić w tym na co dzień to bym nie chciał.
-
27 minut temu, _oliv2407 napisał:
Tylko na forum często były wpisy w których nie problemem były wymagania stawiane kobietom, a sposób ich przekazu wskazujący na brak szacunku do kobiety jako człowieka.
Możesz mi pokazać taki wpis? Tylko konkretnie, dokładnie tę część wskazującą na brak szacunku do kobiety jako człowieka? Chodzi o to, że ja to gruboskórny jestem i trudno zauważam takie niuanse, a dzięki Twojej podpowiedzi może uda mi się uniknąć takiego błędu. Senk ju from mołtajn.
- 3
-
Na forum jest wyszukiwarka - wpisałem:
"Tobie nie połyka, innemu tak"
Tylko Twoją wypowiedź znalazło. Krótko mówiąc - coś przekręcasz.
Wątek o tekstach na rozstanie jest o tekstach na rozstanie i jest kopalnią beki. Jeżeli twierdzisz, że to jest wątek o tym, jakie to kobiety są złe, to zwyczajnie nie zrozumiałaś, o czym tam jest napisane. Znowu - coś przekręcasz.
Wątek Mosze Reda - znowu, przekręcasz. Mosze pisał tak:
W dniu 12.08.2016 o 22:25, Mosze Red napisał:a ) Wykształcenie i/ lub zawód. Panowie kobieta z konkretnym technicznym/ ścisłym / medycznym wykształceniem lub ostatecznie mocnym humanistycznym (takim, po którym jest dobra praca). Ewentualnie jeśli nie posiada wyższego wykształcenia to chociaż dobrze płatny zawód.
b ) Praca - musi mieć pracę, prawdziwą z perspektywami i przyzwoitymi zarobkami. Pracę gdzie się pracuje, a nie pół dnia pije kawkę z panią Jolą i panią Jadzią wpierdalając ciastka i leniwie odbierając przy tym telefon.
c ) Musi mieć zbliżony do waszego status materialny, minimum to własne mieszkanie (nie na kredyt, bo spłacanie tego gówna po ślubie was obciąży )
d ) Musi mieć jakieś oszczędności i czystą historie kredytową. Pani oszczędna i zapobiegliwa cacy, pani rozrzutna be.
e ) Musi znać minimum język angielski < chyba nie trzeba tłumaczyć.
Jakoś tu nie widzę tych bzdur, które nawypisywałaś.
Przekręcasz, zmyślasz, przeinaczasz... albo zwyczajnie nie ogarniasz, o czym jest rozmowa. Moja była takie miała problemy i np. jej zdanie film 'Psy' to był fim o tym, że kobiety to kurwy. Twoje zrozumienie powyższych wątków jest imho równie błyskotliwe.
- 3
- 3
-
Czyli co? Masz swoje graty i nie musisz po nie jechać, dobrze rozumiem? Na moje oko tylko się cieszyć.
- 1
-
Jak twierdzisz, że coś tu, na forum napisano, to wstawiaj cycat. Będzie można pozanać kontekst itp.
Czytam forum od dawna i nie widziałem, żeby ktokolwiek stawiał takie wymagania, więc imho coś Ci się poprzestawiało.
- 5
- 1
- 1
-
Uśmiechać się i nie narzekać. Narzekactwo odpycha, uśmiech przyciąga.
- 9
-
31 minut temu, Androgeniczna napisał:
Natomiast znam również wielu facetów którzy mieszkają z rodzicami, nie robią szkoły, mają jakaś beznadziejną prace, nie umieją gotowac, sprzatac, prac bo to wszystko robi za nich mama. Mają zero ambicji i jedyne co robią to granie na komputerze.
To jacyś skończeni looserzy tak z opisu. W jakich okolicznościach masz z nimi kontakt, że tak szczegółowo znasz ich sytuację mieszkaniową, edukacyjną, zawodową, a także umiejętności z zakresu prac domowych?
BTW - ile to jest 'wielu'?
- 3
-
@Natii Co do kasy to jest takie powiedzenie: łatwo przyszło, łatwo poszło. Chyba to miałaś na myśli?
Ale jest druga strona medalu. Na rynku seksualnym czy matrymonialnym jesteśmy produktami. Produkt ma jakość i ma cenę. Jeżeli za produkt niskiej jakości zapłacisz wysoką cenę, to będziesz go bardziej szanować od produktu wysokiej jakości, który udało Ci się kupić tanio? Imho szanuje się wysoką jakość, a nie wysoką cenę.
A dla mnie 2 tysie to 2 tysie, czy bym zarobił kopiąc rowy, czy dostał w prezencie, to i tak bym nie przepieprzył na głupoty.
Do tematu - mnie maksymalnie odrzuca osobowość 'rozlazła' i bierność. Niestety połowa, jak nie więcej kobiet jest takich - brak inicjatywy, brak chęci do jakiegokolwiek rozwoju, aby tylko wleźć komuś na garba i przejechać przez życie na cudzych plecach.
- 5
- 1
-
18 godzin temu, Imbryk napisał:19 godzin temu, timida napisał:
Bardzo porządny facet, z zasadami, i podchodzi z szacunkiem do kobiet.
A dokładnie to jakie ma te zasady?
Jakiś czas temu ta typiara przynudzała o rzekomych swoich zasadach, których uszanowania wymaga od ewentualnego partnera. Próbowałem się dowiedzieć, jakie to zasady, ale @timida nic konkretnego nie potrafiła powiedzieć.
Tutaj sytuacja się powtarza - dalej nie wiemy o jakież to zasady chodzi?
Przypuszczam, że o chemikalia jakieś NaOH itd.
Na moje oko troll.
- 3
- 4
-
12 godzin temu, timida napisał:
Nie mam wymalowane na twarzy, że mam okropny charakter.
Po kilku Twoich wypowiedziach staje się to wyraźnie widoczne.
- 5
-
14 minut temu, Morena napisał:
Może faktycznie palnęłam cos nie tak z tym byłym, że zmienił zdanie?
Sukces, że coś do Ciebie dociera. Nie można mówić o chwytaniu w lot, ale na tle niektórych typiar tu pisujących to i tak sporo. Szacun.
- 1
-
35 minut temu, Morena napisał:
Ale serio zerwalibyście znajomość z dziewczyną, tylko dlatego, że wspomniała raz w rozmowie o byłym?
Zaczęłaś wspominać wyjazd z byłym. Wielki błąd, ale można było z tego wybrnąć. Niestety zjebałaś po całości mówiąc:
W dniu 18.10.2019 o 19:05, Adams napisał:tęsknię, czasem go wspominam jak każdą osobę, z ktorą kiedyś się tam spotykałam
Dostałaś wyjaśnienie, dlaczego Twoje słowa znaczyły włąśnie to, a nie co innego. Także to nie jest tak, że cośtam, przypadkiem, raz wspomniałaś o byłym.
Ale masz rację, to mogło jeszcze nie przesądzić sprawy, jest inna możliwość. Chodzi jeszcze o to, że z tej odpowiedzi płynie tęsknota za pełną karuzelą bolców, którą zaliczyłaś. Gostek się mógł wystraszyć, że jeszcze go czymś zarazisz - co by nie mówić to rozwiązły tryb życia zwiększa ryzyko chorób wenerycznych. W takim przypadku próba zaciągnięcia go na chatę upewniła go, że ma do czynienia z osobą rozwiązłą, co niekoniecznie mu się spodobało.
-
2 minuty temu, Tomko napisał:
Jesteś normalną kobietą jak miliony innych w Polsce.
Otóż to. Jakbym miał oceniać po wpisach w tym wątku to jeszcze bym powiedział, że raczej po stronie tych mniej sympatycznych. Postawa: "ja jestem ok, inni nie są ok". Takich ludzi nikt nie lubi i na dłuższą metę nikt nie chce przebywać w takim towarzystwie.
Co do wyglądu to 100% akceptowalny wg załączonego zdjęcia. Na pewno można coś podrasować, ale wg mnie przyczyną braku zainteresowania płci przeciwnej jest niezbyt sympatyczna osobowość.
@Ksanti Mógłbyś wrzucić ze da lub trzy cytaty (bo jedna jaskółka nie czyni wiosny), po których wnioskujesz, że to jest fajna dziewczyna?
- 1
-
Ok, dziękuję, jednak chodziło mi o to, żebyś wymieniła te wartości. Rozumiem, że może tego być sporo, więc może niekoniecznie wszystkie, ale tak od najważniejszych zaczynając kilka czy kilkanaście słów to chyba jesteś w stanie napisać? Jakieś Bóg, honor, ojczyzna itp.
- 1
-
28 minut temu, armin napisał:
jesteś dużo mniej inteligentna niż większość osób na tym forum
I to wcale nie dlatego, że to jacyś geniusze.
- 1
-
@timida A jakie to są te Twoje wartości?
-
17 godzin temu, Ruda napisał:
zrobię to dzisiaj mimo tego co powiedział
Mnie osobiście wkurwia coś takiego. Jak się umawiamy na jakiś termin, to taki termin obowiązuje.
-
5 godzin temu, Rnext napisał:
ponoć dodają jakiś tlenek talu, żeby było bielsze
Wątpię, żeby chodziło o tlenki talu. Tl2O jest czarny, a Tl2O3 szary. Być może chodziło o tlenek tytanu - ten akurat jest biały.
- 1
-
10 godzin temu, lekkiepióro napisał:
nie mam na to czasu
Ogarnij trochę swoją grafomanię, to Ci czasu przybędzie.
- 1
- 1
-
Kiedyś to brałęm i bardzo dobrze to działało. Niestety wystarczył miesiąc, aby organizm się przyzwyczaił i przestał reagować. Zwiększanie dawki nic nie zmieniło. Potem zrobiłem przerwę na parę lat i z ciekawości spróbowałem znowu - żadnego rezultatu, organizm się uodpornił.
-
Godzinę temu, Kapitan Horyzont napisał:
W pracy też mam kilka matek-rozwódek z nienaganną figurą.
Zaobserwowałem taką korelację, że rozwódki mają lepszą figurę od mężatek. Ciekawostka taka
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 12
Mówienie o istocie rzeczy
w Rozmowy o wszystkim i o niczym
Opublikowano
To było w sierpniu. Amerykańska korporacja, 16 mld $ rocznie przychodu. Pani robiła na mnie wrażenie, że kazali jej zatrudnić kogoś do roboty, tylko ona nie, na czym robota polega.
Staram się, ale na kogo trafię w rozmowie o pracę to nie mam wpływu.
Zgodzę się, że wśród facetów też trafiają się osoby mało konkretne, ale żeby mi facet na pytanie o fabułę filmu odpowiedział "to polski film był", to jeszcze tak nie było. Albo "przyjedź po mnie, jestem w bramie". Natomiast chętnie poznam Twoje przykłady, spodziewam się, że może być niezła beka.