Głodny Prawdy

A co ja telemarketer? jaki mam w tym interes? jaki to ma sens.

W sensię zareklamować nasze forum. Teraz sobie radio samica słucham na żywo hahaha....

@Drizzt A to przepraszam, nie widziałem tych wcześniejszych komentarzy, jak coś to moje też można usunąć.

@Drizzt Przykro mi, że na forum na którym czynnie się udzielam i szanuję innych użytkowników zostałem uznany za trolla.

Ja wsiąknąłem w temat perfum na dobre, pokochałem głównie pachnidła męskie, dymne i mocarne... Więc uzyskałem efekt odwrotny i chyba będe odstraszał.

Ale Dramat... Taki z ciebie Alvaro a trzymasz jedną Grażynkę tyle lat, tyle w tym logiki co w kobiecie.

Witajcie Bracia Problem ten zauważyłem już dawno w sumie parę lat temu nwm dokładnie. Występuję on rano, nie ważne co zjem czy to mleko czy kanapka albo i nic bo próbowałem już nie jeść śniadań. Kiedy wychodzę do szkoły a właściwie jestem już przed nią, czuję że muszę do toalety czyli zaczyna się ciśnienie dolne które napiera ale zaraz przechodzi, nieraz boli mnie też brzuch lub pod koniec lekcji zaczyna boleć jeszcze gorzej. Nie zdarza się to zawsze ale często co jak sami rozumiecie nie jest komfortowe a napieranie dochodzi do swojego apogeum. Jaka jest tego przyczyna? myślę że to jest tylko rekcja stresowa związana z psychiką. Macie coś podobnego? jak sobie z tym poradziliście?

CO to to nie, ale w robocie śpiewałem...

Witajcie Bracia! Zauważyłem że pewna pani chce abym podświadomie przyjmował kobiece mundrości, a więc wygląda to tak. Chodzę na pewne zajęcia na których jest grupa min. ja czyli młody samczyk i 9 starszych o 10-20 lat samic, wiadomo na przerwach gadają na swoich mężów jacy to oni nie poradni czy jakie to z nich dzieci, lub temat związków i inne takie mundrości. Ja się temu przysłuchuję nie mając nic do roboty i śmieje się razem z nimi, na co jedna pani już drugi raz powiedziała "słuchaj, to się życia nauczysz od nas..." W głowię od razu czerwona lampka na co jej odpowiedziałem "tak ciekawe co by z tego wyszło" po czym wróciłem do słuchania...

A prostytutkę pytasz o wykształcenie?

Nie widzę sensu takich rozkmin, Jeśli jest to kobieta do seksu to jaka to różnica jaką ma szkołę i czy ma pasję czy cokolwiek. Istotne jest to czy jest ładna a ty musisz z nią rozmawiać na jej poziomie żeby cię zrozumiała.

Jeden z najśmieszniejszych argumentów jakie usłyszałem na żywo to "Wiesz bo związek to dla mnie nie tylko seks" hehe... (powiedziała laska która ma nowego bolca co chwilę).

Jest to żałosne, na fejsbuku musiałem usunąć niektóre atencjuszki bo nie dojść że brzydkie i patrzeć się nie da to cała główna w jej zdjęciach. I to robienie swojego konta pod partnera na fb, zdj jak trzymają się za rękę w tle na fb sobie ustawiają... żenadix albo komenty chłopaków w związkach którzy piszą przy pierwszej okazji o swojej dziewczynie w superlatywach liżąc dupsko. Istne Cyrki.

Tak naprawdę zaczełem się przyglądać starszym kobietą, po tym jak przeczytałem trochę forum. Że kobieta ładna za młodu, aby zainteresować samca może stać się o zgrozo! Obżydliwym aseksualnym wielorybem przypomniając starego faceta z brodą. Oj i tak jest widzę to i się brzydzę.

Kiedyś mówiłem w żartach "Oj tam, oj tam" ale stwierdziłem że to głupie. "Nie ma nic za darmo" jest bardzo dobre jak i "Kto nie ryzykuje ten nie pije szampana" fajnie mi się kojaży.

O to jest dopiero obrzydliwe bo kobiety w sumie nie pierdzą tylko wydają z siebie piękne dzwięki a wokół latają motyle. I ten temat nie miał na celu pogłębiania mojej skrzywionej psychy tylko mi pomóc.

Witam Braci! Chciałbym zacząć rapować, melorecytować. Ogólnie nie jestem zielony w teamcie śpiewam od 3 lat ale tego nigdy nie próbowałem. Wiem że ważne jest dykcja i oddech, często mam problem aby utrzymać się na granicy śpiewu czy czystej recytacji. Zainspirowała mnie paktofonika którą znam od dawna lecz parę dni temu przesłuchałem całą płyte która ociera się o geniusz. Zapraszam do dawania mi rad i linków od kogoś kto siedzi w temacie lub wie cokolwiek.

@Towarzysz_Winnicki Może wstyd ale dla mnie lajtowe i dobrze znane.

I mlask jęzorem po pachnącymi uryną wrotami rozkoszy. Kiedyś próbowałem i chyba mi się podoba.

Oj tam brawa, jestem anonimowy. To pewnie te genetyczne dopasowanie.

I dzisiaj znowu widziałem taką starszą panią, ale już nie chce mówić.

Nie napisałem tego żebyście pogłębiali ten fetysz, szkoda mi czasu żeby zakładać konto na sadistic. Co do obcowania z kobietą to chyba nie mam fetyszy, tak jak niektórzy np. stopy co mnie obrzydza. Anal to chyba nie fetysz, oczywiście nie w moją strone.

Witajcie Bracia! A więc tak cierpie na pewnego rodzaju masochizm. Zacznijmy od początku, lubię podziwiać i oglądać piękno. Piękno jest piękne i miłe i przyjemne. Ale równie dobrze lubie brzydote, brzydota mnie fascynuję, uwielbiam patrzeć na obrzydliwe żeczy, ludzi i inne niedoskonałości. Patrzę na starsze kobiety, grube z wąsami i zarostem, obrzydliwie długimi zaniedbanymi paznokciami, zmarszczoną skórą nieraz prawie brakiem włosów na głowie. Wszystko to facynuję mnie i odrzuca wiem że obrazy te będą przypominać mi się w głowię, kiedy będe jadł. A mimo to nie potrafię się powstrzymać ukratkiem przyglądam się i fascynuję. Co na to poradzić? Czy jestem dziwny?