Cześć wszystkim. Mam na imię Marcin. ("czeeeść Marcin..." ;D) Mam 28 lat i jakiś czas temu, jakoś kilka miesięcy temu natrafiłem na felietony Marka. Zapytacie w jaki sposób na nie trafiłem...ano poszukując informacji na temat kobiet, a dokładnie tego, czego one od nas, braci samców, oczekują. Tak jak kolega Dr Caligari szkoda, że nie trafiłem na nie 10 lat wcześniej. Ale nic to, lepiej późno niż wcale Temat pewności siebie, samorozwoju nie jest mi obcy, o tym zacząłem czytać jeszcze zanim poznałem felietony Marka. Życie mnie już mocno doświadczyło ( i zmieniło na lepsze), mam się za cennego i wartościowego faceta. W życiu określiłbym sie jako racjonalny optymista. Mam wyższe wykształcenie z dziedziny chemii i biotechnologii, pracuję w tejże branży. A myśli i emocje to przecież rekacje chemiczne Uprawiam bieganie, trenuję 3-4 razy w tygodniu, mam za sobą kilka półmaratonów, w październiku biegnę pierwszy raz maraton, więc obecnie treningi idą pełną parą. Jestem człowiekiem o otwartym umyśle, mogę rozmawiać o wszystkim, z fizyki kwantowej mogę przejść na rozmowę o dupie Maryny hehe. Mam nadzieję, że forum będzie żyło życiem, bynajmniej nie motylim. Pozdrawiam! Howgh!