Skocz do zawartości

loh-pan

Starszy Użytkownik
  • Postów

    553
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez loh-pan

  1. Nie mam i nie miałem żony ale dla mnie pierwszą, naturalną myślą jest wspólny wyjazd. Dzieciaki zostawić np. u dziadków i wyjechać na tydzień, minimum na weekend. Można porozmawiać, nawet pobawić się seksem. 

     

    Mając dzieci to na serio trzeba mieć piekło w domu żeby rozwalać rodzinę. Piszę to jako dzieciak rozwodników, jeszcze przed erą mody na masowe rozstawanie się. Niektórzy doradzają rozwód i twierdzą, że dzieci Ci jeszcze podziękują. Może dla nastolatka to wszystko jedno ale kilkulatek przeżywa to strasznie.

    • Like 3
  2. @SzatanKrieger

     

    Nie jestem żadnym ekspertem ale wiesz jak to jest. W ZSRR były specjalne miasta dla obcokrajowców, do zwiedzania. Pamiętam, że nawet moja nauczycielka rosyjskiego opowiadała o pomalowanych pomidorach. Pod foliami, że niby w styczniu dojrzewają. To była starsza pani, pod 50-tkę.

     

    To jest dyktatura, rządzi partia, klika. Taki system jest skuteczny jeśli chodzi o duże inwestycje, takie pokazówki. Wybudują 100 drapaczy chmur (ich jakość jest jaka jest, bałbym się tam mieszkać i pracować), metro, szybka kolej. Kilka km od centrum nie ma nic, obozy koncentracyjne, wieśniacy zgonieni z prowincji do pracy po 12 godzin. Nie ma emerytur (tylko budżetówka), zero zasiłków etc. Jak Gierek otwierał nowe zakłady to w tv też ładnie to wyglądało. 

     

    Poza tym nie ma czegoś takiego jak Chińczycy. Tam jest segregacja rasowa/plemienna. Kwestia czasu aż to wszystko wybuchnie i zacznie się rzeź. Podobno już teraz non stop wybuchają powstania chłopskie, po prostu jest embargo na informacje. 

     

    Jako kraj co takie Chiny mogą zrobić? Mają mnóstwo makulatury w $, więcej niż są w stanie wydać, są totalnie uzależnieni od zachodu. Wymyślą jakiś socjal to fabryki zwiną się. Popatrzcie jak to wygląda z Trumpem. Bez szemrania odpuścili kilkaset mld $, dla nich i tak jest to bezwartościowy papier. To jest inna skala gospodarki, inne problemy. 

     

    Odnośnie wykupienia to zachód sprzeda im wszystko, później znacjonalizuje i ponownie sprywatyzuje swoim. Co mogą zrobić takie Chiny? Wojna? Gdzie podzieją się te masy ludzi? To są setki milionów, z dnia na dzień bez pracy i jedzenia? Chiny są zakładnikiem zachodu, mają olbrzymie nadwyżki $ to kupują co się da. Jeden zapis i polecą z rynku, dobry przykład to ta afera z Huawei.

    • Like 1
  3. @SzatanKrieger

     

    Inżynier z IBM, teraz tylko dorabia, kiedyś pełen etat. Tylko takich jak on to tam są setki tysięcy. Jest zamożny na tyle żeby mieć żonę, kobieta to tam dobro luksusowe. Na 2mln $ to raczej wątpię, po prostu takie ma marzenie. W Chinach jest straszny wyścig szczurów, każdy chce się dorabiać. Ja z nim o tysiącach $ a on co pół roku jakieś pomysły żeby zarobić miliony. ;)

     

    Odnośnie działalności to nie wiem. Kiedyś pisał, że jak nie będzie się dłużej odzywał to znaczy, że zwinęli mu firmę i siedzi. Za co? Tak bez powodu, dla wyrobienia limitu, braku łapówki etc. Ma ten plus, że zarabia  w $, sprzedaje wirtualnie ale za granicę a tam jest straszne parcie na ekspansję. Jesteś pod ochronką, masz specjalne regulacje etc. To jest duży plus.

     

    Odnośnie jakości życia to jego rodzina mieszka totalnie na zachodzie, on na wschodzie (wiadomo). Jak jedzie na święta to nie ma go kilka dni (online). Niby taka cywilizacja, nowe technologie a wsiada w busa i dwa dni telepie się bez zasięgu, wc etc.

  4. Odnośnie Chin to nie wiem czy z Was bajkopisarze czy opieracie się na tych wszelkich youtuberach którzy w d. byli i g. widzieli. Praktycznie codziennie piszę z Chińczykiem, jak na miejscowe warunki jest ustawiony (żona, własny biznes, dorabia w IBM, własne m) a myśli tylko o tym żeby z tego raju wyjechać. Opcje ma dwie. Hongkong ale potrzebny depozyt w banku 2mln $, Australia/Nowa Zelandia ale tam jest ocena punktowa. On sam załapałby się ale żona, dziecko plus pół rodziny którą utrzymuje? Taki ma problem.

     

    Odnośnie własnego m to jest jego ale na 80 lat (może nawet 60, nie pamiętam). Po tym czasie m wraca do puli i możesz je kupić drugi raz. Dziecku nie przepiszesz. Takie są Chiny. To jest info z przed dwóch lat, raczej niewiele zmieniło się. Może w zależności od lokalizacji wygląda to inaczej, nie wiem. Tam są dziwne strefy, miasta/rejony wydzielone, cyrk na całego. Raczej nie miałby po co kłamać, znamy się z 10 lat.

     

    Chiny do poziomu Europy nie dojadą przez 50 lat a może i więcej. Prędzej Polska zrówna się z Niemcami.

    • Dzięki 1
  5. 45 minut temu, Perun82 napisał:

    Pytanie kto za to zapłaci. Żebyśmy nie przegięli bo z socjalem budżet nie wytrzyma

    Małymi kroczkami, żadnej rewolucji. Mamy publiczną tvp, nie da się robić seriali i publicystyki która będzie promować taki system? Za PRL-u takich akcji było od cholery.

     

    Rocznie pół miliona dzieciaków na plus to nie jest coś nierealnego. Każde musi coś zjeść, ubrać etc. Gospodarka rusza. Kobieta w domu to odchodzą wydatki na budowę żlobków i przedszkoli. Później jakiś procent uczący się w domu, odciążenie szkół.

     

    Niech będzie nawet 1000+, do tego bykowe i klaczowe czy jak to nazwać. Zamiast mieszkania+ dom+, segmenty/szeregowce pod miastami i od razu podciągnięta linia autobusowa. Bez 4-5 pokoi i jakiegoś ogródka żadne pieniądze nie zwiększą dzietności.

     

    Od lat gadanie o rozrośniętej administracji. Gdyby tylko naturalnie wygaszać stanowiska, tzn. kobieta odchodzi na emeryturę i jest reorganizacja bez nowego pracownika, to pewnie po 10 latach oszczędności byłyby w setkach mln zł. 500+, ilu nowych pracowników? Wystarczyło podwyższyć rodzinne do tej sumy. Ludzie łyknęliby pomysł a budżet na sztuce oszczędziłby coś ponad 100zł plus dodatkowo zerowy koszt wprowadzenia podwyżki.

    • Zdziwiony 1
  6. @Byłybiałyrycerz

     

    Powinna pracować w domu.

     

    @Rexer

     

    Właśnie, te cholerne pieniądze. Czy 10tys czy 13 to serio taka duża różnica? Milionerem nie zostaniesz, ciągle jesteś na tym samym poziomie. Zaradna żona w domu to duże oszczędności. Taka pracująca raczej nie klepie kotletów, nie zrobi pierogów, kupuje i odgrzewa. 

     

     

    Zszokuje Was. Mając własne m to nawet przy zarobkach 5tys wystarczy na utrzymanie rodziny i to na przyzwoitym poziomie. Może nie będzie nart w Alpach czy nowego iphon'a co pół roku ale rodzinnie i bez głupot.

    • Like 3
  7. @zuckerfrei

     

    Sama wykąpiesz a ode mnie się odpie.dol. Nie rozumiesz, że muszę pomóc i wrócę później?

     

    Proste a robicie z tego niewiadomo co. Praktycznie codziennie słyszę w sklepie tego typu telefony (kup jeszcze to i to) i większość to opier.alanie kobiet na maxa (sama kupisz etc.), przy ludziach. Może dlatego, że wieś i faceci mają jaja. Dla wyjaśnienia - faceci robią zakupy żeby przy okazji wypić piwko i pogadać.

  8. @self-aware

     

    Prości ludzie lubią pluginy. Dodatkowo jak dodasz płatne, zsumujesz to ładnie jaka oszczędność etc. to widzą korzyść (licencje dla developerów są dużo tańsze). Problem w tym, że jako jednoosobowy developer w dłuższym czasie tego nie ogarniesz. Zakładam, że nie zatrzymasz się na kilku produktach tylko będziesz dodawał kolejny co 1-2 miesiące. Twoja decyzja.

     

    Tak, motyw z edytorem to sprzedaż x3-4. Niestety, nie przeskoczysz tego. Podobnie, liczę, że Gutenberg namiesza. Na razie czytam tutoriale, czekam na bardziej rozwinięte funkcje.

  9. Antykatolicyzm (o protestantach, Żydach czy prawosławnych cisza) to taka moda, nawet nasz guru w co drugiej audycji stara się udowodnić, że kościół to zło całego świata. Ostatnio z rozpędu podciągnął pod to nawet wrzesień 39. Tak, na siłę zapędzają nas do kościołów. Od lat nie chodzę, mieszkam w niewielkiej miejscowości i jakoś nie widzę tego wyznaniowego państwa. Pełen luz. Szanuję tradycje i obyczaje, pogrzeby i kolęda normalka, poza tym jestem poza kościołem. Tak strasznie mnie ten konkordat i Watykan dobija.

     

    Ateiści-buddyści (co to k. jest?!), jakieś satanistyczne modlitwy, jogi etc. Panowie, nie dajmy się zwariować. Życie nie znosi próżni. Nie będzie katolicyzmu to wejdzie coś innego. Każdy człowiek szuka jakiegoś odniesienia, jak nie miejscowa religia to jakaś egzotyka, jak nie istota wyższa to pieniądze i sex.

     

    Odnośnie Biedronia to napompują przed wyborami, kilku załapie się do Brukseli a później cisza.

     

    • Like 2
  10. @SzatanKrieger

     

    2-3 lata wyjęte z życia, zero znajomych, praca po kilkanaście godzin. Za darmo nic nie ma. Według mnie młodzi nie potrafią tak pracować. Może w Azji, tam jest inna kultura, kult pracy i dorabiania się. Poza tym miałem plus w postaci domu po rodzicach. Mogłem skupić się na pracy przy minimalnych wydatkach.

     

    Czas rozkręcania biznesu to całkowity zjazd jeśli chodzi o socjalizację. Najchętniej siedziałbym w domu ale specjalnie co weekend wyjeżdżam, jadam w restauracji, robię głupie rzeczy żeby całkowicie nie zamknąć się w sobie. 

     

    Odnośnie zarobków to wystarczy wejść na themeforest. Można namierzyć ludzi (facebook, insta), ich codzienne życie to fala i deska, podróże etc. Najcześciej działają jednoosobowo, co kilka miesięcy dodają coś do sprzedaży i tak żyją. Dużo jest kobiet. Na pierwszy rzut oka jest to fajne, jak to osiągniesz to nie wiem. Widzę siebie w wieku 60 lat, taki dziadek na plaży, sam. Dla mnie czegoś brak. Myślę, że jest to dziecko.

     

    Podsumowując. Nie znam nikogo kto żałowałby, że ma dziecko. Wiadomo, są różne momenty, choroby etc. ale taki jest sens życia.

     

    • Like 5
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.