Skocz do zawartości

SzatanK

Starszy Użytkownik
  • Postów

    10629
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    16
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez SzatanK

  1. SzatanK

    Okultyzm.

    Magia istnieje, bo całe życie jest magią. To, że się rodzimy rozumujemy, mamy słuch, węch, ręce i, że to wszystko działa to, to jest magia w czystej postaci nie wspominając o narodzinach, toż to magia największego rzędu Praktyki okultystyczne w dużej mierze polegają na przywoływaniu innych świadomości w tym tzw duchów, istot mistrzów i wszystkiego co się da, jeśli uznamy iż ciało człowieka to biokomputer z windowsem to można go hakcnąć a więc możliwe jest, że coś się do nas podłączy i będzie na nas oddziaływać zdalnie. Zagrożenie rodzi zabawa w przyzwalanie na bycie shakowanym i udostepnianie swojego komputera (ciała) komuś/czemuś innemu. Mama mi opowiadała, że jej znajoma była na egzorcyzmach i upadła jak ksiądz coś tam święcił natomiast zadajmy sobie pytanie, dlaczego miałaby upaść gdyby jej energia moralna była na wysokim poziomie, kto by miał dostęp do takiego kogoś, który nie pozwala na dostęp istot trzecich w sobie. Opętaniem może być chociażby też "a co robi on/ona muszę wiedzieć, co ona robi! Z kim pisze a czemu a gdzie i czemu tam poszła". To też jest opętanie jakby nie patrzeć, także wszystko zależy od definicji. Nie, z niczym takim jak na filmach. Uważajcie na przyzwolenie i intencje. To tak jak w tych filmach z wampirami, dopiero gdy przyzwolisz mu na wejście do swojego domu to będzie działał, co najważniejsze uważajcie na przyzwolenia podświadome, czy we snach A co do sceptycyzmu to jest on jak najbardziej rozsądny, bo rozsądny umysł nie wierzy w te sprawy, natomiast rozsądny umysł również nie powinienem uwierzyć, że takie coś jak telewizja działa, bo to przecież niemożliwe. Zależy co przyjmujemy np jako normalne i rozsądne. Ja wychodzę ze założenia, że bardzo ale to bardzo nie wiele wiem, jednak miałem pewne doświadczenia i ciężko być na powrót sceptykiem gdy ufo nie istnieje a się je widziało, gdy we śnie czujesz jak ktoś koło Ciebie stoi i po całej nocy spania jesteś nie do życia, i 3 sekund nie możesz wytrzymać przy serialu bo padasz ze zmęczenia, czy też widzisz jak obca istota dotyka Cię czymś w kształcie długopisu i wskakuje na szafę za tobą z prędkością światła i się odwracasz i widzisz jak jeszcze na Ciebie patrzy i przechodzi przez ścianę, także dużo tego było i szczerze mówiąc pozapominałem większość. Bo dla mnie to była normalność. A jak jest naprawdę, a któż to wie A może tylko zmyślam?
  2. SzatanK

    Okultyzm.

    Bo nie będę, szkoda czasu na słuchanie odpowiedzi ludzi, którzy opisują pomarańcze a nie mieli z nimi żadnego doświadczenia. Zresztą, kiedyś tu opisałem co widziałem to szyderom nie było końca. Zawsze jest tak samo - przyjdą specyficzne jednostki i myślą, że jak napiszą "A ja nie znam takiego przypadku w moim doświadczeniu" to niech mi będzie spieszno odpowiedzieć im "I z tego powodu powinieneś się cieszyć". Szczególnie gdy jest się wrażliwym bo wrażliwi lepiej odczuwają energie IM szczególnie odradzam zabawy, lepiej żyć w błogiej nieświadomości i tyle. Zresztą to apogeum ignorancji mówić, że czegoś na pewno nie ma, skoro nie wiemy prawie nic o tym świecie. Po co miałbym prowadzić dysputę z takimi jednostkami @Headliner życie mi nie miłe czy co? Ale dla Twojej ciekawości powiem Ci, że widziałem jak istota przeszła przez ścianę i poruszała się z prędkością tak szybką, że przypominało to prawie teleportację. Poza tym ja to przypłaciłem zdrowiem wszystko... I zawsze powtarzam, jeśli jeden z tych filmików jest prawdziwy to mamy problem, bo trzeba zrobić audyt swoich poglądów
  3. SzatanK

    Okultyzm.

    Okultyzm (łac. occulere = „skrywać”) – zespół poglądów i wierzeń o istnieniu niepoddających się naukowym obserwacjom istot, mocy i możliwości ukrytych we wszechświecie i człowieku, wierzenia o wychodzących poza poznanie zdolnościach ludzkich i ich podporządkowaniu, związane z tymi wierzeniami magiczne rytuały, praktyki medytacyjne, a także synonim ezoteryki. Termin okultyzm ma często znaczenie pejoratywne[1]. Cóż dla was coś co nie istnieje a swego czasu dla mnie to był chleb powszedni i realne doświadczenia. I nie, nie będę opisywał z czym miałem do czynienia, nie chcę nawet przywoływać myślami tych spraw bo nie mam zamiaru potem leżeć cały dzień w łóżku i próbować dość do siebie. Miłej dysputy.
  4. @Ziomek Zrobiłeś sobie przysługę tak naprawdę i to miej na uwadze
  5. Wątpie, że zgasiłeś grupkę dziewczyn raczej pomyślały, że jesteś dziwak do kwadratu i będą omijać ludzi z książkami.
  6. Niech, każdy sobie wierzy w co chce. Od siebie polecam duchowe nauki a wiedzę ezoteryczną jako ciekawostkę. Nie jest to do końca związane z tematem ale polecam: 34 tezy do rozmów z bogiem Teza 1 Bóg porozumiewa się z nami bezustannie "Przemawiam do każdego człowieka. Nieustannie. Rzecz nie w tym, do kogo się zwracam, ale kto mnie słucha." Teza 2 Uczucia są mową duszy uczucia zamieszkują duszę dusza jest Bogiem obecnym w tobie tylko w duszy możesz odnaleźć swoją prawdę "Jeśli chcesz się przekonać, czym naprawdę jest dla ciebie dana rzecz, zwróć uwagę na to, jakie budzi w tobie uczucia." Uczucia a emocje uczucia są tym, co o danej rzeczy wiesz emocje są tym, co z tą wiedzą robisz uczucie jest energią emocja to energia wprawiona w ruch twoje uczucie jest twoją prawdą; to właśnie odczucie jakie wzbudza w tobie dana rzecz w oparciu o to, co praktycznie i intuicyjnie wiesz nie istnieje tzw. Prawda Obiektywna każda prawda zależy od kontekstu jeśli to, co wiesz jest fałszywe, niepełne lub mylące będziesz doznawał fałszywego, niepełnego lub mylącego uczucia; pozostanie ono jednak twoją "prawdą", którą będziesz wciąż prawdziwie odczuwał emocje nie są ani prawdziwe, ani fałszywe emocje po prostu są emocja jest doświadczeniem uczucie jest wiedzą to, co czujesz wobec danej rzeczy jest tym, co o niej wiesz; wyrażanie tych uczuć to doświadczanie emocji, czyli sposób wprawiania energii w ruch wcale nie musisz wprawiać w ruch energii uczuć to, czy to zrobisz, czy nie, zależy wyłącznie od ciebie kiedy to, co wiesz przekładasz na działanie, "reagujesz emocjonalnie" Słuchanie uczuć podczas podejmowania decyzji wsłuchując się w uczucia, należy uważać, by nie odczytać danych dane to nie uczucia, tylko zbiory informacji dane to to, co sądzimy, że wiemy o danej rzeczy w oparciu o poprzednie doświadczenia strach jest emocją, która opiera się na danych miłość jest uczuciem, które opiera się na byciu mającym swe źródło w duszy przesłanie duszy możemy dokładnie odczytać tylko wtedy, gdy w swej świadomości osiągniemy poziom duszy mijając po drodze poziom umysłu i jego rozważań i doświadczymy prawdy swego Bycia (czyli prawdy o tym, kim w danej chwili jesteśmy) to, co wie twój umysł oparte jest na faktach to, co wie twoja dusza oparte jest na faktach i na intuicji, którą określa: Najwyższa Myśl Najtrafniejsze Słowo Najwznioślejsze Uczucie Teza 3 Myśl, słowo i czyn to tworzenie na trzech poziomach myśl i umysł to nie to samo sam umysł w przeciwieństwie do myśli nie tworzy można stworzyć coś w umyśle za pomocą energii swej myśli "Myśl jest czystą energią. Raz pomyślana, myśl pozostaje na zawsze twórcza" myśl jest formą działania, kiedy myślisz - działasz, tworzysz; każda myśl jest twórcza słowo jest formą działania, kiedy mówisz - działasz, tworzysz; każde słowo jest twórcze czyny są formą działania, kiedy coś robisz - tworzysz; każdy czyn jest twórczy wynikiem twej myśli jest to, co tworzysz poprzez energię, którą jesteś (tak samo działają słowa oraz czyny) myśli, słowa i czyny stanowią trzy rodzaje twórczej energii, czyli trzy poziomy tworzenia każdy z tych poziomów wymaga innego rodzaju (innych wibracji) energii fizycznej jedni tworzą świadomie, a inni w ogóle nie uświadamiają sobie tego procesu Teza 4 Istnieją tylko dwa rodzaje Głównych Myśli; są to strach i miłość poziom uaktywnionej świadomości zależy od tego, czy zdajemy sobie sprawę ze swej Głównej Myśli - ukrytej sprężyny - czy nie ukryta sprężyna - to pierwsza myśl o danej rzeczy jaka kiedykolwiek ci zaświtała ukryta sprężyna wspiera, otacza i przenika wszystkie inne myśli - dopóki nie przestanie nie wystarczy zmienić aktualnej myśli dotyczącej jakiejś sprawy - przede wszystkim trzeba zająć się główną sprężyną - Myślą Pierwotną "Musisz bowiem wiedzieć - i w tym cała tajemnica - że decyduje myśl ukryta pod inną myślą; to ona jest główną sprężyną" ukrytej sprężyny nie da się wymazać, ani usunąć można za to coś do niej dodać, wzbogacić ją o nowe dane główna sprężyna zakorzeniona jest albo w miłości albo w strachu wszystkie myśli biorą swój początek w tych dwóch źródłach, które są przeciwległymi końcami Wielkiej Biegunowości, która pozwala zaistnieć systemowi zwanemu przez nas względnością strach to energia, która kurczy, zamyka, wciąga, ucieka, chowa, gromadzi, szkodzi miłość to energia, która rozciąga, otwiera, wysyła, zostaje, odsłania, ofiarowuje, goi <p>"Strach nas okrywa, miłość ukazuje nagą prawdę o nas. Strach trzyma się kurczowo stanu posiadania, miłość rozdaje. Strach więzi, miłość uwalnia. Strach rujnuje, miłość buduje. Strach jątrzy, miłość koi.</p>Każdy uczynek, słowo, czy myśl, zakorzeniony jest w jednym z tych dwóch uczuć. Co do tego nie masz wyboru, ponieważ nic więcej do wybrania nie ma. Ale masz za to zupełnie nieskrępowany wybór jednego lub drugiego." Teza 5 Jeśli nie ma tego, czym nie Jesteś, To, Czym Jesteś ... nie istnieje na biegunowej przeciwstawności miłości i strachu opiera się Prawo Przeciwieństw, któremu podlega całość życia w fizycznym świecie bez Prawa Przeciwieństw nie moglibyśmy doświadczyć tego, Kim W Istocie Jesteśmy świadomość koncepcyjna - czysta wiedza - jest stanem panującym w Królestwie Absolutu fizyczny wszechświat został stworzony abyśmy poznając doświadczalnie to, czym nie jesteśmy, mogli doświadczyć tego, Kim W Istocie Jesteśmy w świecie fizycznym wszystkie rzeczy pozostają ze sobą w ścisłym związku wszystko można zdefiniować za pomocą tego, czym nie są Dlaczego "dobrym ludziom" przytrafiają się "złe rzeczy"? Prawo Przeciwieństw: w chwili, gdy określisz się jakąkolwiek cechą w twe życie wkroczy wszystko, co od niej inne "lekarstwem" na taki stan rzeczy nie jest jednak pragnienie, by sprawy przybrały inny obrót, lecz inna reakcja na obrót jaki przybrały - a właściwie nie reaguj, ale raczej twórz kreuj "reagujemy" na daną sytuację wtedy, gdy postępujemy tak samo jak postąpilibyśmy już kiedyś wcześniej "kreujemy", gdy zachowujemy się całkiem inaczej, tak jakbyśmy w podobnej sytuacji znaleźli się po raz pierwszy w życiu w takim przypadku bardziej odpowiadasz niż reagujesz na zaistniałe okoliczności bierzesz na siebie odpowiedzialność (czyli ODPOWIADASZ za daną sytuację) podejmujesz decyzję, by raczej "być" niż zachowywać "sposób bycia", który nie oddaje tego, Kim Jesteś ... i kim postanowiłeś Być Teza 6 Nie ma rzeczy "złych" ani "dobrych" nigdy siebie nie strofuj nie "musisz" spełniać żadnych warunków by "zadowolić Boga" "W rzeczywistości Boskiej nie ma żadnych nakazów ani zakazów. Rób to, na co masz ochotę. To, co ciebie wyraża, to, co coraz wspanialej przedstawia twoją Jaźń" cokolwiek byśmy robili, Bóg nas nie potępi mamy przed sobą MOŻLIWOŚCI, a nie wymogi do spełnienia Teza 7 Przyciągasz to, czego się lękasz z lęku przed Bogiem rodzi się lęk przed samym życiem to, czego się boisz najbardziej daje ci się we znaki strach ściąga to na ciebie niczym magnes dzieje się tak dlatego, że emocje mają moc przyciągania, a strach jest jedną z najsilniejszych emocji "Lęk stanowi dokładne przeciwieństwo twej prawdziwej istoty, dlatego godzi w twoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Strach to martwienie się do potęgi." strach atakuje twe ciało na poziomie komórek w warunkach ciągłego strachu zachowanie fizycznego zdrowia staje się niemożliwe Teza 8 Bóg jest życiem i wszelkim życia tworzywem większość ludzi bez przerwy usiłuje określać samych siebie, dlatego równie ważne wydaje się im określenie Boga "Jeśli uważasz, że Bóg wygląda, brzmi, a nawet istnieje jedynie tak, jak sobie to wymyśliłeś, i nie inaczej, przeoczysz Go w każdej chwili swojego życia" Bóg jest wszystkim nie istnieje nic, co nie byłoby Bogiem - żaden człowiek, żadna żywa istota, żaden przedmiot, żadne doświadczenia i emocje, nikt i nic w całym wszechświecie dlatego Bóg nie osądza i nie potępia nikogo i niczego, bo w ten sposób musiałby osądzić lub potępić cząstkę siebie to, że Bóg niczego nie potępia nie oznacza, że nasze czyny nie wywołują żadnych negatywnych skutków nasze życie opiera się na Prawie Przyczyny i Skutku; wszystko, co robisz (przyczyna), prowadzi do określonego rezultatu (skutek) w przeciwieństwie do kary czy odwetu, skutki są bezosobowe - nie mają nic wspólnego z tym czy twoje czyny były "dobre" czy "złe", a jedynie z naturalnym rezultatem wynikłym z tego, co zrobiłeś jedynym piekłem, jakie istnieje, jest poczucie oddzielenia od Boga odczuwane jako "śmierć" (fizyczną, psychiczną lub duchową) Teza 9 Bóg nie ma żadnych potrzeb, dlatego niczego od nas nie wymaga twoje poglądy na dobro i zło to tylko poglądy, jednak tworzą one tkankę twojego życia, a utrata ich pozbawiłaby spójności twoje doświadczenie zbadaj wszystkie swoje wartości, ale "Nie burz całego domu, przyjrzyj się każdej cegle i wymień wszystkie, które wydadzą ci się uszkodzone, z których nie ma już żadnego pożytku dla konstrukcji" wielu ludzi formułuje swój system wartości kierując się tym, czego, jak im się wydaje, oczekuje od nich Bóg uparcie trzymają się myśli (zwykle wpojonej im przez innych), utwierdzającej ich w przekonaniu, że przestrzeganie przykazań Boga jest spełnianiem Jego potrzeb, a nie spełniając ich człowiek naraża się na karę wiecznego potępienia dla tkwiących w takim przekonaniu ludzi nie jest ważne, czy wyznawany przez nich system wartości służy im samym, ale czy służy Bogu to, czy są w życiu szczęśliwi, czy nie jest dla nich sprawą drugorzędną - najważniejsze, żeby Bóg był szczęśliwy ludzie, którzy żyją według takiej zasady, często czują się zagrożeni słysząc, że Bóg jest szczęśliwy bez względu na to, co robią idea nieszczęśliwego Boga leży u podstaw ich teologii głównym założeniem ich systemu wiary jest koncepcja Boga, który ma potrzeby i który, jeśli te potrzeby są nie zaspokajane, jest tak bardzo niezadowolony, że mści się na winowajcach i srogo ich karze Jeśli we wszechświecie istniałoby obiektywne DOBRO i ZŁO, kto byłby ich twórcą? jeśli autorem tych tworów byłby Bóg, oznaczałoby to, że kieruje się On / Ona jakimiś preferencjami; że ma potrzeby, które muszą być zaspokajane, albo pragnienia, które muszą być spełniane i że osiąga to poprzez ustanowienie DOBRA i ZŁA oraz przez 'Przykazania Boże', nakazujące swym poddanym czynić DOBRO, a wystrzegać się ZŁA "Bóg nie ma żadnych potrzeb. Wszystko Co Jest, jest właśnie tym: wszystkim. Toteż siłą rzeczy niczego mu nie brak, niczego mu nie potrzeba" Czy to, że Bóg nie ma żadnych potrzeb, oznacza również, że Bóg nie ma pragnień? nie, ponieważ pragnienia i potrzeby to nie to samo, choć wielu ludzi je w swym życiu utożsamia potrzeba to coś, co musisz mieć; zależy od tego twoje szczęście, poczucie bezpieczeństwa, spokój umysłu itp. pragnienie to to, co chciałbyś mieć; to twój wybór, preferencja Teza 10 Bóg przemawia do każdego Bóg komunikuje się z nami za pomocą myśli, uczuć, doświadczeń i słów choć uczucia i myśli często występują razem, różnią się od siebie myśl może być obrazem i dlatego stanowi skuteczniejsze narzędzie komunikacji niż słowa słowa pomagają zrozumieć doświadczenie pozwala nam poznać doświadczenie ma często dla nas tak niską wartość, że kiedy nasze doznanie Boga odbiega od tego, czego nas o Nim nauczono, automatycznie przekreślamy doznanie i obstajemy przy słowach, podczas gdy powinno być dokładnie na odwrót doświadczenie i uczucia, jakie żywicie wobec danej rzeczy, stanowią odbicie tego, co faktycznie i intuicyjnie o niej wiecie słowa mogą jedynie starać się przedstawić symbolicznie naszą wiedzę i często wprowadzają do niej zamęt Najwyższa myśl to myśl, która niesie radość Najtrafniejsze Słowa to te, które głoszą prawdę Najwznioślejsze Uczucie to uczucie miłości najpotężniejszym przesłaniem jest doświadczenie ignorowanie doświadczenia prowadzi do tego, że stale się ono powtarza, wciąż od nowa Teza 11 Istoty ludzkie składają się z trzech różnych form energii te formy energii to nasze narzędzia niezbędne do tworzenia za pomocą tych środków dosłownie tworzymy siebie, w każdym momencie trwającego Teraz od nowa, a naszymi narzędziami są: myśl słowo czyn te twórcze energie, każda z osobna jak i wszystkie razem, mają moc budowania naszej rzeczywistości, którą nazywamy doświadczeniem pojąwszy to, w znacznym stopniu zbliżymy się do zrozumienia tego, jak znaleźliśmy się tu, gdzie jesteśmy dziś i jak dostać się tam, gdzie chcielibyśmy być jutro dopóki tego nie zrozumiemy, możemy uważać siebie za ofiary różnych sytuacji i okoliczności, na które nie mamy żadnego wpływu na całym świecie nie istnieje jednak nic, co wcześniej nie zaistniałoby w postaci czystej myśli jeśli w swym życiu nie doświadczasz tego, czego byś chciał, to dlatego, że twoje myśli, słowa i czyny są sprzeczne z twymi pragnieniami to, co myślisz, mówisz i robisz musi odbić się w twej rzeczywistości jeśli mówisz i robisz co innego niż myślisz, zaprzeczasz sam sobie, a skutki (twoje doświadczenie) stają się nieprzewidywalną "mieszaniną" (twoje tworzenie jest niespójne i niekonsekwentne) Teza 12 Wszystko, co dostrzegasz w świecie, stanowi pochodną twoich o nim wyobrażeń całe życie jest procesem tworzenia nawet jeśli w niektórych przypadkach twoja myśl słowo lub uczynek reprezentowały twe najwyższe, najszczytniejsze wyobrażenia o danej sprawie, wciąż pozostaje możliwość stworzenia czegoś jeszcze wyższego, jeszcze szczytniejszego jak bowiem wie każdy prawdziwy Mistrz, po osiągnięciu najwyższego stanu "gra" jest skończona ... do czasu, gdy zrodzi się wyobrażenie stanu jeszcze wyższego naszym "zadaniem" jest więc nieprzerwane wyobrażanie wciąż wyższych i wyższych stanów istnienia - wznioślejszych myśli, słów i uczynków - i nieprzerwane stwarzanie siebie od nowa w coraz wspanialszej wersji coraz piękniejszej wizji, w jakiej kiedykolwiek zdołaliśmy siebie ujrzeć Teza 13 Wszelkie stany są tymczasowe. Nic nie jest wiecznie takie samo. To, na co się zmieni, zależy od ciebie wszystko, co dostrzegasz w świecie, stanowi pochodną twoich o nim wyobrażeń ty sam stworzyłeś i wciąż tworzysz całą swą rzeczywistość jeśli więc w twym obecnym życiu jest coś, czego byś dziś dla siebie nie wybrał, wybierz ponownie jakość twojego życia zależy od stopnia w jakim sam kontrolujesz lub tworzysz zmiany, które je kształtują to, co myślisz, mówisz i robisz, może być nie reakcją, lecz kreacją - tworzeniem świadomym Teza 14 Celem duszy jest ewoluowanie celem życia jest zmiana "Dusza doskonale wie, że jej zadaniem jest ewoluowanie. Nie obchodzą jej dokonania ciała, czy rozwój umysłowy. To sprawy dla niej bez znaczenia. Dusza pojmuje też wyraźnie, że porzucenie ciała nie jest wielką tragedią. Pod wieloma względami tragedią jest bycie w ciele. Toteż umieranie postrzega ona zupełnie inaczej." wpływ Prawa Przeciwieństw: "Jak [dusza] może wzlecieć, jeśli nigdy nie upadła? Skąd może znać ciepło, jeśli nie poznała zimna, dobro, jeśli nie uznaje zła? Przecież dusza nie może wybrać, czym chce być, jeśli nie ma z czego wybierać." postaraj się w pozornie przeciwnych ci siłach dostrzegać przyjazne energie, które pomogą ci określić, wyrazić, doświadczyć i wypełnić twe najwyższe wyobrażenie o tym, Kim W Istocie Jesteś Teza 15 Jesteś tym, kim myślisz, że jesteś. Jesteś ucieleśnieniem myśli o samym sobie <p>"Jesteście dobrocią i miłosierdziem, współczuciem i zrozumieniem. Jesteście pokojem, radością i światłem. Przebaczeniem i cierpliwością, siłą i męstwem. Pomocną ręką w potrzebie, pocieszycielem w smutku, uzdrowicielem w boleści, nauczycielem w godzinie zamętu. Jesteście najgłębszą mądrością i najszczytniejszą prawdą; niebiańskim pokojem i doskonałą miłością. Tym właśnie jesteście. I wiedza o tym objawiała się wam w pewnych chwilach waszego życia.</p>Teraz podejmijcie postanowienie, aby wiedza, iż jesteście tym wszystkim, towarzyszyła wam zawsze." Teza 16 Życie to proces tworzenia, a nie odkrywania całe nasze życie, od początku do końca, obfituje w przeróżne pytania; dla większości z nas stało się ono procesem poszukiwania odpowiedzi "Nie żyjesz po to, aby każdego dnia odkrywać, co życie ma dla ciebie w zanadrzu, ale to stwarzać samemu. Choć pewnie o tym nie wiesz, w każdej chwili powołujesz do istnienia swoją rzeczywistość." rola, jaką przydzielił nam Bóg, w naszym wszechświecie, to rola Stwórcy; każde stwierdzenie, że odgrywamy jakąkolwiek rolę mniejszą od tej, to kłamstwo Dziesięć Etapów Twórczej Samorealizacji: Stworzyłem ciebie na obraz i podobieństwo Boga Bóg jest twórcą Jesteś istotą troistą. Te trzy aspekty swego bytu możesz nazywać, jak ci się podoba: Ojcem, Synem i Duchem Świętym; ciałem, umysłem i duchem; nadświadomością, świadomością i podświadomością. Tworzenie to proces zachodzący na trzech płaszczyznach. Twoimi narzędziami są: myśl, słowo i czyn. Wszelki proces twórczy zaczyna się od myśli ("Pochodzi od Ojca"). Następny etap to słowo ("Proście, a będzie wam dane, mówcie, a stanie się wam"). Tworzenie dopełnia się w czynie ("A Słowo ciałem się stało i mieszkało pośród nas"). To, o czym myślisz, ale czego nie wypowiesz, tworzy na jednym poziomie. To, o czym myślisz i o czym mówisz, stwarzasz na innym poziomie. To, o czym myślisz, o czym mówisz i co robisz, objawia się w twojej rzeczywistości. Tworzenie jednak nie może się obyć bez udziału wiary, dlatego nieodzownym składnikiem jest pewność, wiedza. To absolutne przeświadczenie. To coś więcej niż nadzieja. To wiedza z całą pewnością ("Przez waszą wiarę zostaniecie uzdrowieni"). Dlatego etap czynu musi opierać się na wiedzy, jasności, absolutnym przeświadczeniu, uznaniu czegoś za rzeczywistość. Ta wiedza łączy się z intensywnym, niesamowitym uczuciem wdzięczności. To dziękowanie z góry. W tym zawiera się sekret tworzenia: wdzięczność poprzedzająca stworzenie, dla stworzenia. Branie za pewnik to niechybna oznaka Mistrza. Wszyscy Mistrzowie wiedzą z góry, że dzieło się wykonało. Czcij swe stworzenie i raduj się nim. Odrzucenie jakiejś jego cząstki równa się odrzuceniu cząstki siebie. Cokolwiek ukazuje się jako przynależne do twojego tworu, uznaj to za swoje, błogosław mu i dziękuj. Nie potępiaj go, gdyż to znaczyłoby potępienie siebie. Jeśli stwierdzisz, że jakiś twój wytwór nie jest ci przyjemny, bądź dlań wyrozumiały i po prostu go zmień. Wybierz na nowo. Powołaj nową rzeczywistość. Pomyśl coś nowego. Wypowiedz nowe słowo, uczyń nową rzecz. Zrób to w wielkim stylu, a reszta ludzi pójdzie za tobą. Proś ich o to. Wezwij ich. Powiedz: "Jam jest Życie i Droga, idźcie za mną." Teza 17 Nie ma żadnych "Dziesięciu Przykazań" Bóg w ogóle nie wydaje rozkazów "Komu bowiem miałbym nakazywać? Sobie? Po co mi zresztą takie przykazania? Cokolwiek zechcą, staje się." "Jak mógłbym pragnąć czegoś na tyle, aby to nakazać - a potem usiąść i przyglądać się, jak nic z tego nie wychodzi? Czy tak postąpiłby jakikolwiek król? Jakikolwiek władca?" Bóg jest władcą, który niczego od nas nie chce i nie potrzebuje, który kocha nas nie stawiając warunków i którego największą radością jest pozwolić nam tworzyć - co tylko zapragniemy Bóg nie preferuje żadnego konkretnego stylu życia, żadnych dokonywanych przez nas wyborów, żadnych dróg, po których mielibyśmy stąpać Teza 18 To, przed czym się bronisz, wzmacnia się <p>"... samozaparcie nie jest konieczne.</p>Prawdziwy Mistrz nie wyrzeka się, tylko odstawia daną rzecz, jak narzędzie, z którego nie ma już pożytku." opieranie się czemuś powołuje to do istnienia dzieje się tak dlatego, że nie można bronić się przed czymś, czego nie ma; kiedy się przed czymś bronimy, składamy wobec wszechświata oświadczenie, że wierzymy iż to istnieje; a to, w co wierzymy, oczywiście objawia się w naszej rzeczywistości Teza 19 Pasja to nie oczekiwanie, oczekiwanie to nie pasja <p>"Pasja to zamiłowanie do przemiany bycia w działanie. Ona napędza tworzenie. Obraca koncepcje w doświadczenie.(...)</p>Nigdy nie wyrzekaj się pasji, gdyż to oznacza wyrzeczenie się tego, Kim W Istocie Jesteś i Kim Naprawdę Pragniesz Być. Osoba uduchowiona nie odrzuca pasji - odrzuca jedynie przywiązanie do skutków." przeżyć życie bez oczekiwań - obywając się bez potrzeby konkretnych rezultatów - oto prawdziwa wolność "posiadanie pasji" to właśnie to, co popycha nas ku doświadczeniu, motywuje do działania, inspiruje istotą życia jest tworzenie tego, Kim i Czym Jesteś, a następnie tego doświadczenie twoje wyobrażenie o sobie ma wielką siłę; decyduje o wszystkich wyborach jakich dokonujesz w życiu; i zawsze będzie decydować cała sztuka w zmianie niektórych z twych najsilniej utrwalonych i od dawna powtarzanych zachowań polega na zmianie własnego wyobrażenia o tym, Kim i Czym Jesteś w określonej sytuacji Teza 20 Cierpienie nie jest konieczne "Cierpienie jest niepotrzebnym składnikiem ludzkiego doświadczenia. Nie tylko niepotrzebnym, ale i bezcelowym, przykrym i niebezpiecznym dla zdrowia." żaden Bóg we wszechświecie uważający się za Boga kochającego, troskliwego, mądrego i sprawiedliwego, nie mógłby nikomu, ani niczemu życzyć cierpienia, a tym bardziej go wymagać cierpienie jest punktem widzenia Teza 21 Bóg nie jest ci potrzebny <p>"Prawdziwy Mistrz to nie ten z największą liczbą uczniów, a ten, który szkoli najwięcej Mistrzów.</p><p>Prawdziwy przywódca to nie ten, który ma najliczniejszych zwolenników, a ten, który wychowuje najwięcej przywódców.</p><p>Prawdziwy król to nie ten, który rządzi największą liczbą poddanych, a ten, który najliczniejszą rzeszę podnosi do rangi królewskiej.</p><p>Prawdziwy nauczyciel to nie ten, który posiada największą wiedzę, a ten, który przekazuje wiedzę największej liczbie.</p><p>I prawdziwy Bóg to nie ten, który stanowi Jedno ze sługami, a ten, który służy najliczniejszej rzeszy, przez co czyni Bogów z pozostałych.</p>W tym bowiem zawiera się cel i chwała Boga: aby Jego poddani przestali nimi być i aby wszystkim Bóg znany był nie jako niedostępny, lecz jako nieunikniony." Teza 22 Wszystkie związki są święte związki uczuciowe zawodzą prawie zawsze z tej samej przyczyny - zostały zawarte z niewłaściwych powodów <p>"Większość ludzi tworzy związki uczuciowe z myślą o tym, co mogą zyskać, a nie co mogą wnieść.</p>Celem związku jest uwidocznienie tej naszej cząstki, którą postanawiamy okazać, a nie pojmanie i zagarnięcie wybranej cząstki drugiej osoby." do tego, by w pełni doświadczyć Kim Jesteś W Istocie nie potrzebna ci żadna KONKRETNA osoba; z drugiej strony bez JAKIEJŚ innej osoby nie możesz siebie określić Teza 23 Twoim celem w życiu jest decydować i głosić, demonstrować i doświadczać Kim W Istocie Jesteś. Na tym polega istota WSZELKIEGO życia; na tym polega ewolucja <p>"Niech każdy z partnerów martwi się nie o drugiego, ale tylko i wyłącznie o siebie.</p>(...)Osoba najbardziej kochająca to taka, która skupia się na sobie, na swej Jaźni." życiowym celem każdego z nas jest ucieleśnienie "najwspanialszej wersji najpiękniejszej wizji" siebie, jaką kiedykolwiek mieliśmy to, jaka jest wybrana przez ciebie (lub jakakolwiek inna) osoba, co posiada, co robi, mówi i czego się domaga, nie ma żadnego znaczenia; to, co myślą inni, co planują i czego się spodziewają, nie jest ważne; liczy się tylko twoja wobec tego wszystkiego postawa Teza 24 Udany związek to taki, w którym każda ze stron kieruje się tym, co dla niej samej najlepsze "Jeśli więc przyłapałeś się na niegodnym postępku, będącym wynikiem jak najlepszych wobec siebie intencji, błąd wynika nie z tego, że postawiłeś na pierwszym miejscu siebie, ale że opacznie pojąłeś, co jest dla ciebie najlepsze." w twoich związkach nie ma żadnych zobowiązań, żadnych ograniczeń, nakazów, zasad czy wytycznych twoi partnerzy bardzo chętnie wymyślą dla ciebie różnego rodzaju zobowiązania, powinności i ograniczenia, jeśli tylko im na to pozwolisz Teza 25 Jesteś posłańcem "Jeśli chcesz w życiu gwarancji, w takim razie nie chcesz życia. Zamiast niego wolisz próby do przedstawienia z gotowym scenariuszem." każdego dnia, w każdej chwili głosisz swe przesłanie światu, Bogu i tym wszystkim, z którymi dzielisz życie; przesłanie to brzmi: Oto Kim Jestem dokonuje się to poprzez każdą pomyślaną przez ciebie myśl, każde powiedziane przez ciebie słowo, każde podjęte przez ciebie działanie nie głosisz jednak tylko: 'Oto Kim Jestem'; twe przesłanie mówi także: Oto Kim i ty możesz być; w każdej chwili swego życia dajesz przykład, torujesz drogę, wskazujesz kierunek kiedy inni patrzą na nas, intuicyjnie czują, iż to, co widzą jest odbitym wizerunkiem ich samych; jeśli nas "lubią", to znaczy, że dostrzegają w nas najlepsze strony siebie; jeśli czują do nas "niechęć", to odwracają się od "nie lubianych" (często wypieranych, nie uznawanych) rysów odbijającego się w nas, niczym w lustrze, własnego wizerunku Teza 26 Ty jesteś prawdą w wielu dziedzinach życia dobrowolnie zrzekamy się prawa stanowienia o sobie przyjmując cudze prawdy za własne zjawisko to z reguły zachodzi nieświadomie, a wywiera ono wpływ na wiele spośród naszych najważniejszych decyzji i wyborów w niektórych sferach swego życia wielu ludzi właściwie w ogóle nie ma prawa głosu; opinie innych osób są znacznie ważniejsze od ich własnych, mądrość innych większa, źródła informacji dużo bardziej wiarygodne, a prawdy bardziej "prawdziwe"; to kłamstwo, w które wierzymy za sprawą innych; wielu instytucjom społecznym bardzo zależy byśmy w tym błędnym przekonaniu trwali, gdyż w przeciwnym razie nie mogłyby nas nakłonić do działań, które podtrzymują ich istnienie (rząd, oświata, kościół, służby zdrowia itd.) TY JESTEŚ PRAWDĄ - oznacza, że żadna inna prawda, poza twoją własną się nie liczy swoimi decyzjami malujesz portret tego, Kim Jesteś bardzo ważną cechą tego wizerunku jest to, że cały czas może się zmieniać staraj się unikać reakcji "automatycznych", które stwarzają cię raczej tym, kim byłeś, niż tym kim chcesz być za każdym razem, gdy zauważysz, że powielasz stare wzorce zatrzymaj się na chwilę i zastanów się: "Czy właśnie Tym Chcę Teraz Być ?" jeśli twoja odpowiedź będzie brzmiała "tak", bądź tym i zrób co zamierzałeś; jeśli - "nie", zdecyduj kim naprawdę jesteś i okaż to w swym działaniu kiedy złapiesz się na schematycznym reagowaniu, nie rób sobie z tego powodu wymówek; po prostu obserwuj czy dana reakcja ci służy; jeśli stwierdzisz, że nie, postanów nigdy więcej jej nie powielać życie nie ma żadnego celu, poza tym, jaki ty mu nadasz Teza 27 Miłość Boga jest bezwarunkowa "Zapomniałeś, co znaczy być kochanym bez żadnych warunków. Nie pamiętasz Bożej miłości zatem tworzysz sobie jej obraz, w oparciu o to, jaką miłość widzisz w świecie." dążenie do Boskości oznacza dążenie do bezwarunkowości Teza 28 Wszystkiego jest dość jest dosyć czasu, dosyć pieniędzy, dosyć miłości, dosyć jedzenia, dosyć wszystkiego, co w naszym mniemaniu jest nam potrzebne do szczęścia zacznij mierzyć w pieniądzach rzeczy, które cenisz dla nich samych - i okaż to (wartości jakie ty nadajesz, będą nadane tobie) następnie oszacuj na nowo swoją wartość i bez względu na to, na ile siebie wyceniłeś, podwój stawkę dalej dokonaj postanowienia, że będziesz brał od wszechświata tyle, ile jesteś wart - ale nie ograniczaj wszechświata do jednego czy dwóch sposobów dostarczania ci pieniędzy nie popełniaj błędu, który polega na łączeniu wpływu gotówki z nakładem pracy; takiej zależności nie ma, widzą to tym ci, którzy są naprawdę bogaci Teza 29 Jesteś rozumnym bytem <p>"Jeśli sądzisz, że w życiu ważne jest, co się robi, nie masz zielonego pojęcia, o co naprawdę w życiu chodzi.</p><p>Duszy nie obchodzi to, czym zarabiasz na utrzymanie - a gdy twoje życie dobiegnie końca, dla ciebie też będzie to bez znaczenia. Duszę obchodzi jedynie to, jaki jesteś, kiedy zajmujesz się tym, czym się zajmujesz.</p>Duszy zależy na byciu, a nie na działaniu" wielu ludzi uważa, że po to, aby "być", na przykład, być szczęśliwym, być bezpiecznym, być spokojnym, trzeba w określony sposób "działać"; wszystkie działania jakie podejmujemy stanowią próbę osiągnięcia jakiegoś Stanu Bycia cokolwiek robisz, robisz z jakiegoś powodu, z myślą o zakładanym wyniku; podejmujemy działania, ponieważ mamy nadzieję, że coś przez nie uzyskamy, że będziemy "mieli" coś w zamian nie ma czynów bezinteresownych (nawet z nich płynie korzyść - pozwalają odczuć zadowolenie) wszystkie czyny służą wyrażaniu Jaźni w procesie tworzenia najpierw postanów, jaki chcesz "być" (tzn. jakiego stanu pragniesz doświadczyć), a potem wejdź w ten stan omijając działanie; przekonasz się, że z tego bycia wyniknie działanie bycie w pełni doświadczone w istocie zrodzi działanie; i to działanie będzie odbiciem stanu, z jakiego się poczęło możesz wybrać każdy stan i możesz się w nim znaleźć od razu to, co odczuwasz, wcale nie musi być odpowiedzią na dziejące się wokół ciebie wydarzenia; wręcz odwrotnie, wydarzenia wokół ciebie mogą być skutkiem twego stanu bycia teraz zamiast reagować na sytuację możesz je stwarzać Teza 30 Fakt pożądania czegoś, odsuwa to od ciebie "Pamiętaj, że nie możesz mieć tego, czego pożądasz, ale możesz doświadczyć, cokolwiek już masz." jeśli myślisz, że "chcesz" czegoś, twoje słowa również to zdradzają i postępujesz tak, jakby to coś stanowiło to, czego "chcesz" - wówczas wszechświat nie ma wyboru i zsyła ci doświadczenie, które przywołałeś ... a mianowicie doświadczenie chcenia najwspanialszą modlitwą jest dziękczynienie Mistrzem jest ten, kto jest wdzięczny z góry za to, co jest wybrane; Mistrz nigdy nie "chce", gdyż wie, że chcieć czegoś, to zaprzepaścić to; czyli zaprzepaścić w ten sposób fakt, że już to masz Mistrz zdaje sobie sprawę, że to co wybiera, już jest mu dane, już jest obecne; to tylko kwestia objęcia tego doświadczenia świadomością afirmacje rzadko skutkują, kiedy są wyrazem naszych życzeń; natomiast prawie zawsze odnoszą skutek, kiedy są wyrazem tego, co już jest; ale musisz, nie tyle wierzyć co wiedzieć, że naprawdę już tak jest Teza 31 Twoje życie nie ma nic wspólnego z ciałem wtedy, kiedy zaniedbujemy siebie, kiedy ograniczamy się do cielesności, kiedy zamykamy się na wyższe aspekty życia, rodzi się dotkliwa pustka - i dotkliwe rozczarowanie twoje życie nie sprowadza się do poczynań ciała ... mimo to poczynania twojego ciała dają świadectwo temu, o co chodzi w twoim życiu stanowisz połączenie ciała, umysłu i duszy; poczynania twojego ciała są zaledwie wskaźnikiem tego połączenia, nie tworzą go nie należy zaniedbywać ciała Teza 32 Zdrowie jest twoim tworem <p>"(...) wszelkie choroby pochodzą od was samych. Nawet medycyna konwencjonalna zaczyna przyjmować do wiadomości, że ludzie sami wpędzają się w choroby.</p>Większość czyni to bezwiednie. (...) Więc kiedy zachorują, nie wiedzą, czemu to przypisać. Mają wrażenie, jakby to na nich skądś spadło, nie widzą w tym swojego udziału." zatem począwszy już od najwcześniejszych chwil życia (świadomie lub nie) tworzymy swoje zdrowie: jako jednostka, indywidualnie, i wspólnie jako zbiorowość jeśli masz świadomość dostatecznie rozwiniętą, aby w pojedynkę przezwyciężyć narosłe skutki współtworzenia całej ludzkości, wówczas możesz bezkarnie oddawać się swym nałogom Teza 33 Wszyscy jesteście członkami Boskiego ciała wszyscy jesteśmy Bogami przyglądając się światu wokół nas, nie możemy uchylać się od odpowiedzialności za żaden jego aspekt tylko wtedy, gdy poczujemy się odpowiedzialni za całość, będziemy w stanie zmienić choćby cząstkę nie bądź widzem, stań się przewodnikiem zmieniaj, nie czekaj, aż zostaniesz odmieniony Teza 34 Życie to niekończąca się modlitwa całe życie, wszystko, co się na nie składa, to rozmowa z Bogiem - zarówno rzeczy, jakie robimy w środku nocy w gorączce zmysłów, jak i chwila czułej szczodrości całe życie to nieustający akt samookreślenia
  7. Pytałeś o pieniądze więc dostałeś jakieś odpowiedzi związane z nimi. Mnie nie zabolało, kwestia warta wyjaśnienia. @The Motha Masz zdrową postawę ale nie do końca, bo nie pojmujesz do całościowo tematu, o którym się wypowiadasz. Ta postawa, którą prezentujesz Ci pomaga ale kiedyś, uderzy w Ciebie w najmniej oczekiwanym momencie, bo jest ona bazowana na strachu, czyli się zamknąłeś, nie zamykaj się do końca bo możesz ominąć prawdę Porównując Kołcza majka do Osho czy Osho do ultra rzadkich mistrzów, przed którymi to Osho znów jest amatorem to jest głębokie nieporozumienie. Ogólnie powinno się używać może bardziej słów na zasadzie Mistrz czy arcymistrz. Tak samo jak masz Guru i SadhGuru. Ogólne pojęcie mistrza jest dosyć blade, bo np dla wielu to Joseph Murpy jest mistrzem (od potęgi podświadomości) a on tylko bazuje na tresiach zawartych od innych nauk Taoistów - głównie biblii a w oryginale od przesłań tych rzadkich mistrzów, których jak zwykle nauki są przekręcane o których zaraz wspomnę. Dla innych mistrz Athony de Mello, dla jeszcze innych Mooji, Grzesiak czy tego typu inne twory rynku wtórnego nie stały koło mistrza. Jeżeli ktoś jest mistrzem faktycznym, to ma może ze 3 uczni i uczy ich po cichu bez poklasku, naprawdę taki mistrz czyli ktoś ULTRA MEGA rzadki to niesłychany dar dla gotowego człowieka, największy można by powiedzieć na tej planecie bo on by rozbijał Twoje wyobrażenia o życiu raz dwa, iluzje w które wierzysz jedna po drugiej by opadały. Należy pamiętać o bardzo istotnej rzeczy, że prawdziwy rzadki mistrz wybiera ucznia a nie uczeń mistrza. Kolejna sprawa z Osho jest taka, że wydawał swoje nauki, bo uznał, że tego świat potrzebuje i zrobił jak uważał. Dla mnie przykładowo nie jest mistrzem, choć na potrzeby forum go tak nazywam. Choć z drugiej strony Ci o największych osiągnięciach mówią jak jeden mąż, że każda dusza jest mistrzem tylko musi się do niego na powrót dokopać. W ogóle "mistrz" jest nadużywane i może znaczyć wiele. Następna sprawa, jeśli chodzi o krytykę np Osho: Wyobraźcie sobie, że otrzymujecie dziennie 30 różnych zapytań na te same, podobne czy indywidualne tematy i odpowiadajcie zawsze z największą odpowiedzialnością za swoje słowa, bez pomyłki, trafnie, mądrze i inspirująco. Jeśli uważacie, że to takie proste to zapraszam... bo na takich ludzi zawsze jest deficyt na tej planecie. Przeczytajcie tysiące książek, medytujcie, bądźcie cierpliwi, niech wasze odpowiedzi będą zawsze złote, jeśli to prościzna to droga wolna, chętnie was posłucham bo mądrych zawsze warto posłuchać. Przykładowo gdy ktoś do mnie przychodzi o radę, to staram się doradzić najodpowiedzialniej jak się da. Staram się również sprawić by człowiek znalazł swoje odpowiedzi, jakiekolwiek by one nie były, to bardzo ciężka sztuka a co dopiero na taką masową skalę. Kolejna sprawa to ich przekaz obroni się sam, ja nie muszę ich atakować czy bronić. Jeśli socjalizm działa to obroni się sam czyż nie? Będzie to widać w jego owocach A teraz ciekawostka - oni te nauki zaczerpywali właśnie od tych mega rzadkich nikomu nie znanych twarzy, którzy najczęściej ustnie przekazują wiedzę wybranym, np jednym z nich był Swami Rama - uczeń nieznanego nikomu z nas mistrza. Swami został również okrzyknięty mistrzem ale przy jego nauczycielu to nadal był tylko zwyczajnym uczniem. Ci prawdziwi mistrzowie odmawiają by im robić zdjęcia i mają rację i swoje powody. Ta najbardziej podstawowa wiedza nie zawsze była dostępna, lecz w dzisiejszych czasach jest bardzo łatwo ją zdobyć, dawniej przechodzili ogromny rygor ludzie, chociażby 3 lata w samotności by zaczerpnąć tej uzdrawiającej wiedzy. Dlatego, gdy wy mówicie mistrz o Majku czy Jackowskim czy kimś tam, nie wiecie po prostu o czym mówicie. Opisujecie całe ciało na podstawie tego, że widzicie stopę. I teraz ostatnia sprawa, wierzcie sobie w co chcecie @mac dostał filmik ode mnie od Moojiego i widać był zadowolony z treści, więc nie mówcie, że to nie pomaga, bo pomaga i teraz najważniejsze, jakie wy kwestie przynosicie w zamian? Jeśli przedstawiacie większą mądrość niż jednostki, które chociażby wymieniłem to jeśli będę godny chętnie bym się od was uczył. Kończę wypowiedzi w tym wątku, pozdrawiam i życzę spokojnego dnia, tu macie na koniec krótki filmik właśnie z Osho, może wam pomoże to zrozumieć o czym mówię: "Budda musi być źle rozumiany i budda jest powiązany z byciem nie zrozumianym a jeśli jest rozumiany to nie jest buddą"
  8. Jadę na rowerze i odpisuję jak sie zabije to Twoja wina Słuchaj Motha gdybym kazdemu z osoba mial odpisywać szczegółowo to by mi czasu na nic nie starczyło. Są różni mistrzowie ale ci co ich widać w telewizjach to są poziomy mistrza amatora tak Ci to ujmę byś zrozumiał. Uciekam, miłego.
  9. To moje główne zainteresowanie Poczytaj chociaż lekturę, "żyjąc wśród himalajskich mistrzów" i wtedy oceniaj bo póki co rozmawiamy o frytkach, kiedy to jeden z nas nawet nie wie czym one są a się wypowiada. Na Twoje pytanie @The MothaMotha odpisałem wyżej a teraz wybacz bo jadę rowerem do pracy i nie mam jak Ci odpisać. Nie walnelem żadnej gafy, po prostu ciężko jest się poruszać gdy ktoś nie rozumie tematu. Pozdrawiam. Nie rozumiem. Edit: Zrozum również, że są mistrzowie i mistrzowie. Zresztą ty masz swoje odpowiedzi a ja swoje. Póki co jestem w bardzo dobrym nastroju i nauki, które mi podali póki co działają
  10. Inaczej. Mistrzowie o największych osiągnięciach żyją w ciszy i z dala od medialnej wrzawy, żyją prostym życiem. Zauważ, że to ludzie przychodzą do mistrza a nie mistrz do ludzi. Mistrz nie potrzebuje ludzi do swojego szczęścia to ludzie potrzebują mistrza. Przykładowo Osho chciał połączyć duchowość, która kojarzy się z ubóstwem i materializm. Czyli przekazywał, że jedno drugiego nie wyklucza a Tolle aż tak nie znam tylko my tu piszemy z poziomu normalnego człowieka co widzi czyli Gada i zarabia. To samo można powiedzieć o Marku - gada i zarabia. Osho wiele czasu spędzał medytując nad rzeką, jakoś wtedy nie było chętnych by mu płacić miliony za "cudowną wiedzę" Tolle opowiada cały czas o tym samym czyli byciu w teraz a książki i videa są aktualnie najlepszymi rzeczami do propagowania tej idei. Przypominam, że on chciał się zabić ale w największym cierpieniu zrodziło się zrozumienie i to przekazuje dalej. Gdy człowiek wchodzi w "Teraz" rodzi się prawdziwe głębokie współczuje dla ludzi i chęć im pomocy a, że żyjemy w materialnym świecie to dlaczego by nie mieli dostawać zapłaty za swoją świetną pracę?
  11. @The Motha Właśnie sam siebie ograniczyłeś uznając, że ktoś nie ma odpowiedzi, których szukasz. Ci prawdziwi nie chcą byś cokolwiek od nich kupował i nie chcą niczego od Ciebie ale o nich nie usłyszysz. A ci o których mówisz to mało ich słuchałem, natomiast polecam np Osho czy Sanguru, Tolle czy Mojiego. Oni pracują non stop nad sobą ale mało kto to dostrzega.
  12. Sfeminizowane Polki czy to kobiety przegrywają przede wszystkim ze samymi sobą.
  13. Świetna przypowieść, tylko diabły nie koniecznie ogarnęły coś. Mając kawałek prawdy, prędzej czy później jesteśmy w stanie dostrzec całość a więc pozwalając na kawałek udostępnienia prawdy nie jako już przegrały w długodystansowym biegu, bo w człowieku będą budzić się wątpliwości i ciekawość a ciekawość to pierwszy stopień do piekła i prędzej czy później będzie mu zależeć wystarczająco to kawałek stanie się całością
  14. Bardzo możliwe, że tak jest tylko jeśli ja jestem w stanie przyznać, że być może się mylę to czy Ci co się ze mną nie zgadzają też uznają swoją ignorancję i niewiedzę? Czy może wierzą w "swoją" prawdę? z iście fanatyczną wiarą
  15. Wszystko już zostało zburzone, teraz pytanie czy w tym syfie chcemy się odnaleźć czy lepiej by, każda ze stron zaczeła budować od zera swoją przyszłość i teraźniejszość. Osobiście wybrałbym drugą opcję tak samo jak Ty ją wybrałeś wraz z rozwodem. Uważam, że jest to błąd syntaktyczny, ponieważ jeśli uznamy, że to nie kobieta jest winna to dlaczego ma dostawać tylko 50%? i to przy dobrych wiatrach. Jest to bardzo nie fer w mojej ocenie, to jest tak samo jakby Twoja była zona Cię zdradzała, Ty jesteś poszkodowany i dostajesz 30% majątku a ona resztę, czy według Ciebie to w porządku? A może powinno być na odwrót? W mojej ocenie dom jest już zburzony. Generalnie ludzie nie pojmują czym jest rozdzielność majątkowa i jaki to hardcore przy rozwodzie. Dokładnie @PIGUŁKA tak jak pisałem bym puścił pawia na stół jakby mnie dotknęła taka obrzydliwa jednostka, co mówiła mi, że mnie kocha a godzinę wcześniej przyjmowała w siebie nasienia Grzesia - podziękowałbym za współpracę.
  16. Póki co ponosi je poszkodowana, chciałbyś mieszkać z kobietą, która przyjmowała nasienie innego faceta dajmy na to Bogdana z bydgoszczy i tak co tydzień przez 5 lat? Byłbyś w stanie ją całować i być blisko? Jaki jest koszt życia właśnie z takim kimś w jednym domu? Jeżeli nie mają rozdzielności, to trudno. Wbrew pozorom kobiecie się należy co najmniej połowa, to mąż zawinił (prawdopodobnie) nie wiemy jaka jest Julka, bazujemy na danych podanych przez jedną ze stron, może się darła a może nie, może była manipulatorem, cholera wie póki co analizuję to co widzę) W związku z tym, że mężczyzna nie wywiązał się z kontraktu jakim jest ślub to on powinien dostać po kieszeni, gdyby było odwrotnie to kobieta powinna dostać karę i zadośćuczynić. Być może materialny tak ale jak pisałem, byłbyś w stanie mieszkać z kobietą, która lizała jajka innemu jak Ty pracowałeś i zarabiałeś na nią? No ja bym zwymiotował jakbym miał ją dotknąć. Dla mnie by było pozamiatane. Ja jej proponuję tak jak Ty i Rnext w zasadzie. Policzyć a przede wszystkim jeśli jest możliwość iść mieszkać gdzie indziej, osobiście wniósłbym o rozwód. Lepiej być samemu niż mieszkać z osobą, która Cię notorycznie okłamywała, zdradzała i łgała, że siedzi w robocie a tak naprawdę posuwa kogoś innego.
  17. @Noodie Ale nie miałem na myśli Toma, a drugą najważniejszą postać czyli Katsumoto Film naprawdę polecam a ścieżka dźwiękową...MIAZGA. Uważam, że nie pożałujesz a Tom zagrał bardzo dobrze w tym filmie.
  18. A chcesz się założyć, że nie i zaraz nazwiesz mnie mizoginem? I owszem najważniejszą karierą jest wychowanie dzieci, co może być ważniejszego od tej świętej roli? Prowadzenie sklepu z butami? A wygląd jest najważniejszą rzeczą dla kobiety, ponieważ przez sposób jak wyglądają tak je odbiera świat, czy inne kobiety i inni mężczyźni, szczególnie Ci drudzy. Jeżeli wygląd nie jest dla Ciebie ważny, to proponuję przestać się malować na Twoich wideach, to sprawdzisz na sobie jak Cię odbierają. Zresztą to, że się malujesz tylko potwierdza co mówię, chcesz ładnie wyglądać i się podobać. O niej dyskutują Ci co im to nie grozi, czyż nie? A to lewacy nie walczą ze seksualnością wlewając wszędzie gdzie się da seksualność? @Julka887 Wpadnij nam opowiedzieć co postanowiłaś
  19. @Rarity Przejrzałem daleko dalej i tak mnie nazwiesz mizoginem za 5 min a bracia samcy białym rycerzem - obojętnie. Staję na straży w środku między dwoma obozami więc z każdego dostanie mi się po troszku ? ale to nic.
  20. Rozumiem, że pukając inną dziewczynę nie musiał o nią pytać również bo przecie w klauzuli nie ma ? Weź bo to komiczne jest a w klauzuli jest, że się oddycha powietrzem? ? Czy oczywistości też trzeba spisywać? Zresztą nie chcę mi się wchodzić szczegółowo w dyskusje ale mógłbym Twoją argumentację bardzo mocno podważyć, jest ona niezwykle chwiejna i nie trzyma się qupy. Zresztą szukałeś @Rnext przykładu? No to masz kolegę wyżej Polacy nic się nie stao. Kobieta niech sie cieszy, że w ogóle on ją chce pod jednym dachem - na ty wychodzi ? Zdrada to zdrada to jest równe, natomiast faktycznie każda płeć ma swoje odchyły ale w gruncie rzeczy najczęściej tak jest, że kobieta zdradza przez pogardę i hipergamie a facet bo ma chęci rozsiewać swoje ziarenka życia ?
  21. Rnext z całym szacunkiem ale czy nie uważasz, że takich rad nie dostałby facet od nas tutaj? Czyli obedrzeć dziewczynę ze wszystkiego, chronić swój majątek i walczyć o dzieci, bo lafirynda się puszczała? Bo ja uważam, że skoro jest jedna osoba, która tak napisała - to po męskiej stronie by było identycznie, uważam iż nie ma co wybielać. Z resztą się w zupełności zgadzam. Co do tego, że mąż ją oszukiwał to tak jest, mógł przenieść jakąś chorobę, wydawał jednostki płatnicze na nią jak jechali do maca czy kupić masło bo się skończyło szanowej kochance. Moim zdaniem powinna to udokumentować i wnieść sprawę o rozwód, facet obrabiał i lizał się z inną pewno raz w tygodniu, a skoro przysięgał, że tego nie będzie robił a zrobił i robił to notorycznie to jest cienki bolek i tyle. @Julka887 Ty już znasz swoją odpowiedź tylko pytanie czy ją wybierzesz czyż nie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.