Skocz do zawartości

Bugs

Użytkownik
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    16.00 PLN 

Profile Information

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Miejscowość:
    Szczecin

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Bugs

Kot

Kot (1/23)

7

Reputacja

  1. Dzięki za miłe słowa, jednak nie lubię się bawić w różnego rodzaju analizy. Na moje to pewnie ma to głęboko gdzieś i tyle. Próbować nie będę, bo z tym co mam obecnie w głowie mógłbym sobie jeszcze większe kuku zrobić. Nie mogłem się jednak oprzeć i zostawiłem lekko uchylone drzwi (w końcu to cały czas ta sama klinika), a z zębami jest tak, że jakby się uprzeć to zawsze jest coś do roboty Może jak się ogarnę i mi się przypomni (w co wątpię), to kto wie...
  2. Chyba posłuchałem, bo właśnie zadzwoniłem i poprosiłem o innego specjalistę. Pani w recepcji zapytała o powód i trochę się oburzyła jak powiedziałem: Tak więc odcinam się od tego, bo czuje, że nie jestem gotowy aktualnie na cokolwiek, mając na myśli czy to odrzucenie czy też pozytywną reakcję. Pora zająć się sobą a myśli o Pani dentystce zostawić daleko w tyle. Pisząc ten temat oczekiwałem zmieszania z błotem, czy też przysłowiowego 'wpierdolu', jednak przekonałem się, że nie tylko ja mam takie problemy i też nie jestem z nimi do końca sam.
  3. Jak czytam tego typu tematy, to przypomina mi się jak kilkanaście lat temu, moja matka robiła dzikie jazdy swojemu mężowi, który po pewnym czasie powiedział pół żartem, pół serio "Twoja głowa jest warta 2 tysiące dolarów na Ukrainie". Dodam, że wiele lat tam spędził, więc raczej wiedział co mówi. Po tej akcji było tak jakby spokojniej.
  4. Ja jak widać nie, chciałbym przejąć kontrolę, ale sam nie wiem od czego zacząć. Z tym,że ja nie idealizuje wszystkiego. Otacza mnie sporo kobiet i to z większym SMV, niż wyżej wymieniona Pani dentystka. Mam tutaj na myśli kobiety z pracy, znajome, do tego mam o 8 lat młodszą siostrę, gdzie czasami zjawiam się na uroczystościach przez Nią organizowanych. Wiem, że według większości z Was najlepszym celem byłyby "Panie" w wieku 22-23 lat, ale póki co wzbudzają we mnie nic innego jak tylko pogardę. Najlepsza jest nazwijmy Ją "Dorotka", koleżanka mojej siostry z SMV na poziomie 8-9, ma kontrakt jako modelka, a oprócz tego to nic więcej niż rozkapryszony 5 letni dzieciak. Być może znowu programowanie społeczne wkracza do akcji i mówię sobie, że nie szukam córeczki do wychowania, tylko życiowej partnerki. Tutaj akurat była szara koszulka Myślę, że mam dzięki Wam mniej więcej określony obraz tego wszystkiego, teraz tylko jakiś plan działania i wdrażać powoli to w życie. Inne odpowiedzi zawsze mile widziane. Pozostaję tylko kwestia, co byście zrobili na moim miejscu i moim myśleniem, odwołać wizytę i poprosić o innego specjalistę, czy całkiem inna klinika? Pozdrawiam
  5. Jestem jak najbardziej, ale nie znam przyczyny. Ostatni raz się tak czułem jak przeżywałem 8 lat temu "syndrom jedynej" o którym wyżej wspominałem. Leczenie Divami, też nie pomaga, bo pewnie chcę od Niej czegoś innego niż tylko seksu. Dodam, że może 2 kobiety z którymi miałem kontakt przez 30 lat na mnie zadziałały w podobny sposób. Tutaj dostaję tzw "pierdolca" i nie wiem kompletnie o co chodzi. Przeraża mnie to, a zarazem ciekawi. Cały czas szukam źródła problemu, dlaczego akurat Ona i dlaczego teraz? Może w podobny sposób trafia tych wszystkich stalkerów o których tak teraz się piszę?. Jestem świadomy, że coś kurde nie gra i usiłuję dojść z Waszą pomocą co. Jedyne co mógłbym teraz odwalić, to zadzwonić do kliniki i odwołać wizytę, prosząc o inny termin z innym specjalistą , bez podawania przyczyny. Jeszcze raz dziękuje Wam za wszystkie odpowiedzi, te na temat i nie na temat również , oraz pozdrawiam w ten jakże piękny środowy poranek...
  6. Witam wszystkich ponownie, nazywam się Daniel, mam 29 lat i jestem a... No właśnie, kim bo sam już nie wiem i mam nadzieję, że chociaż początek mojej drogi do odpowiedzi znajdę tutaj. Jak wspominałem w dziale 'Przedstaw się', słucham Marka od ponad pół roku, Kobietopedię przeczytałem i przeczytam niedługo po raz drugi. Niedawno zakończyłem męczący związek z Panią za wschodniej granicy. Może jestem jednym z niewielu, ale udało mi się rozstać w pokojowych nastrojach. Męczyło mnie wysłuchiwanie, jak Jej minął dzień i gadanie o dupie Marynie. Pojawiały się myśli typu "boże zamknij się wreszcie", jednym słowem dusiłem się. Dodatkowo cały czas udawałem kogoś kim tak naprawdę nie jestem. Miałem jako takie doświadczenie z poprzednich "znajomości", bo związkami nazwać tego nie można, do tego "syndrom jedynej" w wieku 22 lat, haj hormonalny, planowanie po cichu przed wszystkimi ślubu itd, oraz wiedzę z innych PUA stron. Trzymałem przysłowiową ramę, praktycznie cały czas, ucinając wszystkie testy, głupie gadki itd. Pytanie moje brzmi, czy związek naprawdę ma tak wyglądać? Pilnuj się 24/7, bo jeżeli raz Ci się noga powinie, raz pokażesz cipowatość, to już jest po Tobie i przegrałeś? Po rozstaniu przytyłem około 20 kg+, 0 energii życiowej, totalne lenistwo. Udałem się z tym problemem do specjalisty będąc przekonany, że to w 100% depresja. Miły pan po pięćdziesiątce, uświadomił mi niemalże łopatologicznie, że ja nie mam depresji, tylko bardzo bym chciał ją mieć i robię wszystko, żeby tak było.Zalecił ćwiczenia fizyczne i dodał, że nie potrzebuje więcej wizyt, proste prawda? Tak więc wróciłem na siłownię, kiedyś trenowałem całkiem sporo, wiec powrót przebiegł bardzo sprawnie. Pewność siebie wraz z ubywającymi kilogramami wzrosła, dodatkowo pojawiły się dziwne stany, w jednej chwili mogę przenosić przysłowiowe góry, a w drugiej czuje się jak gówno, nieudacznik?! Starałem się pracować wcześniej nad pewnością siebie, byłem na kursie u jednego ze znanych trenerów uwodzenia, do tego spełniłem swoje można by powiedzieć marzenie i kupiłem sobie sportowe auto, żeby nakarmić (chociaż iluzorycznie) ego. Jednak mam ogromny problem, jestem go świadomy, że istnieje, jednak nie mogę znaleźć źródła (miałem już podobnie przed ostatnim związkiem). Zaczynam baaardzo idealizować kobiety, które poświęcą mi chociaż chwilę uwagi. Przyjąłbym to za normalną rzecz jakbym nie miał żadnego doświadczenia, mało tego, jak mnie przyciśnie to korzystam z usług Pań ze znanego Nam powszechnie portalu, jednak tam potrafię się wyłączyć i traktować to tak samo jak wyjście do fryzjera. Tutaj jest z goła inaczej... Ostatnio byłem leczyć zęba i pech chciał, że nie trafiłem na starą raszplę, tylko na młodą dentystkę świeżo po studiach, normalnie ideał, chwila rozmowy trochę żartów, na leżankę i 45 min w bez ruchu. Pożegnaliśmy się i na tym można byłoby zakończyć. Jednak Pani bardzo mi się spodobała, zrobiłem zwykły wywiad fb i te sprawy. Z dnia na dzień zacząłem coraz bardziej rozmyślać o Niej, a wiadomo czym to się kończy, myślę sobie następnym razem działam, jednak pojawiły się kompleksy typu "taka to pewnie celuję w prawników i innych, gdzie Ty się kurwa porywasz żałosny typie" (uwielbiam wewnętrzny głos). Z dnia na dzień było coraz gorzej. Teraz to będzie HIT za przeproszeniem kurwa tego forum, jest mi tak bardzo wstyd to napisać, ale co mi tam, ostatnio mi tak odwaliło na Jej punkcie, że googlowałem wzory zaproszeń weselnych i sobie wyobrażałem jakbym wysyłał takie do znajomych i Jej i moim nazwiskiem, rozumiecie to? Myślę sobie "Ty chory pojebie", nie znam bogu ducha winnej dziewczyny, zamieniłem z Nią raptem parę zdań a tu takie coś. Nie miałem, nigdy żadnego parcia na ślub, czyżby mocno zakorzenione programowanie dało znać o sobie akurat teraz? Skąd te myśli się biorą, nie mam żadnego pomysłu, dlatego bracia z góry dziękuje za każdą odpowiedź w tym temacie jakakolwiek by nie była. Pozdrawiam P. S Mam następną wizytę u dentysty pod koniec miesiąca umówioną, jednak z moim myśleniem to na 101% nic nie zdziałam i wyjdę z stamtąd wkurwiony, dlatego uważam, że najlepszym wyjściem byłoby ją odwołać i się zająć po prostu sobą i swoją sieczką w mózgu.
  7. Bugs

    Siema!

    Witam serdecznie, na forum dostałem namiary od kumpla, więc przyszła kolej i na mnie. Marka słucham od ponad pół roku i cały czas mam wrażenie, że ta wiedza uchroniła mnie od nie jednego...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.