Witajcie bracia,
Jestem dzisiaj w trakcie 12 dnia nofap. Żadne osiągnięcie w porównaniu do prób innych. Jednak jest to pierwszy raz, od kiedy pamiętam, żeby tak długo wytrzymać.
W internecie jest wiele publikacji, które oznajmiają, że po 90 dniach nofap z łatwością można przechodzić przez ściany, a kobiety nie mogą od Ciebie oderwać wzroku. Po 7 dniach przynajmniej ma się strzelać laserami z oczu.
Do wyzwania zachęciły mnie potencjalne korzyści hormonalne, psychologiczne i negatywne skutki porno. Na pierwszym miejscu mobilizującym postawiłem wykres okresu wstrzemięźliwości wobec poziomu testosteronu. W sieci krążą podobne wersje wykresu odznaczającego mocny wzrost testosteronu w dniu 7dmym.
Niestety wykres pojawia się w publikacjach z różnymi wartościami na osi pionowej i rzadko kiedy z kontynuacją, co poddaje w wątpliwość prawdziwość badań. Jakby znalazł się student diagnostyki medycznej, sam chętnie poddałbym się badaniom przez okres 2 tygodni. Mnóstwo informacji jaki bokser jest na nofapie, mało rzeczywistych badań.
W ostatnią sobotę wypadł mi dzień siódmy nofap, byliśmy z ekipą na mieście w rożnych imprezowniach. Chciałem trochę przy okazji sprawdzić czy nofap pomaga w nawiązywaniu kontaktów i otwieraniu się na nowe znajomości. Czułem się bardzo dobrze, byłem minimalnie pewniejszy siebie. Nie jestem teraz pewien czy to przez skutki hormonalne czy może po prostu miałem dużą satysfakcję z wstrzemięźliwości, która dodała dodatkowej energii. Poznałem fajną dziewczynę, która była chętna do interakcji ale myślę, że to bardziej loteria, że akurat jej się spodobałem niż magiczne skutki nofap. Być może trzeba spróbować wyzwania na 90 dni żeby rzeczywiście oceniać fakty. Tu już pytanie do osób >90dni czy jest sens cokolwiek analizować po 12 dniach (?)
Nie wiem co się dalej wydarzy, raczej nie będę się mocno skupiał żeby wytrzymać do 90 dni. Jeśli ktoś chciałby przez nofap zyskać powodzenie u kobiet to wielkich zmian bym nie oczekiwał. Myślę jednak, że dzięki wstrzemięźliwości mężczyzna może zyskać dużo siły do kontrolowania emocji i popędu co może przełożyć się na pozytywne skutki takie jak niezależność, asertywność, pewność siebie i łatwość odrzucenia słabych kompromisów.
Jest to mój pierwszy post na forum, czytam Was od początku bieżącego roku. Trafiłem tu zupełnie przypadkiem, na szczęście przypadkiem, bo to co piszecie o swoich doświadczeniach, głównie z kobietami, to dramat. Pozdrawiam Wszystkich braci, dobrze że jesteście.