Skocz do zawartości

PIGUŁKA

Samice
  • Postów

    217
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez PIGUŁKA

  1. @Orybazy Niestety takie są realia, by coś osiągnąć musisz się przyłożyć. Nie każdy natomiast musi poświęcać temu 12 h dziennie, bo to są już indywidualne wybory, a jeśli nie to konieczność nadrabiania własnych braków i tu też jest wybór. Wszystko przychodzi z czasem. Nie sądzę by każda kobieta która dobrze zarabia traktowała rodzinę jako dodatek, bo ta która będzie miała takie podejście zwyczajnie do założenia tej rodziny nie będzie dążyć, ale o takich sprawach trzeba rozmawiać z partnerem żeby później nie było zaskoczenia.

    4 godziny temu, Orybazy napisał:

    kobiety są rzadko w czymś lepsze od facetów, kompensują to więc intensywniejszą pracą.

    Ciekawy argument w odniesieniu do panujących teorii. 

    Pomijam kwestię płci, ale tak już jest, że jeden jest inteligentniejszy od drugiego i chwała temu drugiemu jeśli chce nadrabiać to co samo nie przyszło. Nie sądzę by należało ganić kogokolwiek za to, że nadrabia zwłaszcza pracą😉

    • Like 1
  2. 12 minut temu, SamiecGamma napisał:

    Z taką przeciętną gąską do gotowania obiadów też próbowałem się spotykać i to zupełnie nie dla mnie

    Sedno sprawy. Każdy ma wybór. Pytanie czy jest sens negować czyjeś wybory. Jeśli pakujemy się w jakąś relację mając świadomość czego oczekujemy to chyba świadomie? 

  3. 5 minut temu, SamiecGamma napisał:

    Dużo łatwiej się zdobywało panią po pedagogice niż cenioną architektkę freelancerkę, choć ta pierwsza wcale nie była brzydsza od tej drugiej ;)

    A którą z tych Pań będziesz bardziej szanował w potencjalnej relacji? 

  4. 13 minut temu, SamiecGamma napisał:

    . Może zarabiać i kwestionować męskość swojego partnera, a może też nie zarabiać i robić to samo. To zależy od charakteru i poziomu ego, a nie od stanu posiadania. 

    Zgadza się. Pytanie tylko czy to partner nie będzie kwestionował sam swojej męskość narzucając sobie twarde reguły? 

     

    15 minut temu, SamiecGamma napisał:

    No takie bajkopisarstwo jak dla mnie. Poza tym wspomniałem o różnych warunkach koniecznych dla różnych facetów, bo - guess what - ludzie są rózni

    Dlatego nie ma wyjątków od reguły która tutaj często występuje. 

  5. Tak mi się nasuwa myśl co w tym złego, że kobieta zarabia konkretne pieniądze? Nie lepiej obrócić to w atut do wspólnego lepszego bytu niż traktować jako argument do podburzania swojej męskości?

    Zycie nie jest takie proste, czasem zrzuca na nas sytuacje w których to właśnie mężczyzna nie może podołać tym wszystkim wymogom które tutaj narzucacie. Zwykłe zdarzenie losowe i oboje zostajecie w czarnej "d".

    Załóżmy, że macie w domu ten wzór nieskazitelnej kobiecości, która w pełni poświęca się temu czego oczekujecie i nagle wypadek, choroba, cokolwiek,a Wy pozostajecie z presją, bo przecież jest nienaruszalny podział ról, a Wasza myszka nie ogarnia świata, bo poza sprzątaniem, bawieniem dzieci, na nic więcej odwagi nie znajdzie, bo innego życia nie zna. 

    • Like 2
  6. Sfera zawodowa to ta przestrzeń życia w której wszystko zależy od Nas. Są prace lepsze i gorsze. Wybieramy bezpieczne średnie zadowolenie, albo nawet jego brak w zamian za możliwość egzystencji na podstawowym poziomie, albo rzucamy się w niepewne z możliwością poprawy. Każdy ma wybór. Można temat rozkminiać godzinami, ale jeśli coś nie gra zwyczajnie trzeba nad tym popracować, zmienić itd. Bez tego nie będzie poprawy. 

    • Like 1
  7. 21 minut temu, MalVina napisał:

    W PL jest ciężko jeśli chodzi o wynagrodzenia, zwłaszcza w sektorze prywatnym u Januszy biznesu. A nie każdy ma odwagę na swój biznes itd. i jest skazany na tego Janusza.

    To raczej zależy od branży i determinacji. Na nic nie jesteś skazana to jest wybór, albo zostajemy przy tym co bezpieczne i liczymy się z mniejszymi zyskami, albo podejmujemy ryzyko dając sobie szansę na coś więcej.

    Piszesz "Janusze biznesu", ale czy to przypadkiem nie oni wzięli to ryzyko o którym piszesz na siebie ? 

    • Like 1
  8. @Czerwona666 Nikt za Ciebie życia nie przeżyje i niestety aby było lepiej musisz się sama postarać.

    Na zmiany nie jest za późno. Tkwisz w pracy w której się męczysz w dodatku pieniędzy godnych z tego też nie masz. Zmień otoczenie i pracę, bo to najwyraźniej Tobie nie służy, więc po co w tym tkwić?

    Odnośnie wieku?. Czego właściwie dotyczy pytanie?

    Weź się w garść, nie daj się gnoić i szanuj siebie, wtedy i ludzie będą Ciebie szanować. Wszystkiego dobrego.

  9. @Ragnar1777

    Obrażać się nie obrażam, bo powodu nie widzę.

    Czy ja piszę, że się nie zgadzam?Jeśli tak to proszę przypomnij.

    Poprostu czytam od wczoraj to co piszesz, patrzę na temat i myślę sobie znów to samo. Przecież to już było wałkowane tyle razy, a do tematu ma się nijak.

    Jeśli chodzi o jakąkolwiek polemikę to widzisz problem polega na tym, że będziesz narzucał swoje zdanie jako prawdę objawioną, kwitując jak wyżej jedną z dziewczyn. Nie widzę w tym sensu.

    • Like 1
    • Dzięki 1
  10. 18 minut temu, Ragnar1777 napisał:

    Czy dupka boli, że tu na forum wyciągamy na jaw wasze naturalne zachowania?

    Dupka ma się dobrze, dziękuję. Pytam co to ma na celu takie ujadanie? Jeśli to forma oczyszczenia to ok, rozumiem. Jeśli inny głębszy cel to też chętnie się dowiem, bo póki co wygląda to na "gorzkie żale"?

     

    11 minut temu, Ragnar1777 napisał:

    To co @PIGUŁKA i reszta członkiń z brygady szlachetnych o i honorowych(no jakże mógłbym zapomnieć @MalVina ;)) wojowniczek obrazi się na całe forum? 

     Pochopne założenia.

    • Like 1
  11. 2 godziny temu, Jan III Wspaniały napisał:

    W przypadku zdradzającej kobiety- tak.

    W przypadku odwrotnym- nie.

     

    W ,,Ewolucji pożądania” bardzo fajnie to autor opisał.

    Sytuacja, która sprawia, że kobiety są najbardziej zazdrosne to poświęcanie czasu i zasobów innej kobiecie.

    W takim przypadku dla mężczyzn, najbardziej uwiera zdrada fizyczna partnerki, ze względu na to, że może wychować czyjeś geny.

    Nie jesteśmy tacy sami.

    Zgadza się, nie jesteśmy tacy sami co nie zmienia faktu, że zdradzona kobieta czuje się wzgardzona gdy partner ją zdradza i okłamuje. 

     

    Pomijając już sam fakt seksu w kontekście natury i tych różnic o których piszesz to każdej zdradzie, a zwłaszcza trwającej przez lata towarzyszy regularne kłamstwo i oszukiwanie, a to również jest pogardą.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.