Skocz do zawartości

mac

Starszy Użytkownik
  • Postów

    9079
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    212
  • Donations

    90.00 PLN 

Treść opublikowana przez mac

  1. Chorujesz? Jeżeli nie to poczekaj, aż zachorujesz. Teraz wydaje Ci się tylko, że masz problemy. Realne problemy kończą łzy i wywołują dosłownie fale euforii, wyjebania, czystej groteski, kiedy siedzisz i dochodzi do Ciebie, w jakim piekle żyjesz. Na tym świecie nie może być prawdziwego szczęścia, bo na człowieku stale ciąży krzyż cierpienia, śmierci, zagłady. A dodatkowo żyjemy w kulturze męczennika codzienności, w kulturze cierpiętniczej, polaczkowej, jednej z najgorszych na tym świecie. Krzyż, Bóg, honor, ojczyzna. Najgorsze gówno - idee i w tym codzienne zachowania ludzkie. Każdy zmęczony, nikt nic nie ma, każdy w przegrywie, depresji, bo nie ma rzeczy materialnych, bo zabawki się nie dostało. Ty kurwa jeden z drugim jeszcze nie wiecie, co to ból. Prawdziwy ból i cierpienie, ale zaznaczam prawdziwy daje poczucie wolności i człowiek wręcz chce żyć i walczyć o sobie. Organizm daje fale euforii, kiedy boli Cię, aż do granicy rozumu. I wtedy okazuje się, że jednak nie było tak źle Dlatego nie znoszę ludzi i trzymam się od nich z daleka. I od kobiet i od mężczyzn. Ja zapierdalam bez krzyża, wyjebane kompletnie. Ludzina buduje własną tożsamość na cierpieniu, co jest ostatecznym absurdem życia moim zdaniem.
  2. Ciekawe, czym wesprzeć? Tam by chyba ze śmiechu umarli, jakby usłyszeli, że Polacy przybywają z odsieczą. Goj na ratunek xD Kisnę.
  3. Też tak żyję, czyli mgtow dla kobiet można powiedzieć. Tylko trzeba teraz sprawdzić, czy faktycznie tak funkcjonują, wtedy bym szanował. Czy to tylko sygnał feministyczny, a przesiąknięty hipokryzją. Zakładam to drugie. Osobiście, jako totalny radykał nie muszę nikogo informować, że zakładam jakieś organizacje, nie muszę nikomu wyjaśniać, nie muszę protestować i udowadniać chuj wie czego. Twarda decyzja, bez żadnych wyrzutów sumienia. Kompletny radykalizm objawia się bezwzględnością stosowania zasad, nad którymi się myślało praktycznie całe życie. Nie potrzeba do tego wielkich nazw, oznaczeń. Strajk duszy potrafię zrozumieć całym wewnętrznym światem i rozumem. Z drugiej strony, kiedy ruch feministyczny coś robi podchodzę do tego z dystansem i widzę w tym wyłącznie przejaw hipokryzji, chociaż zakładam, że mogą istnieć kobiety faktycznie rozumujące podobnie do mgtow, ze skrajnymi doświadczeniami, brzydzące się tym piekłem i projektem boskiego stworzenia. Ja się nim akurat dogłębnie brzydzę, na poziomie ekstremalnym. To zły, niekorzystny projekt generujący ponadprzeciętny poziom cierpienia, ale to już inna dyskusja.
  4. Baby same z babami nie wytrzymują, więc o czym my w ogóle rozmawiamy. Mam od lat przyjaciółkę i przeniosła się w wielkich bólach do pracy, w której ma samych mężczyzn i dopiero oddycha z ulgą. Kobiety rozumieją inne kobiety i ich nienawidzą. To mężczyźni mają biec kochać i robić cokolwiek? Byłem na niezliczonych randkach i może 2 normalne kobiety przez całe życie spotkałem, z jedną się przyjaźnię. Można żyć pięknie razem i bez żadnych problemów, ale do tego potrzeba ludzi dojrzałych, z wiedzą, rozumiem, zasadami, a to najczęściej osobowości skrajne. Sam do takich się zaliczam, mnie seks nie interesuje, tylko głęboka relacja bardziej, człowiek głęboki. Wibrator lub zwalenie konia nie wypełni pustki wewnętrznej i w tym cały ambaras. Seks to najmniejszy problem w tym wszystkim. Cholera jasna, wystroiłam się dzisiaj i żaden facet nie podchodzi. Co za frajerzy, nie wiedzą, co tracą. Świata nie znają. No, ale głowa sama się nie upierdoli, może innym razem, hehe. Obrazek poglądowy.
  5. Też wolę, żeby się same zaspokajały i dupy mi nie zawracały swoimi pierdoletami. Mam nadzieję, że wyczerpałem temat.
  6. A co Ci da takie gadanie? Też choruję przewlekle i wiem, co to za gówno, bo żyjemy w piekle, tylko można ze swojego życia uczynić strajk i pokonać całe to gówno rozumem i tym się zajmij. Pracę można znaleźć, leki zmienić, lekarzy również, a i impotencję leczyć, nawet jednorazowym strzałem jakiegoś koksu farmakologicznego. Każdy ma problemy w tej rzeczywistości. Nie musisz się czuć przegrywem, bo to nie jest Twoja wina. Masz takie, a nie inne okoliczności, z którymi wygrasz wyłącznie rozumem i wyjebaniem kompletnym. Trzeba lachę wyłożyć w sposób skrajny i dosłownie się niczym nie przejmować, nawet najgorszym gównem. Nic nie jest tego warte. Życie ludzi wygląda jeszcze gorzej, bo w Afryce dają dzieciom gdzieś broń, zjadają się, kartele obdzierają niewinnych ze skóry i nagrywają spektakl masakry ciągnący się w nieskończoność. Śmierci z głodu, piekielnie bolesne i tak dalej. Twoje problemy w skali piekła to tylko jeden z kręgów i to nawet nie taki zły, bo jakoś żyjesz bez pracy, masz dostęp do internetu, więc ktoś Cię utrzymuje, a to już jakiś przywilej. Nie każdy ma tyle szczęścia. Można zawsze bardziej cierpieć niż stan obecny Pierdol to stary, uczyń z tego wszystkiego strajk i sobie żyj. Drugiego losowania i tak nie będzie, więc czym się tutaj przejmować.
  7. @MG-42 to kot czadeusz po redpillu.
  8. Szczerze, jakbym miał taką wiedzę i pewność, co do danych osób, że tak robią to bym ich wyzyskiwał maksymalnie z zasobów energetycznych przez tydzień, dwa pracy. Poszliby do najbrudniejszej roboty i kary umowne za zerwanie kontraktu lub coś w ten deseń. Aż szkoda taki zasób tracić. Dla mnie nielogiczne zachowanie biorąc pod uwagę, że faktycznie wiecie, taka wymiana informacji zachodzi i tak dalej. Aż krzyczy, żeby tak robić. Tymczasowy prol, który i tak sam zniknie i przyjdzie później, kiedy źródło wyschnie. Przecież to jakieś absolutne złoto 😆 No, ale ja to mówię z perspektywy laika. Może wyjaśnisz, czy przedstawione przeze mnie myślenie może mieć praktyczny sens. Wyobrażam sobie, że tworzę odrębną grupę proli, z taką właśnie charakterystyką. Informuję klientów - pracodawców z okolicy, że mogą mieć taniej prola do brudnej roboty, ale nie jest to człowiek pewny, tylko na takich warunkach robi i krótko, ale intensywnie. Jak potrzebujecie do trudniejszego zadania to macie tutaj rabat na prola Trochę się sam do siebie z tego śmieję. Dywersyfikacja portfela kołchoźników.
  9. Przyjebał przypierdolił. Nawet kot jest bardziej przyjebany od ciebie leszczu.
  10. Mylisz się moim zdaniem. Średni wiek pracownika w 2022 roku to prawie 43 lata. Prognozuj to przy ujemnej demografii na kolejne 10 - 20 lat uwzględniając zapaść instytucjonalną. Będziesz miał kraj starców, biedaków i generalnie kraj cuchnący śmiercią. W przeciągu dekady zajdą tutaj zmiany niewyobrażalne, naturalnie tak chujowe dla obywateli, że pewnie mało kto ogarnie.
  11. Po wirusie nabyłem świadomości, że rząd życzy mi śmierci i już jestem gotowy chyba na wszystko. Była historia ostatnio z kolesiem, co w Szczecinie przejechał ludzi samochodem na przystanku. Okazało się, że chciał się leczyć, ale ze szpitala go wyjebali. Mamy ludobójcze instytucje w tym kraju, dosłownie wszystkie życzą Ci śmierci. ZUS się chwalił, że emerytura się uśredniła po trupach - 200 000. Tyle chyba nawet w konflikcie rusko ukraińskim do tej pory nie zginęło, ile nas wykończyli. Tylko nienawiść została, nic więcej.
  12. Mała historyjka. Miałem takiego znajomego kilka lat temu, który ubiegał się na wysokie stanowisko w międzynarodowym korpo i dostał kilka testów online do rozwiązania, dość specjalistycznych, ale z mojej działki. Poprosił mnie, żebym za pieniądze go zastąpił. Rozwiązałem testy na 95% i dostał po krótkiej rozmowie robotę, w której przepracował prawie 8 lat. Praktyki rekrutacji online od tamtej pory uważam za kompletną głupotę.
  13. Mężczyźni za dużo robią, a za brakiem przywilejów powinna pójść decyzyjność, czyli zerowy wysiłek w miejscu pracy, brak płacenia podatków, rezygnacja z konsumpcji, związków i wszelkich relacji. Całkowite wyjebanie na społeczeństwo. Większość mężczyzn mogłaby bez problemu sobie poradzić w namiocie i jednym posiłkiem dziennie, na totalnym wyjebaniu. I tak w końcu będzie mam nadzieję. Musi dojść do całkowitej rezygnacji, do aktywnego strajku męskiej duszy. Nawet powiedziałbym żadnych rozmów z kobietami, instytucjami, totalny sabotaż życia społecznego, zaprzestanie zarządzania kryzysową infrastrukturą i niech to się wszystko pierdoli. Skoro mają Cię za śmiecia wszyscy stań się jeszcze większym śmieciem, ale prawdziwym, a nie wydumanym. Jakby mężczyźni byli tacy toksyczni, co wynika z rozumienia społecznego i feministycznego z tego kraju nic by nie zostało.
  14. @Brat Przemysław właśnie ten klimat.
  15. Chodziło mi o hipokryzję religijną. Kiedyś mi Turas mówił, taki ziomeczek, że w Polsce na wymianie to się bawi, rucha, chleje, ćpa i robi, co chce, ale kiedy wróci do domu to się skończy, bo inny klimat i ojciec by go zajebał. Miał pozwolenie, żeby się wyszaleć, sam tak zdecydował, ale dalej był pod wpływem religii, tylko to wszystko wiadomo hipokryzja. Stąd można powiedzieć mój wyjazd, bo jeżeli z ludźmi porozmawiasz to się dowiesz prawdy najczęściej, dlaczego tak, a nie inaczej.
  16. @Brat Przemysław a nasza religia to lepsza? Grzeszysz, Bóg patrzy, idziesz do spowiedzi się oczyścić, ale później znowu grzeszysz i prosisz o wybaczanie. I tak w kółko. Hipokryzja religijna to jedno, a działania realne to druga sprawa. Na studiach imprezowałem z Turkami, islamabadami w masowej skali i każdy jeden chlał gorzej niż ja, a wtedy za kołnierz nie wylewałem, oj nie. Przy okazji, jeżeli mi się uda to mogę nawet zdjęcia porobić dla potwierdzenia. Przecież dosłownie wczoraj widziałem typa, brał kilka flaszek i machał łapami, żeby mu dała z góry coś tam. Też japę otwieram ze zdziwienia, bo to jest niewyobrażalne, co się odpierdala. Nigdy nawet bym nie pomyślał, że inne kultury na moim zadupiu, totalnym zagoszczą, a jednak. Boję się pomyśleć, co musi się odpierdalać w aglomeracjach. Nawet nie wiem, skąd oni dokładnie są, z jakiej religii, język tak pojebany, że nie potrafię rozpoznać. Totalna egzotyka, obcy klimat, niezrozumiały w tym regionie. Stare babcie się zatrzymują i gapią na tych ludzi, nikt nie wie, co powiedzieć i jak to skomentować 😆 Na grupie FB lokalnej, gdzie większość mieszkańców się dodała w celach informacyjnych pojawiło się dużo komentarzy odnośnie tej sytuacji. Nikt nie rozumie, dlaczego kurwa na wiosce, na totalnym zadupiu, w otoczeniu lasów mieszkają w takiej skali ludzie z innych kultur. Po chuj? Co oni tutaj robią? Kilku pracuje, a reszta? Co oni robią kurwa? Ja do tej pory nie wiem.
  17. @Alejandro Sosa masz rację. Dokładnie tak. Moi blokersi zamienili się w proli - kołchoźników, widać zmęczenie na twarzy. Podejrzewam też, że 15 lat temu mudżahedinów by się ścigało i biło dla sportu. Ten sentyment przeminął i nie wróci, bo życie w tym kraju, szczególnie na prowincji stało się czystym piekłem dla mężczyzny w wieku 35 - 50 lat.
  18. Z tego, co przeanalizowałem to ściągają ich tutaj lub zajmują się nimi wyspecjalizowane fundacje, które dają im wsparcie tłumaczeniowe, zakwaterowanie, naukę języka i muszą mieć skądś fundusze. 4-5 mudżynów założyło gastro i pracują od poniedziałku do niedzieli non stop, nawet po nocach w budzie siedzą temperatura prawie 40 stopni. Wchodzisz i jesteś od razu spocony. Reszta sobie chodzi, na biednych nie wyglądają, modne kurtki, w sklepie machają łapami, żeby wytłumaczyć problem, w drogę nie wchodzą, bo nie mają warunków fizycznych. Moi blokersi by ich zniszczyli, gdyby chcieli za jednym zamachem całą bandę. Nie mają nawet startu do naszych chłopaków, fizyczność zupełnie inna, karłowaci mężczyźni dosłownie, poniżej 160 cm niektórzy. Oni mają pieniądze, zakwaterowanie, pomoc fundacji i gminy. Oni lepiej mają niż Ty, czy ja w swoim kraju. Gwarantuję Ci to i widzę to. Ich na wódeczkę codziennie stać, mnie nie. Oczywiście sami kolesie. Ani jednej kobiety mudżahedinowej nie widziałem. Ale kolesi, jak nasrano. Ten kraj powinien zniknąć z mapy. Przywrócenie po zaborach tego gówna było błędem.
  19. Na serio niestety. W gminie, gdzie masz 2500 mieszkańców na dzień dzisiejszy 300 + osób to mudżahediny, na podlaskim zadupiu. Ludzie na FB z wioski dosłownie łapią się za głowę, bo poszło info z gminy, robili spis i udostępnili. To jest 12% populacji obcych kultur na jebanym, totalnym zadupiu, gdzie nic nie ma, żadnej pracy, żadnych perspektyw, nikt tu nie chce żyć poza takimi pojebami, jak ja i widać bangladesze z drugiego końca świata.
  20. @Mosze Red wiadomo, że można płacić więcej i znacznie więcej za dostęp do różnych źródeł. Mnie jeszcze na to nie stać, ale może z czasem. Na miarę możliwości działam. Zmienność jest ogromna, ja na rynku siedzę i handluję czasami w przedziale 10 min i w tym czasie dokonuje się prognozowany ruch. Jak ktoś nie rozumie zmienności, czy właśnie zarządzania kapitałem, emocjonalnie podchodzi, a to większość przypadków ludziny to nie ma sensu nawet rozmawiać. I tak samemu ciężko ogarnąć pewne rzeczy, trzeba mieć łeb nie od parady, żeby z ciśnieniem sobie poradzić. Czasami szkoda, że się traci czas na ludzi, którzy zamiast docenić, pomyśleć to później za swoje gówno zrzucają winę na innych. Tego najbardziej w życiu i u ludzi nienawidzę. Wpędzania w poczucie winy kogoś na kim faktycznie mogą polegać. Jakie to jest chore.
  21. Czorna pasta KIWI dla każdego 😆 i trzeba dołączyć do upadku niemiaszków. Dają mudżahedinom, swój przemysł niszczą i nas przy okazji niekończącą się wojenką ekonomiczną. Wielkie pany. Z pewnego dowcipu o zajączku przypomnę pozdrowienia, chuj w dupę i kotwica w plecy wszystkim 😆 Ja kurwa na swoim zadupiu, na końcu świata, w jebanym lesie już widzę imigrantów bangladeszowych, chuj wie skąd i tutaj chleją wódzitsu z lokalsami. To jest kurwa dom wariatów. Przyjechał bangladesz z głębokiego wypizdowia na inne wypizdowie, gdzie nie ma żadnych perspektyw i pierwsze, co w sklepie bierze to wódka. Ten świat jest tak pojebany, że już od ucha do ucha się uśmiecham.
  22. Mnie ziomeczek prosił o nauki kiedyś. Popełniłem ogromny błąd i się zgodziłem. Generalnie niewiele skumał z tego, co mu przedstawiłem, zrobił po swojemu i wpierdolił pieniądze, do tej pory zamrożony siedzi z kapitałem i narzeka, pośrednio na mnie. Mówię do niego, że debil, nie słuchał i ma teraz. Nie dociera. Nigdy więcej nie popełnię już tego błędu. Powiedziałem koniec, zero, wypad i działam sam, robię wynik dla siebie, interesuję się sam, nie obchodzi mnie czyjś zysk, tylko mój. Nikt i tak nigdy nie doceni. Sam siedzę od lat, często zarywam weekendy na pogłębione analizy, mam w ciul subskrypcji wszędzie, gdzie się da, jakieś 1000 zł płacę za sam dostęp do info, a i to za mało niektórym ludziom.
  23. Zaczynam myśleć, a właściwie to już wiem, że wszystkie wielkie wojenki są tylko po to, żeby zbijać ceny aktywów na rynkach światowych, dokupić masowo i szybko sprzedać przed kolejnym cyklem spierdolenia. O nic innego nie chodzi, tylko o robienie mamony na zmienności.
  24. Poza tym wyobraź sobie kandydata do pracy, który idzie na rozmowę kwalifikacyjną i dosłownie recytuje projekty realizowane przez firmę i mówi, gdzie jego miejsce. Każdy, nawet najbardziej debilny rekruter wziąłby takiego kogoś na próbę z miejsca.
  25. @OdważnyZdobywca w dużym stopniu prognozy się sprawdzają, naturalnie z pewnymi ograniczeniami, ale jeżeli się danym sektorem, rynkiem interesujesz to rozumiesz też ryzyka, technologie. We wskazanym przeze mnie przypadku masz np. ryzyko zmiany polityki prowadzenia skrzynki gmail, przez którą leci mailing. Masz jakby symbiozę pomiędzy podmiotami, spółka musi przechodzić regularne audyty bezpieczeństwa autoryzowane przez Google. Kolejna specjalizacja zawodowa. Na podstawie tego, co napisałem można zdobyć ogromną wiedzę na temat wręcz niezliczonych specjalizacji zawodowych. Wiadomo, że zmiana strategii to ryzyko właściwie nie do uniknięcia w długim terminie, ale jednak sam profil działalności się nie zmieni, więc to działa na korzyść potencjalnego pracownika. Jakbym był mądrzejszy za młodu i ktoś mnie tak pokierował, jak ja teraz kieruję to sprawdziłbym spółkę, w której chcę pracować, czy posiada program motywacyjny bazujący na akcjach i angażowałbym się w rozwój zawodowy dedykowany pod takie, a nie inne projekty, rozwijałbym się w technologiach, które posiadają realne zastosowanie i się sprzedają, a nie pierdolił się z jakimiś teoriami chuja wartymi. @OdważnyZdobywca nigdy nie słyszałeś, bo nikt rozwiązaniami, które działają się nie dzieli za darmo, szczególnie wynikającymi z praktycznych doświadczeń. Ja też bym nikomu w tym momencie za frajer nie zdradził mojej strategii inwestycyjnej, metod spekulacji, bo są zwyczajnie zbyt cenne.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.