Skocz do zawartości

Androgeniczna

Samice
  • Postów

    2557
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez Androgeniczna

  1. 21 godzin temu, kali napisał:

    na pożywienie wydaję około 200 złotych miesięcznie,

    Musisz mało jeść.

    Bardzo dobrze mówisz opłaca się oszczędzać. Ja swego czasu mieszkałam w wynajmowanym pokoju i za miesięczne utrzymanie się płaciła tylko tysiąc zł. Wchodziły w to opłaty za pokój, jedzenie i niezbędne rzeczy. Tak żyłam kilka lat. Odłożyłam dość dużo pieniędzy.

    Teraz już żyję z partnerem więc ciężej zaoszczędzić. Wydajemy dużo więcej.

     

    PS aż przypomniał mi się znajomy który pracuje 7 dni w tyg. Normalnie na etat, bierze nadgodziny i jeszcze dorabia w weekendy. Zarabia mimo wszystko nie za dużo a na dodatek.... raz na kilka mc idzie na dziwki do burdelu gdzie jest w stanie wydać kilka tysięcy bo to dla niego rozrywka, chyba sie uzależnił.

    Jakby przeliczyć ile wydał w ciągu swojego życia na burdel to spokojnie pewnie już mieszkanie mógłby kupic. Pamiętam że kiedyś wydał 10 tys zł na jednej wizycie.

  2. W dniu 6.08.2020 o 01:11, wrotycz napisał:

    Jak żyję nie widziałem programistki, nawet miernej. Żadnej.

    Może żyjesz w mniejszym mieści. W moim jest pełno firm z zagranicznym kapitałem. W niektórych a może nawet większości mówi się tylko po angielsku. W moim mieście jest więcej kobiet niż męzczyzn dlatego może i więcej programistek. Oczywiście więcej jest programistów ale jednak są i progrmistki. Te które znam zajmują się akurat JAVA Scriptem. Czy są dobre? Nie wiem bo nie znam się na programowaniu. Wiem jednak że zarabiają ładne pieniądze.

  3. W dniu 7.08.2020 o 13:38, Jan III Wspaniały napisał:

    Najpierw napisałaś, że Twój chłop nie ma nic wspólnego z branżą a nagle @Krugerrand za pomocą innego kolegi z forum pięknie Cię zacytował i wspomina, że jednak przyznałaś, że pracuje w branży budowlanej.

    On pracuje w branży budowlanej ale całkowicie nie związanej z tą którą ja wybrałam. On zajmuje się remontami mieszkań i domów. Ja robię coś całkiem innego. Branże budowlane mają wiele gałęzi.

    W dniu 7.08.2020 o 13:38, Jan III Wspaniały napisał:

    Widzisz tak się składa, że troszkę wiem o budowlance- chociaż to złe określenie. O wykończeniach wnętrz.

    Budowlanka to nie tylko wykończena wnętrz. Ja np mieszkaniami w ogóle sie nie zajmuje. Nie remontuję.

    W dniu 7.08.2020 o 13:38, Jan III Wspaniały napisał:

    Znaleźć niezapijaczonego, chętnego do pracy i uczciwego pracownika w największym mieście tego kraju graniczyło z cudem.

    Masz rację. Ja najdłużej szukałam pracowników.  Z nimi był największy problem. Mam samych niepijących (choć przewinęli się i pijący). Niektórzy palą.

    Na zleceniu włączam kamerę i mam jednego odpowiedzialnego człowieka który trzyma za mordę reszte. Ma placone od zlecenia a nie za godziny. Dlatego zależy mu żeby reszta pracowała.

    W dniu 7.08.2020 o 13:38, Jan III Wspaniały napisał:

    A Ty twierdzisz, że bez żadnej pomocy, WIEDZY(!) sama kupiłaś narzędzia, auto służbowe, materiały, wiedziałaś ile policzyć za przeróbki, zatrudniłaś gości (po pracy sezonowej- jebłem, chyba że chodzi o elewacje zewnętrzne) z innej firmy i wszystko hula.

    Dokładnie. Wiedzę miałam bo zagłębiłam się w temat kilka mc. Można powiedzieć że trafiłem bo na początku wzięłam już gotową ekipę która miała kosę z szefem. Potem dopiero dobrałam kolejnych pracowników.

    W dniu 7.08.2020 o 13:38, Jan III Wspaniały napisał:

    Bo Ci to pracownik ogarnia ??????

    Dokładnie tak jest. Ja mam z tego pieniądze a on to ogarnia. Ja tylko ogarniam nowych klientów, umawiam się z nimi, wyceniam. Potem puszczam pracowników i oni wykonują zlecenie.

    W dniu 7.08.2020 o 13:38, Jan III Wspaniały napisał:

    Mój ś.p. przyjaciel wracał do domu późnym wieczorem zawalony telefonami, pretensjami od klientów z problemami ,,na wczoraj”. 50% ekipy była ciągle zmienna plus prawie każdy budowlaniec marudził. Ciągle poszukiwania wśród sąsiadów z Ukrainy, bo Polaków chętnych brak. Gonią terminy, przeróbka na dwa dni przed odbiorem do zrobienia, bo klientka sobie zażyczyła.

    Tu tak nie ma. Jest duże zapotrzebowanie na usługi które świadczę. Owszem ciężko o pracowników ale ja dość dużo płacę kosztem swoich zarobków. Na razie nie zarabiam dużo na firmie ale z czasem będzie jeszcze lepiej. Każda firma się rozrasta. Telefonami jestem zawalona itp. Tyle że mam dobrych pracowników którzy robią wszystko terminowo i dokładnie. Biorąc jednego klienta usługę wykonuje się około miesiąca. W tygodniu mam okolo 3 telefonów od osób chętnych więc mogę wybierać w ofertach. Sama dyktuję warunki.

     

    • Haha 1
  4. 17 minut temu, Obliteraror napisał:

    Po prostu ktoś nagle widzi w Tobie mężczyznę wartego zainteresowania i ma otwartą głowę na różne rzeczy.

    Jak tak czytam niektóre Twoje komentarze to mam wrażenie że najgorszy do związku jest mężczyzna średniej urody lub brzydszy który z wiekiem zyskał na atrakcyjności i coś osiągnął. Nie jest przyzwyczajony do zainteresowania że strony kobiet więc gdy nagle to zainteresowanie dostaje to zaczyna sobie odbijać to czego w młodości nie zaznał. 

    Coś jak dziewicą która po latach życia z jednym partnerem chce spróbować jak to jest z innymi. 

    Reasumując lepiej wybierać przystojnych świadomych swoich zalet którzy od lat mają atencje. 

    Mój partner mówił jak to jest. Sam był średni, poszedł do wojska, wyćwiczył się i zmeżnial. Nagle dostał olbrzymie zainteresowanie kobiet. Mimo to w środku był dalej nerdem,  dużo pracował więc miał mało czasu na dziewczyny. Powiedział że z czasem tak się przyzwyczail do tego że kobiety same go podrywają przestał się tym jarać i traktuje do teraz jak codzienność. 

  5. Godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

    Naznaczasz danego partnera, że jest twój, a partnerka jest twoja. Jest to też owoc przywiązania i współpracy dwojga osób. Spoiwo też związku. Ja na to tak patrzę

    Większość mężczyzn tak na to patrzy. Wielu po seksie się zakochuje jeszcze bardziej. Jeśli masz zdrowe emocje to tak będziesz to postrzegał. 

    Godzinę temu, Ragnar1777 napisał:

    po sexie z osobą która nie lubisz ma się wyrzuty sumienia i czuję się pustkę

    To też zdrowy objaw i naprawdę wielu mężczyzn go ma. To normalne.

    Godzinę temu, kali napisał:

    teraz możesz mi praktycznie wytłumaczyć, jak powinno się traktować seks Twoim zdaniem?

    Nieprzedmiotowo :). @Ragnar1777 to już można powiedzieć wytłumaczył. 

     

  6. 4 minuty temu, kali napisał:

    Jak zatem należy traktować seks? Bo ja uważam, że jest on instrumentem do sprawiania przyjemności i płodzenia potomstwa. Traktuję więc go przedmiotowo. Gdzie popełniam błąd?

    Błąd popełniasz traktując seks przedmiotowo :). 

    Jeśli jest to dla Ciebie czynności taka sama jak kupno bułek to ciężko będzie Ci stworzyć trwały i udany związek. 

  7. 1 minutę temu, Ragnar1777 napisał:

    Jeżeli ma pierwszy związek to jak on ma być dobry jak on nigdy nie mial z tym styczności?

    Nie każdy związek łączy się z seksem. Młodzi ludzie np wiążą się w pary a seks zaczynają uprawiać dopiero z czasem. Czasem w ogóle bo się rozstają. 

    2 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

    nie reagować na kobiece manipulacje skoro on tego nie zna?

    Seks do tego nie jest potrzebny. 

    3 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

    Kobieta natomiast po każdym nieudanym związku doznaje urazu, krzywdy, rysy na psychice

    Mezczyzna tak samo. Zobacz jak plują jadem niektórzy Panowie tutaj i często mówią że to przez była która tak a tak się zachowywała. Jeśli ktos nie radzi sobie z emocjami to często ma uraz. 

    5 minut temu, Ragnar1777 napisał:

    ile dla faceta sex to sport o tyle także i my możemy po dużym przebiegu po prostu się tym przejeść i mieć problem ze związkiem.

    Dokładnie tak jest. Zaczyna się seks traktować przedmiotowo. To nie jest dobre dla związku. 

    5 minut temu, Ragnar1777 napisał:

    Nie bez powodu od stuleci pilnowano ich cnoty

    Pilnowano raczej dlatego ze nie było testów na ojcostwo. Chcieli mieć pewność że żona będzie w ciąży z ich dzieckiem a nie ze np już była w ciąży. 

     

  8. 20 minut temu, bernevek napisał:

    Jeżeli myślisz, że jak facet widzi cycki to myśli o wspólnym filmie, a nie seksie z nią - to sorry, ale brzmi jak oburzenie 12 latki, która odkrywa o co w tym chodzi. 

    A myślisz że o czym myśli kobieta widząc naga dobrze zbudowana klate? 

    Szczerze to takie podejście do seksu mają mężczyźni którzy mają mało seksu. Jeśli jest go pod dostatkiem to już nie budzi takiego efektu. Wiadomo że jest ważny ale sugerujesz że każdy mężczyzna buduje związek na seksie. Tak nie jest. 

  9. 36 minut temu, Obliteraror napisał:

    Przypomnij sobie moje dyskusje z @Androgeniczna, o tych pięciu randkach w tygodniu : ) Od kiedy ja mógłbym taką średnią wyrabiać?

    Myślę że mógłbyś. Znam mężczyzn którzy tak robią. Tylko trzeba być otwartym. Jeden znajomy jest brzydki ale robi wszystko żeby się umówić chociaż na 2 randki w tyg przez portal randkowy. Przeszedł przez masę randek ale w końcu trafił fajna dziewczynę i są już 2 rok w związku. 

    Gość niski, łysawy, bezrobotny. 

    35 minut temu, self-aware napisał:

    Żeby facet miał coś takiego to musiałby poświęcić na randkowanie swoje życie

    Kobieta w zasadzie też. Jak byłam na takim etapie to praktycznie całe życie miałam pod to ustawione tyle że studiowała więc miałam dużo czasu. 

    I dodam że randka to nie seks :). Tak dla przypomnienia. 

  10. 36 minut temu, bernevek napisał:

    Zmartwię Cię: każdy facet myśli o seksie

    Zaskoczę Cię. Każda kobieta również myśli o seksie. 

    Tylko że nie każdy ogólnie człowiek jest tak zepsuty i pozbawiony wartości żeby myśleć tylko o tym. 

    Znam masę wartościowych mężczyzn i możesz mi wmawiać że wszyscy są zepsuci ale nie uwierzę. Nawet tu na forum wypowiadają się wartościowi. 

    Z takim podejściem to współczuję kobiety jaka znajdziesz. Ty ja będziesz traktował tylko jak obiekt seksualny więc ona Ciebie jak bankomat. Siebie warci jesteście. 

  11. Godzinę temu, horseman napisał:

    Po co mam być szczera z facetem, z którym planuję spotkać się tylko kilka razy?"

    To prawda. Jeśli mężczyzna nie rokuje to po kilku spotkaniach można zakończyć znajomość. Po co wtedy być w pełni szczerą? Nie opowiadam wtedy jakichś szczegółów że swojego życia tylko ogólnie rozmowa o niczym. 

    1 minutę temu, mastroeni napisał:

    Dla Ciebie haj zakochania to miłość. To jest wręcz nienormalne, zastanawiam się czy Ty sobie jaja robisz czy masz jakiś defekt w mózgu?

    Ty wiesz w ogóle co to jest miłość? 

    Haj nie trwa chyba tak długo ;). Więc napisz co to jest według Ciebie miłość a powiem czy tak samo ja widzę? 

  12. 17 minut temu, mastroeni napisał:

    One same siebie przekonują, że czują coś do nich, że czują jakąś miłość, to tak jak @Androgeniczna i jej tekst o tym, że kocha partnera nad życie. Ona sama siebie przekonuje, bo tak naprawdę, mam wrażenie, że ona zupełnie nic nie czuje, nie ma żadnych ludzkich uczuć do niego.

    Haha. Chyba nigdy nie była w Tobie żadna zakochana :). 

    Wiesz jak to działa? Nie chce siebie przekonać tylko jestem tak szczęśliwa że mogę o tym mówić ciagle. Pewnie nie znasz tego uczucia. Jest mega. 

  13. Z tym wiekiem to nie przesadzajcie. Ja w wieku 18 - 22 miałam mniejsze powodzenie niż teraz kiedy jestem przed 30. Problem jest w czymś innym. Fajni faceci tzn tacy którzy chcą związku, miłości, dzieci zazwyczaj też szybko łączą się w pary. Moi znajomi którzy tacy są brali ślub koło 30 z partnerkami z którymi w związku byli od studiów. 

    1 minutę temu, RealLife napisał:

    Wszystko co mam, miałbym też mając dziecko w wieku 25 lat. 

    Kobieta już tak powiedzieć nie może. Dziecko nieco utrudnia jej rozwój zawodowy. 

  14. 23 minuty temu, Ragnar1777 napisał:

    Podoba mi się twoja inicjatywa.
    Generalnie cały ten wątek pokazuje jak kobietom baaaardzo zależy na związku i znalezieniu partnera.
    Co jest tak oczywiste dla normalnego człowieka, a tak niewyobrażalne dla lewicy i feministek

    Tak, nam zależy na związku tak jak wam na seksie. 

  15. 2 minuty temu, woman_in_red napisał:

    znalazłam takie tematy, ale pisane przez facetów, temat kobiet jest mimo wszystko troche bardziej kontrowersyjny...Bo jednak częściej uważa się, że czas u kobiet szybciej mija, zegar szybciej tyka jak to mówią

    Bo tak jest ale nie w wieku 20-25 lat. Tylko koło 30. Dlatego do 30 trzeba kogoś znaleźć. W wieku 25 plus należy dawać temu znalezieniu max szansy tzn chodzić na kursy, jakieś zajęcia dodatkowe, nauke jezyków. Wszędzie gdzie można kogoś poznać i umówic sie a jednocześnie rozwinąć.

    Tak żeby ktoś sam się znalazł ale miał okazję na znalezienie. No i nic na siłę. Jeśli nie pasuje to szukac dalej.

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.