leto

Podobno można też poznawać siebie samego przez zimne prysznice, ashangandzię i nofap 3x dziennie.

1 godzinę temu, NimfaWodna napisał:

aż nie poznamy siebie samych

 To się nigdy nie stanie.

1 godzinę temu, NimfaWodna napisał:

aż nie osiągniemy samotnie wszystkiego co możemy osiągnąć razem

To się nigdy nie stanie.

12 godzin temu, DuchAnalityk napisał:

To mi dał blackpill, że nie tracę czasu, na rzeczy, na które nie mam wpływu, a pracuję nad tym, na co mam wpływ.

A przepraszam, przed poznaniem blackpilla pracowałeś nad tym, na co nie masz wpływu? Nad swoim wzrostem na przykład? Brzmi to troszkę dziwnie.

2 godziny temu, akwarelowy napisał:

Widzisz, to nas różni. Ja mimo, że tego wszystkiego doświadczyłem, to nie oszukuję sam siebie tylko umiem spojrzeć na sprawę na chłodno.

No po prostu lubisz się czuć jak ścierwo, na to wygląda.

6 minut temu, Cellardoor napisał:

Cóż, zawsze mogą się w swoich zaburzeniach nawzajem uszczęśliwić.

Obawiam się, że z reguły to raczej działa tak, że dwa zaburzenia powodują sumarycznie jeszcze większe zaburzenie, niż wzajemne niwelowanie.

Hehe.

35 minut temu, la paloma adieu napisał:

To wszystko iluzja...

There is no spoon.

There is no woman.

34 minuty temu, akwarelowy napisał:

KURWA

Jak bym był kobietą to biorę bez pytania. Normalnie kisiel w majtach po takim "openerze" xd

Ale!

Brakuje mi w tym poetyzmu, polotu. Jakiegoś urozmaicenia. Proponuję wersje alternatywne:

• Ej stara baburo
• Ile w paszczu?
• W ryj dać mogę dać
• Szczekaj

To tyle za darmo. Za dopłatą mogę wymyślić więcej.

9 godzin temu, amber99 napisał:

Tak jak w temacie czy spokojny chłopak może mieć dziewczynę?

Tak.

8 godzin temu, BlacKnight napisał:

będzie ten spokojny chłopak podnóżkiem dla swojej wybranki.

Bez związku z tym, czy spokojny.

@Baelish cały czas? Ja nie wiem, nie jestem w temacie. Tak rzuciłem przemyślenie w eter

2 minuty temu, amber99 napisał:

jeszcze większy wysyp bedzie na forum ze polki zabierają

Oho, ktoś tu trzęsie tyłkiem o dostęp do "naszych" kobiet

"Gdyby wybory miały coś zmienić, to dawno zostałyby zakazane" - cytat przypisywany bezpodstawnie Emmie Goldman.

Kwestia mniejruchania jest wg mnie skomplikowana. Hikikomori w Japonii pojawili się wcześniej, niż apki tinderopodobne, więc musi grać tu również rolę czynnik kulturowo-gospodarczy. Generalnie myślę że to jest dobry temat na doktorat z socjologii/antropologii.

4 minuty temu, akwarelowy napisał:

A badania z których wynika, że to pokolenie mężczyzn uprawia 100% mniej seksu niż pokolenie poprzednie to tez patonauka? 

To jest solidnie potwierdzone (w sensie że dużo mniej; 100% na pewno nie, bo wtedy by się dzieci nie rodziły xd). I to jest dobry punkt wyjścia do dyskusji i dalszych badań, a nie jakieś wątpliwej wartości dane z Tindera.

7 minut temu, akwarelowy napisał:

A powstanie takiego forum jak to, piszącego o manipulacjach kobiet, itd. to też patonauka, wzięło się z przypadku?

To nie jest kwestia nauki, tylko wypełnienia pewnej luki społecznej. Tak samo jak są miejsca dla ofiar molestowania, oszukanych przez piramidy finansowe itd.

Mam w rodzinie paru zamożniejszych ludzi. Od wyższej klasy średniej po niższą wysoką. Charakterologicznie są podobni do tych biedniejszych - część bardzo spoko, część nie tak bardzo. Nałogi ich też nie omijają, podobnie jak warstw niższych (jak to mówią, biedny zapija biedę browarami, bogaty pudruje bogactwo kokainą). Także tak to ten świat działa, i jakoś to tam leci, tu ten.

26 minut temu, tytuschrypus napisał:

Możesz wierzyć, że takie jest życie jak twierdzi 1/5 studentów używających Tindera bo tak Ci pasuje do Twojej wizji rzeczywistości

Znaczy ugułem to jest to możliwe, tylko na pewno nie dowodzą tego "badania" na podstawie prób czerpanych z Tindera czy OkCupid.

@DuchAnalityk wszyscy jesteśmy tylko anonami z internetów.

2 godziny temu, Piotrek_zg napisał:

Jak zerwać to jak to rozegrać żeby dać jej do myślenia….

Ale po co masz JEJ dawać do myślenia? To dla JEJ zdrowia i szczęścia zrywasz, czy swojego?

2 godziny temu, Piotrek_zg napisał:

gdy wypytywałem gadała, że to nic poważnego i doszło tylko do pocałunków

Znajdź inną. Albo pornhub premium, też dobra alternatywa dla Twojego związku.

@Chadeusz to tylko Twoje ego kłujące Cię z tyłu głowy, że może nie jesteś w tym top 5

Kur*a arch, jest taka piękna pogoda, idź poderwij jakąś kobietę, tyle jest pięknych polek, zamiast wysrywać te swoje smętne teorie.

Albo nwm idź pobiegać czy coś.

Nie wiem jak Wy tak w ogóle możecie kilometrami p*lić o tych wszystkich alfa beta sreta... czy wy wgl wiecie, jak to z boku wygląda? "Was nie można sądzić, was trzeba leczyć", cytując klasyka.

PS. Tak, wiem, każdy kto się z Wami nie zgadza jest beta cuckiem (urocza terminologia), wychowuje nie swoje dzieci, kobiety oddają się mu z obrzydzeniem albo za pieniądze itd.

1 godzinę temu, akwarelowy napisał:

po prostu kolega dba o swoją samoocenę, o swoją higienę psychiczną

Kolego, chyba z kimś mnie mylisz. A nie, sorry, tutaj akurat trafiłeś. Trzeba być zdrowo przyjebanym na umyśle, żeby się zastanawiać nad takimi sprawami, zamiast po prostu iść czerpać z życia to, co ono daje. Więc owszem, jest to forma higieny psychicznej.

Szkoda strzępić ryja.

Moderacjo, proszę warna następnym razem, gdy mi przyjdzie do głowy dyskutować z arch'em.

45 minut temu, Libertyn napisał:

Może 5 z nich miało atencje od 25 chłopa. 10 było albo ignorowanych albo miało po jednym "chłopaku" 

Heh, u niektórych to musi wywoływać niezły dysonans poznawczy.

@akwarelowy zacznij się interesować nauką, a nie pierdołami, skoro już interesuje Cię socjologia.

Zacznij może od efektu WEIRD.

27 minut temu, akwarelowy napisał:

Dźwięk, gadka, itd. to już są elementy którymi samiec beta przekonuje kobietę do siebie, pomimo, że wizualnie jej nie pociąga, dlatego nie brałbym tego pod uwagę.

Czy Ty właśnie zasugerowałeś, że Lemmy z Motorhead był "samcem beta"? No beka stary, tyle powiem.

Cytat

Pewnego wiosennego popołudnia 1948 roku Wanda [Rutkiewicz] z przyjaciółmi i starszym bratem znalazła granat. Wrzucili go do ogniska. Wanda była jedyną dziewczynką w tej grupie - chłopcy postanowili odsunąć ją od tej ekscytującej, zakazanej zabawy i odesłali ją do domu. Zła i zalana łzami opowiedziała matce, co zaszło. Ta wybiegła, by ratować dzieci, ale było już za późno. Miejsce tragedii zasnuwała gruba warstwa pyłu. Zginęli wszyscy, Także brat Wandy. Psychiczna rana i świadomość kapryśnej natury śmierci nigdy już Wandy nie opuściły.

- Żyję tylko dlatego, że siedmioletni chłopcy nie lubią bawić się z pięcioletnimi dziewczynkami. 

(z Ucieczki na szczyt, Bernadette McDonald).

45 minut temu, akwarelowy napisał:

jednoznacznie dowodzące

P O T Ę Ż N Y naukowiec @arch przetrzymywał wyniki prac naukowych w swoim gabinecie, gdzie przez wiele dni gwałcił logikę.

Miałem taką akcję za gówniaka. Włóczyłem się po barach, w którymś przysiadł się do mnie smutny, z dekadę starszy jegomość. Browary stawiał i narzekał na swoje życie. Chyba potrzebował się wygadać. W pewnym sensie win-win, ja się za darmo nawaliłem, jemu chyba ulżyło na psychice. Bywa.