Skocz do zawartości

Levis

Użytkownik
  • Postów

    161
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Levis

  1. Nie zwracałem nigdy uwagi na sól, ale od dziś zacznę. Przydałoby się, abym chociaż wiedział ile mniej więcej soli zjadłem, w przeciągu ostatnich 7dni, ale niestety nie pamiętam. Napewno ostatnie 2 dni użyłem jedynie 3 szczyty wczoraj, do jajecznicy, i dziś do ryby, też 2-3 szczypty. Porno? A co to? A komu to potrzebne? Ostatni raz porno z 2 miesiące temu, hardkore bdsm, i tego typu syfy, ale w porę otrzeźwiałem, kierując głowę na zdrowe tory. Na chwilę obecną tylko na sucho bez porno, chociaż pierwszy miesiąc był trudny, ciągło do obejrzenia porno, ale już minęły z 2 miesiące i jest wszystko w dobrej formie, czuję że wyleczyłem się z nałogu. Tylko niegazowana, jakieś najtańsze po 70gr z biedry, kaufa, lidla... Wiem, taka woda po otwarciu jak poleży z 12h to potem śmierdzi, ale zawsze staram się wypijać ją w ciągu dnia, są w niej nikłe minerały w porównaniu do takiej Nałęczowianki 2000, ale nie zauważyłem różnicy, jak pije wodę za 69gr, a jak za 3zl Dziękuję, za zainteresowanie się tematem :))
  2. Jestem sobie po ostrym treningu siłowym i zauważyłem, że coś mało śliny mam w ryju, a do tego ta ślina ma smak lekko solny i jest trochę gęsta, nie wiem co jest grane wpisuje w neta co to za problem może być, a tam jakieś syndromy suchej paszczy, raki, to aż się wystraszylem więc mówię założę temat może coś od Braci się dowiem / trochę czuje zapach z ust taki aceton, przez chwilę pomyślałem, że organizm podczas treningu wbił się w stan ketozy, ale raczej to nie możliwe\ O mnie: - nawodnienie 3l czystej wody dziennie i tylko wody. -dieta, zwyczajna raz nalesniczki, raz schabowe -dużo jem słodyczy/chociaż coraz mniej/ od 3 dni, może z 2 batony tylko - fajki rzuciłem 7miech temu - zioło ostatni raz z 3 miechy temu - alko z 3 miech temu - proszki z rok temu ostatni raz - lekko skrzywiona przegroda, więc smarki mają ujście przez tył gardla, przez co, co jakiś czas muszę wycharkac/wypluc flegme/smarki. Tyle z ważnych informacji
  3. Jasne jestem teraz w keto, ale chodzi mi ze jak juz wroce do jedzenie odrazu po poscie to na poczatku zaleca sie pic sok z owocow przez 1/2dni, potem same owoce tez 1/2dni a jak wiadomo owoce to wegle (poza awokado) I wydaje mi sie ze przez ten czas przyjmowania tych owocow wyjde z tego keto co jestem obecnie
  4. Ja juz jestem w 4 dniu postu, mam zamiar zakonczyc go gdzies w 10 dniu, moze wczesniej zalezy od przelomu kwasniczego czy pojawi sie wczesniej, ogolnie ostatnie 3 dni to byla katorga, taki glodny ze szok, brak energi. Glownie zdecydowalem sie, aby sie wyleczyc z angin ktore mnie ciagle lapaly, teraz jestem w 4 dniu i od wczoraj zaczelo bolic mnie gardlo, a'la angina i mam nadzieje, ze cos sie tam leczy I dlatego mnie boli A czy da sie odrazu po 10 dniowej glodowce przejsc na keto? Co trzeba by bylo jesc po zakonczeniu glodowki, bo tak jesli owoce to moj organizm przestawi sie na wegle spowrotem, a jak zaczne z tlustymi potrawami to zbyt szybko rzuce trudnostrawne potrawy I moge pewnie umrzec.
  5. Ludzie zaczęli sie masturbować to zwierzaki podłapały A tak serio to gafe jebłem sory. Mimo uważam, ze nadmierna masturbacja szkodzi i jest dobra tylko wtedy jak dzień był stresujący i dla odprężenia można se fapnąc, tak jak z lolkiem
  6. Ja tam po miesięcznym nofapie odzyskałem lepsze czucie w penisie, oraz mocniejszy wytrysk, wizualnie też penis wydawał się grubszy i twardniejszy, pewność siebie tez na +, oraz łatwiej mi sie wstawalo rano. Generalnie będąc ssakiem mamy w naturze aby jedyny upust mieć poprzez bzykanie z kobietą, a nie sztucznie z ręką, żaden zwierzak tak nie robi. Chyba gdyby nie te walenie konia i pono to myślę, ze nie było by takich problemów jak problem z zbyt wczesnym/poznym wtryskiem, czy tez z brakiem libido i naturalnie by ciągła nas do samic i ze względu na to ze ciśnienie na ejakulacje bylo by mocne, to naturalnie by sie samiczki nam oddawały bo czuły by tą energię jak opisują Panowie wyżej :d takie moje zdanie.
  7. Nie ma co myśleć, jesteś teraz na haju, jesteś podjarany. Działaj jak najszybciej w tym temacie póki jest ta motywacja by nie poszło w zapomnienie. Ja bym zaczął od podstaw jak ze wszystkim, począwszy uczyć sie tej fizyki i termodynamiki, moze to będzie jedna z lepszych decyzji w twoim życiu
  8. Levis

    Szarpie auto

    Witam, mam problem w Audi a4, skończył mi sie gaz w aucie wiec jechałem na benzynie na rezerwie i cos od tamtej pory zaczynało mi szarpać w aucie ( gdy jazda byla 50/60h), olałem to pomyślałem, ze zbyt malo benzyny. Na drugi dzień zatankowalem gaz i benzynę, nic nie dało, szarpie coraz bardziej, strach jeździć a w dodatku wczoraj po około pół godzinnej jeździe sama włączyła mi sie klima i nie dało sie jej wyłączyć. Elektryka do naprawy, ale czy elektryka może miec cos wspólnego z tym szarpaniem? Bo jak tak to spoczko, nie muszę sie obawiać ze coś ze sprzęgłem. Zauważyłem też, że płyn w chłodnicy cos mi zbyt szybko ubywa, mimo ze miesiąc temu było tam naprawiane. Pomimo, ze widzę ze w chłodnicy płynu jest zbyt mało, to i tak w aucie pokazuje mi, ze jest wszystko okej i jest norma. Mam zamiar auto dać w pon do naprawy, ale chciałem spytać braci, co o o tym sądzicie . Pozdro
  9. @Imbryk duzo racji napisałeś. Na dniach ma dostać swoje mieszkanie wiec myślę ze sie usamodzielni, więc jestem szczęśliwy, do tego zauważyłem ze chętnie sam z własnej woli wiesza pranie, stara sie cos gotować, np ostatnio tosty nauczyłem go robić, i ogólnie taki zywszy jest i chętniej chce cos robić, tylko chodzić samemu tutaj nie chce bo mówi ze ludzie sa zjebani będą dogryzac, śmiać sie czy cos, ale jak byl w internacie to podobno sobie wychodził, myślę ze to co mu wygarnalem wziął do siebie i sie zmienia. Wkurwie sie tylko jak mama będzie u niego calymi dniami i wszystko za niego robiła, bo jest taka ze lubi rozpieszczać
  10. Faktycznie, juz mi minęło, to przez tego nofapa było, ale teraz jak chce zrobic nofapa na pół roku, to pewnie uzbiera mi sie tyle tej galaretki, ze wylecieć nie będzie mogła
  11. Dziękuję każdemu za odpowiedź, wyciągnąłem pewne wnioski dla siebie dzięki Wam każdemu z osobna, z każdej wypowiedzi wyciągnąłem cos dla siebie, nie bede ukrywał na prostytutke nie pójdę, jestem zbyt młody, ale tez zbyt napalony, wszyscy znajomi sie to chwalą, ze dupy mają i to mnie troche zgubiło, spróbuję z któraś z koleżanek przełamać lody jak bedzie słabo, to bedzie słabo i tyle, w sumie nie raz zrobiłem akcje gdzie sie robiłem czerwony jak burak i po godzinie przeszło ?, tabletek zamiaru używać nie chce, mam sceptyczny do nich stosunek, wole najeść sie arbuza, czy jakas miksture z selera buraka itd sobie zrobić. Moze kiedys do prostyt pójdę na jakis masaż, kto wie, ale napewno nie teraz Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję.
  12. Szczerze, no ciężko stwierdzić po prostu chce być dobry w lozku i tyle Na grubszą skalę myślę, ze to kwestia też poczucia wartości, podbicia swojego ego, oraz aby sprawić dużo przyjemności mojej partnerce, by nie rzuciła mnie z powodu '' bo on był słaby w łóżku ''
  13. Cześć Bracia, pisze bo chciałem poznać wasza opinie, na to czy warto swój 1raz przeżyć z kobietą lekkich obyczajów, na przełamanie swoich granic, swojego 1 razu, tego stresu ze cos moze pójść nie tak jak wiadomo plusy były by takie, ze - lepiej bym ogarnął temat z laską, nie wypadł bym w jej oczach na cienkiego w łóżku ( bo juz 1 raz miałabym za sobą, i w pewnym % ogarnalbym jak wkładać, jak poruszać,gdzie dotykać itd) - mniejszy, a moze całkowity brak stresu, czyli bez obaw o penisa ze nie stanie - luzny stan przy kobietach, bo będzie świadomość ze juz uprawiało sie seks, Minusy - chyba najgorsze, czyli świadomość ze 1 raz miało sie z prostytutka za HAJS - możliwość zarażenia się - coś by sie jeszcze znalazło Zależy mi głównie, by miec to za sobą i potem pukać bez obaw, i miec świadomość ze ten seks to nie wiadomo co, i wiadomo podszkolić sie w jakiś sposób. mam taką blokada, chyba zbyt wysokie ego i strach przed poczuciem może '' porażki '', w każdym razie negatywnej emocji ze z normalną cos pójdzie nie tak - nie stanie, - za krótko - za słabo, a wiadomo jak z prostytutka słabo pójdzie, to trochę poboli ego i tyle, a z normalną laską moze sie obrazić, porozpowiadać i raczej mocno będzie boleć. mam 2 propozycjie czystego seksu, troche typu FWB, wystarczy ze sie spotkam z któraś z kobiet i mamy seks, tylko właśnie blokuje mnie ta obawa przed tym 1 razem, chciałbym nie być zaskoczony, ze sprzęt może zawieść. Czy ktoś z was mial 1 raz z prostytutka? Czy gryzie sumienie po latach, czy bardziej '' prostytutka tez kobieta'' i 0 sumienia, bo podobno 1 raz pamięta sie najbardziej. Pozdrawiam
  14. Polecam zrobić nofapa 30dni, a czucie powinno wrócić do normy, tez miałem ten problem.
  15. Witam bracia, troche wstydliwy temat, ale musiałem go założyć by się dowiedzieć czy ktoś z Was miał taki problem. Często sie masturbowalem, ba nawet codziennie, więc postanowiłem, że zrobię sobie nofap na jakiś czas by sie oduzaleznic od pornoli i masturbacj i ogolnie fajnie sie czuć. Po miesięcznym nofapie czułem sie dosyć fajnie, była niedziela więc postanowiłem, że czas zakończyć nofap i zacząłem masturbowac sie co 3dni około, mija mniej więcej 2 tygodnie od zakończenia nofapa. Od ~ 7dni zauważyłem, że w mojej spermie '' pływają '' cos jakby galaretka, dodam, że jest to zazwyczaj po 2 orgazmie. Odczuwam takie nieprzyjemne jakby coś mnie ciągnęło za jądra przez sekundy, po czym powoli wylatuje ta galaretka wraz z spermą. Nie jest to mocny ból. Tylko orgazm + lekkie uszczypanie jąder, całkiem fajny uczuć, ale niepokojący. Czytałem na internecie, że moze to być, zapalenie prostaty/jąder/kroku. Moje pytanie jest, czy przez taki krótki czas nofapu ( bo tylko miesiąc) mogłem doprowadzić do takich wielkich problemów? Tym bardziej, ze jestem młodocianym. Dodam, ze nigdy nie miałem problemów z takimi sprawami, i, że zacząłem co jakis czas lodowatą wodą sobie jadra moczyć ( od okolo miesiąca), oraz nie nosić majtek, bo podobno jest to dobre. Pozdro
  16. Ja w Holandii 10e za godzine na wiekówce, bez fachu, 1 praca w życiu, więc 7,5 troche mało.
  17. K1/muay thai. Bardzo męczące sztuki walki, jak dla mnie bardziej męczące niz mma/boks, co za tym idzie szybko rozwinięta wydolność i kondycja. Na ulicy raczej lepiej takie sztuki walki, bo krav maga itd, to musisz trochę poćwiczyć, bo wątpię jak wleci w ciebie pijany duzy byk z furia to zdążysz jakis cios z krav magi zadać, a tak to bedziesz mial przeszklolone, dobrze kopa wysadzisz na nos, dobrze łokciem walniesz i jest ko. Nie mówię ze krav maga jest slaba, ale mysle ze jakbyśmy mieli przestrzeń pol roku, to więcej umiejętności zdobedzie sie dzięki muay thai, bo sie szybko je uczy, a ciosy z krav magi trzeba czesto powtarzać by wpadły w nawyk, chociaż są bardziej skuteczniejsze, ale po dluzszym trenowaniu.
  18. O wiele lepiej sie czuje jak to z siebie wyrzuciłem, ba nawet czuje ze moja relacja z bratem sie poprawia, chociaż ciezko stwierdzić po 1 dniu. Bracia dużo mi uświadomili. Nie sądzę, zebym czul wyrzuty za to ze jestem pełnoprawnym, wrecz chyba odwrotnie momentami czuje w sobie taka siłę wewnętrzna która jakby mówi, ze zapewnie kiedyś bratu zajebiste życie i ze dobrze ze to na mnie pelna odpowiedzialność zasiadła, tylko sam nie wiem czy to po prostu bajka w która uwierzylem, a ktora skonczy sie tak ze, ze moje zycie i jego bedzie przeciętnośćią Co do tej nienawiści z jego strony do mnie z powodu zazdrosci ze jestem pełnoprawnym, to myślę ze ona jest, często w kłótni slysze od niego slowa typu '' oby cie kara boska spotkała '' '' zebys zdechł '' '' nigdy nie pomoge ci '' i inne ostre teksty, na szczęście wylatuje jednym uchem wiec jakos mi to lotto, wydaje mi sie ze moze to byc spowodowane ze w młodości znedzalem sie psychicznie nad bratem rowniez nie przybieralem w słowach i ostro leciałem, albo po prostu z tej zazdrosci.
  19. Sorki, zbyt szybko ocenilem obejrzalem tylko trailer i bezsensownie stwierdziłem ze komedia, jutro obejrze, bo musze poszukac, bo na youtubie i cda nie ma
  20. Obecnie matka sie niim " zajmuje " wiec imo nie mam jakiegos pola do popisu, poza tym by wyjsc na rower ( taki specjalny 2 osobowy ), czy tez przejsc do sklepu, w przyszlosci moze byc inaczej, jak wlasne mieszkanie bedzie miał wiec pomoc tak czy siak bedzie mu potrzebna z mojej strony, gorzej że ja sie martwie jak on sobie poradzi w przyszlosci jak wiekszosc czasu spedza na laptopie grajac w durnowate gry czy rozmawiajac z jakimis innymi ludzmi, co w sumie to moze byc dobre dla niego, ale przejmuje sie jego przyszloscia, ze bedzie mu ciezko i tym, ze ja sam moge nie wystarczyc, a oddac sie tak jak matka w 100% nie chce, bo chce sie realizowac w swoim zyciu i zyć swoim zyciem. To nie jest jakas fobia, ze oh nie ja nie wyjde bo ludzie mnie zobacza z nim, tylko po prostu delikatny dyskomfort, ludzie patrzacy się i rozkminiajacy chuj wie co za młodu wychodziłem z bratem to w sumie zdarzały sie jakies tam zaczepki kolegów, czy tez obrazanie mnie i jego, stad tez moze wynikac ten lekki wstyd wychodzenia z nim. Ale tutaj nie ma takiej otwartej kłotni miedzy nami, normalnie rozmawiamy, ale sa niekiedy durne zaczepki z obu stron, jakies dogadanie glupkowate. wiec zeby jakos sie specjalnie godzic to nie trzeba bo nie skutkuje to dalszym losem konwersacji. komedia a zycie to nie to samo taaa, juz sobie to wyobrazam na imprezie " Ooo, to ty slodziaku byłeś wczoraj z tym chłopakiem niewidomym i go prowadziłes, ooh ale z ciebie ciacho " Tak ma wpływ, niestety zostało mi wpojone w mlodosci, przez osoby wychowujace mnie, ze opinia ma wielka wartosc, oraz zeby bardziej osobie nieznanej byc przychylnym niz samemu sobie. Pracuje nad pewnoscia siebie - + 2 lata, narazie róznie z tym jest, raz jest ta pewnosc, raz wystarczy ze sie nie wyspie, zjem za duzo cukru, za duzo pogram na kompie i przez tydzien mam taka pewnosc siebie, ze unikam ludzi.
  21. Okej, troche musiałem nabrać odwagi aby napisać to, mimo, że jest to anonimowe i tak czuję szum w brzuchu. Mam brata niewidomego,( wczesniak ) kilka lat starszy, tak jak ja praktycznie bez ojca wychowany, duzo klotni mial ze mna, ale tak, w ogole z nim nie spedzlem czasu, jakos sie olewamy on mnie i ja go, nie mamy o czym rozmawiac, a za mlodosci duzo sie klocilismy, w sumie nawet teraz momentami zdarza sie ze sobie dogryzami i siebie wkurwiamy, nie wiem ja czuje taka wewnetrzna nienawisc mysle ze on rowniez ( z mojej strony moze to byc ze widze slabego czlowieka, a jego zazdrosci), ja go widze jako sierote ktora nawet nie potrafi sobie zrobic kanapki, mimo ze ma 25lat, oczywiscie jest to skurwysynstwo ale taka juz natura ludzka. zostałem niedawno ostro dobity do sciany, a miedzyinnymi powiedział mi, ze wie ze sie go wstydze, wie ze nie chce z nim spedzac czasu, wyjsc gdzies na dwor, i ze sie go wstydze. Wczesniej o tym nie myslalem, ale faktycznie Wstydze sie go i to bardzo, mimo ze to moj brat, wstydze sie ze spotkam jakas fajna laske ktora bedzie patrzec na mnie i na niego jak na sieroty zyciowe jak na gorszą półke, nawet nie, ze dziewczyny, ale ogólnie ludzie, no nie oszukujmy sie, widząc niepełnosprawną osobę wrzucamy ją do kosza pogardy i słabosci. Od małęgo unikamy się, ale wiem, ze w przylosci bede z nim spedzal czas, ale boje sie ze moze byc juz za pozno. :(( sumienie zaczyna gryźć, może i dobrze bo cos sie moze naprawi. Moje pytanie, co myślicie jak widzicie osobę niepełnosprawną, najlepiej niewidomą z osobą trzymającą go za ręke i prowadzac, że sie tak patrzycie?
  22. Zauważyłem, ze jak pije kawe to mi jaja i dupa sie pocą nawet jak nic nie robię, bez względu czy jest ciepło czy zimno, czemu sie tak dzieje? Dodam ze często kawy nie pije, od tygodnia zacząłem bo w sumie lepszy power z rana, ma jeszcze jakieś właściwości kawa poza pobudzeniem, co moze skutkować ta potliwośćia w te miejsca? A i w sumie jakby penis sie zmniejsza/kurczy w stanie spoczynku i mniejsze jego czucie, tez chyba przez kawę. Pozdro bracia
  23. Prawie 20 Wcześniej - melanże Teraz -kajakarstwo -plywanie -mma -kalistenika
  24. Obawiam się, że jest to spowodowane tym, ze mam nastawiony umysł na tylko bzykanie, przez co traktuje laski z góry jakby, moge wręcz powiedzieć ze przeciwieństwo pantofla, ale mam ku temu powody, nie szukam związku, zresztą nie mam czasu mam duzo pasji, i myślę ze jestem samowystarczalny nie potrzebuje kobiety w tym momencie mojego życia, zresztą nie chce żadnego związku, tylko czysty stosunek, aby siebie zadowolić i partnerkę, stad tez jedyne jakie związki moge wejsc to FWB, też myślę, że moze podświadomie jakoś ten pocałunek traktuje jako cos bardzo intymnego, cos co polubie jak będę czuł to coś do swojej kobiety, czyli w przyszłości jak siebie najpierw ogarnę . 2. Tez możliwe, ze przez to, ze zostałem wychowany przez sama matkę i nie mialem tego wzorca od małego, ze rodzice sie caluja itd. Na szczęście oczkiem w głowie jej nie byłem, przez co nie wyroslem na zniewiescialego chociaż mam momenty słabości, ale zwalczam treningiem co bardzo polecam. Dziękuję za każdą odpowiedź
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.