Skocz do zawartości

deleteduser93

Starszy Użytkownik
  • Postów

    587
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Odpowiedzi opublikowane przez deleteduser93

  1. 27 minutes ago, mac said:

    To była cena za takie życie, jakie prowadzę. Poza tym mam dość niskie libido. Na mnie cipa, aż tak nie działała chyba nigdy. Potrafiłem odmówić, bo chciałem pójść na imprezę, czy coś innego porobić. Myślę, że pod tym względem miałem, mam szczęście, bo to oznacza większą kontrolę siebie.

    Niskie libido często jest spowodowane po prostu naturalnie niższym poziomem testosteronu. Nie miałeś jednocześnie problemów z nabraniem masy/siły podczas treningów?

    Ale z ogólnym wniloskiem się zgadzam - wysokie libido to jedynie pułapka i nieszczęście.

  2. I jeszcze odnosząc się do meritum wypowiedzi @absolutarianin:

    Czasem niestety nie ma innej opcji jak się przenieść za pracą do większego miasta i tracić 1/3 dochodu na wynajem. Nie każdy może/chce pracować zdalnie lub się zajmować jakąś drobną przedsiębiorczością na zadupiu. Jednak zgadzam się co do całego sensu wypowiedzi - ludzie chcą posiadać zbyt wiele, zbyt szybko.

    Nie rozumiem sensu np. zapierdalania w korpo po ileś tam godzin tylko po to żeby jak nawięcej odłożyć (chyba, że za odkładaniem kasy kryje się jakiś głębszy cel który pozwoli w przyszłości zapierdalać mniej).

  3.  

    2 minutes ago, absolutarianin said:

    Kawalerki się teraz podobno w Turcji kupuje a nie nad Wisłą. Paroletni kryzys tamże wyssał ludzi z kasy, lira turecka ubiła dno w odniesieniu do dolara, więc ceny konkurencyjne, bańki na nieruchomościach nie ma, bo nie było akcji kredytowej, więc te ceny są również realne, a demografia sprawia, że ludzie będą potrzebować je albo kupować, albo wynajmować.

     

    Niby tak, ale z drugiej strony jak dobrze znasz obowiązujące w Turcji prawo i/lub bezprawie? Kupisz sobie kawalerkę a tu nagle Ci ją zapierdolą bo np. nie jesteś rezydentem, wrogiem wielkiej Turcji albo coś tam innego. W najgorszym wypadku Twój region nawiedzi trzęsienie ziemii i Twoja kupa cegieł zostaje dosłownie odebrana jako 'kupa' cegieł ?.

    Natomiast fundametalnie nieruchomości w takim kraju jak Turcja mają sens ze względu na korzystną demografię. Jestem bardzo ciekawy, czy królowie wynajmu mieszkań dla studentów w Polsce spłacą swoje kredyty zanim demografia w nas skutecznie uderzy.

  4. 11 minutes ago, Dassler89 said:

    ok, to jak wytłumaczysz fakt, że w Chinach ta epidemia (jaka by nie była), dotknęła tylko jednej prowincji a w reszcie świata rozlała się na miliony?

    Pandemia dowolnej nowej choroby nabiera od pewnego poziomu przyrostu wykładniczego który na początku stosunkowo powoli przyśpiesza a od pewnego poziomu przyrasta wykładniczo. Jeśli odpowiednio wcześnie podejmiesz kroki (jebane maseczki, ograniczenie kontaktów i odpowiednie wyłapywani chorych dzięki intensywnym testom) to ogniska choroby wygasają. Tymczasem w europie bano sie na początku zablokować loty z Chin (bo  jakby to wyglądało, rasism xD) albo jak w USA temat po prostu olano.

     

    PS. Nie wszystkie znajomości z kobietami prowadzą do wątków w świeżakowni. Moja ex robiła doktorant z epidemiologii i coś się od niej  dowiedziałem na ten temat zanim to się stało modne :D

     

  5. 10 minutes ago, tylkochwila133 said:

    Polacy aż tak się nie dają ograbić, i chyba kogoś to denerwuje że starsze pokolenia ma jeszcze w Polsce mieszkania na właśność, bo młodym to już jest blokowane.

    Wiesz w Monachium czy Paryżu ludzie wynajmują, a to dlatego że migrują tam do pracy, ale normalnie maja majątki na zachodzie, tylko są one zakumulowane u osób starszych, bo wtedy był bardziej przyjazny system, a teraz banki i rzady utrudniają młodym zakup mieszkania.

    Nic nie jest  sztucznie blokowane, natomaist faktem jest, że kiedyś kredyt był po prostu droższy a więc i tańsze mieszkania.

     

    19 minutes ago, Dassler89 said:

    Co do samych Chin: 73% chorych na covid-19 w Chinach to obywatele prowincji Wuhan. Pozostałe prowincje? Marginalne występowanie. Konkret liczby: na moment pisania posta całkowita liczba chorych w Chinach od początku pandemii to 92580 osób. W prowincji Wuhan zachorowało 68148 osób. Kolejna prowincja pod względem ilości chorych to Hong Kong 6039 osób (!), trzecie miejsce dla Guangdong 1988 osób (!!!). Wiec, po za prowincją Wuhan wirus marginalny w Chinach a rozprzestrzenił się na cały świat? W USA 13mln chorych, Indie 9mln 300 tyś, Francja 2mln 235 tyś, Niemcy ponad 1 mln chorych itd itd... (źródło danych John Hopkins Univercity of medicine).

    Chiny jak chiny tam jest kompletnie totalitalizm. Na zachodzie ludzie się buntowali przeciwko maseczkom, dystansowaniu itd. Jak widać mając zdyscyplinowane społeczeństwo można sobie nawet poradzić z pandemią w kraju trzeciego świata jak Wietman.

    Z krajów zachodnich problemu z koroną nie ma w Australii i Nowej Zelandii a to też strefa wpływów USA.

  6. 51 minutes ago, mac said:

    W Polsce panuje przekonanie kulturowe, że trzeba mieć własne mieszkanie, a gość z Francji, którego znam od lat wynajmuje całe życie chatę i nie zna nikogo z własnością nieruchomości. Ten wielki reset to nic nowego. To już się dzieje, podsumowanie pewnych założeń i potwierdzenie kierunku. Kontrola już jest na poziomie niewyobrażalnym. Jak działa ZUS i US w Polsce, JPK, biała księga podatkowa i lasy najbiedniejszej jest mało realny dla przeciętnego człowieka. Strach ma wielkie oczy. I tak siedzimy w gównie.

     

    W 2021 dojdzie do oficjalnego rozjebania branży kreatywnej, artystów i zawodów kreatywnych związanych z umową o dzieło dla przykładu. ZUS poluje na hajs, rejestr jest tych umów. Nie ma wolności podpisywania umów, tylko masz z góry narzucony, złodziejski schemat. Nawet przy zamówieniu rzędu 100 zł na umowę o dzieło musisz zgłaszać do ZUS. Krótko mówiąc nikt tego robić nie będzie. Zamordyzm w Polsce postępuje, zryczałtowany ZUS to jakiś koszmar, a za kilka lat przekroczy 2000 zł xD pomimo kryzysu.

     

    Jak w takich realiach się poruszać normalnemu człowiekowi? Ciągłe, nieustanne jebanie w dupsko we własnym kraju.

    Wybacz @mac ale trochę za bardzo narzekasz albo miałeś dzisiaj gorszy dzień :).

    Ludzie na zachodzie wynajmują mieszkania z następujących powodów:

    1) Czasem po prostu udaje się ogarnąc mieszkanie socjalne z regulowanym czynszem

    2) Zakup jest w wielu miejscach ekstramalanie drogi i przeciętnego gościa po prostu nie stać na kredyt. Kto jest winny? bank centralny i 0 stopy procentowe

    3) Znacznie bardziej chronione prawa najemców - dopóki płacisz, janusz wynajmu nie może Cie z mieszkania wyrzucić albo bezzasadnie podnieść czynsz (sytuacje nawet się niewiele zmienia gdy przestajesz płacić co swoją drogą jest chore xD).

     

     

    Podatki? Ok w przypadku małego biznesu jest   słabo z powodu stałej kwoty ZUSu niezależnej od przychodu. Natomiast powyżej pewnego poziomu robi się bardzo przyjmenie - brak progresji podatkowej i stały zus. Myślałem parę miesięcy nad przejściem na kontrakt i pracą zdalną z jakiegoś kraju EU - Polska wypadała nienajgorzej przy miesięcznych przychodach rzędu 15-17tyś eur miesięcznie. Faktem jest coraz większy zamordyzm urzędów skarbowych i organów prawotwórczych.

    1 hour ago, mac said:

    We własnym kraju niewiele zdziałasz, a przeskok ekonomiczny z klasy najbiedniejszej jest mało realny dla przeciętnego człowieka. Strach ma wielkie oczy. I tak siedzimy w gównie. Już lata temu ktoś pisał, że Polska to pływanie w kisielu. Niby można, ale po chuj?

    Mimo wszystko przeskok ekonomiczny w Polsce i ogólnie Europie jest w tym momencie bardziej prawdopodobny niż w mitycznym USA (edukacja wyższa opłacana z podatków). 

     

    Odnośnie globalnego resetu:

    Chuj wie, może po prostu obecny system monetarny oparty na ciągłym kreowaniu długu doszedł do swojej granicy wytrzymałości? Patrząc na historię nie było globalnych resetów w przeszłości, były za to okresy inflacji wywołane przez dodruk skutkujące wojnami.

     

  7. Nie wiem o co Ci dokładnie chodzi @mac jak dla mnie dział "zasłużona starszyzna" spełnia swoje zadanie? Nie widziałem tam nigdy jakiś dziwnych akcji.

    Natomiast jeśli chodzi o pozbycie się trolli:

    3 hours ago, Mosze Red said:

    @mac bardzo chętnie, tylko wskaż rozwiązanie techniczne, które w sposób legalny i bez generowania dodatkowych kosztów to umożliwi. 

    Może weryfikacja pod kątem numeru telefonu? Łatwe do wprowadzenia na poziomie silnika forum i względnie trudne do przeskoczenia - wątpię, że komuś będzie się chciało rejestrować ileśtam kart sim żeby przejść rejestracji.

     

    2 hours ago, Dworzanin.Herzoga said:

    Przypomniałeś mi, że gdzieś w 2016 roku kilkanaście osób, m.in. ja i chyba Ty też, mieliśmy niebieski czy tam granatowy kolor nicku i rangę [czy jak to nazwać] "grupa bojowa".

    Może teraz też dałoby się coś takiego pomyśleć na podobnej zasadzie, tylko pod inną nazwą, żeby się nie kojarzyło z organizacją paramilitarną heh.

    I pamiętam, że wtedy dla grupy bojowej była jakaś część forumka niewidoczna dla reszty.

     

    Może coś w tym kierunku pomyśleć, jeżeli będzie potrzeba, nie wiem czy to dobra koncepcja. To taka luźna myśl tylko.

    Podoba mi się ten pomysł. Np. po spełnieniu wymogu ilości postów można by się zgłosić na 'weryfikację' np. w formie krótkiego video-calla z którymś z moderatorów lub starszych użytkowników. Dodatkowo taki koncept mógłby jeszcze bardziej spoić społeczność naszego forum.

    • Like 1
  8. Parę lat temu gdy jeszcze pracowałem w Polsce negocjowałem podwyżkę która oznaczałaby przebicie 2 progu podatkowego. Żal mi było na to patrzeć, więc udało się zamiast podwyżki samej pensji wynegocjować firmowe auto które mogłem także używać prywatnie.

     

    Dużo kolegów przechodziło też na b2b i ponoć przy wcześniejszej stawce rzędu 13tyś brutto zostawało im około 1500zł więcej niż na umowie o pracę (nie wiem jakie generowali koszty). Natomiast podczas fali zwolnień która nastąpiła jakiś czas później pierwsi poleceli z pracy jako kontraktorzy.

  9. Paradoks kury i jajka lub mieszkania i pracy @KolegiKolega.

     

    Nie tylko w Szwajcarii - miałem epizod emigrancki w jeszcze w kilku innych miejscach i  za każdym razem mocno pomogła mi firma dla której której wtedy pracowałem.

     

    Tak więc opcja pierwsza to szukać roboty jeszcze przed wyjazdem i liczyć na pomoc firmy która nas rekrutuje w relokacji. Nie muszę chyba tłumaczyć, że ta opcja ma szansę wypalić jedynie w przypadku specjalistów i raczej tylko w większych firmach. W branży IT nie było z tym większych problemów powiedzmy od stanowiska mid engineer/developer przynajmniej do początku tego roku.

     

    Opcja druga to zaczepić się u kogoś znajomego, znaleźć byle jaką robotę żeby przetrwać i szukać na miejscu mieszkania a później lepszej pracy w swoim fachu. W krajach niemieckojęzycznych i Holandii  do wynajmu mieszkania trzeba często oprócz umowy o pracę pokazać wyciągi bankowe z ostatnich kilku miesięcy + oczywiście kaucja i czasem prowizja dla agenta.

     

    Opcja trzecia to jechać na pałę liczyć, że jakoś to będzie. Nie polecam, to już nie te czasy, można się łatwo nabawić problemów i niepotrzebnego stresu.

     

    Opcja czwarta to ogarnąć najprostszą pracę fizyczną  przez agencję z Polski która równieź pomoźe w postawieniu pierwszych kroków w nowym miejscu. Natomiast jest tutaj parę potencjalnych pułapek:

    * Ludzi bez kwalifikacji szukających jakiegokolwiek zajęcia jest w tym momencie nadmiar, pandemia zabrała sporo miejsc pracy w usługach

    * Spora szansa na trafienie na patologię (neistety takie miałęm wrażenia z kontaktu z rodakami podczas pobytu z  Holandii)

    * Ciężko się z takiego łańcucha gówno pracy wyrwać

    * Czy na pewno standard życia się polepszy w odniesieniu do warunków z Polski?

     

    Niezależnie od wybranej drogi nie polecam wyjazdu bez poduszki finansowej.

  10. 14 minutes ago, Trevor said:

    Czytam wasze opinie o pracy za granicą i zaczynam się zastanawiać czy by nie wyjechać, musiałbym tylko komuś zaufanemu mieszkanie podnająć. 

    Nie żebym zniechęcał ale większy problem będzie z wynajęciem czegoś za granicą na miejscu  chyba, że nie przeszkadza Ci żyje jak szczur w jakiejś imigranckiej chatce. Przedewszystkim odłóź parę groszy na start a wynajmem swojego mieszkania się nie martw - w najgorszym wypadku możesz je zostawić puste i tylko pokrywać podstawowe opłaty..

    • Like 1
  11. On 11/21/2020 at 11:00 AM, Jorgen Svensson said:

    Papiery i umiejętności swoje, ale tutaj gdzie jestem mocną rolę jeszcze grają kwestie tzw. polityczne, zależy kogo znasz, jak i gdzie wchodzisz w dupę itd. dlatego pomimo wykształcenia i znajomości języka moja stawka jest jedną z niższych na moim stanowisku. 

     

    Life is life ?

    Czemu w takim razie nie rozważyć zmiany miejsca życia w Polsce czy za granicą? Nawet uwzględniając zwiększone koszty związane z wynajmem pokoju/mieszkania wyjdziesz na tym prawdopodobnie lepiej.

  12.  

    Właścicielem youtube jest google które  sprzedaje reklamy. Reklamy można łatwo sprzedać reklamodawcom jeśli filmy tworzone na youtube dają tzw. zasięg czyli dużą liczbę oglądających.

    W takim otoczeniu twórcy tworzą content który się najlepiej przyjmie wśród oglądających. Stąd też popularność treści rozrywkowych lub takich w których można się utożsamić z tworcą i jego stylem życia.

     

    Na obszarze ekonomicznym pojawiają się:

    * Inwestor Trader21 - zabezpiecz swój mąjątek przed bankami centralnymi! Kupuj złoto - a tutaj jest link do firmy z którą współpracuję, może giełda? Ok, żaden problem skorzystaj z polecanego przeze mnie brokera. Może do tego książeczkę? Jakiś kurs inwestowania? Prosto do kasy. Dotychczas trader21 nigdy się nie pochwalił wynikiem swojego portfela. Ciekawe czy przebił np. wynik indeksu s&p500?

    * Rentier Kuba Midel - Nie znam bliżej ale założę się, że sprzedaje również jakieś tam szkolenia do inwestycji w nieruchomości i/lub książkę?

    itd.

     

    Zauważcie, że materiał tworzony przez powyższych youtuberów to żadna amatorszczyzna - wszystko jest ładnie opracowane i przygotowane co przecież wymaga czasu i/lub zatrudnienia współpracowników. Sami panowie wydają się dodatkowo wyjątkowo sympatyczni, umieją opowiadać w przekonywujący sposób.

    Jeśli ktoś jest poważnym inwestorem to siedzi cicho i robi hajs nie dzieląc się zbyt otwarcie swoją wiedzą a nie wypuszcza filmiki na youtube z regularną częstotliwością.

     

    Nie ma w tym absolutnie nic złego, dokładnie to samo robi np. właściciel naszego forum. To jest po prostu biznes w którym my, oglądający jesteśmy towarem.

    1 hour ago, Król Jarosław I said:

    -Stowarzyszenie inwestorów indywidualnych.

    -FXMAG.

    -XTB ( uwielbiam ich webinaria)

    -Prosta Ekonomia

    -Comparic

    Ile subskrybentów mają powyższe kanały próbujące sprzedać merytorykę a ile youtuberzy sprzedający marzenia o bogactwie? No właśnie..

     

    • Like 1
  13. 1 hour ago, sargon said:

    Na forum tradera21 jest gość BalancedAnesthesia, i jest lekarzem w Szwajcarii. Czyli niby highlife. Niby.

    No i jego opinie ogólnie potwierdzają, co słyszę i co widziałem.

    Czyli : Szwajcaria to kraj ksenofobicznych, ograniczonych i prymitywnych, średniowiecznych chłopów. Nawet jak przyjedziesz do nich z wozem złota, to w rączkę pocałują, ale skrycie będą Cię nienawidzić.

    Albo nawet otwarcie nienawidzić.

    Budowlanka w Szwajcarii - posrasz się na regulacjach i pozwoleniach na legalu. Żeby coś zrobić - będziesz musiał pracować incognito, lękać się czy sąsiedzi nie doniosą na policję (na 99% doniosą), że jakiś obcokrajowiec wymienia spłuczkę bez pozwolenia rady mieszkańców i urzędów.

    Mieszkając w CH od 2016 mogę się w pełni pod tym podpisać. Kraj piękny, ale rzeczywiście są łatwiejsze kraje do integracji z lokalsami + dodatkowo  dochodzi bardzo wysoki koszt życia jak chcesz życ nromalnie.

  14. Również siedzę od ładnych paru lat w Szwajcarii i miałem na początku roku podobne rozkminy. Na szczęście się nie zdecydowałem na zmiany. Zobacz co się w tym momencie dzieje w Polsce:

    * Kraj zmierza ku rządom obląkanych katolickich  talibów

    * Możemy wyjść/zostać wyjebanymi z Unii

    * Gówniana służba zdrowia, jakość usług publicznych

    * Fatalna demografia

    * Mentalność, ciągłe narzekanie

     

     

    To prawda, że sytuacja gospodarcza się bardzo mocno poprawiła w ostatnich latach i w niektórych zawodach wymagających kwalifikacji np. IT w Polsce, żyje się pod względem finansowym podobnie a nawet lepiej niż na zachodzie. Masz jakiś jeden argument skłaniający się ku powrotowi?

    • Like 1
  15. 2 hours ago, maroon said:

    Nie mówię oczywiście żeby nie inwestować, tylko pytanie ile czasu się na to poświęca i jakim kapitałem obraca versus podejmowane ryzyko. 

    Dokładnie to miałem na myśli.

     

    Indeksy giełdowe w długim terminie rosły średnio o  10-11% rocznie i w taki zakres powinno się celować.

    Tak jak wcześniej pisałem dzięki szczęściu udało mi się wykręcać w ostatnich latach okolice 30% głównie ze względu na duży udział w moim  portfelu spółek z nasdaqa  - kupiłem amazon ze średnią ceną około 1200, teslę za 250$ przed splitem i tak trzymam do dziś. Co ciekawe wszyscy mnie ostrzegali o bańce/przewartościowaniu na spółkach technologicznych w stanach jednak jak widać rynek ma się dobrze i w 2020.  

     

    Za to wykształcenie ekonomiczne i praca w firmie robiącej narzędzia do HFT mnie skutecznie zniechęciły do  tradingu i śledzenia wykresów ale oczywiście gratuluję tym którym się jednak udało :).

    1 hour ago, MrSadGuy said:

    Jakby mój majątek wynosił 1 mln to max bym 100k wrzucił na giełdę czyli i tak to bardziej zabawa dla zabawy by była 

    Tylko co zrobić z pozostałą częścią oczczędności?  Trzymanie gotówki jest bez sensu, a następna alternatywa czyli mieszkania na wynajem nie jest jednak tak bezobsługowa i bez ryzyka jak się uważa. Dodatkowo legenda głosi, że przy posiadanych 3 kawalerkach pojawia się groźna choroba objawiająca się zakładaniem multikont na forum.

     

     

     

  16. 42 minutes ago, Lukas3k said:

    No i tyle, główne powody wymienione, ale nie zapominajcie też o analizie technicznej - podstawy trzeba koniecznie znać!

     

    I nie słuchajcie idiotów co mówią, że analiza techniczna nie działa*!!! Takie stwierdzenie jest równoznaczne z powiedzeniem by handlować bez patrzenia na wykres!

    Nawet jak popatrzysz na wykres i stwierdzisz, że kurs idzie w górę lub dół to dokonałeś prostej analizy technicznej!

     

    *pss, ale metody z naszego super prooo kursu za 3000 zł działają!

    Podstawy trzeba znać, natomiast pracując  dla banku który inwestuje setki milionów $  w systemy HFT uważam, że nie da rady wygrać z komputerami na dłuższą metę analizując wykresy.

    @mac Jakie Ci wychodzi ROI z zabawy w analizę techniczną na przestrzeni ostatni lat?.

     

    Mi w sumie wyszło na przestrzeni ostatnich 8 lat  średnio około 30% rocznie mając jedynie etfy na spółki amerykańskie + parę spółek technologicznych z NASDAQa które znacząco podciągnęły wynik całego portfolio.

     

    • Like 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.