Skocz do zawartości

VascoDaGama

Starszy Użytkownik
  • Postów

    507
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez VascoDaGama

  1. Chyba jednak przeceniłeś kobietę: Ostatnio się zastanawiałem co łączy zwolenników KODu. Oglądałem wiele wypowiedzi, filmików z protestów, jak i również obserwowałem ludzi z otoczenia. Oni wszyscy zachowywali się, wypowiadali i reagowali jak sekta. Sektę jednak można w tym wypadku wykluczyć, więc co motywowało tych ludzi do takiego zachowania? Różne środowiska, różne wykształcenie, prawie żadnego elementu wspólnego oprócz wieku, co było jeszcze dziwniejsze ponieważ ludzie w tym wieku nie latają po manifestacjach dla takiego powodu. Dodatkowo pojawienie się różnych kwiatków na niszowych forach dla pojebów jeszcze bardziej mnie zaintrygowało. Po dłuższej analizie wyszło mi, że nie ma innej możliwości i są to ludzie którzy kiedyś współpracowali, mieli teczki i co najważniejsze, organizatorzy KOD mają ich dane i rozesłali im osobiste zaproszenia motywujące do takiego a nie innego zachowania. To są ludzie zastraszeni, którzy kiedyś, coś tam zrobili, podpisali i mają na sumieniu a teraz trzęsą tyłkami aby się nie wydało. Więc nie za kilka miesięcy, ale wysuwam tę tezę już teraz. Tak więc, dobrze przemyślcie co robicie bo demony z szafy mogą wyjść nawet po kilkudziesięciu latach.
  2. Po pierwsze, TĘ spiralę. Po drugie, użycie słowa spirala to manipulacja taka sama jaką stosuje ta szkodliwa fundacja. Po trzecie, co mnie interesuje ile ludzi się tym przejmuję? Hę? A już sugestia o mediach to kuriozum... Po czwarte, to szkodliwe działanie na rzecz Polski finansowane przez fundacje żyda Sorosa i dlatego należy to tępić w zarodku zanim się rozmnoży. I na koniec, co do nędzy ma nas interesować jak się żyje Polakom w UK? I jaki to ma związek z tematem?
  3. Tego Ci nikt nie powie, teoretycznie nie, działa to na Twoją korzyść, ale to zależy również od Twoich dochodów, humoru sędziny, stanu jej aktualnego życia osobistego i fazy księżyca... Nie, obowiązek alimentacyjny obowiązuje niezależnie od rozdzielności. Rozdzielność majątkowa ma chronić Cię przed innymi numerami, które może Ci wykręcić małżonka np. wzięciem kredytu. Praktycznie nijak. To są dwie niezależne sprawy. To jaki rozwód uzyskasz ma wpływ jedynie na to, czy będziesz płacił alimenty żonie i jak długo.
  4. To nie tak Adriano. Rozumiem, że wykształcenie humanistyczne :), ale inflacja "średnio roczna" to wielkość o charakterze procentu składanego więc wartość bazowa inflacji w kolejnym roku to wartość bazowa z poprzedniego powiększona o inflację w poprzedni roku. Przyjmując że chcemy policzyć wartość "średnioroczną" to mamy "kapitalizację" roczną i korzystamy z pierwszego wzoru z linku, czyli: V=Vo*(1+r)^n gdzie Vo to wartość inflacji początkowa V to wartość inflacji końcowa r to inflacja średnioroczna n ilość lat W naszym przypadku szukamy r więc po elementarnych przekształceniach dostajemy: r=pierwiastek^n(V/Vo) - 1=pierwiastek^9(189/100)-1 = ~7,33% i taka jest obliczona wartość "średnioroczna" inflacji. Nie uwierzą, ale możesz taką podać. Zestawiłem sobie kiedyś koszyk podstawowych kosztów, które trzeba ponosić w życiu i policzyłem inflację i wyszła mi ok. 7-8% czyli tak jak powyżej. "Oficjalny" koszyk do obliczania inflacji (w Polsce przez GUS) jest specjalnie preparowany tak aby "oficjalna" inflacja wyniosła tyle ile jest potrzeba. Zazwyczaj jest ona poważnie zaniżana. Można np. ukryć postęp technologiczny i fakt, że konsument nie jest jego głównym beneficjentem. W Polsce chyba nikt tego nie robi oficjalnie, ale np. dla USA można znaleźć na http://www.shadowstats.com/ . Np. inflacja jest tutaj: http://www.shadowstats.com/alternate_data/inflation-charts widać pięknie jak rozjeżdżają się wykresy inflacji od kiedy zaczęto zmieniać "koszyk". Z inflacją to jest jeszcze jedna bardzo ciekawa sprawa. Kiedyś obowiązywała inna definicja inflacji. Inflacja nie była definiowana jako wzrost cen, ale wzrost ilości pieniądza na rynku. W pewnym momencie została jednak zmieniona. Pewnie z tego względu, że wskaźnikiem ilości przyrostu pieniądza, w przeciwieństwie do koszyka cen, manipulować się nie da. Ja jestem zwolennikiem starej definicji ponieważ na podstawie przyrostu pieniądza, można lepiej ocenić stan gospodarki i wartość pieniądza. Tutaj możemy zobaczyć przyrost ilości pieniądza agregatu M3 w Polsce: Ilość pieniądza wzrosła 6 razy w tym okresie a wynagrodzenia 3 razy. Ciekawa sprawa, że zaczęło się rozjeżdżać kiedy Polska wstąpiła do UE. Zagadnienie do osobistego przemyślenia: jeśli wzrost ilości pieniądza nie przekłada się na wynagrodzenia to kto jest beneficjentem i gdzie są te pieniądze? Przyrost pieniądza w ostatnich latach jest wręcz wykładniczy i to, że nie ma jeszcze hiperinflacji zawdzięczamy tylko temu, że nie wylał się jeszcze na rynek konsumenta. Jednak jak historia uczy jest to nieuniknione, ponieważ ktoś te pieniądze ma. Tutaj przyrost pieniądza globalnego: więcej wykresów: http://inflation.us/money-supply/
  5. Bolek jak się dowiedział, że u Czesia znaleźli teczki to dał nogę i uciekł pierwszym samolotem do Stanów :).
  6. Ależ skądże znowu. Nie przeczytałeś co napisałem ze zrozumieniem. Nie ma znaczenia czy to jest "bankowość centralna" czy "rozproszona", fundamenty sa dokładnie takie same. Różnica jest tylko w skali i czasie po którym powstają problemy. Bank centralny nie ma żadnego swojego kapitału aby mógł udzielać pożyczki. Jest to tylko nadzorca który koordynuje przepływ waluty między bankami komercyjnymi oraz ilość drukowanej przez nie waluty, biorąc za to działkę. Jeśli w systemie "wolnej bankowości" padnie jeden bank to straty poniosą uczestnicy rynku w ramach jednego banku jeśli padnie bank centralny, to koszty obciążą uczestników rynku w ramach tego banku centralnego. Jedyną różnicą jest to, że bank centralny padnie dużo później ze względu na obszar działania i fakt, że przez pewien czas może pokrywać straty jednego banku środkami drugiego banku lub środkami podatnika. Argumenty Kelthuza są bez sensu ponieważ opierają się błędnym założeniu. Wiele ludzi popełnia błąd ucząc się jakichś "mądrych" definicji, haseł i wzorów nie zastanawiając się skąd się one wzięły, po co są i jakie fizyczne znaczenie mają. Kończy się to tym, że pojawiają się takie "mądre" wywody bez żadnego oparcia w rzeczywistości. Kelthuz robi to samo zaczyna do sensownego zarzutu, tezy i starając się nad nią zastanowić i co rzeczywiście ona oznacza, przechodzi do "inżynierii" finansowej i za jej pomocą próbuje obalić tę tezę. Po za tym, brak 100% rezerwy na poziomie banków komercyjnych już przecież ostatnio omawialiśmy przy okazji dyskusji o złocie. To już było. I to w średniowieczu, żeby nie było że o FEDzie rozmawialiśmy. Jeśli bank będzie miał możliwość drukowania papierków bez pokrycia to to zrobi i na koniec się okaże, że wszyscy mają papierki a złota niema i mogą sobie tym papierkami napalić w w kominku. Tak się kończy każdy system rezerwy cząstkowej. W teorii system rezerwy cząstkowej ma pokryć planowane straty. Jeśli wynosi on 3,5% to banki zakładają że 3,5% procenta uczestników systemu nie odda(nie wypracuje) długu. Jeśli będzie on większy system pada. Stąd te mamienie właścicieli kredytów hipotecznych coraz to nowymi obietnicami. Oni nie muszą spłacić tych kredytów, mają je tylko spłacać bo inaczej system padnie. Więc wiesza się im na kiju coraz to nową marchewkę aby podtrzymać wiarę i żeby nie zrezygnowali ze spłacania. Zasady ekonomii na poziomie makro nie zmieniają się w stosunku do ekonomii na poziomie indywidualnego człowieka a ciekawostką jest to że przypadku ekonomii w skali makro wymyśla się nowe, mądro brzmiące nazwy aby zaciemnić obraz. Zwykły człowiek bierze "chwilówkę" lub "na zeszyt" państwo czy korporacja emituje obligacje, zwykły człowiek jak wpada w pętlę kredytową zaciągając nowy kredyt aby spłacić stary ma poważne kłopoty. Jak państwo albo firma robi to samo to jest to "normalne" zachowanie na rynku i nazywa się to rolowaniem długu. Pomieszanie z poplątaniem.
  7. Problemem tego pana jest to co sam zauważył na końcu swojego filmiku. Popełnia fundamentalny błąd, zachwycając się kreatywną ekonomią i księgowością gubi sedno zagadnienia. Papier wszystko przyjmie i tak da się "księgowość" rozpisać, że lewa strona zawsze będzie równa prawej mimo, że nie będzie co jeść. To co ma wartość to praca i jej efekty: energia , żywność, towary. Stuprocentowa rezerwa w bankowości polega na tym, że pieniądz w banku pokrywa w 100% wartość wykonanej pracy. Jeśli wykonamy więcej pracy niż jest nam potrzebne do życia, możemy nadwyżkę zainwestować i to jest kapitał a nie jakieś cyferki w banku. W przypadku rezerwy cząstkowej, bank kreuje cyferki za które może przejmować efekty pracy zanim reszta rynku się zorientuje, że wartość ich pracy wzrosła w cyferkach bo cyferek jest więcej. Nazywa się to inflacja. Bank i beneficjenci inflacji(rząd) przejadają część wypracowanych dóbr. Bzdurą i to straszną również jest to, że bank może kreować sobie dowolnie preferencje czasową konsumentów. Wyobraź sobie przypadek graniczny. Konsumenci muszą robić oszczędności-zapasy aby przeżyć zimę. Zrobili ich więcej i mają nadwyżkę którą chcą zainwestować w nowe narzędzia aby w przyszłym sezonie wyprodukować więcej. Bank wymyślił sobie, że skróci preferencję czasową do 3 miesięcy i zużyje więcej zapasów na inwestycje i wszyscy zaczynają umierać z głodu w styczniu. Tak wygląda system rezerw cząstkowych. Na dużym rynku efektów od razu nie widać ponieważ są tłumione innymi czynnikami, ale w sumie tak się musi skończyć.
  8. Większy w sensie powiększania już istniejącego.
  9. Na pewno nie PIS. PIS to taki indyk, który chodzi po podwórku głośno gulgocząc, robiąc kupy gdzie popadnie i jeszcze większy burdel. Niestety.
  10. No jak można być tak inteligentnym inaczej? Wybaczcie ale musiałem powielić tak wiekopomny napis.
  11. Naprawdę? Stwierdzenie autorytatywne, że pokazuje "tylko" jest dosyć brawurowe. Pokazuje jednoznacznie, że kryterium ekonomiczne nie ma żadnego znaczenia, więc opieranie wyłącznie na nim jakiegoś programu, jest bezsensowne. Ja wyciągnąłbym inny całkiem logiczny wniosek. Im większy odsetek kobiet jest zmuszonych pracować poza domem tym dzietność mniejsza. Więc aby zwiększyć dzietność trzeba doprowadzić do tego aby kobiety nie musiały pracować. I tutaj się sypie, jak zwykle cały plan socjalistów. Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastka. Słowo na wieczór:
  12. Polecam: https://reason.com/blog/2014/01/22/socialist-swedes-take-to-private-health z odnośnikami. Bardzo ciekawa lektura. Państwowa, finansowana z podatków, z których utrzymują się lewaki, służba zdrowia kończy tak samo jak w każdym socjalistycznym kraju.
  13. Abstrahując od wniosku, popełniasz zasadniczy błąd, który robi większość ludzi. Projektujesz kreację hollywodzką na rzeczywistość. Bohaterowie w filmach są specjalnie atrakcyjniejsi niż w rzeczywistości. Wiąże się to z to z tym, że taki produkt dużo lepiej się sprzedaje. Szczególnie to widać w filmach opartych na faktach. Sprawdź sobie kiedyś jak wyglądali bohaterowie w rzeczywistości. Poczujesz się zawiedziony. Takie podejście powoduje tylko problemy, zaczynamy mieć dużo większe oczekiwania w życiu i czujemy się zawiedzeni, że nie jest tak jak na filmie.
  14. Hmm, powinien być w UTF-8. Może coś przy kopiowaniu ze strony się dzieje. TUTAJ link do gotowego pliku Po ściągnięciu, wystarczy otworzyć go z FF. File->Otwórz (CTRL+O) i wybieramy ściągnięty plik 'braciasamcy_kolor_belek.user.js'. Edycja: dołączanie załączników nie działa więc tylko link powyżej
  15. Jako, że włączenie obsługi i naprawę innych problemów trzeba będzie poczekać na nową wersję forum to skrypt do Greasemonkey zmieniający kolory czerwonych belek: // ==UserScript== // @name Podmiana czerwonych belek braciasamcy.pl // @description Zamienia kolor #e04547 tła belek na #587d91 // @include http://braciasamcy.pl/* // @grant GM_addStyle // ==/UserScript== GM_addStyle ( " \ .ted #header, .ted .ipsType_sectionTitle, .ted .ipsButtonBar, .ted .ipsSideMenu_itemActive a, .ted a.ipsSideMenu_itemActive, .ted .ipsSideMenu_itemActive a:hover, .ted a.ipsSideMenu_itemActive:hover, .ted .ipsNavBar_primary > ul > li > .ipsNavBar_secondary { \ background-color: #587d91; !important; \ } \ #elChatbox { \ margin-bottom: 0px !important; \ background-color: #587d91; \ } \ " ); Po zainstalowaniu dodatku Greasemonkey w przeglądarce, trzeba wejść w ustawienia dodatków, wybrać User script, wcisnąć New user script i potem prawym klawiszem myszy Edit i wkleić kod podany powyżej i zapisać. Kolory można sobie zmieniać, podmieniając wartości #587d91 w skrypcie.
  16. To dobrze, bo wstyd się do takiej znajomości przyznawać.
  17. Czyli już całkowita zmiana tematu. Można było się spodziewać. Jeśli chodzi o wątek poboczny, że Polki rodzą z tego powodu to bzdura. To jest jedynie ułatwieniem i powodem dla którego mogą odejść od męża, jeśli będą miały taki "kaprys" lub zaczną szaleć hormony. Tak samo jak Twoja żona, zabiera dzieciaki z domu i się wyprowadza, ponieważ wie, że może to zrobić bez większych konsekwencji natomiast do ich urodzenia nie było jej to w ogóle potrzebne. Jak przekłada się finansowanie i dopłacanie na współczynnik dzietności można zobaczyć tutaj: http://esa.un.org/unpd/wpp/Maps/ Żadne -izmy mnie nie interesują, Tylko i wyłącznie zdrowy rozsądek.Tutaj jest zdroworozsądkowe podsumowanie tematu 500+ z liczbami: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-500-zl-na-dziecko-w-ogole-ma-sens-7315345.html
  18. To przez zazdrość ;). Ciężko przelicytować :). A Samarama to według mnie całkiem dobra propozycja wbrew pozorom. Ma takie magiczne brzmienie jak Kawasaki. Jakby dorobić do tego odpowiednią oprawę i grafikę to byłoby bardzo intrygujące i ciekawe. Moja propozycja to Husarz.
  19. A co się stało? Już nie mamy sił zbrojnych? A propos Pudziana. Kolejna "mądra" i "piękna" inaczej :
  20. Działasz tak: a powinieneś tak: Buahahaha, ale bełkot. Z tego Związku Socjalistycznych Republik Europejskich trzeba jak najszybciej wyjść. i specjalnie jako bonus:
  21. W mainstreamie się o nim nie da dowiedzieć. Trafiłem przypadkiem, buszując na obrzeżach internetu. Jak się przeanalizuje dokładnie konsekwencje to budzi przerażenie. Jak się zacznie wiązać fakty to przestaje budzić zdziwienie po co w bankach do diaska jakieś odznaki, nagrody, medale, osiągnięcia i cała ta bzdurna, przedszkolna otoczka w poważnej instytucji. To tylko przyzwyczajanie ludu.
  22. Zacznę od tego, że temat dotyczy tylko programu 500+ i stosujesz manipulacje próbując zmienić temat, ale to później. Bardzo dobrze umiem czytać ze zrozumieniem. Jeśli chcesz podzielić się z dziećmi to jedyne wyjście, aby być tego pewnym to zrobić to samemu. A zakończenie "ze metoda redystrybucji wątpliwa, cóż poradzić... przyjdzie czas poprawić." to już naprawdę nie jest śmieszne a tragiczne. Podałeś populistyczny slogan jak to chcesz pomagać, to podałem Ci proste, banalne rozwiązanie tego problemu. Nie spodobało Ci się, bo nie chcesz pomagać, chcesz tylko korzystać na czyjś koszt. Jeśli chodzi o emerytury to nie chcę jałmużny od "kogoś", ale niestety na siłę jestem wciągnięty w ten system, nie mam wyboru. Państwo używając siły wymusza uczestnictwo w tej piramidzie. Co najgorsze emerytur nie będzie. To proste jak matematyka. Taka piramida działa tylko przez kilka pokoleń od wojny, aż osiąga kres i musi być reset, czyli ponowna eksterminacja w postaci wojny lub eutanazji starych ludzi. Lekarza też ni chcę, obecny system to kpina. Potrzebujesz porady i lekarstwo na katar to dostaniesz. Równie dobrze można za taką wizytę zapłacić jak za wizytę u dentysty czy weterynarza, Jak jesteś poważnie chory to dostaniesz miejsce w kolejce za kilka-kilkanaście lat, jak już nie będzie Ci to potrzebne, Chyba że zapłacisz komu trzeba, ale to ma być ten "darmowy " system? Auutostrady, przez to że zajmuje się tym "państwo" kosztują u nas 3 razy tyle ile powinny i dodatkowo zadłużani jesteśmy kredytami na 2 pokolenia. Też muszę w tym uczestniczyć mimo że nie chcę. Oprócz składania się na ratę kredytu w podatkach (którą płacą nawet ci co samochodu nie mają) muszę płacić na bramkach. Ja nie angażuję innych do powyższych spraw tylko jestem do tego zmuszany. To jest taka sam inwestycja jak AmberGold. Jedynie co trzeba płacić to policja i wojsko. To, że w Anglii Polki rodzą dzieci wynika przede wszystkim z tego że państwo nie zabiera, sprawdź sobie kwotę wolną od podatki i składki na ubezpieczenie społeczne w przypadku firmy. Dzieci to nie jest zasób a skarb narodu i stosując takie programy wyniszczamy go.
  23. Czyli było dobrze do czasu aż nie zaczęłaś słuchać koleżanek, czytać debilny fora internetowe? Was(kobiety) naprawdę pojebało. Słuchaj koleżanek, a daleko zajdziesz. Zostaniesz "silną, niezależną singielką" jak i one.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.