Kwestia pierścionka
Pierścionek zaręczynowy daje się symbolicznie jako potwierdzenie woli małżeństwa. Tak samo symbolicznie się go oddaje. Mimo, że jest zrobiony z drogocennych materiałów, to jest symbolem. Tak jak np. korona jest symbolem władzy. To NIE JEST zaliczka, czy kaucja za dostęp do cipy i nie można go sprzedać lub zatrzymać tłumacząc "narzeczony podupczył, więc zasłużyłam" - to najwyższej próby kurewstwo!
Kwestia sytuacji w barze
Nawet jeśli nie zauważył, to zjebane koncertowo. Przychodzisz na randkę z pierścionkiem, klepiesz od rzeczy o wyjazdach z byłym, oblewasz test (pytanie czy tęsknisz), a następnie próbujesz wyciągnąć go na kwadrat albo do parku. ? Czy widzisz jakie prostactwo bije z tej sytuacji z jego punktu widzenia? Żebyśmy się rozumieli: nie zarzucam Ci szoństwa, ale jak on to odebrał?