Skocz do zawartości

Zdzichu_Wawa

Starszy Użytkownik
  • Postów

    747
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2
  • Donations

    0.00 PLN 

Treść opublikowana przez Zdzichu_Wawa

  1. Przypomniało mi się takie przysłowie: "Jeżeli coś wygląda jak kaczka, chodzi jak kaczka, pływa jak kaczka i kwacze jak kaczka, to jest..." Zobaczcie ile różnych osób ma takie same (pozytywne) wrażenia z randkowaniem z laskami z zagranicy. Przecież te opisy nawet się pokrywają w pewnych aspektach (np. zaskoczeniem dla Polaków jest to że nagle kobiety same zabiegają o kontakt, podtrzymują go, przesyłają jakieś fotki itp). Po prostu dla nas wychowanych wśród "księżniczek o które trzeba się postarać" to niczym taki "Freaky Friday".
  2. Czyli jak w tym przysłowiu że "pierwszy milion trzeba ukraść". Jak matka raz wyjdzie za bogatego to potem jest już z górki (córka już jest w odpowiednich kręgach). No patrz....czyli jednak przegryw bo wziął kobietę która na kasę poleciała. Dokładnie tak jak Ty piszesz o innych laskach co polecą na kasę Kowalskiego, tylko odpowiednio liczba zer na koncie mniejsza. No własnie nie jestem. W swoim otoczeniu mam dwóch kolegów którzy tez mają kobiety zza granicy i mają identyczne odczucia jak ja....że "gdybym tylko wcześniej na to wpadł" bo porównywanie to jak dzień do nocy. Pytanie po co miałbym próbować? Równie dobrze możesz pytać, czy skoro podoba mi się Monica Bellucci, to czy nie myślałem żeby ją poderwać. O tym własnie tłuczemy na forum od dawna -że skoro zna się zasady gry, to warto wykorzystać to co się ma w reku, a nie napinać się...żeby w nagrodę mieć swoją Grażynę, Pasata w TDI-ku i bandę gówniaków jak kilka milionów innych Kowalskich.
  3. Poczekaj, to jak to jest w końcu, bo zaczynasz sam się plątać. To w końcu ona leciała na hajs? Czy po prostu przyjmujemy, że to jej matka poleciała na hajs (bo jak pisałeś te laski z 3-go świata na hajs lecą tylko) więc ona teraz już nie musi bo jest ustawiona....ale wtedy pytanie czemu jednak tez wybrała Polaka (a nie Hiszpana czy gościa z Dominikany)? Człowieku małej wiary. Jak dla mnie moja Latynoska jest 10/10 (oczywiście to kwestia gustu -innym może się mniej podobać). Nie mam pewnie nawet ułamka majątku Gudzowatego, ale mam wrażenie, że na wspólnym zdjęciu nie wyglądamy razem wcale gorzej. Jak brakuje argumentów zaczynamy wycieczki osobiste? Nie mam nic do ukrycia. @Colemanka bo o niej mowa rozpoznała mnie sama i pierwsza mnie zaczepiła w tym wątku (link poniżej). Okazało się że się znamy ponad 10 lat ! z innego forum. Teraz pytanie do Ciebie @Nico co to ma dowieść wg Ciebie?
  4. ...a czyli stosujesz "kobiecą logikę" rodem z Greya*. Jak miliarder, to on sobie wybrał świadomie kobietę z innej części świata, a jak Kowalski to "leci na laski z 3-go świata bo te łatwiej dupy dają". Nie dostrzegasz podwójnych standardów w swych postach? BTW: Specjalnie wrzuciłem ten konkretny przykład i nie zawiodłem sie co do Twej reakcji 😉 * Jak milioner z helikopterem to może więzić i okładać pejczem, jak to samo zrobi wąsaty Staszek spod 4-ki to dostanie 3 lata w zawiasach. Skąd pomysł, że laski poznane w realu będą inne niż te poznane w sieci. Myślisz że ta poznana w kawiarni to nie będzie miała Insta/FB. Nie będzie widziała jak żyją Intagramerki/Celebrytki? Nie będzie oceniała siebie i tego co daje jej związek z Tobą na tle tego co mają jej koleżanki? Kobiety mają takie uniwersalne rozwiązanie wszystkich problemów w związku - jest to rada dla faceta (co oczywiste) - "staraj się bardziej". Kiedyś w to wierzyłem, ale potem z tego wyrosłem. Czy uważasz, że Gudzowaty poszedł na łatwiznę? Przecież mógł się postarać bardziej i wziąć sobie jakąś Polkę (najlepiej w swoim wieku, no bo jak młodsza to pewnie na jego hajs poleciała, a nie na to co sobą reprezentuje (super fotograf).
  5. Dlatego mnie tak śmieszy gdy w wątku o laskach z innych krajów jak bumerang powraca argument "bo one to na Twoją kasę polecą". No kurde jakby Polki to jakieś inne były. Różnica wg mnie jest tak, tak jak tutaj napisałeś - Polka "zadowoli" się willą za 1-2 mln i życiem na wysokim poziomie, bez tego będzie marudzenie, szukanie lepszej partii itp. Laska z zagranicy bardziej doceni to co zaproponuje "średniak".
  6. Czy Ty siedziałeś gdzieś pod kamieniem przez ostatni rok? Wymień mi proszę gdzie przeciętny Polak ma poderwać jakaś laskę gdy: - uniwerki pozamykane - kluby sportowe/nauki tańca/ siłownie/ zamknięte - praca z biura przeniesiona do domu (tam gdzie się dało) - restauracje i kawiarnie zamknięte - kina zamknięte Nawet jeśli cofniemy się dalej niż poza ostatni rok to i tak wychodzi że obecnie większość poznaje się online -takie czasy (wpływ mediów społecznościowych). Myślisz, że w świecie off-line jest inaczej? W necie to siedzą same Julki, ale w realu to poznasz Lilije co kwietny ma wianek? Poza tym porównujemy jabłka do jabłek i banany do bananów. Możesz więc porównać sobie dwie osobne rzeczy: - "eksperyment" @niemlodyjoda na tinderze vs "eksperyment" @Tajski Wojownik na Tinderze/Badoo w drugim przypadku: - łatwość podrywu na ulicy w Polsce vs łatwość podrywu na ulicy w Tajlandii czy na Dominikanie. Po prostu niezależnie czy to on-line czy off-line przeciętny Polak ma mocno "pod górkę" w kontaktach z Polkami w przeciwieństwie do kontaktów z laskami z innych krajów. Tutaj to już poleciałeś typowo "babskim" punktem widzenia. Moje koleżanki dokładnie miały taki sam "ból d***y" -jak to tak można. Zamiast prawilnie znaleźć sobie laskę o 2-3 lata młodszą i być jak inne pary, to kłuje w oczy ich mężów opcją że można mieć laskę młodszą o lat 12-cie, która zamiast ciągłego marudzenia ma fajny temperament i chodzi uśmiechnięta. No po prostu jakbym się wpierdzielił poza kolejką -oszukał system właśnie. Zobacz, podam Ci przykład przegrywa, którego widać także żadna Polka nie chciała -to tak tego co napisałeś tutaj: Zobacz, on też "oszukał system"? Zamiast jakąś Polkę to sobie wziął Miss Dominikany i 3-cią V-miss Świata. Przegryw jeden 😉 Jak to pisałeś: "bo to z 3-go świata łatwiej dają dupy"? Nic a nic nie ma to wspólnego pewnie z jej wyglądem:
  7. Znasz takie powiedzenie "kopać się z koniem"? Mam wrażenie, że Ty na tej samej zasadzie starasz się kopać z rzeczywistością. Nie negujesz chyba faktu iż kobiety ulegają hipergamii -szukają partnera o pozycji lepszej niż ich własna. Do tego o atrakcyjności mężczyzny w oczach kobiety decyduje triada: Money. Status, Look. Można się buntować że tak to działa, można się wkurzać, ale nie ma sensu temu zaprzeczać. Pytanie zatem kogo wybierze przeciętna Polka. Typowego kowalskiego mającego przeciętną pensje w PL, czy typowego Hansa, który ma też przeciętną pensję ale w EURO. (podam Ci stawki pensji minimalnej: Polska: 523 Euro, Niemcy: 1550 Euro). Można więc przyjąć, że wartość nabywcza jest ok 3 razy większa przy minimalnej i średniej pensji. źródło: https://innpoland.pl/161741,za-swoja-srednia-pensje-wciaz-mozemy-kupic-znacznie-mniej-niz-reszta-europy Idźmy dalej. Zamiast teoretyzowania, można sprawdzić jak to wygląda w rzeczywistości. W roczniku demograficznym wydawanym co roku przez GUS jest zestawienie małżeństw z wyodrębnieniem tych gdzie Polka wychodzi za obcokrajowca i Polak żeni się z kobietą zza granicy. Żebyś nie musiał szukać wrzucę Ci screena: Dane zaznaczone na żółto to ilości które nas interesują. Już od razu widać że liczba kobiet która wyszła za obcokrajowca jest o 47% wyższa od liczby mężczyzn którzy znaleźli sobie żonę zza granicy. Po drugie popatrz na listę krajów w obu kolumnach. Lewa kolumna jakby trochę dłuższa. Poza tym warto popatrzeć na to gdzie leżą kraje wybranków Polek. Na zielono zaznaczyłem kraje Europy (o sile ekonomicznej wyższej niż Polska). Nawet kraje takie jak Indie i Pakistan wg mnie nie świadczą o tym, że nagle Polki wyjeżdżają na wczasy do Pakistanu i tam poznają swego wybranka....raczej o tym że poznały go prawdopodobnie podczas wspólnej pracy w UK. ...a teraz zerknij na prawą kolumnę. Trzy kraje na wschód od Polski dają łącznie: 87 procent!!! Widać jak na dłoni że kobiety poszukują partnerów wśród nacji o lepszej pozycji ekonomicznej. przeciętny Kowalski może więc kopać się z koniem i próbować uwodzić np,. kobietę z Norwegii czy ze Szwajcarii, ale jeśli jest "przeciętny" to raczej szans za dużych nie ma. Nie mówimy tutaj o celebrytach, artystach czy milionerach. W drugą stronę....nawet przeciętne polskie gwiazdki filmu czy tancerki wychodziły za mąż za obcokrajowców (oczywiście nie był to jakiś murarz z Ukrainy, tylko gostkowie mający odpowiednie: Money, Status, Look). https://plejada.pl/zdjecia-gwiazd/te-polskie-gwiazdy-zwiazaly-sie-z-obcokrajowcami-tomaszewska-ma-meza-z-turcji/4ezwcjp
  8. No więc pytanie po co się pchać tam gdzie nas nie chcą? O tym własnie jest ten wątek. Można grać tam gdzie jesteśmy pożądani. Tak jak my tutaj piszemy o "Alvaro" tak w innym kraju gostkowie będą narzekali że ich laski lecą na jakiegoś "Janka Kosa" z blond czupryną. Wszystko kwestia hormonów. Faceci mają ciśnienie na seks, laski mają ciśnienie na bombelka. Nie traktują ich tak, bo wiedzą że tuż za rogiem jest kolejna chętna. Jeśli jest się gościem który przez lata był sam, potem z dużym trudem sobie poderwał jakąś laskę (ale też z jej strony on jest "kryzysowym narzeczonym"), to taki gostek ma inne podejście niż forumowy Chad. Inaczej to wchodzimy w klimat Marii Antoniny i radzimy piwniczakom żeby jedli ciastka jak nie mają chleba. Tutaj pełna zgoda.
  9. Gdyby Polki hipotetycznie były chętne na seks z Polakami, tak samo jak Tajki są chętne na seks z Polakami, to miałoby to spore konsekwencje: - seks przestałby być tak "cenny" w Polsce, byłoby duuuuużo ciężej grać dupką - faceci mieliby dużo większy wybór, nie trzymaliby się kurczowo "tej jednej jedynej", nie robili "z piczki kapliczki" - faceci wchodzili by w związki wtedy gdy ONI tego chcą, a nie jako następstwo fajnego seksu: - kobiety musiałyby się bardziej starać chcąc mieć związek. Nagle samo danie dupki, nie byłoby czymś extra. Laska musiałaby mieć coś ciekawego do powiedzenia, czymś się wyróżnić na tle innych. Świat stanąłby na głowie 😉
  10. No tak, zapomniałem że problemem większości Braci tutaj na forum jest NADMIAR kobiet które są chętne na seks 😉 aż mi się przypomniał ten odcinek Bing Bang Theory:
  11. Faceci są za mało bezwzględni, ponieważ wiedzą ile czasu i energii kosztowało ich upolowanie sobie tej partnerki z którą teraz są. Poza tym, widząc co się dzieje dookoła, mają świadomość że polowanie na kolejną wcale nie będzie oznaczało że ona będzie lepsza.... będzie raczej podobna. Wybierając więc pomiędzy waleniem konia w samotności, a byciem a związku (najlepszym jaki im się udaje stworzyć w danej sytuacji) wybierają to drugie. Za cenę dużych kompromisów mają (lepszy lub gorszy) seks. Im mają wyższą pozycję przetargową (triada: Money, Status, Look) tym na mniejsze kompromisy muszą się godzić. Im niższa pozycja, tym bardziej dają sobą pomiatać przez swoją Myszkę. Co do romantyczności - tutaj to efekt wychowania przez matki (gdzie ojcowie są nieobecni w życiu dziecka w okresie późno dziecięcym/nastolatkowym), potem zaś pałeczkę przejmuje szkoła....gdzie ze świecą szukać nauczycieli mężczyzn. Więc mamy: "czym skorupka za młodu".
  12. Czegoś nie rozumiem w logice tego posta. Zgodzisz się ze mną, że istnieje opisywany na forum "efekt Alwaro" czy innego Mokambe. Czyli egzotyczny facet (inny typ urody) staje się dużo bardziej atrakcyjny dla Polek niż jej sąsiad o słowiańskiej urodzie. Czym zatem różni się ten "efekt Alwaro" w Polsce od efektu "jakiegoś blond Słowianina" w Afryce, Azji czy Ameryce Południowej? Także tu nie chodzi o desperację, raczej o takie zagranie kartami które dał Ci los (urodzenie się w Polsce i słowiańską urodę), aby maksymalnie zwiększyć swoją wygraną. Kolejna kwestia -tu nawet nie chodzi od razu o wchodzenie w związek - raczej o otwarcie oczu na fakt, że są inne opcje z których sobie nie zdajemy (wcześniej) nawet sprawy. Pisałem o tym nie raz, że startując z poziomu gostka któremu matka, społeczeństwo, szkoła wciskała przez lata slogany pt: "o laskę trzeba się starać", "trzeba je zdobywać", "o związek trzeba dbać i walczyć", "facet powinien budować nastrój cały dzień aby kobieta miała ochotę na sex wieczorem" itp nagle stajesz twarzą w twarz z sytuacją, gdzie: - laska Cię podrywa sama z siebie bo dla niej jesteś czymś egzotycznym - laska proponuje Ci ONS-a bo ma na Ciebie ochotę (bo egzotyka) - laska jest nauczona, że ona TAKŻE powinna się starać o faceta (jego potrzeby) - to lasce zależy na podtrzymaniu kontaktu, rozmowy dąży do spotkania W sąsiednim wątku @Tajski Wojownik pokazał zapis rozmowy z Azjatką, gdzie bez jakiś problemów namówił laskę na randkę U NIEGO w domu. Pierwsza randka i od razu z opcją gdzie laska puka do drzwi. Ciekawy jestem ilu Braci może się pochwalić takim efektem na Tinderze, że w godzinę, dwie nagrywają sobie pannę na chatę z opcją pukanka ZA DARMO! (to nie sponsoring). Gdzie tu desperacja o której piszesz @Nico? Chodzi własnie o pokazanie tej ogromnej dysproporcji, gdzie siedząc w PL gość się cieszy że jakaś laska z Tindera w ogóle mu odpisała (bo ciężko się przebić gdy na skrzynce jest 100 podobnych gości) vs opcja za granicą: "za godzine u mnie...tylko fajnie się ubierz".
  13. Duże brawa dla @niemlodyjoda za poświęcony czas i podzielenie się wiedzą. Byłbym super szczęśliwy gdyby @Tajski Wojownik dotrzymał słowa i zrobił podobny test (nawet w mniejszej skali) tak jak obiecał na Tinderze i Badoo. [głosem osiołka ze Shreka: Ja wiem, Ja wiem, wybierz mnie!] Znalazłoby się ostatnimi czasy kilka wątków spod znaku foli aluminiowej i szpady 😉 Trzeba doprecyzować, że one nie znoszą "przeciętnych" Polaków, bo w czasach karier lasek z YT i Insta, są nauczone że można szybko stać się bogatą i sławną. Zamiast klepać biedę jakiś "nieogarem". No właśnie o to chodzi, że większość z nas, nawet nie wie że ma wybór. Sam jeszcze kilka lat temu miałem identyczne podejście zafiksowany na tym co (niby) oferuje mi los w Polsce. Mam wrażenie, że ja i @niemlodyjoda tłuczemy tutaj z zapałem neofity właśnie info o tym, że JEST wybór. Owszem wymaga trochę pracy, ale dzięki temu zaczyna się grać w zupełnie inną grę. Tutaj muszę się z Tobą zgodzić. Temat na osobny wątek. Tu nie chodzi nawet o "problem w poderwaniu". To jak to fajnie opisał @niemlodyjoda kwestia tego ile otrzymujesz za swoją monetę/wartość. Wyobraź sobie przeciętnego gostka w Polsce. Ma 175 cm wzrostu, zarabia jakieś 4-5k PLN, ma słowiański typ urody (twarz bardziej okrągła niż pociągła) itp. Jakie są szanse że ten gostek wyróżni się spośród kilku milionów jemu podobnych na portalu w PL? Teraz przenieś tego samego gostka na portal czy to do Azji czy do Afryki czy Ameryki Południowej.
  14. O to, to! Czytałem gdzieś ciekawy art, że adwokaci rozwodowi spodziewają się znacznej fali pozwów jak tylko zakończy się pandemia i sądy wrócą do normalnego trybu. W tym wywiadzie było info, że wcześniej takie pary co ledwo się tolerowały miały jakiś margines swobody (zostać po godzinach w pracy, jakaś delegacja, czasami jakiś kochanek/kochanka). Teraz gdy Ci z biur pracują w trybie home office, to te wszystkie luzy się skończyły. Para jest ze sobą często 24/7 plus do tego ma swoje "ukochane" dziecko, które wcześniej z ulga dawała do wychowanie szkole/świetlicy/dziadkom. Jak mąż/żona siedzi często w tym samym pokoju, lub w pokoju obok, to nawet jakieś świntuszenie na komunikatorze nie przechodzi, bo wzbudza zainteresowanie. Jednym słowem ja to traktuję jako takie piękne "sprawdzam" od losu, tych wszystkich par, które wcześniej miały taką piękną propagandę sukcesu na FB. Same słodkie widoki z wakacji, wspólne weekendy, uroczystość dziecka, no po prostu cud, miód i orzeszki. Wystarczy trochę więcej czasu razem z tą "ukochaną" osobą i nagle klimat jest jak w szczurzej klatce. Przecież nie bez powodu rząd jako pierwsze ograniczenie chce znieść możliwość wysłania gówniaków do przedszkola i szkoły. Uj, że poroznoszą zarazki po domach, ale ze wszystkich braków w stylu zamknięta siłownia, basen, hotel, rząd wie, że ludziom najbardziej dokuczają dzieciaki pałętające się po domu. Ja czekam osobiście czy po pandemi znajomi też będą sprzedawali mi (jako temu bez dzieci), bajkę że powinienem w końcu mieć bombelka, bo to takie szczęście 😉
  15. Fajne video! Dwie drobne sugestie na przyszłość: - dodaj info gdzie/jak poznałeś daną dziewczynę - dodaj więcej fotek (np. z jej konta z portalu) lub poproś o więcej fotek niż jedno. Dzięki temu poza oceną jak łatwo jest załatwić sobie randkę Bracia ocenią czy laska jest w ich guście/jak się ma na tle tych z którymi oni się próbują umówić w PL. Od razu także uwaga do Braci...zobaczcie że laska umawia się na randkę "z dostawą do domu", czyli przyjeżdża pod drzwi, bez zabawy w "trzy randki, bo ja nie jestem taka łatwa itp". @Tajski Wojownik myślałeś o tym założeniu konta na Badoo albo Tinderze, zeby sprawdzić statystyki/efektywność?
  16. Wrzuć na WeTransfer (https://www.wetransfer.com). Za darmo można wrzucić do 2 GB. Po wrzuceniu pliku (opcja z linkiem) kopiujesz link i wrzucisz w nowy wątek. Będą to widzieli tylko zainteresowani. Link jest ważny przez 7 dni....więc kto będzie zainteresowany będzie musiał po prostu odwiedzać częściej forum....lub ew najwyżej później możesz wybrane odcinki wrzucić ponownie. Same fotki lasek możesz umieszczać na forum poprzez https://postimages.org/ po wrzuceniu fotki kopiujesz drugi link: "Bezpośredni odnośnik". Dzięki czemu na forum od razu wyświetli się zdjęcie (zamiast samego linka).
  17. Dobra, dobra...narobisz smaku i znikniesz jak w "swoim" głównym wątku na kilka miesięcy 😉 Nie wiem jak inni, ale ja mogę spokojnie się dorzucić (taki nasz forumowy "Patronite"). Jeśli masz jakieś konto w polskim banku które można zasilić BLIK-iem to daj znać na priva -coś podeślę. Może ktoś jeszcze się dorzuci z Braci? To jest bardzo fajny pomysł na początek, żebyś wystartował własnie z tymi dwoma portalami. Główna zaleta tutaj jest taka, że i Badoo i Tinder są dostępne w Polsce (a TF nie). Także Bracia będą mogli sami porównać jak to wygląda w Polsce vs jakie zainteresowanie będziesz miał Ty w Tajlandii. Czyli porównujemy jabłka do jabłek (wystarczy, że ktoś sobie oceni swoje SMV w odniesieniu do Twojego i będzie wiedział czego on może się spodziewać w Azji). Super gdybyś wrzucił nowe konta (dla Tindera i Badoo) i zrobił statystyki w stylu: - ilość polubień pierwszego dnia - ile lasek napisało do Ciebie jako pierwsza - % tych które odpisały na Twoją zaczepkę/lika - na jaki % wysłanych wiadomości otrzymałeś odpowiedź (taką gdzie była jakaś dyskusja, a nie jakieś zdawkowe pitu-pitu). To co ważne, to fajnie gdybyś np. tutaj na forum do tego nowego wątku, wrzucał fotki lasek, które są zainteresowane (bo wrzucanie fotek do filmu na YT może być różnie postrzegane przez same zainteresowane). Bo co innego jak napiszesz że odezwała się Ling co wg Ciebie jest 8/10, a co innego jak sobie Bracia sami ocenią. Zupełnie inaczej to działa na odbiorców. Jak zaczniesz ten projekt, to wrzuć to od razu w nowy post na forum, żeby można było sobie łatwo znaleźć update.
  18. Dzięki za filmik. Obejrzałem cały, choć przyznam, że godzina dziesięć robi wrażenie. Ciekawie opowiadasz, więc szybko zleciało. Dla tych których interesują tematy męsko-damskie (a nie interesują ich sprawy pracy i pobytu) proponuję zacząć od 45 minuty. Moje uwagi na koniec: - jeśli dasz radę, zrób w filmie takie markery czasowe (widziałem to u innych YT-berów), gdzie skaczesz do konkretnego miejsca w zależności jaki temat Cię interesuje (typu: przylot, covid; wynajem mieszkania; szukanie pracy; koszty życia; laski i podryw itp). Nie wiem czy każdy będzie chciał oglądać całe 1h 10 min. - nie wiem jak to ująć, ale byłem mocno zaskoczony tym jak wyglądasz. Z opisu Twych problemów z wątku głównego na forum miałem w głowie obraz gościa raczej w dolnej części skali SMV. Teraz jestem zaskoczony jak gościu z takim wyglądem (i popularnością u Tajek) dał sobie wejść tak bardzo na głowę. - ponieważ zrobiłeś fajne "wstęp" do tematu, myślę że to co byłoby super na forum BS, to kolejny filmik, gdzie pokazałbyś jak realnie wygląda poznawanie lasek w Tajlandii. Ja bym to widział jako krótki cykl filmików, gdzie odpalasz jakiś portal (w stylu Thaifriendly), piszesz do kilku lasek i pokazujesz efekt (jak laski reagują, jak wyglądają faktycznie, czy są zainteresowane randką itp). Jeśli filmik byłby zbyt kontrowersyjny na YT, to można by dystrybuować go wśród Braci poprzez WeTransfer. Bo co innego gdy Bracia posłuchają jak to poczuć się jak Mokambe, a co innego gdy zobaczą jak sobie radzi jeden z nas (bez ściemy). Takie tam pomysł rzucam.
  19. Czemu nie chcesz wykorzystać tego faktu? Nie możesz zdobyć dowodów na przyszłą rozprawę? Nie chodzi o wnoszenie orzekania o winie - chodzi o lepsze "papiery" przy negocjacjach Twój adwokat vs jej adwokat. Gdy masz jakieś asy w rękawie laski znacznie chętniej idą na ugodę pozasądową. W jednej z wydań Polityki z tego roku był fajny art z panią mecenas, która zjadła zęby na rozwodach. Ona wprost tam przyznała że możliwość odpowiedniego "lewarowania" dowodami których Pani wolałaby nie pokazywać światu w czasie rozprawy sprawia cuda i przy podziale majątku i przy ustalaniu opieki nad dziećmi. Pomyśl o tym. Kasa wydana na detektywa może Ci się szybko zwrócić przy lepszym podziale majątku. BTW: Kiedy kupiliście mieszkanie -przed ślubem czy już po ślubie? Masz jakieś kwity że kasa na mieszkanie poszła z Twojego majątku własnego (który miałeś przed ślubem)?
  20. Super pomysł. Wrzucaj -od razu będziesz miał spore grono odbiorców. Jeśli zaś masz problem z czasem czy brak chęci żeby to ogarnąć (bo trzeba nagrać dobry głos/zmontować itp), to napisz tutaj choć artykuł.
  21. Przy analizie której dokonujesz musisz wziąć pod uwagę zmienne związane z finansami na które tutaj już kilka osób zwracało uwagę - więc to pomijam. Jest jeszcze jedna ważna zmienna o której rzadko kto mówi wprost -jest nią czas*. Wyobraź sobie, że mieszkasz tu gdzie teraz (pisałeś że do pracy masz 30 km) i ....nie masz samochodu. Możesz albo zbierać kasę na auto i w tym czasie turlać sie autobusami (z całym problemem z tym płynącym w stylu przesiadki, dłuższy dojazd do pracy itp), albo kupić auto na kredyt, mieć znacznie wygodniej już teraz, ale kosztem jest to że zapłacisz więcej za auto (kredyt+odsetki). Co byś wybrał? Z kupnem domu jest podobnie, tylko skala większa. Możesz się "przemęczyć" tu gdzie jesteś i mieć mieszkanie taniej (bez odsetek od kredytu), albo mieć lepsze życie już teraz i zapłacić za to więcej (na raty). Pytanie co da Ci więcej szczęścia, gdzie będziesz miał więcej energii życiowej. To już sam będziesz wiedział najlepiej. * bardzo mądra wypowiedź w MEM-ie poniżej. Gdy ma się lat 20, wczesne 30-ci nie zwraca się na to uwagi. Mając lat 40+ człowiek zauważa że warto czas brać pod uwagę, bo np. odkładając niektóre rzeczy na później traci się je bezpowrotnie.
  22. Pytanie tylko czy ogólnie "szukanie żony" to nie jest proszenie się o kłopoty niezależnie od miejsca na świecie. Zobacz mało tutaj na forum relacji jak to Bracia znaleźli swoje "witaminki" -dobre bo polskie i ....teraz mają jazdy takie że głowa mała. Także to nie jest do końca kwestia cywilizacji -to raczej kwestia "chomąta" które pozwoli sobie face założyć na szyję. W przypadku cywilizacji zachodniej są to głównie: - nierówność związana z zawarciem małżeństwa (facet ma obowiązki ścigane prawnie -np. "przemoc ekonomiczna" jak się nie stara, obowiązki kobiety są z kategorii, może ale nie musi). - bariery wyjścia z małżeństwa (podział majątku 50/50 przy czym wiadomo że kobieta nie wygenerowała "swoich" 50%, ponieważ kobiety zawsze szukają gościa na poziomie min oczko wyżej) - alimenty na dziecko (wg uznania a nie tabeli przychodów) - ew. alimenty na żonę - utrudnienie kontaktu z dzieckiem Jak widać część punktów można się starać eliminować zawczasu np. intercyza, stawianie granic itp. Część ryzyka oczywiście pozostanie. Nadal jednak jestem zdania, że z polską "witaminką" będzie ciężej trzymać ramę. Ponieważ jak pisał @BrightStar i ja, post wcześniej gdy trafiasz np. do świata Latynosek to wzbudzasz duże zainteresowanie (masz pozycje niczym Polka na Tinderze u nas). Tak jak my wiemy, że nasze koleżanki "witaminki" mają po kilkadziesiąt wiadomości dziennie, tak Latynoski wiedzą, że w miarę ogarnięty biały facet (bez żony i dzieci w pakiecie) jest atrakcyjnym kąskiem. Jak sądzisz, gdzie facet ma lepszą "bazową" pozycję przetargową w związku: z Polką, która ma na pęczki adoratorów Polaków i dla niej jesteś jednym ze stu dostępnych? Czy w związku z Latynoską/Azjatką/(wpisać dowolne wg upodobania), gdzie ona wie, że dla odmiany to Ty możesz mieć bez problemu wybór z kilkunastu innych dostępnych dla Ciebie?
  23. Piękny akapit. Dobrze podsumowuje wiele dyskusji prowadzonych tutaj na forum. Jak dla mnie @marcopolozelmer awansowałeś na gościa, który jest największym realistą na forum -bez zbędnej autopromocji piszesz jak jest w realu. Brawo!
  24. Bo inaczej nie ma spisku wiadomych sił 😉 Jak czytam kolejne teksty naszego kolegi produkowane bez chwili refleksji, pomimo iż poprzednie są wskazywane jako bezsensowne (np weryfikacja maseczek pod mikroskopem przez dwóch Braci), to taki obraz mi się wyłania:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.