Nico

Nigdzie nie pisałem, że spotykałem tylko takie latynoski szukające sponsora, ale w tych krajach prostytucja jest zwykłą pracą, jak u nas sprzedawczyni na kasie w Biedronce, na seks kamerkach masz mnóstwo latynosek, występują solo, w parach, w seksie grupowym, więc po jakiego grzyba taka dziewczyna ma stać publicznie na mieście, wić się, wsadzać sobie wibrator albo być bzykana przez kilku gości przed kamerą jak może znaleźć kogoś z kasą co się o nią zatroszczy. Podaj mi choćby jeden rodzaj pracy (bez świecenia cyckami) w krajach latynoskich dla młodych atrakcyjnych dziewczyn, który byłby dobrze płatny? Jak tam na studia mogą sobie pozwolić tylko dzieci bogatych rodziców, za początkowe zdjęcia w agencji modelek trzeba sporo zapłacić i się zadłużyć, a i późniejsze wynagrodzenia są niewielkie. W Medellín, Cartagenie czy Rio widać na mieście pary z dużą różnicą wieku chodzące za rękę nikt się z tym nie kryje, ale to nawet mieszkając w Portugalii widziałem takie sceny. Owszem latynosi sypią komplementami na prawo i na lewo, bo taka u nich jest kultura, tam nawet zwracając się do nieznajomej kobiety możesz użyć zwrotu Mi amor albo nawet kelnerka może od tego zwrotu rozpocząć pytanie. No i ja Ci szczerze polecam tam się wybrać ale tak, żebyś tam aktywnie działał, a nie się tylko przyglądał, ogólnie to w pierwszym kontakcie są bardzo nieśmiałe, wystraszone i musisz dobrze zadziałać, aby nabrały zaufania ,luzu w rozmowie, bądź normalny, nie graj gościa typu macho, bo właśnie to ma Cię odróżnić na tle lokalsów.

Sprawa z dziewczynami zza wschodniej granicy wygląda tak, że w Polsce nie mają łatwo z pełną akceptacją społeczeństwa (Wołyń, banderowcy, ZSRR itd), a już zwłaszcza Polek, bo zawsze będą zagrożeniem na rynku pracy jak i tym matrymonialnym + ich język nie należy do najprzyjemniejszych dla polskiego ucha. I z tego co obserwuje to oni, aż tak się nie asymilują z Polakami, tworzą więzi głównie ze swoimi krajanami. Dużo łatwiej będzie zyskać akceptacje w Polsce dziewczynie np. z Kazachstanu azjatyckie rysy twarzy, nikt jej z góry nie będzie brał za Ukrainkę.

Tylko trzeba też sobie odpowiedzieć na pytanie kto będzie dla nich bardziej atrakcyjnym kąskiem biały gołodupiec czy bogaty 60 latek. Dla nich ssanie suchego konaru w zamian za spokojne dostatnie życie nie stanowi problemu. A zarówno kraje azjatyckie jak i latynoskie są oblegane przez białych turystów (bardzo często przez dziadów 50+) także sorry one też mają ogromny wybór. Jedno jest pewne gdziekolwiek się nie poleci to trzeba być ogarniętym gościem, żyjącym ponadprzeciętnie. Wyobraźcie sobie sytuacje jesteście przeciętniakami pod każdym względem, sprowadzacie panne do Polski i idziecie na domówkę do bogatego kumpla, myślicie, że ona będzie czuć, że dokonała najlepszego z możliwych wyborów jak tutaj w Polsce może mieć szansę na kogoś atrakcyjniejszego, bogatszego gdzieś w Warszafce?

W USA + Kanada mieszka 366 milionów ludzi, no jest tam jakąś raperką co prawda chujową, nie da się tego słuchać, ale zobacz jeden z jej teledysków na yt osiągnął 208 mln wyświetleń.

Czy ty wiesz ile setek milionów dzieci i młodzieży na świecie dzień w dzień ciężko haruje, aby przebić do się zawodostwa? Przebiją się tam nieliczne jednostki, oni pracują nie tylko dla siebie, ale również na olbrzymie przychody dla klubu, sport jest najpopularniejszą i najbardziej emocjonującą rozrywką na świecie, lepiej być utalentowanym jednym z kilkuset milionów, którzy ciężką pracą się przebili niż pójść na łatwiznę zrobić sobie sztuczne cycki niewiele potrafic i zarabiać podobnie co zawodowy sportowiec. Do korpo może każdy się dostać do Realu Madryt już nie.

Tylko patrz na przychody klubów piłkarskich, bilety, sponsorzy, gra w lidze, rozgrywkach pucharowych, trofea, sprzedaż zawodników, przychody ze sprzedaży koszulek. A w tak chujowych dyscyplinach jak golf, futbol amerykański, bejsbol których nikt poza USA I Kanadą nie ogląda oni często zarabiają więcej od piłkarzy których ogląda cały świat. https://www.google.com/amp/s/sport.tvp.pl/48858818/partick-mahomes-z-najdrozszym-kontraktem-swiata-zarobi-500-milionow-dolarow-za-10-lat-gry-dla-kansas-city-chiefs/amp

Miesięczna subskrypcja jej only fans kosztuje 23.99 $, z tego co czytam większość się napaliła na to, że ujrzy jej nagie fotki i już rozpinali rozporek, a w zamian dostali zdjęcia, filmiki jak tańczy i twerkuje w bieliźnie, spora kasę zgarnięta, ludzie rozczarowni, tak się trzepie hajs na naiwniakach z jułesej.

Nie zdziwiłbym się gdyby to była specjalnie zaplanowana akcja, że laska za udostępnienie fejkowego stanu konta otrzyma w zamian kilka tysięcy $, ponieważ robi w ten sposób reklamę stronie + zachęca nowe dziewczyny do założenia konta olnyfans, a oni muszą się utrzymywać z prowizji. Dziewczyna nie jest na tyle urodziwa, aby otrzymać w 6h tyle hajsu.

Na zachodzie Europy spotkałem się wiele razy z sytuacją, że będąc na praktykach i przechodząc obok pracowników mówiłem do nich z uśmiechem na ustach Hey ! A oni z kamienną twarzą odpowiadali Hey ! How are you? i odchodzili w pizdu, a ja uczony jak gamoń w Polsce, że się odpowiada na ten zwrot, zaczynałem odpowiadać a w tym czasie oni już byli plecami do mnie. Później przeczytałem w necie, że niektórzy używają takie zwrotu na powitanie mając tak naprawdę w dupie jak się mam i co u mnie.

Atrakcyjne ze sztucznym biustem pewnie, że tak i to nie jedną, zarówno polki jak i latynoski tylko, że takich przesadzonych sztucznych androidów jak ta Pani z tematu nie chciałbym nawet będąc multibilionerem, wtedy miałbym z milion bardziej atrakcyjnych opcji, poza tym wstyd mi byłoby ją przedstawić mojej rodzinie czy znajomym. To zależy, mega szczupłe laski z bardzo niskim poziomem tkanki tłuszczowej z dużym sztucznym biustem wyglądają karykaturalnie i wtedy takie piersi nie wyglądają pociągająco, nie bansują podczas seksu, a taki widok mnie mega podnieca. Oczywiście, że są młode dziewczyny z naturalnym obwisłym biustem i nie jest ich mało, ale są również kobiety po 30 stce, które mają naturalny fajny zbity jędrny cyc, ale to nie są takie delikatne Paniusie, które wcinają nasączone waciki albo tylko liście sałaty, muszą mieć swój odpowiedni poziom fatu. Czy tylko sztuczne laski spędzają dużo czasu na siłce?

https://www.instagram.com/p/B4I_uQPl-My/ Łooo Cię Panie co to ku*wa jest za straszydło !!!, to w ogóle żyje? czy to manekin?

To weź jeszcze ten kredyt z Providenta na spotkanie z tą sztuczną laską, jak Ci kasy nie starczy to @niemlodyjoda Ci coś dołoży.

Ostro Cię pogięło, dla wielu mężczyzn ona jest mało atrakcyjna seksualnie, bo jest sztuczna, pomarańczowa, ja np. nie oglądam pornosów jak widzę sztuczne cycki bo są dla mnie mało podniecające, sama myśl, że bzykasz laskę z kilkuwarstową maską na twarzy nie jest podniecająca. Serio chcesz porównywać samochód do spotkania z jakimś tępym sztucznym ku*wiszonem, który chce żyć na Twój koszt?

Ta i ta ma c*pę i sztuczne cycki, czyli wszystko to co uważasz za najcenniejsze u kobiet, więc po co płacić 10 tys zł za spędzony dzień jak po godzinie działania i patrzenia na ten wynalazek człowiek będzie miał już jej dość. Ekonomicznie bardziej opłaca się ta za 300 zł za godzinę, no chyba, że ktoś sra piniendzmi i lubi takie panienki, które często "podróżują" do Dubaju, aby zgranąć te kilka-/naście klocków $.

Przy Tobie zaraz płonę Twe ciało opalone Całuje kiedy tańczy Bo smak ma pomarańczy

Normalny facet wstydziłby się z taką partnerką chodzić publicznie za rękę, a co dopiero przedstawić ją rodzinie czy znajomym, w grę wchodziłyby tylko potajemne spotkania na seks. Poza tym takie kobiety jak i wszystkie Julki i tak nigdy nie będą waszymi partnerkami na dłużej, wystarczy wam chwila rozmowy z nimi na spotkaniu by się o tym przekonać, więc nie ma sensu w ogóle myśleć o takich dziwaczkach i zestawiać je z dziewczynami w które powinniście celować.

Na całym świecie kobiety powiększają biust, tylko różnica jest taka, że w Ameryce Połudnowiej czy Azji cena takiego zabiegu jest niska w porównaniu z cenami w Polsce.

Dla mnie ten nos jest słaby, wygląda jak dziób u ptaka.

Począwszy od jej ojca, brata aż po dziadka, jej pradziadka nie będę odkopywał z grobu i sprawdzał bo szczerze za bardzo mi się nie chcę.

Wszystko zależy od rodzaju schorzenia, choroby, stopnia niepełnosprawności. Atrakcyjna kobieta na wózku otrzyma mnóstwo atencji na portalach/aplikacjach randkowych z propozycjami spotkania, mniej atencji otrzyma np. atrakcyjna kobieta z zezem, ale paradoks jest taki, że ta druga będzie mieć zdecydowanie łatwiej znaleźć partnera na dłużej/stałe, ponieważ jej choroba nie jest tak wymagająca i nie spowoduje żadnych zmian w obecnym życiu partnera.

Ja na potencjalną partnerkę patrzę głównie przez pryzmat dziecka jakie może nam urodzić, zwracam uwagę na to czy w rodzinie partnerki ktoś jest łysy, bo nie chciałbym, aby w przyszłości mój syn odziedziczył po jakimś ojcu czy dziadku partnerki łysine lub/i zakola (u mnie nikt w rodzinie zarówno od strony ojca i matki nie ma gniazda na głowie), tak samo z rudymi kobietami wiele z nich jest bardzo atrakcyjna, ale nie chciałbym ryzykować rudego dziecka, no i partnerka nie może być otyła, zbyt szczupła bez cycków z wąską talią i niska (minimum 1.65 m. nie jakiś typ azjatycki) bo chciałbym w przyszłości mieć wysokiego, silnego, męskiego syna. A tak z chorób to nie związałbym się z partnerką z chorobą dziedziczną, z HIVem, z nieuleczalnymi zaburzeniami hormonalnymi (wahania wagi, nastrojów), z łuszczycą, nadmiernym trądzikiem (twarz, plecy, klatka), sporą wadą wzroku czy zezem, zaburzeniami psychicznymi, borderline, ofiarą przemocy/gwałtu. Natomiast gdyby moja partnerka w wyniku nieszczęśliwego wypadku straciła pełną sprawność, poruszałaby się do końca życia o kulach czy na wózku to na pewno bym jej nie zostawił.

Jak to mówią, Nieważne kto stoi za Biedroniem, ważne, aby Biedroń nigdy nie stał za Tobą.

Ocenianie negatywnie większości Polek tylko na podstawie jakichś kobiet siedzących od lat na Tinderze czy Badoo jest śmieszne, znam mnóstwo przykładów mega fajnych, normalnych dziewczyn, gdzie jak tylko wspomniałem coś o Tinderze to się uśmiechały z politowaniem i mówiły, że nigdy by tam konta nie założyły, poza tym większość z nich nie potrzebowała żadnego Tindera do poznania partnera i stworzenia stałego związku. Zresztą pomyślcie, że takie dziewczyny na Tinderze przez wiele lat codziennie dostają od facetów mase darmowej atencji, zdjęć ku*asów i propozycji seksualnych i nie ma opcji, aby to nie wpłynęło na ich psychikę, zachowania i na ogólne postrzeganie przez nie mężczyzn. W Tajlandii tak wychwalanej na tym forum, na koniec rozmowy na Tinderze najczęściej otrzymuje się wiadomość z kosztem spotkania, przynajmniej nie potrzeba tam szukać tajskiej rosky.

@Feniks8x Napisz, że dajesz jej 5 minut, aby przesłała wiadomość video w celu weryfikacji, jeśli nie prześle to olej całkowicie temat, szkoda twojego czasu.

Olej temat, to może być nawet jakiś grubas z UK, mieszkający w Tajlandii, który szuka na całym świecie frajerów, którzy prześlą kasę fejkowi na tzw. leki dla biednej schorowanej matki, niektórzy zajarani tym, że rozmowa zostaje sprowadzona na Skype myślą, że to nie fejk, a tam rozmawiają z młodymi aktorkami, które grają na emocjach ludzi, raz się śmieją raz są smutne, ważne, żeby gość uwierzył w ich potrzeby i zrobił przelew.