Skocz do zawartości

Kobiety i uczucia:)


Rekomendowane odpowiedzi

A ja jak sięgnę pamięcią, to nigdy tak naprawdę nie byłem prawdziwie zaangażowany w żaden związek i nigdy tak naprawdę żadnej nie kochałem. Co najwyżej druga strona (tak sądze) w jakimś tam stopniu kochała, choć ciężko jednoznacznie stwierdzić, bo większość kobiet nie ma bladego pojęcia o miłości i tylko myli notorycznie pojęcia. Prawie wszystkie swoje eks rozgrywałem na chłodno. Już widzę to oburzenie Pań...

 

Chociaż tak naprawdę czym jest ta opiewana tak kwieciście w literaturze i sztuce miłość? Dla mnie to w pewnym sensie czasowe upośledzenie umysłowe i choroba. A ja nie lubię tracić całkowicie kontroli nad sobą i swoim zachowaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o kobiety i uczucia. Moja byla, ktora odeszla po 4 latach zwiazku(wzajemna milosc trwala pewnie te 2-3 pierwsze) do innego na dwa miesiace, teraz walczy o mnie jak lwica twierdzac, ze mnie nadal kocha. Co dziwne nie wiem jaki ma w tym interes, bo ani u mnie salaty ani nic szczególnego ;-) Twierdzi, ze to było pierwsze takie czyste, bezinteresowne uczucie i ze z nikim juz tak nie bedzie. Tyle, że ja zimny juz nic nie czuje. Chyba o to zdobywanie chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiedziałam że akurat zmanipulował a w sumie to mozna tak ując :P Cięzko wytłumaczyć bo ja mam teraz taki slinotok 100mysli na minutę że nie dam rady ;p a;e to nie byłą negatywna manipulacja :P bo to on zrobił tak że to niby wydzło że ja chciałam a nie on ;p i tak zmanipulował że ten tego ;p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie powiedziałam że akurat zmanipulował a w sumie to mozna tak ując :P Cięzko wytłumaczyć bo ja mam teraz taki slinotok 100mysli na minutę że nie dam rady ;p a;e to nie byłą negatywna manipulacja :P bo to on zrobił tak że to niby wydzło że ja chciałam a nie on ;p i tak zmanipulował że ten tego ;p

Sama dałaś się zmanipulować :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponętny głos, zachęcające otwarte gesty, ciągnięcie rozmowy, twarz kobiety wygląda olśniewająco, ubiór bardziej wyzywający.tapeta nie wyzywajaca ale bardziej dopasowana do rysów twarzy. No i pewnie pare innych rzeczy które łapie na poziomie podswiadomym a którego nie jestem w stanie opisać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja płodną kobietę wyczuwam po zapachu. Jest to zapach który mogę nazwać po prostu "kobiecy". Najbardziej czuć go wtedy kiedy kobieta nie ma na sobie świeżo pranych ciuchów (oczywiście nie mówię o bieliźnie). Ach....czuć to w oparach perfum i skóry.... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.