Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Jak pokonać swój własny lęk? Wczoraj zrobiłem sobie mała wycieczkę w samotności do Szkocji...Od samego rano czułem się dziwnie, mianowicie czułem dziwny lek i wstyd w sercu...nie wiem o co chodziło ale doszło do tego że wstydziłem sie kupić kawę czułem sie jak mały chłopczyk opuszczony przez mame . Wiem że to dziwne co piszę ale lęk wydostał sie skądś i kompletnie mnie rozbił psychicznie. Lek był powiązany z innymi ludźmi, a wiec chęcią imponowania im, a także wrażenie jakby wszyscy patrzyli sie na moje ruchu i tylko czekali az coś spierdole aby mnie wyśmiać, byc może ten dziwny lek przed opinia innych bierze sie z dzieciństwa, może jakaś sytuacja w dzieciństwie której sobie nie mogę przypomnieć naprawdę był paraliżujący, chciałbym znaleść korzeń tego leku, bo to co wczoraj się zdarzyło pokazało mi że gdzieś jeszcze trochę gówna zostało Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martino Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Kurwa mać, takie lęki utrudniają mi osiągnięcie wyznaczonych celów, zniechęcają do robienia tego o czym się marzy. Trzeba z tym walczyć. Wszystko jest w głowie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Martino masz racje...To uciążliwe skurwysyństwo jest jak rak... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Znowu wyszedłes ze strefy komfortu?to gratulacje. Jak pokonać lęk?po prostu to sie robi 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Najgorsze PIkacz jest to uczucie osamotnienia...Chcesz wyjść ze strefy komfortu, wychodzisz i masz wrażenie jakby wszyscy Ci źle życzyli chociaż tak naprawdę maja swoje sprawy i gówno wiedza...Tak jak Martino napisał że wszystko jest w głowie. Wyjście ze strefy komfortu boli, czułem się osamotniony, w momencie w którym chciałem kupić bilet powrotny kasjerka powiedziała mi że trakcja sie zerwała na jakimś tam odcinku i pociag odwołany(akurat w tym dniu co sie wybrałem). Do domu w huj kilometrów a ja nikogo tu nie znam w tym momencie ogarnął mnie potworny lek, ciemno, nikogo ni znam co tu robić?, znalazłem jakiś tani hotelik i po wszystkim poszedłem na kebaba , naszprycowany chemia poszedłem na spacer sam po mieście a pozniej paciu paciu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Najbardziej zabawne jest to ze i tak cały czas jestes sam i wszyscy w około maja cie w dupie patrzac tylko na to by miec lepiej niz ty. Tak niestety wyglada zycie 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzimi Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Pisałem tu nie dawno o tym. Wychodzą z głowy jakieś myśli, stany, emocje. Zwłaszcza w chwili wyciszenia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Wychodza...To jak sinusoida; Raz lepiej a raz dostajesz takiego paraliżu że szok, czułem sie jak małe bezbronne dziecko. Ale dałem rade, morze, plaża, klify coś wspaniałego, niestety to kurewskie myśli cały czas próbowały mi zniszczyć pobyt...Jak to przepracować? Dlaczego ciagle we mnie przekonanie aby na siłe podobać sie innym? Czemu to ciągle wraca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 musisz sie dowartosciować%-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 No własnie; Czesto chciałbym od nich wszystkich usłyszeć o tym...Jak sie tego pozbyc? Ja wiem że to mam ale nie jestem do konca tego swiadom dlatego chyba potrzebuje aby inni mi to powiedzieli...Czyż nie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 kurwa nie wiem jak to ubrac w słowa to moze inaczej.dlaczego chcesz oklasków od innych? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Hmm...Bo czasami czuje sie do dupy, bo chce byc zauważany, bo w dzieciństwie dostawałem ciągle w dupe i nie dostałem tyle opieki ile bym chciał , może dlatego też żeby ktoś mnie wreszcie docenil i powiedział ''Wykonujesz stary zajebista robote nad soba, fajnie sie ubierasz jestes gość'' i tak dalej..Takie stany myślowe czasem miewam jak opisałem wyżej.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Kumam ze jest to dla ciebie problem.myslałem ze juz ten temat masz za soba i go zakumałeś a tak przynajmniej mówiłeś,to inna mańka.kumam najchujowsze barwy zycia.byłem zostawiony sam sobie.i dalej jestem sam sobie.w chuju mam to czy ktos mnie docenia,jestem swiadom tego ze wiele osób by mnie z checia zajebało albo patrzyło mi na łapy bądz nawet w miche co jem.Powiedz mi dlaczego mi nie lataja takie bzdury w głowie a tobie tak?co ja wczesniej zakumałem a co ty miałes zakumać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Takie stany sa u mnie chwilowe a nie jak kiedys non stop czyli widac jakis postep...A czemu mimo wszystko są? Hmm ciezko mi powiedziec i znalesc zródlo tego problemu...Może jakies silne odrzucenie w dziecinstwie, poczucie wyobcowania nie wiem,... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martino Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Assasyn, może pocieszy Cię to, że ja nie miałem kobiety od 2 lat i 8 miesięcy (nie liczę wiadomo kogo). Ba, nawet się nie całowałem z kobietą przez ten czas. Dobre, co? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Tu nie chodzi o cipke...Tu jest głebszy problem gdzies daleko w podswiadomosci czuje go ale nie moge skurwysyna wyjąć... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 to sie dzieje tylko w twojej głowie.tego niema Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 1 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Nie umiem tego sobie uświadomić skoro czasami te leki wracaja, znaczy ze problem jest nie rozwiązany...Popracuje! Dzieki braciaki! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Martino Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Assasyn, nie wiem czy trafiam w Twoje muzyczne gusta, ale....chyba tak: 1 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ambroży Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Jak pokonać swój własny lęk? [...] Wszyscy mówią tu o psychice, ale... czy dbasz odpowiednio o swoją formę fizyczną? Czy ćwiczysz siłowo, czy dobrze się żywisz,... tak aby mieć jak najlepsze zdrowie i możliwie wysoki poziom testosteronu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pikaczu Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Ja musze zyć z tym ze nie znajde sobie baby która ma laserowe oczy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marek Kotoński Opublikowano 1 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 1 Lutego 2015 Takie lękowe "wybicie szamba" doświadcza wielu ludzi - zwłaszcza Ci, którzy pracują nad sobą. Trzeba to obserwować, nauczyć się nie utożsamiać z lękiem. Walczyć nie można, udawać że tego nie ma też nie - lęk jest, nie można sobie wmawiać bajek, tylko nadać mu inne znaczenie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
The_Man Opublikowano 2 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2015 Bardzo Ciezko mi zrozumiec o czym piszesz Assasyn. Nigdy czegos podobnego nie doswiadczylem albo tego nie pamietam. Mysle, ze moze powinienes sobie ten lek racjonalizowac - tak naprawde obecnie wszyscy jestesmy otoczeni poduszka cywilizacji i naprawde nic nam nie grozi, popatrz - pociag nie pojechal, w obcym kraju w obym miejscu poszedles do hotelu, inni ludzie naprawili trakcje i na drugi dzien pojechales, dales rade... W moim przypadku moja sila i brak strachu wynika z moich doswiadczen - bylem na wszystkich kontynentach oprocz Australii i Antarktydy, czasami w warunkach zupelnie oderwanych od cywilizacji, na pustyniach, w dzunglach i w miejskich dzunglach Rio de Janeiro i Cape Town.... Wszedzie dalem rade. Moze podejmuj takie wyzwania jak te - pamietaj ze w przeszlosci chlopiec by przejsc inicjacje musial udac sie na pustkowie (do lasu, na pustynie, czy na step) i przetrwac tam samemu przez tydzien czy dwa. To nie bylo wymyslone tak o bez powodu - to mialo sprawic by chlopiec stanal twarza w twarz ze smiercia i wyposazony w wiedze przekazana mu przez ojca lub wujka mogl ta konfrontacje przetrwac i stac sie mezczyzna, zaakceptowac bezceremonialnosc zewnetrznego swiata, jego wrogosc, jego chec pozbawienia go zycia i zyc dalej z ta swiadomoscia ze mozna liczyc tylko na siebie i czlonkow swojego plemienia. Nie mamy juz plemion ale na siebie mozemy liczyc - warto 'odrywac sie' od cywilizacji samemu by poznac swoje mozliwosci i umiejetnosc przetrwania wbrew przeszkodom... 4 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Assasyn Opublikowano 2 Lutego 2015 Autor Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2015 Wszyscy mówią tu o psychice, ale... czy dbasz odpowiednio o swoją formę fizyczną? Czy ćwiczysz siłowo, czy dobrze się żywisz,... tak aby mieć jak najlepsze zdrowie i możliwie wysoki poziom testosteronu?Staram się Silownia 3 na tydzien i dobre odzywianie, bardzo rzadko chemia bardzo mało alkoholu i kawy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aras Opublikowano 2 Lutego 2015 Udostępnij Opublikowano 2 Lutego 2015 Pojedź tam jeszcze raz i baw się dobrze ! I znowu żebyś dobrze zrozumiał, BAW SIĘ DOBRZE ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi