Obowiązkowa służba wojskowa

[Gość Saint]

W Polsce powinien być model szwajcarski. Długa broń automatyczna w domu i ammo na wypadek wojny. I ogólnie dostępne strzelnice. Ale niestety, w takim modelu trudno ludzi robić politycznie hooya, więc nie będzie go u nas pewnie.....

[Brzytwa]

Kobiety w wojsku są jak najbardziej przydatne. Ktoś musi robić za żywe tarcze.

[Eleanor]

hahahaha ja chętnie poszłabym do wojska, gdybym była młodsza

Oj działoby się działo  kurde tylu fajnych chłopaków, pewnie dawałabym dupska na prawo i lewo

[Pikaczu]

Mam już ostry dualizm pod kopułą biologia biologią.wole postęp cywilizacyjny

[deleteduser10]

A ja filozofię.

[Brzytwa]

Nieco ponad rok temu napisałbym, że ja wódkę.

[wroński]

Kobiety absolutnie powinny iść do wojska. Nauczyły by się posłuszeństwa, karności i takich. Dodatkowo po kilku latach kopania rowów z radością przystałyby na propozycje odnośnie zajęcia się domem i takich.

Dla pań nie reflektujących na typowo kobiece zajęcia pozostałby zawsze przodek w kopalni, kopanie rowów (praktyka zawodowa już by była) oraz inne zajęcia przystające do zwolenniczek równouprawnienia.

 

Mnie osobiście wojsko absolutnie nie interesuje, ale panie...., no panie musowo na 3 lata w kamasze.

[Marzena]

no Ty to na pewno byś wolał żeby kobiety doczepiały sobie ładunki wybuchowe i poszły się gdzieś wysadzić ;p jak jesteś takim zwolennikiem wiadomo kogo i czego to wiesz .. a tak na poważnie ja tam do obowiązków domowych nic nie mam , kopernik nie byłą kobietą

[wroński]

No jasne, że bym wolał. Albo ktoś jest miłą kicią i nie pyskuje, albo kilo plastiku w zęby i w pizdu do Allaha. To elementarne

[Marzena]

heheh miła kicia i nie pyskuje? pokaz mi taką ;p Ty jesteś szpiegiem

[Gość Saint]

Nieco ponad rok temu napisałbym, że ja wódkę.

 

Wszystko dla ludzi. Raz na jakiś czas warto Z przyjacielem

[lupele]

Kobiety absolutnie powinny iść do wojska. Nauczyły by się posłuszeństwa, karności i takich. Dodatkowo po kilku latach kopania rowów z radością przystałyby na propozycje odnośnie zajęcia się domem i takich.

Dla pań nie reflektujących na typowo kobiece zajęcia pozostałby zawsze przodek w kopalni, kopanie rowów (praktyka zawodowa już by była) oraz inne zajęcia przystające do zwolenniczek równouprawnienia.

 

Mnie osobiście wojsko absolutnie nie interesuje, ale panie...., no panie musowo na 3 lata w kamasze.

 

 

Ostatnio czytałem gdzieś jak żołdak opisywał jak to jest z kobietami w woju. 

 

Oddział ok. 20 osób(3 kobiety w oddziale) posłano gdzieś wpizdu na szkolenie czy przeszkolenie. Dostali salę i do 2 łazienki małe. Baby od razu w płacz, że one muszą dostać jedną lazienke wyłącznie dla siebie - bo sie wstydzo. Na początku trzeba było poprzenosić z daleka wyra i szafki. I oczywiście kobiety nagle nie mogą nosić bo są przecież kobietami. 

 

Czyli na standardzie - procesy jak w każdej grupie gdzie wpierdalają się kobiety. Grupa samych facetów jest w stanie funkcjonować na zasadzie solidarności i pewnego braterstwa broni ( co nie wyklucza opierdalania, nerwów i napięcia - ale ostatecznie po robocie, napięcie spada, idzie się na piwko i można się klepnąć po plecach. Gdy pojawiają się kobiety grupa zaczyna się psuć. Pojawia się faworyzowanie kobiet, różne wymagania, faceci zaczynają się podlizywać i usługiwać. Dochodzi zazdrość, romanse i intrygi. Także moim zdaniem - to jest gówno a nie wojsko.

[deleteduser10]

Kobieta jak tylko pojawia się w jakiejkolwiek męskiej wspólnocie o bardziej zaawansowanym stopniu shierachizowania , od razu szerzy zniszczenie i rozprasza samców. Dlatego jestem również za klasami od gimnazjum wzwyż bez żadnej koedukacji. Angielskie kluby dżentelmenów, które zrzeszały tylko samych mężczyzn powstawały po to, żeby Ci mężcyzni nie musieli rozpraszać swojego potencjału na kobiety, tylko bez reszty oddawać się męskim zajęciom bez żadnych czynników przeszkadzających. 

[Pikaczu]

1.Kobiety nadaja sie do wszytkiego
2.Kobiety mogą robić wszystko
3.Kobiety chca robić wszystko
4. Na chceniu sie tylko kończy
5. Moga robić wszystko tylko sie do tego nie nadają

to jak z radiem erewań


Słuchacze pytają: Czy to prawda, że na Placu Czerwonym rozdają samochody? Radio Erewań odpowiada: tak, to prawda, ale nie samochody, tylko rowery, nie na Placu Czerwonym, tylko w okolicach dworca warszawskiego i nie rozdają, tylko kradną.

[Quizas Jeremi]

Kobieta jak najbardziej może być żołnierzem liniowym. Panowie jest niejedna niewiasta, która zawstydziłaby Was swoimi osiągami fizycznymi (mnie też, także żaden przytyk), chociaż faktycznie takie przypadki to conajmniej 1 : 100 000. Kompletnie nie profesjonalne byłoby stwierdzenie: "jesteś kobietą, więc się nie nadajesz". Jeżeli podczas rekrutacji osiągałaby lepsze wyniki niż kontrkandydaci to dlaczego nie dać jej szansy tylko dlatego, że nie ma wpisanej literki M w dowodzie osobistym przy "płeć/sex"? Jestem absolutnym zwolennikiem równouprawnienia w tej kwestii! Oczekuję, że w zawodowej armii na straży granic stać będą najlepsi z ochotników. Tyle tylko, że jest jak jest. Nie chce mi się wszystkiego rozpisywać, podaję na przykładzie wojska, ale podobnie wygląda to zapewne w policji i straży pożarnej. Weźmy sobie pod lupę sprawdzian wytrzymałościowy, realizowany w postaci biegu średniodystansowego. Nie pamiętam teraz dokładnych czasów, chodzi tutaj o przedstawienie pewnej zależności, która występuje:

 

kobieta - bieg na 800 m. - czas 4:00 - maksymalna ilość punktów 

mężczyzna - bieg na 1000 m. - czas 4:00 - 0 punktów (nie zaliczony) - maksymalna ilośc punktów za 3:00

 

System ten ewidentnie nie służy selekcjonowaniu najsprawniejszych z kandydatów. Czekam tylko, jak wprowadzą jakieś parytety 50/50 i zacznie się malowanie czołgów na różowo... i oby kiedyś do płonącego domu nie wbiegła po mnie ważąca 50 kg pani strażak, która dźwiga maksymalnie 25 kg, bo przepisy bhp na więcej jej nie pozwalają ze względu ne litekę K w dowodzie osobistym przy "płeć/seks". Zakończę nieregulaminowym, ale jakże żołnierskim: jebać hipokryzję świń! 

[Damian]

Poprawię:

Mężczyźni 3000m - czas uzależniony od naprawdę wielu czynników, w tym wieku.

Kobiety 1000m - jw.

 

Są jeszcze 3 konkurencje do zaliczenia. Sprawdzian raz w roku. Średnia jednostki to 4,75.

Nie wiem jak jest w innych ale jak widać są takie, gdzie niedorajda nie ma wstępu. I nie jesteśmy komandosami

W mojej jednostce służy kilka Pań i uwierzcie mi na słowo - nie nadają się.

Nawet na obecnych stanowiskach ratowników medycznych.

[Marzena]

Poprawię:

Mężczyźni 3000m - czas uzależniony od naprawdę wielu czynników, w tym wieku.

Kobiety 1000m - jw.

 

Są jeszcze 3 konkurencje do zaliczenia. Sprawdzian raz w roku. Średnia jednostki to 4,75.

Nie wiem jak jest w innych ale jak widać są takie, gdzie niedorajda nie ma wstępu. I nie jesteśmy komandosami

W mojej jednostce służy kilka Pań i uwierzcie mi na słowo - nie nadają się.

Nawet na obecnych stanowiskach ratowników medycznych.

 

Poprawię:

Mężczyźni 3000m - czas uzależniony od naprawdę wielu czynników, w tym wieku.

Kobiety 1000m - jw.

 

Są jeszcze 3 konkurencje do zaliczenia. Sprawdzian raz w roku. Średnia jednostki to 4,75.

Nie wiem jak jest w innych ale jak widać są takie, gdzie niedorajda nie ma wstępu. I nie jesteśmy komandosami

W mojej jednostce służy kilka Pań i uwierzcie mi na słowo - nie nadają się.

Nawet na obecnych stanowiskach ratowników medycznych.

Ja to się do wojska nie nadaję i o tym wiem , więc się nie pcham ale jakbyś mnie w bieganiu podszkolił to kto wie teraz mam dużo ruchu to bym tak szybko nie wymięła jak ostatnio było

[wroński]

Ja to się do wojska nie nadaję i o tym wiem , więc się nie pcham ale jakbyś mnie w bieganiu podszkolił to kto wie teraz mam dużo ruchu to bym tak szybko nie wymięła jak ostatnio było

 

Ale na żywą bombę? Pomyśl tylko Marzenko jak byłoby wspaniale. Wszystko w zasięgu wzroku twoje. I piosenki by o tobie śpiewali i w ogóle...

[Marzena]

Tak tak a świstak siedzi i zawija je w te sreberka w więzieniu bo podobno zatłukł ananasa który wcześniej śmietanę ubił mogę sobie samolotem polatać a nie się wysadzać ;p oo albo sobie skoczę ze spadochronu a Tobie to na punkcie tych tych wiadomo jakich i kogo ewidentnie odpiernicza delikatnie mówiąc  ,...

[Brzytwa]

Ale na żywą bombę? Pomyśl tylko Marzenko jak byłoby wspaniale. Wszystko w zasięgu wzroku twoje. I piosenki by o tobie śpiewali i w ogóle...

 

No, własnie. Mogłabyś się rozdwoić, albo pójść w kilka stron na raz.

[Marzena]

No jak będą nas dwie to nie będzie dobrze dla was

[Olla]

Po co do wojska? Na "mięso armatnie"? Jeśli dla kogoś jest to sposób na powiedzmy karierę, to ok, ale dla idei i cwaniaków?

Szkoda samców, a tym bardziej samiczek

[Dario]

Gdyby każdy zdrowy na umyśle człowiek (mówię o normie społecznej) mógł posiadać broń to co innego. Było by w wiadomościach od czasu do czasu że jakiś zwyrol rostrzelał kogoś pod disco ale to jak nie rozstrzela to zaszlachtuje tulipanem jak zwał tak zwał.

[wroński]

Po co do wojska? Na "mięso armatnie"? Jeśli dla kogoś jest to sposób na powiedzmy karierę, to ok, ale dla idei i cwaniaków?

Szkoda samców, a tym bardziej samiczek

Nie no, samiczek nie szkoda.

[Assasyn]

W IDF sa kobiety...Zreszta wojsko czesto to wylegarnia alkoholikow i arcyleniow Jak juz to fajnie byloby stworzyc cos na wzor BOPE z Rio De Janeiro, tam to maja dopiero przeszkolenie